Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dzisiaj zaprzysiężenie 46. Prezydenta USA.

Wiadomości zagraniczne

Covid-19: Pandemia jeszcze nie odpuszcza globalnie. Niemcy przedłużają twardy lockdown do połowy lutego.

  • Po wyraźnym spadku dzień wcześniej, liczba nowych przypadków na świecie wróciła wczoraj do poziomu bliżej 600tys. Globalnie zarejestrowano 590tys. nowych zakażeń, o 130tys. więcej niż dzień wcześniej, lecz prawie 60tys. poniżej średniej tygodniowej. Za wzrostem tym stoi wyższy wzrost zachorowań w USA i Brazylii. W USA zanotowano wczoraj prawie 170tys. nowych infekcji (51/100tys. ludzi), w Brazylii 62tys. (29/100tys. ludzi).
  • Sytuacja epidemiczna w Europie ustabilizowała się, choć w przypadku krajów Półwyspu Iberyjskiego i Wysp Brytyjskich na wysokim poziomie. Najwięcej przypadków rejestruje się w Hiszpanii (34tys.), Wielkiej Brytanii (33tys.) i Francji (23tys.). W przeliczeniu na 100tys. mieszkańców, wybrane kraje zanotowały: Portugalia – 102 przypadki, Hiszpania 73, Czechy 72, Wielka Brytania 50, Irlandia 40, Francja 35, Szwajcaria 26, Niemcy 15, Polska 13.
  • Niemcy przedłużyły tzw. twardy lockdown z końca stycznia do 14 lutego. Obowiązuje tam m.in. zakaz opuszczania domów bez uzasadnionej przyczyny, otwarte są tylko sklepy pierwszej potrzeby, apteki i banki. Natomiast zamknięte są szkoły, salony fryzjerskie czy kosmetyczne. O ile to możliwe, firmy muszą organizować pracę zdalną do 15 marca. Nowe restrykcje epidemiczne wprowadzono do końca lutego w Szwajcarii, która do tej pory stosowała dość liberalne podejście (m.in. sprzedaż jedzenia na wynos, ograniczenie do 5 osób w spotkaniach prywatnych). Również w Portugalii wprowadzono nowe restrykcje, m.in. zakaz sprzedaży produktów spożywczych przy ladach sklepowych.
  • Do tej pory wykonano na świecie ponad 46mln szczepień. W ujęciu relatywnym szczepienia objęły już 30% populacji Izraela, 19% ZEA, 9,6% Bahrajnu, 7,1% Wielkiej Brytanii i 4,8% USA. Średnia dla UE wynosi 1,4%, dla Polski 1,3%.

Niemcy: Analitycy podnieśli ocenę perspektyw niemieckiej gospodarki. 

  • Indeks ZEW obrazujący opinie i nastroje analityków dotyczące rozwoju sytuacji gospodarczej w Niemczech wzrósł w styczniu do 61,8pkt. wobec 55pkt. w grudniu. Rynek oczekiwał wzrostu indeksu do 59,4pkt. Silnie poprawiły się oczekiwania dotyczące eksportu. Pomimo zaostrzonych restrykcji analitycy dobrze oceniają perspektywy niemieckiej gospodarki. Sprzyja temu utrzymująca się dobra koniunktura w Azji i perspektywy skutecznej walki z pandemią wraz z postępującym procesem szczepień.
  • W piątek poznamy oczekiwania managerów logistyki, które z kolei odzwierciedla indeks PMI. W obu przypadkach tj. usług i przemysłu spodziewamy się spadku, m.in. w wyniku wprowadzenia lockdownów w Eurolandzie, w tym Niemczech w połowie grudnia. Szacujemy, że w przypadku niemieckiego przetwórstwa PMI utrzymał się istotnie powyżej poziomu 50 pkt. stanowiącego umowną granicę pomiędzy rozwojem i kurczeniem się badanego sektora. Nasza prognoza to 57,5pkt. wobec 58,3 pkt. w grudniu.

USA: Zdaniem J.Yellen obecnie jest czas, aby działać na wielką skalę.   

  • Wczoraj w Senacie odbyło się przesłuchanie J.Yellen. przyszłego Sekretarza Skarbu w administracji J.Bidena. Yellen potwierdziła, że obecnie priorytetem jest wsparcie gospodarki w procesie wychodzenia z pandemii. Sprzyja temu środowisko historycznie niskich stóp, co pozwala działać na wielką skalę. Wcześniej J.Biden ogłosił kolejny program wsparcia wartości 9,5%PKB w USA.
  • Yellen zaznaczyła, że przyjdzie jeszcze czas na dyskusję o długu, deficycie i podatkach. Najpierw gospodarka musi być wystarczająco silna, by pobierać wyższe podatki. Jej zdaniem potencjalny wpływ wyższych podatków w USA na konkurencyjność gospodarki może być ograniczony poprzez współpracę na forum międzynarodowym (np. OECD) w celu ograniczenia stosowanych przez niektóre kraje agresywnych preferencji podatkowych.
  • Yellen, w przeciwieństwie do D.Trumpa, który komunikował swoje silne preferencje dla słabszego dolara, powiedziała, że chce stabilnej waluty, której cena powinna być ustalana przez siły rynkowe. USA, jej zdaniem, powinna też przeciwstawić się próbom innych krajów celowego ukierunkowanie kursów walutowych na uzyskanie przewagi handlowej.

Wiadomości krajowe

Covid-19 w Polsce: Stosunkowo niski poziom nowych zakażeń.

  • Wprawdzie wczoraj zarejestrowano 4,9tys. nowych przypadków Covid-19 w Polsce, czyli 1,6tys. więcej niż dzień wcześniej, ale wykonano prawie dwa razy więcej testów (48tys. w porównaniu do 25tys. poprzedniego dnia). Średnia 7-dniowa pozostała poniżej 7tys. (18 przypadków na 100tys. mieszkańców).
  • Wczoraj wykonano prawie 26tys. szczepień, od uruchomienia programu - 495tys. tj. 1,3% populacji. W ostatnich 7 dniach szczepiono średnio 34tys. osób dziennie, spadek może wynikać z czasowego ograniczenia dostaw szczepionki przez Pfizera.

NBP: Dzisiaj przetarg w ramach operacji strukturalnych.  

  • Dzisiaj pierwszy w tym roku przetarg NBP w ramach prowadzonych operacji strukturalnych polegających na skupie z rynku wtórnego dłużnych papierów wartościowych emitowanych lub gwarantowanych przez Skarb Państwa. Rozliczenie przetargu nastąpi 22 stycznia 2021.
  • W 2020 NBP zakupił obligacje o łącznej wartości nominalnej PLN107,1mld (4,7%PKB), w tym PLN53,6mld POLGBs, PLN34,7mld obligacji emitowanych przez BGK i PLN18,9mld obligacji emitowanych przez PFR. Prezes A.Glapiński zapowiedział, że jeżeli będzie taka potrzeba (np. kolejne tarcze rządowe), to NBP jest gotowy kontynuować skup aktywów na dużą skalę. Naszym zdaniem w 2021 może to sięgnąć dodatkowych 2%PKB.

Premier: Spadek PKB w Polsce w 2020 mógł być płytszy niż 4,6%. 

  • Premier M.Morawiecki ocenił, że skala spadku PKB Polski w 2020 mogła być mniejsza niż 4,6%r/r przyjęte przez MinFin w prognozach do budżetu. Zdaniem Premiera listopad i grudzień nie były dobre dla gospodarki, ale wynik PKB powinien być lepszy niż zakładał MinFin.
  • Naszym zdaniem średnioroczny spadek PKB w 2020 wyniósł 2,8%r/r. Wprawdzie w IV kw. doszło do ponownego zaostrzenia restrykcji, naszym zdaniem w większym stopniu dotknęło to jednak usług, w tym najsilniej w listopadzie. Przemysł pozostał mocny, a  w grudniu dodatkowo dobrym wynikom tego sektora sprzyjała niska baza z gru-19.

Komentarz rynkowy

  • We wtorek miała miejsce poprawa nastrojów na rynkach, wzrosły m.in. ceny akcji (S&P500 +0,8%). Przełożyło się to na osłabienie dolara – kurs €/US$ wzrósł z okolic 1,2050 do 1,2150. Na bazowych rynkach długu praktycznie bez zmian. Wystąpienie nowej Sekretarz Skarbu J.Yellen przed Kongresem nie zaskoczyło inwestorów – nawoływała ona do zwiększenia wydatków budżetowych, co jest już w cenach.
  • Krajowe aktywa nie zanotowały większych zmian. Kurs €/PLN utrzymał się dość blisko 4,53. Podobnie stabilne były rentowności krajowych obligacji.

Para €/US$ prawdopodobnie wyznaczyła już dołki.

  • Kurs €/US$ nawet nie zaatakował strefy wsparcia między 1,1980, a 1,2000. Nie wykluczamy, że w najbliższych dniach może się to jeszcze stać. Naszym, zdaniem czwartkowe posiedzenie EBC będzie dla rynku neutralne, ale pewnym rozczarowaniem mogą być piątkowe PMI ze strefy euro, zwłaszcza w usługach. To prawdopodobnie jednak za mało, aby para €/US$ miała pogłębić dołki.
  • Spodziewamy się też, że w kolejnych tygodniach para wróci do trwałego wzrostu. Rynek wycenił już nowy pakiet fiskalny w USA. Możliwe jest tu nawet pewne rozczarowanie, nowa administracja USA będzie miała problem z pozyskaniem poparcia Republikanów w Senacie dla programu, dopiero proces korekty budżetowej może pozwolić uchwalić tę poprawkę. Co więcej ostatnie komentarze z Rezerwy Federalnej sugerują, że Fed nie jest na razie gotowy do wycofania wsparcia dla gospodarki i może utrzymać niskie stopy na długo, mimo odbicia w gospodarce. Oznacza to utrzymanie roli dolara jako tzw. „funding currency”. Oczekiwana zmiana polityki handlowej USA za nowej administracji powinna też premiować waluty rynków wschodzących kosztem dolara szczególnie, gdy światowa gospodarka będzie wychodzić z pandemii. Dlatego w naszej ocenie trend wzrostowy na €/US$ okaże się długoterminowy, prowadząc do wzrostu pary nawet do 1,30 pod koniec tego roku.
  • Na bazowych rynkach długu w najbliższych tygodniach spodziewamy się stabilizacji rentowności. Większe pole do osłabienia widzimy w przypadku Treasuries z uwagi na perspektywy dużej podaży na sfinansowanie nowego impulsu fiskalnego. W Europie wycenom może jeszcze przez jakiś czas pomagać ryzyko trzeciej fali pandemii, np. z uwagi na wolne tempo szczepień przeciw Covid-19, chociaż wczorajsza rekordowa podaż długu francuskiego także przypomina, że początek roku jest okresem dużych emisji.

Umocnienie złotego. Stabilizacja na rynku długu.

  • W naszej ocenie zachowanie złotego w najbliższym czasie będzie powiązane z dolarem. Powrót kursu €/US$ do wzrostów powinien pozwolić na dalszy spadek pary €/PLN. Według naszych szacunków już obecnie złoty jest istotnie niedowartościowany wobec euro, co powinno zachęcać inwestorów zagranicznych do napływu do kraju (tak jak widzieliśmy na początku roku).
  • Naszym zdaniem w najbliższych tygodniach kurs €/PLN najprawdopodobniej nie zejdzie dalej niż do okolic 4,45-48. Wynika to z ostatnich komentarzy z NBP – inwestorzy prawdopodobnie będą postrzegać ryzyko kolejnych interwencji przeciw złotemu jako dość wysokie gdy para €/PLN będzie zbliżać się do poziomów przy których zaczęły się grudniowe interwencje (około 4,45).
  • Na krajowym rynku długu spodziewamy się stabilizacji na całej krzywej lub dalszych spadków rentowności. Inwestorów będzie szczególnie zastanawiać skala prowadzonego dziś przetargu NBP – większa skala zakupów POLGBs prawdopodobnie doprowadzi do wyraźnego spadku rentowności na rynku wtórnym. Bank nie stosował strategii zawężania spreadów w 2020, ale interwencje z grudnia wskazują, że jest szansa na zmianę tej strategii.
  • Ostatnie komentarze z NBP (w tym piątkowe prezesa A.Glapińskiego) nie powinny zwiększać oczekiwań na obniżki stóp. Inwestorzy prawdopodobnie już obecnie liczą się z możliwością poluzowania polityki NBP, gdyby znów pogorszyła się sytuacja epidemiczna w kraju. Z kolei oczekiwana stabilizacja na rynkach bazowych powinna sprzyjać wyhamowaniu spadków rentowności na długim końcu. Publikowane w tym tygodniu dane z kraju będą mieć prawdopodobnie niewielki wpływ na rynek.