Dziennik |
Dziennik ING: Przemysł w Polsce przyspiesza. Narasta też presja kosztowa, wkrótce CPI może przebić 4%r/r.
Wiadomości zagraniczne
Covid-19: Prawie 800tys. nowych przypadków dziennie na świecie, co trzeci w Indiach.
- Globalna liczba nowych zakażeń (7-dniowa średnia) osiągnęła wczoraj prawie 800tys., co jest rekordem od początku pandemii. Co trzecia nowa infekcja na świecie jest rejestrowana w Indiach (wczoraj rekordowe 316tys. nowych przypadków, średnia 265tys.). W innych częściach świata wciąż utrzymuje się uporczywie wysoka, choć stabilna, liczba zachorowań: w Brazylii (średnia 64tys.) , USA (63tys.) i Turcji (60tys.). Sytuacja epidemiczna w Europie systematycznie poprawia się, również w Polsce, wśród wyjątków znajdują się m.in. Szwecja, Holandia i Turcja.
- W ujęciu relatywnym, średnia dobowa liczba przypadków w ostatnim tygodniu w przeliczeniu na 100tys. mieszkańców, kształtowała się następująco: Turcja 72, Szwecja 54, Argentyna 53, Francja i Holandia - 47, Polska 36, Brazylia 30, Indie i USA - 19, Hiszpania 18, Wielka Brytania 4.
Niemcy: Trybunał Konstytucyjny nie widzi przeszkód w finansowaniu długiem Funduszu Odbudowy.
- Wczoraj Trybunał Konstytucyjny Niemiec zdecydował o nie wstrzymywaniu ratyfikacji przez Niemcy unijnego Funduszu Odbudowy gospodarki po pandemii. Wydatki Funduszu mają sięgnąć €750mld, a na ich pokrycie UE będzie zaciągać pożyczki. Do uruchomienia środków brakuje w zasadzie już tylko ratyfikacji przez wszystkie państwa członkowskie UE, czego wciąż nie uczyniło 10 krajów, w tym Polska. Komisja Europejska twierdzi, że jest gotowa rozpocząć realizację przelewów środków z Funduszu już w lipcu.
Kanada: Bank centralny temperuje program skupu aktywów, stopy bez zmian.
- Zgodnie z oczekiwaniami Bank Kanady zdecydował wczoraj o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie (0,25%), zmniejszył jednak skalę cotygodniowych skupów aktywów do CAD3mld z CAD4mld. Poprzednia redukcja skupu (z CAD5mld) miała miejsce w październiku. Bank przesunął też prognozy terminu pierwszej podwyżki stóp z 2023 na 2poł2022 stwierdzając jednocześnie, że "inflacja powinna trwale powrócić do poziomu 2% w drugiej połowie 2022 roku".
- Decyzja Banku Kanady może mieć wpływ na retorykę Fed. Dotychczasowe oczekiwania członków FOMC wskazywały na pierwsze podwyżki stóp dopiero w 2024. Pamiętajmy, że prognozy odbicia wzrostu i skala stymulacji fiskalnej jest w USA większa niż w Kanadzie. Posiedzenie FOMC w przyszłym tygodniu.
EBC: Naszym zdaniem bank nie zmieni jeszcze polityki pieniężnej.
- Dzisiaj poznamy decyzję ECB w sprawie parametrów polityki pieniężnej. Naszym zdaniem bank nie dokona ich zmian. Funkcja reakcji EBC wydaje wskazywać, że bank będzie tolerował przejściowo wyższą inflację i przyglądał się ruchom na rentownościach obligacji reagując na tylko na te ich wzrosty, które nie wynikają z poprawy perspektyw wzrostu. Ostatnia decyzja o przyspieszeniu skupu aktywów w ramach PEPP była właśnie tym wywołana. Wydaje się, że obecnie nie ma przesłanek do kolejnych działań.
- Na utrzymanie dotychczasowej polityki wskazuje choćby zeszłotygodniowa wypowiedź C.Lagarde, że gospodarka strefy euro ciągle wymaga wspomagania, w tym ze strony polityki monetarnej. Jej zdaniem jest jeszcze za wcześnie na wycofanie z programu skupu aktywów, choć scenariusz ograniczenia skupu aktywów od 3kw21 sugerowały wypowiedzi szefów banków centralnych Holandii i Austrii. Uważamy, że na ewentualną zmianę nastawienia EBC musimy poczekać co najmniej do czerwca. Wtedy poznamy nowe projekcie i Rada Prezesów oceni, czy jest konieczność dostosowania w programie skupu aktywów. Kluczowym parametrem oceny będzie naszym zdaniem przebieg pandemii i programu szczepień w Europie.
Wiadomości krajowe
Covid-19 w Polsce: Rząd łagodzi niektóre obostrzenia w 11 województwach.
- Wczoraj zarejestrowano w Polsce prawie 14tys. zakażeń (na 80tys. testów) i było to o 4,7tys. więcej niż poprzedniego dnia, kiedy wykonano jednak o 10tys. mniej testów. Średnia 7-dniowa wynosi obecnie poniżej 14tys. co odpowiada 36 przypadkom na 100tys. mieszkańców. W ciągu tygodnia spadła o 7,5tys. Wyraźnie spadła również liczba hospitalizacji z powodu Covid-19 (30,7tys. pacjentów), nieznacznie obniżyła się liczba użytych respiratorów (3,3tys.). Utrzymuje się jednak podwyższona liczba zgonów – wczoraj 740, przy średniej 7-dniowej równej 506.
- W odpowiedzi na spadkowy trend zakażeń, rząd złagodził niektóre obostrzenia w większości województw, z wyjątkiem: śląskiego, dolnośląskiego, łódzkiego, opolskiego i wielkopolskiego. W pozostałych 11 województwach dzieci z klas 1-3 wrócą do szkoły od przyszłego tygodnia w trybie hybrydowym, zostaną otwarte salony fryzjerskie i kosmetyczne. Minister Zdrowia A.Niedzielski powiedział, że w przyszłym tygodniu rząd przedstawi szczegółowy plan otwierania ‘zamrożonych’ branż, a w pierwszej kolejności będzie to dotyczyć obiektów sportowych.
Przemysł odporny na kolejną falę pandemii. Odbicie w marcu znacznie silniejsze od oczekiwanego i przyspiesza.
- W marcu produkcja sprzedana przemysłu wzrosła aż o 18,9%r/r wobec 2,7%r/r w styczniu (konsensusu +12,6%r/r). Pomogła niska baza, jeden dzień roboczy więcej, ale nie tylko. Po odsezonowaniu wzrost produkcji przyspieszył w marcu do 2,3%m/m z 0,4% w lutym. Pokazuje to, że przemysł w Polsce coraz mocniej obecny w globalnych łańcuchach dostaw korzysta na stopniowym otwieraniu światowych gospodarek.
- Silnie względem lutego poprawiły się wyniki branż eksportowych, w tym produkcji pojazdów samochodowych (+54,3%r/r), komputerów (+42,3%r/r) czy mebli (+31,9%r/r). Produkcja dóbr konsumpcyjnych trwałych w marcu przyspieszyła do 52,1%r/r z 13,3% w lutym, a inwestycyjnych odbiła o 26,6%r/r po spadku o 3,5%r/r w lutym.
- Do mocnego odbicia produkcji przyczyniły się naszym zdaniem m.in.: (1) silny popyt zagraniczny, w tym z jego odbudowa w Wielkiej Brytanii po Brexicie, czy stopniowe otwieranie gospodarki USA i dobra koniunktura w Azji, co napędza eksport, (2) utrzymujący się wysoki popyt globalnie na trwałe dobra konsumpcyjne przy wciąż ograniczonym dostępie do usług, (3) restart przemysłu motoryzacyjnego po przestojach spowodowanych niedoborami mikroprocesorów, (4) niska baza z ub. roku, co nie było zaskoczeniem.
Silne odbicie w przemyśle wspiera wzrost wynagrodzeń i generuje presję kosztową.
- W marcu wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o 8,0%r/r wobec 4,5% w lutym (konsensus +5,4%). Firmy wytwórcze, relatywnie dobrze radząc sobie ze skutkami pandemii, wypłaciły premie kwartalne i bonusy. Te wypłaty mogły być ograniczone w marcu 2020 w obawie przed konsekwencjami rozpoczynającej się pandemii. W marcu tego roku rosły też wypłaty wynagrodzeń za nadgodziny. Przyspieszenie produkcji wraz z rosnącą ilością osób przebywających w marcu na kwarantannie wymusiły niezbędne dostosowania.
- Pomimo wzrostu produkcji w marcu zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw spadło o 0,1%m/m. W ujęciu r/r, z uwagi na bazę z 2020, spadek w marcu zmniejszył się do 1,3% z -1,7%r/r w lutym (konsensus -1,2%r/r). Rozlanie się trzeciej fali pandemii i dłuższe lockdowny mogły spowodować zwolnienia w sektorach usługowych. Trzecia fala jednak wygasa, firmy w Polsce, korzystające na otwieraniu się światowych gospodarek, powinny zacząć zwiększać zatrudnienie.
Narasta presja kosztowa w gospodarce. Wkrótce zobaczymy ja w silniejszym odbiciu CPI.
- Silny wzrost wynagrodzeń i innych kosztów (surowców, frachtów) zwiększył presję na ceny hurtowe. PPI w marcu przyspieszył do 3,9%r/r z 2,0% w lutym (konsens +3,3%). Realizuje się nasz scenariusz. Zakładaliśmy, że dynamicznemu odbiciu gospodarki po pandemii towarzyszyć będzie rosnąca presja kosztowa. Naszym zdaniem będzie ona generować szybszy wzrost CPI, wkrótce powyżej 4,0%r/r.
Dobre wyniki produkcji w marcu dają szansę na lepszy PKB.
- Mocna produkcja w marcu wskazuje, że spadek PKB w 1kw21 mógł wynieść około -0,9%r wobec 2,8% spadku w 4kw20. To nasz wstępny szacunek, dokładniej skalibrujemy go po dzisiejszych wynikach sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej.
- Szacujemy, że w marcu sprzedaż detaliczna wzrosła o 11,5%r/r po 3,1% spadku w lutym (konsensus Parkietu to +9,7%). W przypadku budownictwa oczekujemy spadku rzędu 9,0%r/r (konsensus to -9,4%). Budownictwo relatywnie później zareagowało na ograniczenia związane z pandemią i wsparcie dynamik r/r niską bazą z 2020 musimy jeszcze poczekać.
- Na razie utrzymujemy prognozę 4,5% wzrostu PKB w skali całego 2021, której nie obniżyliśmy pomimo wybuchu trzeciej fali pandemii.
MinFin: Deficyt po marcu niższy niż planowany.
- Kościński, Minister Finansów, podał, że po marcu deficyt budżetu wyniósł PLN3,4mld. To prawie trzy razy mniej niż po marcu 2020 (PLN9,4mld). Minister ocenił, że wyższe od szacowanego było wykonanie dochodów. W 1kw21 wzrosły one o 5,0%r/r , w tym podatkowe o 6,5% (VAT +9,3%, PIT +7,1% i CIT +5,7%). Jednocześnie w tym okresie wydatki budżetu spadły o 1,0%r/r.
- MinFin zaplanował, że w tym roku deficyt budżetu wyniesie PLN82,3mld. Naszym zdaniem deficyt będzie niższy. Szacujemy, że zaplanowane dochody podatkowe budżetu mogą być niedoszacowane o ok. PLN20mld, choćby z tytułu lepszego ich wykonania w 2020. Niższe, o ok. PLN10mld, może być też wykonanie wydatków. W skali całego sektora finansów publicznych spodziewamy się deficytu ok. 5,4%PKB wobec 6,0% zakładanych przez MinFin.
MinFin: Podaż obligacji na jutrzejszy przetarg nieco niższa.
- Lepsza od zakładanej realizacja budżetu i wysoka poduszka płynnościowa (PLN112mld na koniec marca) to prawdopodobnie przyczyny ograniczenia podaży obligacji przez MinFin na jutrzejszej aukcji kasowej do PLN5-7mld z planowanych PLN5-8mld.
- Szacujemy, że do końca kwietnia stopień finansowania tegorocznych potrzeb pożyczkowych brutto może sięgnąć 65-68% w zależności, czy w kwietniu MinFin zaksięguje wpłatę z zysku NBP. Bank w 2020 wypracował PLN9,3mld zysku, z czego do budżetu trafi w tym roku PLN8,9mld. W budżecie na 2021 przewidziano, że wpłata z NBP będzie znacznie mniejsza, PLN1,3mld.
Komentarz rynkowy
- W środę nastroje na rynkach m.in. akcji poprawiły się. Zahamowało to próby wybicia się pary €/US$ poniżej 1,20, a kurs na koniec dnia znów zbliżył się do 1,2050. Po raz kolejny miało to jednak minimalny wpływ na złotego - kurs €/PLN utrzymał się bardzo blisko 4,55. Od późnego marca złoty umacnia się też m.in. wobec forinta – kurs HUF/PLN jest już blisko poziomów gdy na rynku masowo zaczęły pojawiać się pozycje przeciwko złotemu w oczekiwaniu na orzeczenia ws. kredytów frankowych.
- Na rynkach długu niewielkie zmiany. 10latki zarówno w Niemczech, USA, jak i w Polsce zakończyły handel 1-2pb od otwarcia. Inwestorzy prawdopodobnie czekają na dane makro z Europy publikowane na koniec tygodnia. Doszło przy tym do zawężenia złotowych asset swapów przez wzrost stawek swap w PLN – pomogły udane dane z kraju (więcej w części makro) i rewizje prognoz kliku dużych banków.
PMI z Europy mogą okazać się istotne dla rynku.
- Dziś w kalendarium jest posiedzenie EBC i na ogół mniej istotne dla rynku dane z USA. Nie spodziewamy się zaskoczeń retoryką EBC – więcej w wiadomościach z zagranicy, ani odczytami z USA. Sugeruje to utrzymanie kursu €/US$, czy rentowności na rynkach bazowych bez większych zmian.
- Jutro poznamy natomiast dane o koniunkturze z Europy (PMI). W naszej ocenie może dojść do ich niewielkiego pogorszenia w przetwórstwie, z powodu trzeciej fali pandemii w Europie i związanych z nią obostrzeń. Lepszy od konsensusu wynik powinien pozwolić na dalszy wzrost pary €/US$ do 1,20 oraz wzrost rentowności na rynkach bazowych.
- Nasz scenariusz na dalszą część roku zakłada wzrost pary €/US$, nawet do 1,25-27 pod koniec 2021 oraz kontynuację wzrostów rentowności. Przeciw dolarowi przemawia zarówno otoczenie międzynarodowe, np. perspektywa odbicia światowej koniunktury, co zwykle skutkuje odpływem kapitałów z USA. Nakłada się na to ryzyko pogłębienia się deficytu handlowego USA, czy odpływu kapitałów z amerykańskiej gospodarki z uwagi na zapowiadane podwyżki podatków.
- Z kolei w przypadku obligacji rynek wkrótce powinien zacząć wyceniać duże podaże długu w 2poł21, szczególnie w USA. Z kolei w Europie oczekiwane jest spore przyspieszenie wzrostu, wraz z postępem szczepień i odmrożeniem gospodarki. Pod koniec roku powinny się z kolei pojawiać pierwsze efekty uruchomienia Funduszu Odbudowy.
Kompresja złotowych asset swapów powinna potrwać.
- Na przełomie tygodnia oczekujemy dalszej kompresji asset swapów. Naszym zdaniem w przypadku wzrostów rentowności na rynkach bazowych, czego spodziewamy się m.in. po jutrzejszych danych o europejskich PMI, dojdzie do wzrostu stawek swap w PLN. Mogą też w tym pomóc publikowane dziś dane z kraju, jak i rewizje w górę prognoz krajowego PKB na ten rok. Z kolei osłabienie POLGBs powinny nadal ograniczać oczekiwania na utrzymanie bardziej agresywnego skupu papierów na aukcjach NBP. Taki scenariusz potwierdzają m.in. ostatnie wypowiedzi Prezesa Banku. MF ograniczył też podaż obligacji na jutrzejszej aukcji (do PLN5-7mld z planowanych PLN5-8mld). Skala ruchu powinna zależeć w dużym stopniu od rynków bazowych. Im bardziej wzrosty rentowności np. Bunda pociągną w górę złotowe stawki swap, tym większej kompresji asset swapów można oczekiwać.
- W drugiej połowie miesiąca widzimy ryzyko wzrostu pary €/PLN do 4,60 lub nieco powyżej, w zależności od zachowania €/US$. Zagrożeniem dla złotego pozostaje orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ws kredytów frankowych (29 kwietnia). Kurs HUF/PLN od późnego marca cofnął się już na tyle, że wkrótce znów mogą pojawić się pozycje na osłabienie złotego. Wielkość otwartych dotychczas pozycji opcyjnych na osłabienie PLN nie jest równie duża jak w marcu, gdy kurs €/PLN zbliżył się do 4,70. Jest więc mało prawdopodobne aby kurs w najbliższym czasie dotarł do tego poziomu ponownie.
- W dalszej części kwartału spodziewamy się raczej powrotu pary €/PLN poniżej 4,55. Gdy wyjaśni się ryzyko związane z kredytami frankowymi, rynki powinny znów skupić się na krajowych fundamentach, jak duża nadwyżka handlowa Polski. Złotemu pomóc powinien też oczekiwany dalszy wzrost €/US$.