Dziennik |
Dziennik ING: Globalny szczyt zachorowań prawdopodobnie za nami.
Wiadomości zagraniczne
Covid-19: Szczyt zachorowań na świecie prawdopodobnie za nami.
- Pod koniec kwietnia odnotowano szczyt zakażeń koronawirusem na świecie. Dobowa liczba zakażeń (7-dniowa średnia) przekroczyła 825tys. nowych infekcji. Od tego czasu zaczęła stopniowo spadać i wczoraj, podobnie jak przedwczoraj, wyniosła około 810tys. Spadek globalnej liczby zachorowań wynika z coraz mniejszej liczby nowych zakażeń w USA (średnia poniżej 50tys.) i Europie oraz stabilizacji liczby zakażeń w Brazylii (prawie 60tys.).
- Niestety sytuacja epidemiczna w Indiach pozostaje dramatyczna, gdzie 7-dniowa średnia wyniosła prawie 380tys., czyli o 50tys. więcej niż tydzień temu. W ubiegły piątek zarejestrowano rekordowe ponad 400tys. zakażeń dziennie. Niemniej jednak, w ostatnich dniach przyrosty nowych przypadków w stosunku do poprzedniego tygodnia są coraz niższe.
- W przeliczeniu na 100tys. mieszkańców, wybrane kraje zarejestrowały następującą liczbę nowych przypadków: Szwecja 49, Turcja 40. Francja 32, Indie i Brazylia - 28, Niemcy 22, Polska i Hiszpania – 16, USA 15.
- Kraje europejskie przygotowują się do wprowadzenia tzw. zielonego cyfrowego paszportu szczepionkowego. Od drugiego tygodnia maja będzie go testować kilka krajów UE (m.in. Grecja, Hiszpania, czy Włochy), certyfikat ma zacząć funkcjonować od końca czerwca. Dania wykluczyła preparat Johnson&Johnson z programu szczepień z powodu ryzyka zakrzepów krwi. Dania nie wykorzystuje również szczepionki AstraZeneca.
- Na świecie wykonano do tej pory 1,2mld szczepień. W przeliczeniu na 100 mieszkańców liczba szczepionek wyniosła: 116 w Izraelu, 76 w USA, 75 w Wielkiej Brytanii, 34 średnio w UE, w tym 31 w Polsce.
Strefa euro odnotowała spadek PKB w 1kw 2021 o 0,6% kw/kw.
- Taki wynik był zgodny z oczekiwaniami. Oznacza to, że strefa euro wkroczyła w drugą techniczną recesję w ciągu roku, ponieważ kwartał wcześniej dynamika PKB również była ujemna (-0,7%kw/kw). Prawie przez cały ten okres w krajach UE trwał dość głęboki lockdown, z krótkim rozluźnieniem w lutym. W największym stopniu dotknęło to Niemcy, które odnotowały spadek PKB o -1,7%kw/kw w 1kw21. Najlepiej spośród dużych gospodarek strefy euro poradziła sobie Francja ze wzrostem PKB w tym okresie o 0,4%.
- Mimo spadku PKB, gospodarka strefy euro odnotowała też pozytywne tendencje w 1kw21. Bezrobocie w tym spadało (z 8,3% w styczniu do 8,1% w marcu), a sektor przemysłowy utrzymał wysoką aktywność mimo zaburzeń globalnych łańcuchów dostaw. Pozwala to mieć nadzieję na szybkie odbicie PKB w strefie euro w 2poł21, gdy zluzowane zostaną restrykcje pandemiczne.
Strefa euro: Dobre odczyty PMI dla przemysłu.
- Wczorajsze odczyty PMI dla sektora przemysłowego w państwach strefy euro były zgodne z oczekiwaniami utrzymując wysokie poziomy z ubiegłego miesiąca. Europejski przemysł korzysta na poprawie koniunktury w krajach Azji oraz w Wielkiej Brytanii i USA. Firmy zgłaszają natomiast rosnącą presję kosztową. W Niemczech dla tego sektora wyniósł 66,2pkb, we Włoszech 60,7pkt a we Francji 58,9pkt.
- W środę poznamy odczyty PMI dla sektora usługowego w głównych gospodarkach strefy euro. Spodziewamy się, że będą one zbliżone do ubiegło-miesięcznych oscylując wokół 50pkt. W kwietniu w większości państw UE obowiązywały wciąż surowe restrykcje epidemiczne, które ciążą na kondycji sektora usługowego. Widzimy jednak szansę na lepszy odczyt. Wczorajsze dane o sprzedaży detalicznej z Niemiec zaskoczyły zdecydowanie pozytywnie wzrostem o 7,7% m/m (przy oczekiwaniach na poziomie 3,0%).
USA: ISM dla sektora przemysłowego spadł z 64,7 w marcu do 60,7pkt.
- To wynik zdecydowanie gorszy od oczekiwań (65pkt), co kładziemy na karb zaburzeń w globalnych łańcuchach dostaw (m.in. braki układów scalonych). Spadł komponent produkcji (z 68 do 62,5pkt), nowych zamówień (z 68 na 64,3pkt) oraz zatrudnienia (z 59,6 na 55,1pkt). Niezależnie od tego, odczyt ISM powyżej 60pkt wciąż jest bardzo dobrym obiektywnie wynikiem. Dobra koniunktura w amerykańskim przemyśle, podobnie jak w europejskim trwa.
- W środę poznamy ISM dla sektora usługowego w USA. Spodziewamy się, że będzie on nieco wyższy niż miesiąc wcześniej (64,5 vs 63,7pkt), głównie za sprawą sukcesu szczepień w USA i otwierającej się gospodarki.
USA: Po dobrych danych o PKB, czas na dobre dane z rynku pracy
- W piątek poznamy raport payrolls o sytuacji na amerykańskim rynku pracy w kwietniu. Spodziewamy się, że w tym okresie pojawiło się 1,05 mln nowych miejsc pracy poza rolnictwem, wobec 925 tys. oczekiwanych przez konsensus prognoz. Źródłem naszego optymizmu jest silny wzrost mobilności w USA. Rosną podróże lotnicze, wartość transakcji kartowych oraz rezerwacje w hotelach i restauracjach.
Wiadomości krajowe
Covid-19 w Polsce: Najmniej zakażeń od początku lutego.
- Polska przetrwała trzecią falę zakażeń koronawirusem. Wczoraj zarejestrowano 2,5tys. zakażeń na 31tys. testów, najmniej od początku lutego. Było to o 2,1tys. mniej niż dzień wcześniej (na 43tys. testów) i wynikało to częściowo z długiego weekendu majowego. Niemniej jednak, 7-dniowa średnia ruchoma spadła z 9,6tys. tydzień temu (25 przypadków na 100tys.) do 6,2tys. (16 przypadków na 100tys.) obecnie.
- Poprawiają się także inne wskaźniki epidemiczne: liczba hospitalizacji (21tys. pacjentów wczoraj tj. o ponad 6tys. mniej niż tydzień temu), w tym liczba pacjentów pod respiratorem (wczoraj 2,6tys. tj. o 0,5tys. mniej niż tydzień temu). Wczoraj zajętych było 55% łóżek covidowych i 64% dostępnych respiratorów. Średnia liczba zgonów w ostatnich 7 dniach wyniosła 381 w porównaniu z 472 tydzień temu. Utrzymuje się wysokie tempo szczepień – wczoraj średnia 7-dniowa wyniosła prawie 230tys. szczepionek dziennie, tydzień wcześniej było to niespełna 210tys.
- Od dzisiaj wchodzi istotny etap luzowania obostrzeń epidemicznych. W reżimie sanitarnym zostaną otwarte m.in. galerie handlowe i sklepy budowlane, a dzieci klas 1-3 szkoły podstawowej wrócą do nauki stacjonarnej.
Inflacja w kwietniu już 4,3%%r/r, spodziewamy się 3,9%r/r średnio w 2021.
- Zgodnie z szybkim szacunkiem CPI w kwietniu przyspieszyła do 4,3%r/r z 3,2% w marcu. To efekt niskiej bazy, zwłaszcza dla paliw (+28,1%r/r w kwietniu wobec +7,6%r/r w marcu). Z drugiej strony inflacja bazowa spadła, szacujemy, że do 3,5%r/r. Tu efekt jest odwrotny – baza z 2020 jest bardzo wysoka. Dane pokazują utrzymująca się silną presję inflacyjną. Tym razem w Polsce nie ma spadku inflacji po recesji, co argumentujemy od dłuższego czasu.
- Podwyższona inflacja to, m.in. skutek rosnących cen usług i kosztów po stronie produkcji. W marcu PPI w Polsce przyspieszył do 3,9%r/r z 2,2% w lutym, w kwietniu PPI może być już blisko 5%. Rosną ceny surowców na co nakładają się zaburzenia w łańcuchach dostaw. Wraz z otwieraniem się gospodarki dołoży się jeszcze silniejsza presja popytowa.
- Oczekujemy, że średnia inflacja CPI w tym roku wyniesie 3,9%r/r. Polska to nie strefa euro czy USA, które miały problem z rozpędzeniem inflacji przed Covid. W Polsce podwyższona inflacja utrzymuje się od połowy 2019 r. W 2020 ceny konsumpcyjne średnio wzrosły 3,4%. W recesję covidową wchodziliśmy z inflacją na poziomie 4,7% w lutym. To m.in. efekt popytowej struktury wzrostu w Polsce z systematycznie spadającym udziałem w PKB inwestycji prywatnych.
- Argument, że NBP może naśladować banki centralne gospodarek rozwiniętych (ECB i Fed) jest mocno dyskusyjny, inflacyjnie bliżej nam do gospodarek rozwijających się. Naszym zdaniem podwyżki rozpoczną się w 2poł22.
W piątek rząd przekazał KE Krajowy Plan Odbudowy.
- W ramach Instrumentu na Rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności Polska przewiduje wykorzystanie do 2026 środków w wysokości €36,0mld z przyznanych €58,1mld, w tym w całości część grantową (€23,9mld). Środki podzielono według następującego klucza:
- zielona energia i zmniejszanie energochłonności €14,3mld, w tym pożyczki €8,6mld;
- zielona, inteligentna mobilność €7,5mld, w tym pożyczki €0,7mld;
- transformacja cyfrowa €4,9mld, w tym pożyczki €2,1mld;
- odporność i konkurencyjność gospodarki €4,7mld, w tym pożyczki €0,2mld;
- efektywność, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia €4,5mld, w tym pożyczki €0,4mld.
- Szacujemy, że największe przyspieszenie w wykorzystaniu środków będzie miało miejsce w latach 2022-23. Pozwoli to naszym zdaniem na wzrost PKB w tym okresie w średnim tempie w roku powyżej 5%r/r.
MinFin: Tegoroczna Aktualizacja Programu Konwergencji przyjęta przez rząd.
- Dokument przewiduje, że Polska w latach 2021-24 rozwijać się będzie w tempie odpowiednio 3,8%, 4,3%, 3,7% i 3,5%r/r. Ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej mają być znoszone od maja i nie powrócą na jesienią 2021. Najbardziej istotnym składnikiem wzrostu ma być konsumpcja prywatna.
- W przypadku sektora rządowego i samorządowego, dokument przewiduje stopniową redukcję deficytu z 6,9%PKB w 2021 do 2,5%PKB w 2024. Ma to być efektem wyłączenia od 2023 tzw. klauzuli wyjścia ze Stabilizującej Reguły Wydatkowej, co ograniczać będzie tempo wzrostu wydatków.
- Aktualne zapisy Ustawy o Finansach Publicznych i prognozy makroekonomiczne MinFin oznaczają, że powrót do stosowania SRW powinien nastąpić w 2022. Przesunięcie tego o rok oznacza, że konieczne są kolejne zmiany ustawach, co na 3kw21 zapowiedział MinFin. Poza zmianami w klauzuli wyjścia zakres SRW ma zostać rozszerzony o państwowe fundusze celowe. Polska chce też wyłączenia wydatków cele militarne z reguł unijnych.
- Scenariusz przedstawiony w APK nie uwzględnia skutków wykorzystania Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. Zdaniem MinFin środki z unijnego instrumentu podniosą przyjętą ścieżkę PKB o 1,2% w 2022 i 1,3% w 2025. Pozytywne skutki instrumentu mamy też odczuwać w długim okresie, choćby w postaci wyższego o 1,9% realnego PKB w 2040.
Markit: Dzisiaj odczyt PMI za kwiecień.
- Spodziewamy się poprawy nastrojów w przetwórstwie do 55,0pkt. z 54,3pkt. w marcu. Spójna z naszymi oczekiwaniami jest też mediana prognoz rynnowych. Poprawie nastrojów powinien pomóc postęp w programie szczepień. Na taki kierunek wskazywały też wyniki badań koniunktury w przetwórstwie GUS i KE.
RPP: W środę posiedzenie, naszym zdaniem bez wpływu na politykę pieniężną.
- Naszym zdaniem RPP będzie tolerować przyspieszenie inflacji w Polsce. Pewnie powtórzy retorykę, że wzrost cen to efekt czynników jednorazowych, poza kontrolą Rady. Nie spodziewamy się na najbliższym posiedzeniu zmian parametrów polityki pieniężnej w Polsce.
- Wydaje się, że obecnie priorytetem RPP jest wspieranie wzrostu. Poza wypowiedziami o przejściowym charakterze wzrostu cen wskazuje na to też przyspieszenie ostatnio przez NBP tempa skupu aktywów w ramach QE. W kwietniu Bank skupił najwięcej obligacji od czerwca 2020. Na maj już zapowiedział dwie kolejne aukcje (12 i 26 maja). Celem zwiększonych operacji strukturalnych jest wyhamowanie wzrostu rentowności obligacji.
MinFin: W maju jeden przetarg zamiany i jeden kasowy.
- W czwartek 6 maja MinFin zorganizuje przetarg zamiany, a 26 maja przetarg kasowy z podażą wartości PLN4-7mld. Sytuacja płynnościowa budżetu jest dobra. Stan środków na rachunkach budżetowych na koniec kwietnia wyniósł PLN119mld wobec PLN112,3mld na koniec marca. Stąd zapewne ograniczenie ilości przetargów kasowych.
- Dwa przetargi kasowe w tym miesiącu zaplanował za to BGK. Planowane emisje obligacji na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 odbędą się 10 i 24 maja. BGK podał, że możliwe jest również przeprowadzenie emisji obligacji na rynku zagranicznym.
Komentarz rynkowy
- W zeszłym tygodniu i na początku obecnego utrzymała się presja na wzrost rentowności Bundów. Inwestorzy liczą na szybką poprawę koniunktury w strefie euro, m.in. dzięki znacznemu przyspieszeniu tempa sczepień. Obawiają się natomiast, że szczyt koniunktury w USA jest już blisko, co utrzymuje rentowności Treasuries w trendzie bocznym. Na takie ryzyko wskazały m.in. opublikowane wczoraj wyniki ISM – więcej w wiadomościach z zagranicy. POLGBs zakończyły natomiast tydzień sporym osłabieniem, 15pb na długim końcu. Inwestorów przestraszyły m.in. dane o krajowej inflacji.
- Mimo słabszych danych z USA, na przełomie tygodnia dolar umocnił się wobec euro. Ze szczytu w okolicach 1,2150 para cofnęła się do 1,2050. W przypadku złotego kluczowym czynnikiem okazało się natomiast orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ws kredytów walutowych, który jednak pozostawił praktycznie kwestię na barkach sądów lokalnych. Spadek związanego z tym ryzyka pozwolił na spadek pary €/PLN w pobliże 4,54, tj. najniżej od połowy kwietnia.
€/US$ w trendzie bocznym. Niewielkie osłabienie na rynkach bazowych.
- W tym tygodniu spodziewamy się utrzymania pary €/US$ w trendzie bocznym. Ostatnie dane z USA tylko utwierdzają inwestorów w obawach, że szczyt koniunktury nie jest odległy. Oczekujemy jednak kolejnych bardzo mocnych danych z amerykańskiego rynku pracy (piątek).
- Oczekujemy, że wyhamowanie wzrostu kursu €/US$ będzie tylko przystankiem w dłuższym trendzie osłabienia dolara w 2poł21. Szereg czynników przemawia za odpływem kapitałów z USA, jak perspektywa globalnego ożywienia, czy planowane zmiany w podatkach przez administrację J.Bidena. Trend ten powinien się tylko nasilić wraz z odbiciem koniunktury w Europie. Dlatego para €/US$ może dotrzeć nawet do 1,25-27 pod koniec roku.
- W najbliższych dniach spodziewamy się niewielkich wzrostów na bazowych rynkach obligacji. Za takim scenariuszem przemawiają zarówno oczekiwania odnośnie koniunktury w Europie, jak i wspomniane dane z USA. Inwestorów prawdopodobnie niepokoi jednak rozlanie się pandemii poza Indie, więc o dużym osłabieniu obligacji w najbliższym czasie raczej trudno mówić.
- Uważamy też, że wzrosty rentowności na rynkach bazowych utrzymają się do końca roku. Wynika to z perspektywy dużych podaży długu, szczególnie w USA. Z kolei w Europie oczekiwane jest spore przyspieszenie wzrostu, wraz z postępem szczepień i odmrożeniem gospodarki. Pod koniec roku powinny się z kolei pojawić pierwsze efekty uruchomienia Funduszu Odbudowy.
Złoty może znów stracić przed orzeczeniami Sądu Najwyższego.
-
W tym tygodniu kluczowe dla złotego może okazać się pierwsze z majowych orzeczeń polskiego Sadu Najwyższego ws kredytów walutowych (piątek). Co więcej, pojawiają się wątpliwości, czy NBP weźmie udział w procesie konwersji skoro największy z kredytodawców swoją pozycję już zamknął. Wraz z powrotem krajowych inwestorów na rynek sugeruje to powrót pary €/PLN do wzrostu w ramach obecnej konsolidacji. Technicznie ruch nie powinien jednak przekroczyć 4,58.
-
W dalszej części kwartału spodziewamy się raczej powrotu pary €/PLN trwale poniżej 4,55. Gdy wyjaśni się ryzyko związane z kredytami frankowymi, rynki powinny znów skupić się na krajowych fundamentach, jak duża nadwyżka handlowa Polski. Złotemu pomóc powinien też oczekiwany dalszy wzrost €/US$.
-
Po sporej przecenie POLGBs w ubiegłym tygodniu w tym spodziewamy się umiarkowanej korekty. Sytuacja makroekonomiczna w kraju powinna sprzyjać co najmniej utrzymaniu złotowych stawek swap na wysokim poziomie. Z kolei do zakupów krajowego długu może zachęcać perspektywa operacji NBP. Przecena obligacji powinna tylko skłaniać bank centralny do większej skali operacji.
-
Kompresja spreadów ASW, jak i wobec krzywej niemieckiej pozostaje kluczowym scenariuszem na resztę kwartału. NBP prawdopodobnie utrzyma swoją strategię skupu papierów, szczególnie gdyby na rynkach bazowych powrócił trwały wzrost rentowności. Skala ruchu powinna zależeć w dużym stopniu od rynków bazowych. Im bardziej wzrosty rentowności np. Bunda pociągną w górę złotowe stawki swap, tym większej kompresji asset swapów można oczekiwać.