Dziennik |
Dziennik ING: Wzrost zakażeń koronawirusem na świecie. Polska wprowadza regionalizację obostrzeń epidemicznych.
Wiadomości zagraniczne
Covid-19: Najpierw spadek, później stabilizacja, a teraz wzrost zakażeń na świecie.
- W środku tygodnia tradycyjnie notowane jest najwięcej nowych zakażeń na świecie i było tak również wczoraj. Zarejestrowano około 440tys. przypadków, o około 60tys. więcej niż dzień wcześniej i 50tys. więcej niż tydzień temu. Średnia 7-dniowa – po tygodniu stabilizacji poniżej 370tys. – wzrosła do prawie 380tys. Wynikało to z wyższego poziomu zakażeń niemal we wszystkich regionach, najmocniej w Brazylii i Europie kontynentalnej.
- W USA zarejestrowano wczoraj 73tys. nowych przypadków Covid-19, a średnia 7-dniowa jest na podobnym poziomie, w Brazylii – 67tys. przy średniej niespełna 50tys. W Wielkiej Brytanii zanotowano niespełna 10tys. przypadków, przy średniej 10,5tys. W kilku krajach europejskich doszło do skokowego dobowego wzrostu zachorowań, m.in. we Francji z 19tys. do 31tys. (najwięcej od połowy listopada), w Czechach z 11tys. do 16tys., w Niemczech z 6tys. do 11tys., w Polsce – z 6tys. do 12tys.
- W przeliczeniu na 100tys. mieszkańców, wybrane kraje osiągnęły wczoraj następującą średnią 7-dniową: Czechy 96 przypadków, Słowacja 41, Szwecja 35, Francja 31, Węgry 28, Włochy 23, USA 22, Polska 21, Litwa 19, Niemcy i Dania - 9.
- Premier Czech zapowiedział zaostrzenie obowiązujących restrykcji na wzór tych, które obowiązywały w pierwszej fali pandemii. Większe ograniczenia wprowadza również Szwecja, m.in. zamykanie lokali gastronomicznych o godz. 20:30. Z drugiej strony, złagodzenie restrykcji od marca wprowadzą Dania i Bułgaria.
- Amerykańska agencja ds. leków stwierdziła, że jednodawkowa szczepionka firmy Johnson&Johnson jest bezpieczna i skuteczna i ma zostać dopuszczona do użytku w USA jeszcze w tym tygodniu. Decyzja europejskiej agencji ds. leków jest spodziewana na początku marca. UE zakontraktowała 200mln dawek tej szczepionki.
Niemcy: PKB w 4kw20 wzrósł szybciej, niż wskazał pierwszy szacunek.
- Według drugiego szacunku PKB Niemiec w 4kw20 wzrósł o 0,3%kw/kw. Wstępnie spodziewano się wzrostu o 0,1%. Ujemy wkład we wzrost miała konsumpcja (prywatna spadła o 3,3%kw/kw, publiczna o 0,5%). To skutki drugiego lockdownu wprowadzonego w listopadzie. Skompensowały go dodatnie wkłady eksportu netto, zmiany zapasów i inwestycji, w tym budowlanych, które wzrosły o 1,8%kw/kw. Od strony tworzenia PKB bardzo dobre wyniki zanotowało przetwórstwo, gdzie wartość dodana wzrosła o 6,7%kw/kw i budownictwo (wzrost o 5,2%kw/kw).
- Czynniki, które ciągnęły wzrost PKB w Niemczech w 4kw20 mogą już nie zadziałać tak silnie na początku roku. Zaostrzone restrykcje od połowy grudnia, surowa zima w lutym, słabszy popyt z innych krajów strefy euro w związku m.in. z sytuacją epidemiczną oraz brak dodatkowego popytu z tytułu gromadzenia zapasów przed Brexitem sugerują, że wyniki gospodarki niemieckiej w 1kw21 mogą być gorsze, łącznie z ryzykiem spadku PKB kw/kw.
Wiadomości krajowe
Covid-19 w Polsce: Rząd wprowadza regionalizację obostrzeń epidemicznych.
- Rząd doprecyzował regulacje dot. noszenia maseczek i wycofał złagodzenie restrykcji w województwie warmińsko-mazurskim ze względu na wysoki poziom zakażeń w tym regionie (45 przypadków / 100tys. ludzi). Wstępne badania sanepidu sugerują, że większość nowych przypadków w tym regionie stanowią zakażenia brytyjskim wariantem koronawirusa. W tym województwie od soboty zamknięte zostaną galerie handlowe i placówki kulturalne i sportowe, a dzieci klas I-III wrócą do nauki zdalnej.
- Od soboty została również wprowadzona w Polsce kwaranntanna dla przyjezdnych z Czech i Słowacji, chyba że posiadają negatywny test lub szczepienie dwoma dawkami. Od soboty będzie można zasłaniać usta i nos tylko maseczką.
- Wczoraj zanotowano 12,1tys. nowych przypadków Covid-19 na podstawie 62tys. testów, dzień wcześniej było to 6,3tys. przy 42tys. testów. Szybko rośnie liczba hospitalizacji (o 10% w porównaniu z ub. tygodniem), nieco wolniej liczba zajętych łóżek z respiratorem (o 3% t/t). Z powodu Covid-19 wczoraj w szpitalu przebywało 13,5tys. pacjentów, a 1,3tys. z nich pod respiratorem. Wyraźnie wrosła jednak liczba zgonów z powodu Covid-19 – wczoraj 372 osoby podczas gdy w ostatnich 7 dniach było to średnio 214. Według A.Horbana, doradcy premiera ds. Covid-19, pozostały jeszcze dwa miesiące nasilonej epidemii – marzec i kwiecień.
EBI: Finansowanie projektów w Polsce w 2021 co najmniej na poziomie z 2020.
- Czerwińska, wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego, poinformowała, że w 2021 Bank chce sfinansować w Polsce projekty na kwotę co najmniej €5,2mld (tj. tyle ile w 2020), w tym udział projektów „zielonych” ma przekroczyć 41%. T.Czerwińska stwierdziła też, że jeszcze w lutym EBI spodziewa się objąć kolejną emisję obligacji PRF na kwotę ok. PLN2mld.
- PFR w ramach Tarczy 2.0 planuje w tym roku udzielić wsparcia wartości PLN13mld dla mikro, małych i średnich firm (wypłacił już PLN6,4mld) oraz PLN25mld dla dużych przedsiębiorstw. W tym roku na wsparcie to EBI udzielił już finansowania wartości PLN2,0mld i zapowiada kolejne PLN2,0mld.
Komentarz rynkowy
- W środę na rynkach długu miał miejsce dalszy wzrost rentowności, niemieckie i amerykańskie 10latki osłabiły się po około 3pb. Inwestorzy najprawdopodobniej nadal dostosowują swoje pozycje do oczekiwanego wzrostu inflacji w kolejnych kwartałach. Kurs €/US$ na początku dnia spadł, ale handel zakończył blisko otwarcia. Dziś rano kontynuuje wzrost i znalazł się w okolicach 1,2180.
- POLGBs wczoraj osłabiły się w ślad za rynkami bazowymi. Skala ruchu była nieco większa (5pb na długim końcu). To prawdopodobnie efekt niższej płynności na krajowym rynku. Do pozbywania się SPW mogło też zachęcać silne zawężenie asset swapów w poprzednich dniach. Na €/PLN sytuacja wyglądała analogicznie jak na €/US$ - na początku dnia kurs rósł, aby dzień zakończyć blisko otwarcia.
Dalsze wzrosty rentowności, niewielka korekta na €/US$.
- Do końca tygodnia nie spodziewamy się wydarzeń, które mogłyby odwrócić uwagę inwestorów od oczekiwanego wzrostu inflacji i podwyżek stóp Fed. Rynek mocno liczy na szybkie uruchomienie kolejnego dużego pakietu fiskalnego w USA, a ostatnie wystąpienia J.Powell’a nie zmieniły przekonania inwestorów, że Fed zrezygnuje z łagodnej polityki pod naporem inflacji. Dlatego do końca tygodnia spodziewamy się dalszego wzrostu rentowności Treasuries. Osłabienie Bunda powinno być o połowę mniejsze niż Treasuries.
- W naszej ocenie na przełomie tygodnia para €/US$ wyhamuje wzrost i ew. zanotuje korektę (prawdopodobnie nie dalej jak do 1,21). Dolara powinno wspierać rozszerzenie się spreadu między Treasuries i Bundem w ostatnim czasie. W marcu para prawdopodobnie powróci jednak do wzrostu. Wychodzenie światowej gospodarki z zapaści po pandemii powinno wspierać odpływ kapitału z USA na rynki wschodzące. Inwestorzy spodziewają się też, że polityka nowej administracji USA będzie mniej korzystna dla dolara. W naszej ocenie wzrost pary €/US$ potrwa przez większą część tego roku, szczególnie w 2poł21. Pod koniec roku para powinna znaleźć się w okolicach 1,25-27.
Powrót €/PLN do spadków. Dalszy wzrost rentowności POLGBs.
- W kolejnych dniach spodziewamy się ponownego umocnienia złotego. W ciągu tygodnia-dwóch kurs €/PLN powinien przetestować ostatnie dołki na 4,47. Sytuacja na rynkach pozostaje dostatecznie dobra, aby można było spodziewać się napływu kapitałów do regionu CEE. Wyhamował też wzrost pary HUF/PLN, inwestorzy wkrótce powinni powrócić do zajmowania pozycji na umocnienie złotego wobec forinta.
- W 2poł21 oczekujemy głębszego spadku pary €/PLN, pod koniec roku powinna ona znaleźć się poniżej 4,40. Wzrost kursu €/US$ powinien przynieść nowe napływy kapitałów do naszego regionu. Jednocześnie powinny utrzymać się solidne fundamenty stojące za złotym, np. relatywnie wysoka nadwyżka handlowa.
- Zachowanie POLGBs na przełomie tygodnia prawdopodobnie zdeterminuje sytuacja na Bundzie. Dlatego nadal oczekujemy wzrostu rentowności. Może też dojść do zawężenia asset swapów, choć pole do tego jest już niewielkie po ruchu z ostatnich dni. W średnim i dłuższym terminie nadal spodziewamy się ich dalszej kompresji. Osłabienie obligacji hamuje ich niska podaż na początku roku. Na rynku skarbowym dominują też inwestorzy z kraju, którzy raczej mniej wierzą w scenariusz szybkich podwyżek stóp NBP niż inwestorzy zagraniczni.