Dziennik |
Stabilizacja zakażeń koronawirusem na świecie na wysokim poziomie. Słabe dane z amerykańskiego rynku pracy. J.Biden zapowiada kolejny impuls fiskalny.
Wiadomości zagraniczne
Covid-19: Stabilizacja globalnych zakażeń na wysokim poziomie.
- Liczba nowych przypadków Covid-19 na świecie ustabilizowała się na wysokim poziomie. Wczoraj zarejestrowano globalnie 730tys. nowych przypadków, o około 20tys. mniej niż dzień wcześniej. W USA liczba dobowych zachorowań utrzymała się na poziomie 230tys. (70/100tys. ludzi), tj. 10tys. poniżej średniej tygodniowej. W ostatnich dniach notuje się ponad 4tys. zgonów dziennie w USA z powodu Covid-19. W Brazylii zarejestrowano prawie 70tys. nowych infekcji (32/100tys. ludzi), tj. 16tys. powyżej średniej 7-dniowej.
- Również w Europie nowe zachorowania ustabilizowały się na wysokim poziomie, w ujęciu absolutnym najwięcej przypadków notowane jest w Wielkiej Brytanii (49tys.), Hiszpanii (36tys.) i Rosji (24tys.). W przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców wybrane kraje zarejestrowały: Portugalia – 104 przypadki, Hiszpania 76, Wielka Brytania 73, Austria 40, Niemcy 26, Polska 25, Rosja 17.
- Niektóre kraje europejskie wydłużają obowiązujące lub wprowadzają nowe obostrzenia. Rząd Francji wydłużył godzinę policyjną i przynajmniej przez dwa tygodnie będzie obowiązywać w godzinach 18:00-6:00. Rząd Włoch przedłużył stan wyjątkowy do końca kwietnia i utrzymał obostrzenia wprowadzone przed świętami, m.in. zakaz podróży między regionami czy limit dwóch osób powyżej 14 lat składających wizytę w prywatnym domu.
USA: Ogłoszony wczoraj amerykański plan ratunkowy ma sięgnąć $1,9bln.
- Wczoraj J.Biden przedstawił szczegóły kolejnego pakietu pomocowego, który nazwał „amerykańskim planem ratunkowym”. Koszty planu mają sięgnąć $1,9bln (około 9,5%PKB) i obejmują:
- $1,0bln bezpośredniego wsparcia amerykańskich rodzin, w tym jednorazowy transfer $1,4tys. i wzrost tygodniowych dodatków dla bezrobotnych z $300 do $400,
- $0,4bln na pokrycie bezpośrednich kosztów walki z pandemią i przyspieszenie szczepień,
- $0,35bln na wsparcie budżetów rządów stanowym i lokalnych,
- 0,13bln na pomoc w ponownym otwarciu szkół w ciągu pierwszych 100 dni prezydentury.
Biden zapowiedział też podniesienie płacy minimalnej do $15 za godzinę.
- Biden powiedział, że przedstawiony plan jest pierwszym z dwóch pakietów, a kolejny ma być ogłoszony w lutym. W Izbie Reprezentantów zdominowanej przez Demokratów nie powinno być problemów z poparciem dla pakietu. Trudniej będzie w Senacie, gdzie rozkład głosów to 50/50. Aby szybko przeprowadzić debatę w Senacie, nowa administracja musi przekonać co najmniej 10 Republikanów, by wsparli plan ratunkowy.
- Do tej pory J.Biden nie przedstawił żadnych propozycji zmian w podatkach, który miałyby finansować plan. Oznacza to, że dodatkowe wydatki zwiększą potrzeby pożyczkowe. Na koniec 2020, dług publiczny USA sięgnął $27,8bln, tj. prawie 140%PKB.
USA: Słabe dane z rynku pracy, możliwy spadek zatrudnienia w styczniu.
- W ubiegłym tygodniu liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek wzrosła w USA do 965 tys. wobec 784tys. w tygodniu poprzedzającym i oczekiwań rynkowych na poziomie 795tys. Przypominamy, że najgorszy z czasów światowego kryzysu finansowego to 665tys. nowych wniosków. Kolejna fala pandemii odciska silne piętno na rynku pracy w USA. Najprawdopodobniej po grudniowym spadku zatrudnienia musimy przygotować się na kolejny spadek w styczniu.
Niemcy: W 2020 PKB spadł o 5,0%, mniej od oczekiwań.
- Federalny Urząd Statystyczny podał, że PKB Niemiec w 2020 spadł o 5,0%. Rynek oczekiwał 5,2% spadku. Poprawie koniunktury w Niemczech po załamaniu w 2kw20 sprzyja m.in. dobra sytuacja gospodarcza w Azji, co ciągnie niemiecki przemysł. Pomimo zaostrzania od listopada restrykcji administracyjnych dotychczasowe wyniki miesięcznych indykatorów były lepsze od oczekiwań. Nie znamy jeszcze danych kwartalnych, ale widzimy szansę, że 4kw20 PKB w Niemczech mógł zwiększyć się w ujęciu kw/kw, co pozwoliłby naszemu największemu partnerowi handlowemu uniknąć podwójnej recesji w 2020 po silnym spadku PKB w 2kw20.
Wiadomości krajowe
Covid-19: Stabilizacja nowych przypadków poniżej 10tys. dziennie przy wysokiej liczbie testów.
- Wczoraj zarejestrowano w Polsce 9,5tys. nowych przypadków Covid-19 na podstawie prawie 80tys. testów, tj. 0,3tys. więcej niż dzień wcześniej przy 74tys. testów. Średnia 7-dniowa wynosi obecnie 8,2tys., czyli 21 przypadków na 100tys. mieszkańców, i spadła trzeci dzień z rzędu.
- Wzrost liczby testów można wiązać częściowo z badaniami przesiewowymi 80tys. nauczycieli w związku z powrotem do nauki stacjonarnej młodszych klas szkół podstawowych od najbliższego poniedziałku. Wśród znanych już wyników 60tys. testów nauczycieli, wykryto 1200 zakażonych, czyli 2% badanych.
GUS: Dzisiaj poznamy strukturę grudniowej inflacji CPI.
- Szybki szacunek GUS wskazał na spadek CPI grudniu do 2,3%r/r z 3,0%r/r w listopadzie. Dzisiaj poznamy ostateczne dane wraz z szczegółową strukturą zmiany cen. W kierunku obniżenia dynamiki cen działały ceny żywności. Szacujemy, że niższe było też tempo wzrostu inflacji bazowej: 3,7%r/r w grudniu wobec 4,3%r/r w listopadzie. Naszym zdaniem niższa dynamika komponentu bazowego była spowodowana przez kategorie powiązane z turystyką (np. ceny biletów lotniczych), zaburzone przez Covid-19. W kierunku niższej inflacji bazowej mogło też działać przyspieszenie wyprzedaży po zapowiedzianym w połowie grudnia zamknięciu po świętach galerii handlowych.
PFR: Kolejne emisja obligacji PFR.
- Dzisiaj pierwsza w tym roku emisja obligacji na finansowanie Tarczy 2.0. PFR planuje wyemitować 7-letnie obligacje na kwotę PLN5mld. Pozyskane środki będę służyć finansowaniu subwencji rekompensujących 70% strat MŚP poniesionych w okresie listopad-marzec.
- Borys, Prezes PFR zapowiedział wczoraj, że kolejnych emisji mamy spodziewać się najwcześniej na początku lutego i będą one obejmować tenory od 2 do 10 lat. Do tej pory PFR wyemitował obligacje o wartości nominalnej PLN65,4mld. Całkowity koszt Tarczy 2.0 w 2021 ma sięgnąć PLN35mld. P.Borys w listopadzie zapowiedział, że do kwietnia 2021 łączne emisje PFR wyniosą PLN20mld.
MinFin: Deficyt sektora finansów publicznych w 2020 poniżej 10%PKB.
- Kościński, Minister Finansów, stwierdził wczoraj, że zgodnie z szacunkami MinFin deficyt sektora finansów publicznych w 2020 nie przekroczył 10%PKB, a spadek PKB mógł być niższy niż 3%r/r. W nowelizacji budżetu 2020, MinFin zakładał deficyt sektora finansów publicznych na poziomie 12%PKB przy spadku PKB o 4,6%. Mniejszy może być też deficyt budżetu centralnego. Ustawa zakładała PLN109mln, ostatnio S.Skuza mówił o poziomie bliskim PLN90mld, wczoraj T. Kościński stwierdził, żed może to być jeszcze mniej.
- Naszym zdaniem deficyt sektora finansów publicznych w ubiegłym roku wyniósł ok.8%PKB przy spadku PKB o 2,8%r/r. Szacujemy, że deficyt budżetu centralnego mógł sięgnąć PLN70mld.
Komentarz rynkowy
- Najważniejszym wydarzeniem dla rynków była wczoraj propozycja nowego pakietu fiskalnego w USA przedstawiona przez prezydenta-elekta J.Bidena. Duża skala programu (więcej w wiadomościach z zagranicy) to mniejsza presja na utrzymanie łagodnej polityki przez Fed. Wzrost rentowności Treasuries był jednak ograniczony – około 4pb w segmencie 10lat, a Bund umocnił się o kolejne 2pb. To skutek doniesień dotyczących pandemii, m.in. wydłużenia środków bezpieczeństwa w szeregu państw UE. Kurs €/US$ w ciągu dnia wyłamał się poniżej wsparcia 1,2120, ale dzień zakończył powyżej niego.
- Krajowe aktywa były względnie stabilne. Kurs €/PLN utrzymał się w okolicach 4,54, zatrzymał się również spadek rentowności długich POLGBs.
Kolejne próby przełamania 1,2120 przez €/US$ na przełomie tygodnia.
- Na przełomie tygodnia spodziewamy się kolejnych prób wyłamania się pary €/US$ poniżej wsparcia na 1,2120. Układ sił w amerykańskim Kongresie daje duże szanse na wprowadzenie wspomnianego pakietu fiskalnego w pełnej skali, co będzie wspierać oczekiwania na szybszą normalizację polityki Fed niż EBC. Naszym zdaniem skala ewentualnego zejścia kursu nie musi jednak okazać się duża. Krótkoterminowo przeciw amerykańskiej walucie przemawia trudna sytuacja epidemiczna w USA, jak i spadek oczekiwań na szybkie wycofanie się Fed ze skupu obligacji (co sugerują ostatnie komentarze członków FOMC).
- W dalszym terminie rozkład ryzyka sugeruje raczej powrót dolara do osłabienia. Oczekiwana zmiana polityki handlowej USA za nowej administracji powinna premiować waluty rynków wschodzących kosztem dolara szczególnie, gdy światowa gospodarka będzie wychodzić z pandemii. Obecna korekta na dolarze to też prawdopodobnie zbyt mało aby zmusić inwestorów długoterminowych do wzięcia stop lossów. Dlatego w naszej ocenie trend wzrostowy na €/US$ okaże się długoterminowy, prowadząc do wzrostu pary nawet do 1,30 pod koniec tego roku.
- Na przełomie tygodnia spodziewamy się dalszego wzrostu spreadu między krzywą amerykańską i niemiecką, choć prawdopodobnie już w niewielkiej skali. Rynek miał okazję wycenić dużą skalę impulsu fiskalnego w USA. Trudna sytuacja epidemiczna w USA i ostatnie komentarze z Fed powinny też tonować oczekiwania na szybką normalizację polityki Fed.
Złoty blisko istotnego niedowartościowania wobec euro. Presja na wzrost €/PLN powinna gasnąć.
- Mocniejszy dolar oznacza presję na waluty naszego regionu. Złoty powinien na tym tle radzić sobie jednak relatywnie dobrze. Gdyby nie interwencje (w tym ostatnie słowne) RPP kurs €/PLN byłby prawdopodobnie istotnie niżej. Powinno to zniechęcać inwestorów do zajmowania większych pozycji przeciw złotemu. Także według wskazań naszego modelu kurs €/PLN jest już praktycznie na granicy oznaczającej istotne niedowartościowanie złotego wobec euro.
- Złoty powinien umacniać się w dłuższym terminie, prawdopodobnie już pod koniec miesiąca. Gdy presja na spadek pary €/US$ wygaśnie, inwestorzy zagraniczni powinni wrócić do zakupów walut CEE. Złotego wspiera też wysoka nadwyżka w obrotach bieżących Polski. W naszej ocenie pod koniec roku, wraz ze wzrostem pary €/US$, dojdzie do spadku kursu €/PLN nawet poniżej 4,40.
- Zachowanie POLGBs na przełomie tygodnia będzie prawdopodobnie zdeterminowane sytuacją na rynkach bazowych. Sugeruje to stabilizację rentowności lub niewielkie wzrosty na długim końcu krzywej. Inwestorzy nadal powinni liczyć się z ryzykiem poluzowania polityki NBP, szczególnie gdyby do posiedzenia w marcu znów pogorszyła się sytuacja epidemiczna w kraju. Dlatego nie spodziewamy się dużych zmian na krótkim końcu krzywej.
GUS: inflacja w grudniu 2,4%r/r, wolniejszy wzrost cen usług.
- Zgodnie z ostatecznym odczytem GUS inflacja CPI w grudniu spadła do 2,4%r/r wobec 3,0%r/r w listopadzie. Wzrost cen był o 0,1pp wyższy niż wskazał szybki szacunek. Spadek inflacji to efekt niższego wzrostu cen żywności (0,8%r/r wobec 2,0%r/r w listopadzie). Niższy był też wzrost cen komponentów bazowych, który szacujemy obecnie na 3,8%r/r wobec 4,3%r/r w listopadzie. Z kolei spadek cen paliw w ujęciu r/r był nieco płytszy niż w listopadzie. W całym 2020 ceny wrosły średnio o 3,4% wobec 2,3% w 2019.
- Spadek tempa inflacji bazowej to głównie efekt niższego wzrostu cen usług (6,4%r/r w grudniu wobec 7,8%r/r w listopadzie). Silnie spadły ceny usług transportowych (o 14,9% wobec wzrostu o 2,0% w listopadzie). Niższy wzrost cen odnotowano w kategorii łączność, silniej spadły też ceny odzieży. To efekt zaburzeń popytu w związku z wprowadzeniem kolejnych obostrzeń jak i przyspieszenia wyprzedaży po zapowiedzianym w połowie grudnia wprowadzeniu ograniczeń w handlu po świętach.
- W 1kw21, w związku z efektami bazy dla paliw i żywności, wzrost cen zwolni do ok. 2,5%r/r, jednak w całym 2021 ceny średnio zwiększą się o 3,1%r/r. Do najważniejszych czynników proinflacyjnych w tym roku należeć będą decyzje administracyjne: wprowadzenie opłaty mocowej, opłaty OZE, podatek cukrowy, podatek handlowy czy wzrost opłat za wywóz śmieci. Szacujemy, że łączny wpływ tych czynników na CPI to ok. 1,0pp. Firmy będą również rekompensować koszt dostosowania działalności do zaostrzonych wymogów sanitarnych.
- Wzrost presji na CPI wywoła również oczekiwane ożywienie popytu konsumpcyjnego. Już w 3kw20 jego poziom był wyższy niż w 4kw19, czyli w okresie sprzed pandemii, pomimo silnego załamania w 2kw20. Niskie bezrobocie, hojne programy fiskalne zwiększające dochody do dyspozycji gospodarstw domowych w połączeniu z dwucyfrowym wzrostem podaży pieniądza to skuteczne paliwo dla pobudzenia inflacji. Łagodzeniu presji inflacyjnej nie sprzyja też rekordowo niski udział inwestycji prywatnych w PKB. Taka struktura wzrostu nie sprzyja budowie przewag konkurencyjnych, co poprzez wzrost produktywności łagodziłoby presję inflacyjną ze strony wyższej konsumpcji.