Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Dziś posiedzenie Fed i nowe projekcje. Rekordowa nadwyżka w obrotach bieżących w Polsce.

Wiadomości zagraniczne

Covid-19: Wyraźny trend wzrostowy nowych zakażeń koronawirusem na świecie.

  • Liczba zakażeń koronawirusem na świecie (7-dniowa średnia) zbliża się do 440tys. i jest około 35tys. wyższa niż tydzień temu. Za wzrostem tym stoi rosnąca liczba zachorowań w Brazylii (średnio prawie 70tys. nowych przypadków na dobę), odbicie zakażeń, choć z niskiego poziomu, w Indiach (25tys.) oraz podwyższona liczba infekcji w wielu krajach europejskich m.in. Austrii, Polsce, czy na Węgrzech. W niektórych krajach europejskich sytuacja epidemiczna jest dobra (Hiszpania, Portugalia, Wielka Brytania). W USA dobowy przyrost zachorowań wynosi średnio 55tys. i pozostaje stabilny.
  • W przeliczeniu na 100tys. mieszkańców, wybrane kraje zarejestrowały średnio następującą liczbę przypadków: Estonia 108, Czechy 103, Węgry 79, Polska 45, Francja i Włochy - 37, Brazylia 33, Austria 30, USA 17, Niemcy 14, Hiszpania 11.
  • Ze względu na niejednolite trendy zachorowań w Europie, niektóre kraje łagodzą obostrzenia (Portugalia, Niemcy czy Wielka Brytania), inne je zaostrzają (np. Włochy, Węgry czy Szwecja).
  • Europejska Agencja Leków zapowiedziała na jutro wydanie zaleceń odnoście szczepionki AstraZeneca, której podawanie zostało wstrzymane w wielu krajach europejskich z powodu rzekomego zwiększonego ryzyka zakrzepów krwi.

USA: Dane ze sfery realnej za luty wyraźnie słabsze od konsensusu.  

  • W lutym sprzedaż detaliczna w USA spadła o 3,0%m/m po 7,6% wzroście w styczniu. Rynek oczekiwał spadku o ok. 0,5%. To m.in. brak efektu wypłaty czeków w wysokości $600 z grudniowego pakietu fiskalnego, co podbiło wyniki styczniowe. Dołożyła się też ostrzejsza zima. Sprzedaż samochodów spadła o 5,8%, a  w domach towarowych o 8,4%. Uwzględniając jednak korektę w górę przez Departament Handlu wyników za styczeń (do 7,6%m/m z 5,3%) poziom sprzedaży po lutym był bliski oczekiwań. Perspektywy na kolejne miesiące są dobre. Wsparciem będzie kolejny transferu $1400 z nowego pakietu fiskalnego, stopniowe otwieranie gospodarki i spodziewane odbicie PKB.
  • Spadek produkcji przemysłowej wyniósł 2,2%m/m wobec 1,1% wzrostu w styczniu (konsensus zakładał niewielki wzrost). Gorszy wyniki to m.in. efekt zakłóceń w łańcuchach dostaw w związku z ostrą zimą i niedoborem chipów w przemyśle samochodowym (produkcja pojazdów silnikowych spadła o 8,3%). Perspektywy dla gospodarki USA pozostają jednak dobre. Mamy solidne odczyty koniunktury (w lutym przemysłowy ISM wzrósł do 60,8pkt z 58,7 w styczniu), rosną portfele zamówień, a wzrost cen ropy generuje otwieranie kolejnych wiertni. Rośnie też zatrudnienie. Spodziewamy się silnego odbicia PKB w 2021 (o 6,5%r/r, co będzie wspierać aktywność firm wytwórczych.

FOMC: Punktem uwagi dzisiaj prognozy stóp członków Komitetu i retoryka po posiedzeniu.

  • Dzisiaj członkowie FOMC zdecydują o parametrach polityki pieniężnej w USA. Nie spodziewamy się zmian. Fed powinien też utrzymać dotychczasową gołębią retorykę, czemu pomoże m.in. lekki spadek inflacji bazowej w lutym i wczorajsze słabsze dane z gospodarki realnej.
  • Kolejny pakiet fiskalny i relatywnie szybki postęp szczepień powinny jednak przynieść korektę w górę prognoz PKB. W grudniu Fed zakładał, że PKB w USA w 2021 wzrośnie o 4,2%r/r, a  w 2022 o 3,0%. Nasza obecna prognoza dla PKB w USA to wzrost o 6,5%r/r w 2021 i 4,7%r/r w 2022 przy średniej inflacji CPI na poziomie 2,9%r/r. Nie spodziewamy się, by Fed zdecydował się na istotną zmianę prognoz inflacji.
  • Punktem uwagi rynku są prognozy stóp formułowane przez członków FOMC. Jeszcze w grudniu mediana oczekiwań 17 członków Komitetu wskazywała na pierwszą podwyżkę stóp w USA w 2024. Tylko jeden z nich przewidywał podwyżkę stóp w 2022, a pięciu w 2023. W marcu ilość członków FOMC wskazujących na podwyżki w 2023 może wzrosnąć, możliwe iż mediana będzie wskazywać iż 50% członków FOMC widzi podwyżkę przed końcem 2023 roku. To jednak scenariusz, który rynki już wyceniają.
  • Prezes J.Powell ponownie będzie próbował przekonać rynki, że nie ma ryzyka przyspieszonego rozpoczęcia ograniczania skupu aktywów (tapering). Swoje łagodne i tolerancyjne dla inflacji podejście przedstawił dwa tygodnie temu przed Kongresem. Dotychczasowe wypowiedzi o konieczności powrotu gospodarki do pełnego zatrudnienia (wciąż jest ono o ok. 9,5mln poniżej poziomów sprzed pandemii), czy jednorazowych czynnikach podbijających inflację mogą nie wystarczyć. Rynek może nie uwierzyć, że przy kolejnym pakiecie fiskalnym wartości ok. 9%PKB w USA można na razie pominąć ryzyko inflacji.
  • Szacujemy, że w 2kw21 inflacja CPI w USA może istotnie przekroczyć 3,0%r/r. To może zmienić dotychczasową retorykę Fed i Bank będzie musiał zareagować. Być może podejmie dyskusję o możliwych zmianach w dotychczasowym programie QE. Uważamy jednak, że nie stanie się to wcześniej niż przy okazji czerwcowego posiedzenia FOMC. Wtedy eksperci Fed przygotują kolejną projekcję wskaźników makro dla gospodarki USA. Rzeczywista decyzja o zmniejszeniu kwoty skupu aktywów będzie miała miejsce raczej w 2022, ale dyskusja w Fed rozpocznie się w połowie tego roku.

Niemcy: Poprawa ocen perspektyw niemieckiej gospodarki. 

  • Tak jak się spodziewaliśmy, marzec przyniósł poprawę indeksu ZEW. Wzrósł on do 76,6pkt. 71,2 w lutym. Konsensus zakładał wzrost do 74pkt. Indeks bada nastroje analityków i inwestorów profesjonalnych. Ich poprawa, pomimo przedłużających się lockdownów, to m.in. efekt dobrej sytuacji na giełdach i lepszych perspektyw gospodarki światowej w związku z kolejnym pakietem fiskalnym w USA wartości ok. 9% amerykańskiego PKB. Szacujemy, że PKB w Niemczech w tym roku może zwiększyć się o 4,0%r/r, a  w strefie euro o ok. 3,8%, pomimo ryzyka spadku w ujęciu kw/kw w 1kw21.

Wiadomości krajowe

Covid-19 w Polsce: Utrzymuje się szybki przyrost zachorowań.

  • Wczoraj zarejestrowano 14,4tys. nowych infekcji w Polsce (na 64tys. testów) w porównaniu z 10,9tys. dzień wcześniej, kiedy wykonano zaledwie 42tys. testy. W skali tygodnia liczba nowych zakażeń koronawirusem wzrosła o 4,4tys. tj. o 45%. Średnia 7-dniowa wyniosła 17,3tys. i odpowiada 45 przypadkom na 100tys. mieszkańców. W szpitalach przebywało 21,2tys. pacjentów z powodu Covid-19, w tym 2,1tys. pod respiratorem. W porównaniu z ubiegłym tygodniem liczby te wzrosły odpowiednio o 17% i 16%.
  • Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że do piątku zapadnie decyzja rządu w sprawie ogólnokrajowego lockdownu.

NBP: Inflacja bazowa w Polsce pozostaje na podwyższonym poziomie.  

  • Zgonie z szacunkami NBP inflacja CPI po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła w styczniu 3,9%r/r, a  w lutym 3,7%r/r wobec 3,7%r/r w grudniu. Inflacja bazowa utrzymuje się na podwyższonym poziomie. Spadek w lutym, pomimo wysokiej bazy z ubiegłego roku (skok inflacji bazowej z 3,1% do 3,6%) był bardzo niewielki.
  • Naszym zdaniem w trakcie roku inflacja bazowa będzie spadać, jednak w ograniczonym stopniu. Widzimy presję cenową w globalnych łańcuchach dostaw i rosnącym chińskim PPI, który w tym roku może skoczyć do około 8%r/r, a więc osiągnąć szczyty z 2017 i 2011 roku. Dodatkowo jest ryzyko po wyższej stronie dla cen surowców, tj. paliw i metali. W kolejnych miesiącach przestanie też działać niska baza dla cen żywności i cen paliw. Dlatego spodziewamy się podwyższonych odczytów CPI w kolejnych miesiącach, bliżej górnej granicy 3,5% dopuszczalnych przez RPP odchyleń. Szacujemy, że średnioroczny CPI w 2021 wyniesie ok. 3,2-3,4%r/r.
  • Ryzyko podważonej inflacji widzi też Ł.Hardt, członek RPP. Jego zdaniem może ona przekroczyć 3,5%, a przy silniejszym odbiciu koniunktury nawet 4%. W dzisiejszym wywiadzie ponownie zgłosił on postulat wdrożenia przez NBP długich operacji repo, by w większym stopniu oddziaływać na długi koniec krzywej. Naszym zdaniem to jednak głos mniejszości w Radzie. Uważamy, że pomimo podwyższonej inflacji większość w RPP nie zdecyduje się za obecnej kadencji na zmiany stóp w Polsce.

NBP: Nadwyżka w obrotach bieżących w styczniu powyżej oczekiwań.   

  • W styczniu nadwyżka w obrotach bieżących bilansu płatniczego wzrosła do €3,3mld z €0,4mld w grudniu. To wynik lepszy od oczekiwań (€2,4mld). Poprawa względem grudnia to m.in. efekt sezonowo lepszego salda dochodów pierwotnych w związku z napływem w styczniu środków z UE w ramach Wspólnej Polityki Rolnej.
  • Dobre wyniki netto utrzymał też handel towarowy. Wprawdzie eksport towarów spadł w styczniu o 2,8%r/r, spadek importu był jednak głębszy, 5,3%. Niższe obroty handlowe w ujęciu r/r to m.in. efekt braku budowy zapasów w Europie w obawie o skutki Brexitu, co podbiło wyniki w 4kw20. Mniej korzystny w ujęciu r/r był też układ dni roboczych. Szacujemy, że po styczniu skumulowana 12-miesięczna nadwyżka w obrotach bieżących utrzymała się na wysokim poziomie 3,6%PKB.

Rynek pracy: wydźwięk danych negatywny, choć odczyty powyżej konsensusu.    

  • Dziś poznamy zatrudnienie i wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w lutym. Spodziewamy się, że zatrudnienie było o 1,7% niższe niż w styczniu ubiegłego roku, podczas gdy mediana oczekiwań to -1,9%r/r. Płace wzrosły zaś naszym zdaniem o 5%r/r (4,7% wg konsensusu). Wprawdzie jesteśmy nieco bardziej optymistyczni niż konsensus prognoz, ale dostrzegamy wyhamowanie odbudowy rynku pracy na przełomie roku. Pracodawcy zgłaszają mniej ofert pracy a ich skłonność do podnoszenia wynagrodzeń pozostanie niska, dopóki tempo szczepień nie wzrośnie i nie pojawi się perspektywa luzowania restrykcji epidemicznych.

Komentarz rynkowy

  • Rynek praktycznie zignorował wczoraj sporo słabsze od oczekiwań dane z USA. Rentowności amerykańskich i niemieckich obligacji zakończyły dzień bez większych zmian. Kurs €/US$ natomiast obniżył się z 1,1930 do 1,1900.
  • Nie doszło także do dużych zmian POLGBs. Mocniejszy dolar znów jednak odbił się na walutach CEE, chociaż zmiany na rynku nie były także duże. Kurs €/PLN wzrósł z 4,59 do 4,5950.

Rynek czeka na dzisiejsze posiedzenie Fed.

  • Dziś odbędzie się posiedzenie Fed, na którym zaprezentowane zostaną nowe projekcje – więcej w części makro. Naszym zdaniem komitet będzie starał się nie wzmocnić oczekiwań na podwyżki stóp swoją retoryką. Inwestorzy mieli też okazję poznać nastawienie członków Fed podczas ostatnich wystąpień. Powinno to utrzymać parę €/US$ w trendzie bocznym do końca tygodnia. Raczej wybiórcza reakcja rynku na ostatnie dane sugeruje, że szanse na zejście kursu do ostatnich dołków (1,1840) jest duże.
  • Na bazowych rynkach długu spodziewamy się stabilizacji. Z jednej strony scenariusz taki wspierać powinno dzisiejsze posiedzenie Fed. Z drugiej niepokoi rozwój pandemii w Europie, a EBC zapowiedział przyspieszenie skupów długu. W dłuższym okresie nadal spodziewamy się osłabienia rynków długu. Olbrzymi pakiet fiskalny w USA oznacza równie duże podaże długu. Do tego w 2kw21 powinny dołożyć się ponowne obawy o pespektywy inflacji, zwłaszcza w USA. Dlatego też, po przejściowej stabilizacji, oczekujemy dalszego wzrostu spreadu między krzywą amerykańską i niemiecką.

PLN może pozostać pod presją. POLGBs powinny zyskać.

  • Do końca tygodnia oczekujemy dalszego zawężenia spreadu POLGBs wobec krzywej niemieckiej na długim końcu krzywej. Ostatnie komentarze z RPP powinny ciągle stanowić wsparcie dla wycen, także na długim końcu. Uwagę zwraca np. wypowiedź Ł.Hardta (więcej w części makro). Choć naszym zdaniem nie oddaje konsensusu w Radzie, to na niepłynnym rynku może skłonić część inwestorów do zamknięcia pozycji na wzrost rentowności POLGBs.
  • W dłuższym okresie nadal jednak spodziewamy się wzrostów rentowności i wystromienia krzywej. Odzwierciedla to presję na wzrost rentowności na rynkach bazowych m.in. z uwagi na duże poluzowanie fiskalne w USA. Inwestorzy mogą też zakładać, że NBP będzie musiał dość mocno podnieść stopy w dłuższym okresie, aby odpowiedzieć na wysoką presję inflacyjną.
  • €/PLN powinna przetestować wsparcie w okolicach 4,60 i ewentualnie kolejne na 6,62-62. Sentyment dla walut CEE pozostaje niekorzystny, np. biorąc pod uwagę umocnienie dolara. Inwestorzy mogą też obawiać się ryzyka związanego z orzeczeniem Sądu Najwyższego ws kredytów frankowych (25 marca). Zachowanie złotego na tle np. forinta nie wskazuje, aby ten czynnik był do tej pory istotnie wyceniany.
  • Zachowanie złotego na przełomie kwartału prawdopodobnie zdeterminuje reakcja rynku na wspomniane orzeczenie Sądu Najwyższego. Najbardziej realnym scenariuszem ciągle wydają się raczej ugody banków z klientami i konwersja kredytów ze wsparciem NBP. Co więcej, według wskazań naszego modelu, określającego poziom równowagi pary €/PLN (na podstawie innych zmiennych rynkowych, np. swapów), złoty jest już obecnie silnie niedowartościowany wobec euro. Powinno to pozwolić na powrót pary €/PLN poniżej 4,55.