Dziennik |
Dziennik ING: Rekordy zakażeń w Indiach. Premier zapowiada otwarcie programu szczepień w Polsce od 10 maja.
Wiadomości zagraniczne
Covid-19: Rekordowa liczba nowych zakażeń koronawirusem na świecie.
- Globalna liczba nowych przypadków Covid-19 (7-dniowa średnia), przekroczyła wczoraj 775tys. (o 10tys. więcej niż poprzedniego dnia), co było najwyższym dobowym wynikiem od początku pandemii. Za sprawą Indii (średnia ponad 230tys. dziennie), trzecia fala zachorowań na świecie przewyższa drugą, jesienno-zimową falę. Maksimum wyniosło wówczas nieznacznie powyżej 750tys. zakażeń. Sytuacja epidemiczna w innych ogniskach zakażeń pozostaje stabilna (Brazylia i USA - średnio około 65tys. zakażeń, Turcja 60tys.) lub poprawia się (Europa).
- Indie wprowadziły ścisłą kwarantannę w Delhi ze względu na rekordową liczbę zachorowań i krytyczną sytuację służby zdrowia: brakuje miejsc w szpitalach, tlenu medycznego i lekarstw. Wielka Brytania wprowadziła 10-dniową kwarantannę dla swoich obywateli powracających z Indii, natomiast nierezydenci, którzy przebywali w Indiach w ostatnich 10 dniach nie będą mogli wjechać na teren Wielkiej Brytanii.
- Obostrzenia epidemiczne złagodziły: Słowacja (powrót dzieci do szkół, rekreacja możliwa poza gminą zamieszkania, otwarcie sklepów, hoteli i kościołów), Finlandia (częściowe otwarcie gastronomii) i Belgia (zniesienie zakazu podróżowania na wakacje zagranicę).
- W odniesieniu do 100tys. mieszkańców, wybrane kraje zanotowały następujący poziom nowych przypadków Covid-19 średnio dziennie w ostatnich 7 dniach: Turcja 71, Szwecja 59, Francja 48, Holandia 44, Polska 40, Brazylia 31, Ukraina 30, Niemcy 24, USA 20, Indie 17, Portugalia 5.
Wiadomości krajowe
Covid-19 w Polsce: 10 maja rząd otworzy program szczepień dla wszystkich chętnych.
- Polska rejestruje coraz mniej dobowych zakażeń koronawirusem. Wczoraj zanotowano 7,3tys. nowych zakażeń na zaledwie 48tys. testów, prawie 5tys. mniej niż dzień wcześniej (na 65tys. testów). Średnia ruchoma 7-dniowa odpowiada obecnie 40 przypadkom na 100tys. mieszkańców, podczas gdy tydzień temu wynosiła 51. Po 6 dniach spadków, wczoraj ponownie wzrosła jednak liczba hospitalizacji z powodu Covid- 19 (wczoraj 31,6tys. pacjentów). Nieznacznie spadła natomiast liczba chorych potrzebujących respiratora (3,4tys.).
- Premier M.Morawiecki powiedział, że od 10 maja zostanie otwarta rejestracja na szczepienia przeciw Covid-19 dla wszystkich dorosłych chętnych. Premier ma nadzieję, że do sierpnia każdy obywatel będzie mógł otrzymać szczepionkę.
Gatnar, RPP: Przyspieszająca inflacja wskazaniem dla podniesienia stóp.
- Zdaniem E.Gatnara, członka RPP, inflacja CPI w Polsce już w maju może przekroczyć 4,0%r/r. W kolejnych miesiącach, wraz z postępem szczepień i otwieraniem usług, oczekuje on większej presji popytowej. Uważa, że skutkiem powinna być zmiana retoryki RPP już teraz, a w 2poł21, podniesienie stopy referencyjnej o 10-15pb. Zdaniem E.Gatnara sygnałem normalizacji polityki pieniężnej w Polsce mogłoby być podniesienie już teraz stopy rezerwy obowiązkowej. Stwierdził on też, że z uwagi m.in. na rosnącą presję kosztową wzrost inflacji w Polsce nie jest przejściowy i może odkotwiczyć oczekiwania inflacyjne.
- Wypowiedź E.Gatnara jest spójna z naszą oceną presji inflacyjnej w Polsce. Już od jakiegoś czasu zwracaliśmy uwagę na ryzyko podwyższonej inflacji w tym roku, jak też i w 2022. Uważamy jednak, że w obecnej RPP nie znajdzie się większość, by zdecydować o podwyżkach stóp w Polsce. Kadencja większości członków RPP łącznie z prezesem A.Glapińskim kończy się w poł22.
S&P: Zrównoważony, szybszy wzrost PKB może otworzyć presję na podwyższenie ratingu.
- Zdaniem K.Vartapetova, głównego analityka S&P na Polskę, ryzyko kredytowe kraju jest zrównoważone ze stabilną perspektywą. Stwierdził on jednocześnie, że w przypadku sprzyjających perspektyw wzrostu PKB po pandemii przy braku pogorszenia pozycji fiskalnej i bilansu płatniczego może pojawić się presja na podwyższenie ratingu Polski.
- Analityk S&P uważa, że Polska, z punktu widzenia poziomu zadłużenia, wciąż ma przestrzeń do kontynuacji wsparcia fiskalnego gospodarki. Jego zdaniem ewentualna presja na wzrost wydatków socjalnych, choćby w związku z planowanymi wyborami w 2023 będzie z perspektywy wpływu na rating mitygowana przez oczekiwaną szybszą ścieżkę wzrostu PKB.
- Bieżąca ocena wiarygodności kredytowej Polski przez S&P to A-. Jest to o jeden poziom niżej niż najwyższa obecnie ocena agencji Moody’s z trójki największych agencji ratingowych oceniających wiarygodność kredytową Polski.
Komentarz rynkowy
- Tydzień rozpoczął się małymi zmianami €/PLN mimo wzrostu kursu €/US$ ponad 1,20. Kurs złotego wrócił ponad poziom 4,55.
- Rentowność niemieckiej 10latki podniosła się o 3pkt. i znajduje się na szczytach z lutego. POLGBs także zakończyły dzień osłabieniem na długim końcu w podobniej skali do Bunda. Na razie nie widać wzrostu niepokoju na rynkach wiązanego np. z napięciami na linii USA z Chinami i Rosją. Nie pojawiły się nowe informacje o wynikach rozmów J.Bidena ws. pakietu infrastrukturalnego. Można więc zakładać, że negocjacje trwają.
Dolar może pozostać pod presją. Dalsze wzrosty rentowności na rynkach długu.
- Dziś w kalendarzu nie ma istotnych danych z rynków bazowych. Nie spodziewamy się również zaskoczeń podczas środowego posiedzenia EBC. Istotne mogą okazać się natomiast dane o koniunkturze z Europy (PMI), które poznamy pod koniec tygodnia. W naszej ocenie może dojść do ich jedynie niewielkiego pogorszenia w przetwórstwie mimo trzeciej fali pandemii w Europie i związanych z nią obostrzeń. Powinno to pozwolić na dalszy wzrost pary €/US$ do 1,21. Ryzykiem pozostają wspomniane napięcia geopolityczne, na ogół korzystne dla dolara. Na razie jednak rynki je ignorują.
- Osłabienie dolara powinno potrwać przez większą część roku. Perspektywa odbicia światowej koniunktury zwykle sprzyja odpływowi kapitałów z USA na rynki wschodzące. Nakłada się na to ryzyko pogłębienia się deficytu handlowego USA, czy odpływu kapitałów z amerykańskiej gospodarki z uwagi na zapowiadane podwyżki podatków. Dlatego pod koniec roku spodziewamy się €/US$ w okolicach 1,25-27.
- Wspomniane dane sugerują również dalszy wzrost rentowności na rynkach bazowych. Rynek wkrótce powinien też zacząć wyceniać duże podaże długu w 2poł21, szczególnie w USA. Sugeruje to, że dochodowości wrócą do trwałego wzrostu. Ryzykiem są jednak wspomniane napięcia geopolityczne. W drugiej połowie miesiąca spodziewamy się też rozszerzenia spreadu Treasuries wobec krzywej niemieckiej. Wynika to z ograniczonej podaży papierów w Europie przy dość dużej skali zakupów z EBC.
Słabszy dolar nadal nie pomaga złotemu. Zawężenie asset swapów.
- Widzimy istotne ryzyko osłabienia złotego w drugiej połowie miesiąca do 4,60 lub nieco powyżej. Dostępne dane sugerują, że inwestorzy znów budują pozycje opcyjne przed orzeczeniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (29 kwietnia) ws kredytów frankowych. Ich skala jest jednak istotnie mniejsza niż w marcu, co wskazuje, że para €/PLN nie dotrze do szczytów z tego okresu. W naszej ocenie kurs €/US$ wróci poniżej 4,55 jeszcze w tym kwartale. Gdy wyjaśni się ryzyko związane z kredytami frankowymi. Duża nadwyżka handlowa Polski oznacza ciągły popyt na krajową walutę.
- Oczekujemy, że do końca miesiąca dojdzie do zawężenia asset swapów i spreadów wobec krzywej niemieckiej. Jest to naszym zdaniem konsekwencja bardziej agresywnego skupu obligacji realizowanego przez NBP. Ostatnie wypowiedzi Prezesa A.Glapińskiego sugerują, że jest to trwała zmiana strategii. Złotowe swapy powinny ciągnąć w górę m.in. wspomniane dane z Europy. Nastawienie NBP sugeruje też, że bieżące dane z kraju będą mieć małe znaczenie dla rynku, zwłaszcza obligacji.