Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Coraz mniej zakażeń w Polsce. Rząd zapowiada dalsze łagodzenie restrykcji. Już ponad 100mln szczepień na świecie.

Wiadomości zagraniczne

Covid-19: Coraz niższa globalna liczba nowych przypadków. Przekroczona granica 100mln szczepień.

  • Liczba nowych przypadków na świecie systematycznie spada. Wczoraj zarówno statystyki dobowe jak i średnia 7-dniowa obniżyły się o około 20tys. w porównaniu z dniem poprzednim i wyniosły odpowiednio 390tys. i 525tys. W skali tygodnia, spadek średniej sięgnął prawie 70tys.
  • Choć liczba nowych infekcji w USA przekroczyła wczoraj 130tys. i była o prawie 20tys. wyższa niż dzień wcześniej, to tam również widać trend spadkowy, gdyż średnia 7-dniowa wyniosła 145tys. Mniej zakażeń zarejestrowano również w Brazylii (25tys.) i Meksyku (5tys.).
  • W Europie najwięcej zakażeń w ujęciu absolutnym zanotowały Hiszpania (27tys. po przeliczeniu zbiorczych danych za weekend na dzień), Wielka Brytania (19tys.) i Rosja (17tys.). Wyraźnie spadły nowe przypadki w Niemczech i Francji. W przeliczeniu średniej 7-dniowej na 100tys. mieszkańców, wybrane kraje zarejestrowały: Portugalia – 116 przypadków, Słowenia 91, Hiszpania 70, Wielka Brytania 36, Irlandia 25, Włochy 20, Polska 14, Niemcy 13.
  • Włochy złagodziły restrykcje epidemiczne w większości regionów. W 14 (na 20) regionach, objętych żółtą strefą zostały otwarte bary i restauracje do 18:00. Lockdown złagodziła również Austria, ale planuje zaostrzyć zasady wjazdu do kraju.
  • Wczoraj przekroczono granicę 100mln szczepień przeciwko Covid-19 na świecie. W przeliczeniu na liczbę mieszkańców odsetek szczepień wyniósł 55 w Izraelu, 32 w ZEA, prawie 15 w Wielkiej Brytanii, 12 w Bahrajnie i 10 w USA. Średnia dla UE wynosi 2,9, a  w Polsce 3,1.
  • Pfizer i BioNTech ogłosiły, że zwiększą potencjał produkcji szczepionki w br. do 2mld dawek zamiast 1,3mld dawek. Po negocjacjach z KE, AstraZeneca zwiększy proponowaną liczbę 31mln dawek szczepionki dla UE w 1kw21 do 40mln. Unia planuje wdrożyć kontrolę eksportu szczepionek.

USA: Wciąż dobra koniunktura w przemyśle, rośnie presja inflacyjna.  

  • Instytut Zarządzania Podażą (ISM) podał, że w styczniu wskaźnik aktywności w przemyśle w USA wyniósł 58,7pkt. wobec 60,5pkt. w grudniu (konsensus 60pkt). Pomimo spadku, indeks jest istotnie powyżej 50pkt., tj. umownej granicy między rozwojem, a kurczeniem się w danym sektorze. Jest też powyżej 6-miesięcznej średniej (57,8pkt.).
  • Komponenty wskaźnika wskazują na wysoki poziom nowych zamówień i produkcji, niski jest z kolei poziom zapasów. Najwyższy poziom od czerwca 2019 zanotował subkomponent zatrudnienia, co wskazuje na poprawę sytuacji na rynku pracy (w piątek spodziewamy się dobrego odczytu zatrudnienia w sektorze pozarolniczym).
  • Silnie wzrósł komponent ISM dotyczący cen – w styczniu był on najwyższy od kwietnia 2011. Odzwierciedla to rosnące od kilku miesięcy koszty produkcji, szczególnie surowców i energii. Pamiętajmy, że w grudniu 2020 wyższy od oczekiwań był też bazowy indeks cen wydatków konsumpcyjnych (w grudniu wyniósł 1,5%r/r wobec konsensusu 1,3%r/r). Wprawdzie inflacja wciąż pozostaje relatywnie niska, jednak presja inflacyjna w gospodarce USA stopniowo narasta.

Strefa euro: Dzisiaj PKB za 4kw20. 

  • Dzisiaj Eurostat opublikuje szacunki zagregowanego PKB krajów strefy euro w 4kw20. Spodziewamy się spadku o 0,5%kw/kw po 12,5%kw/kw wzroście w 3kw20. Rynek zakłada, że PKB strefy euro skurczył się o 1,8%kw/kw. Na relatywnie lepszy wynik wskazują już opublikowane dane dla Niemiec (w 4kw20 wzrost PKB o 0,1%kw/kw, konsensus zakładał stabilizację), czy Francji (w 4kw20 spadek PKB o 1,3%kw/kw przy konsensusie -4,0%kw/kw).
  • Mimo zaostrzanych restrykcji i rosnącej liczby zakażeń Covid-19 gospodarki dostosowują się do nowej rzeczywistości. Naszym zdaniem szok z 2kw20 najprawdopodobniej na długo wyznaczy minimum dla poziomu aktywności gospodarczej.

Wiadomości krajowe

Covid-19 w Polsce: Coraz mniej zakażeń w Polsce. Rząd zapowiada dalsze łagodzenie restrykcji epidemicznych.

  • W Polsce zanotowano zaledwie 2,5tys. nowych przypadków, tj. 6% mniej niż tydzień temu. Rejestracji dokonano na podstawie 22tys. testów, o 10tys. mniej niż poprzedniego dnia. Wczorajsza liczba zakażeń była jednocześnie o 2,2tys. niższa niż dzień wcześniej i prawie 3tys. poniżej średniej tygodniowej, która wynosi obecnie 5,4tys.
  • Premier M. Morawiecki zapowiedział, że w tym tygodniu rząd przedstawi kolejne zasady odmrażania gospodarki. Minister Zdrowia A. Niedzielski zasugerował, że łagodzenie restrykcji będzie uzależnione od sytuacji epidemicznej w danym województwie.

PMI: Nastroje w przetwórstwie powyżej oczekiwań rynkowych.     

  • W styczniu indeks PMI obrazujący nastroje managerów logistyki przetwórstwa w Polsce wyniósł 51,9pkt. (drugi najwyższy poziomu od lip-18). Rynek spodziewał się 51,3pkt., my zakładaliśmy stabilizację na poziomie z grudnia (51,7pkt). Pomimo przedłużenia lockdownów w Polsce i Europie, nastroje w przetwórstwie wciąż pozostają relatywnie dobre, na co wskazywały również inne badania (ESI, czy koniunktura GUS).
  • Komponenty PMI pokazują drugi z rzędu wzrost zamówień, silniejszy eksportowych niż krajowych. Rosną też zaległości i zapasy materiałów, a firmy kolejny już miesiąc komunikują ograniczone moce przerobowe i braki kadrowe, m.in. w związku z koniecznością odbywania kwarantanny przez pracowników. Generuje to popyt na nowych pracowników. Niedobór materiałów i zakłócenia w łańcuchach dostaw skutkują też wzrostem presji kosztowej, która w styczniu osiągnęła najwyższy poziom od kwietnia 2011. Firmy wytwórcze spodziewają się wzrostu produkcji po opanowaniu pandemii.
  • Uważamy, że koniunktura w przetwórstwie pozostanie dobra. W trakcie roku, wraz z rozluźnianiem kolejnych restrykcji, zacznie się też oprawiać koniunktura w usługach. Gospodarstwa domowe zgromadziły wystarczającą ilość środków, by, gdy tylko sytuacja epidemiczna pozwoli, ruszyć na zakupy. Szacujemy, że wzrost PKB w Polsce w 2021 może sięgnąć 4,5%r/r po 2,8%spadku w 2020. Struktura wzrostu będzie jednak inflacyjna. Firmy już komunikują rosnącą presję kosztową. Najważniejszym ryzykiem pozostaje przebieg pandemii.

Komentarz rynkowy

  • Tydzień rozpoczął się ponownym umocnieniem dolara – para €/US$ obniżyła się z 1,2130 do 1,2080. Nie miało to jednak większego przełożenia na złotego – kurs €/PLN obniżył się z 4,52 na 4,51. Krajowa waluta zyskała jednak w nieco mniejszej skali niż np. forint. Może to oznaczać, że inwestorzy zmniejszają pozycje na umocnienie złotego bliżej 4,50, prawdopodobnie obawiając się kolejnych interwencji NBP.
  • Na bazowych rynkach długu praktycznie bez zmian. Nie przeszkodziło to jednak w niewielkim umocnieniu dłuższych POLGBs – około 1pb w segmencie 10lat. To prawdopodobnie ciągle pokłosie niezaspokojonej podaży z obydwu tegorocznych aukcji sprzedaży.

Możliwy lekki spadek €/US$.

  • Wydarzenia z poniedziałku w zasadzie nie zmieniają naszego poglądu na perspektywy rynków w tym tygodniu. Spodziewamy się stabilizacji na bazowych rynkach długu i ew. niewielkiego rozszerzenia się spreadu Treasuries wobec krzywej niemieckiej. Liczymy na pewne zaskoczenia na plus amerykańskimi danymi (np. payrolls), ale optymizm inwestorów powinny tonować przedłużające się negocjacje nad pakietem fiskalnym w USA, czy wolne tempo szczepień przeciw Covid-19 w szeregu gospodarek rozwiniętych.
  • W długim terminie, szczególnie 2poł21, spodziewamy się wzrostów rentowności na bazowych rynkach długu (zwłaszcza w przypadku Treasuries). Duży impuls fiskalny daje realne szanse na wysoki (nawet ponad 5%) wzrost PKB w USA w tym roku, oznacza też istotne podaże papierów. Nakłada się na to m.in. wzrost oczekiwań inflacyjnych.
  • W tym tygodniu spodziewamy się też dalszego zejścia pary €/US$, m.in. za sprawą lepszych od oczekiwań payrolls. Pierwsze istotne wsparcie to już jednak 1,2050 i nie wykluczamy, że już w tych okolicach presja na spadek pary może wyhamować. Maksymalnie spodziewamy się zejścia do kluczowej strefy wsparcia między 1,1980 i 1,20. Inwestorzy długoterminowi najprawdopodobniej nadal liczą na osłabienie dolara w długim okresie i nie będą skłonni brać stop loss. Niepewne są również perspektywy koniunktury w USA i toczących się negocjacji w Kongresie.
  • W dłuższym okresie, prawdopodobnie jeszcze w tym kwartale, spodziewamy się ponownego wzrostu pary €/US$. Przeciw dolarowi przemawia polityka Fed – stopy w USA pozostaną prawdopodobnie niskie na długo po odbiciu koniunktury. Nakłada się na to najprawdopodobniej mniej protekcjonistyczna polityka J.Bidena. Pod koniec roku para może się zbliżyć do 1,30, chociaż szanse na osiągnięcie tego poziomu spadły. Duży impuls fiskalny powinien znacząco poprawić koniunkturę w USA, więc w 2poł21 oczekiwania na normalizację polityki Fed znów mogą wzrosnąć.

Dalsze zawężenie spreadu POLGBs wobec krzywej niemieckiej.

  • W dalszej części tygodnia spodziewamy się niewielkiego zawężenia spreadów długich POLGBs wobec krzywej niemieckiej (do 4pb). Część inwestorów najprawdopodobniej nie zaspokoiła ciągle popytu widocznego na tegorocznych aukcjach, a MF już zapowiedziało, że pierwszy przetarg zamiany nastąpi już w tym miesiącu. Na krótkim końcu prawdopodobnie bez zmian. Ostatnie komentarze z RPP (w tym prezesa A.Glapińskiego) zakotwiczyły oczekiwania na stabilne stopy procentowe do końca kadencji RPP. Takiego przekazu spodziewamy się też po środowym posiedzeniu RPP.
  • W naszej ocenie pole do dalszego spadku pary €/PLN jest już niewielkie. Inwestorzy prawdopodobnie będą obawiać się, że poniżej 4,50 ryzyko kolejnych interwencji NBP przeciw złotemu może być istotne. Dlatego krótkoterminowo większe pole widzimy do wzrostu pary, do 4,56. Chociaż to scenariusz w razie pogorszenia nastrojów na rynkach, np. pod naporem doniesień o pandemii.
  • W dalszej części roku, szczególnie 2poł21, nadal liczymy jednak na dalszy spadek pary, nawet poniżej 4,40. Oczekiwany powrót dolara do trwałego osłabienia powinien sprzyjać ponownym napływom kapitałów do gospodarek CEE. Nakładają się na to solidne fundamenty krajowe, szczególnie wysoka nadwyżka w bilansie obrotów bieżących. Łagodna polityka NBP powinna ten proces jedynie spowolnić.