Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Stopy procentowe w górę w Czechach. Według Prezesa NBP to jeszcze nie moment na reakcję w Polsce.

Wiadomości zagraniczne

Covid-19 na świecie: Globalna liczba nowych zakażeń przestała spadać. Skok zachorowań w Brazylii i Wielkiej Brytanii.

  • Od tygodnia globalna liczba zakażeń koronawirusem (7-dniowa średnia), utrzymuje się na poziomie około 360tys. Indie nie są już krajem o najwyższej liczbie zakażeń na świecie, lecz ponownie Brazylia. Przypada na nią 21% nowych przypadków Covid-19 globalnie, na Indie – 15%. W Brazylii zarejestrowano wczoraj rekordowe 115tys. nowych infekcji (średnia 7-dniowa zbliża się do 80tys.). Trudna sytuacja epidemiczna wciąż panuje w innych krajach Ameryki Południowej, m.in. w Argentynie i Kolumbii.
  • W Europie utrzymuje się spadkowy trend zachorowań z wyjątkiem m.in. Rosji (średnia 7-dniowa około 17tys. zakażeń dziennie), Wielkiej Brytanii (średnia powyżej 11tys.) i Portugalii (średnia powyżej 1tys.). Za sprawą szybkiego rozprzestrzeniania się wariantu delta, w Wielkiej Brytanii zarejestrowano wczoraj prawie 16tys. nowych infekcji, prawie dwa razy tyle co w ubiegłą środę.
  • Liczba nowych przypadków Covid-19 w Polsce pozostaje bardzo niska (średnio 160 na dobę w ostatnich 7 dniach). W związku z ryzykiem związanym z wariantem delta, od dzisiaj obowiązywać będzie 10-dniowa kwarantanna dla przyjezdnych niezaszczepionych (w pełni) spoza strefy Schengen.

Strefa euro: Indeks PMI wzrósł z 57 do 59 pkt. Dziś Ifo z Niemiec.

  • O ile odczyt dla łącznego indeksu był zgodny z oczekiwaniami, to jego struktura przyniosła pewne zaskoczenia. Spodziewaliśmy się silnego wzrostu PMI dla sektora usług (efekt odmrożenia gospodarek) i wyraźnego spadku indeksu dla przemysłu (przerwy w łańcuchach dostaw, np. braki układów scalonych). Tymczasem sektor przemysłowy utrzymał dotychczasowy poziom 63pkt, choć negatywne efekty zaburzeń w łańcuchach dostaw były wciąż widoczne. Firmy raportowały spadek zapasów i zwiększenie zaległości w obsłudze zamówień. Towarzyszy temu rosnąca presja kosztowa (najwyższa od września 2000). Z kolei PMI dla sektora usług wzrósł z 55 do 58pkt, nieco mniej niż się spodziewaliśmy (58,5pkt).
  • Silne odczyt PMI w strefie euro, zwłaszcza dla sektora przemysłowego pokazuje siłę ożywienia gospodarczego po pandemii i zapowiada silny wzrost gospodarczy w 2kw i 3kw 2021.
  • Dziś poznamy zaś wartość Ifo – indeksu koniunktury dla gospodarki niemieckiej. Podobnie jak w przypadku PMI spodziewamy się lepszego odczytu (wzrost z 99 do 101pkt). Oczekujemy poprawy zarówno bieżących ocen koniunktury (z 95,7 do 97pkt) jak i komponentu oczekiwań (ze 103 do 105pkt).

Czechy: Bank centralny podniósł stopy procentowe o 25pb, wysłał bardzo jastrzębi sygnał oraz przedstawił swoje obawy inflacyjne

  • Decyzji towarzyszył komunikat o bardzo jastrzębim wydźwięku. Zarząd banku dostrzega wyraźne ryzyka proinflacyjne w gospodarce a jeden z jego członków głosował nawet za podwyżką o 50pb. Podczas konferencji prasowej prezes J.Rusnok stwierdził, że kolejnych podwyżek można spodziewać się na każdym z kolejnych posiedzeń banku. Spodziewamy się jeszcze trzech podwyżek w tym roku, najprawdopodobniej po sierpniowym, wrześniowym i listopadowym lub grudniowym posiedzeniu. To oznacza łącznie 4 podwyżki w tym roku, CNB w swoich prognozach stóp dotychczas mówił o 3. Umocnienie korony może jednak nieco spowolnić tempo zacieśnienia polityki pieniężnej.

UK: Dziś posiedzenie BoE. Nie spodziewamy się zmiany retoryki ani stóp.

  • Dotychczasowy przekaz z BoE był zbliżony do Fed, a więc że akomodacyjna polityka pieniężna jest potrzebna tak długo, jak gospodarka nie odbuduje się pełni po pandemii. Dotychczas rynek interpretował to jako podwyżki w połowie 2023 r. i taką też interpretację wydawał się wspierać bank. Po jastrzębiej zmianie przekazu przez Fed pojawiły się spekulacje, czy także BoE nie zasygnalizuje przyspieszenia ścieżki podwyżek stóp. Nie spodziewamy się jednak, żeby zmienił przekaz już na najbliższym posiedzeniu. Podtrzymujemy prognozę, że pierwsza podwyżka nastąpi dopiero w 1kw2023, choć nie wykluczamy przyspieszenia tego terminu, jeśli oszczędności gospodarstw domowych spadną a akcja kredytowa się rozkręci.

Wiadomości krajowe

A.Glapiński: To jeszcze nie moment na reakcję polityki pieniężnej. 

  • Glapiński, prezes NBP powtórzył wczoraj, że za wzrost inflacji w Polsce odpowiadają czynniki poza kontrolą NBP, gł. podażowe zewnętrze, ale też wzrost opłat za wywóz śmieci. Zdaniem prezesa bez uwzględniania tych czynników inflacja w Polsce byłaby 0,1pp poniżej celu inflacyjnego. Dlatego uważa, że reakcja teraz RPP na wzrost inflacji byłaby absurdem. Jednocześnie A.Glapiński stwierdził, że NBP monitoruje perspektywy sytuacji gospodarczej, w szczególności w horyzoncie jednego-dwóch lat i gdy będzie ryzyko przegrzania gospodarki, będzie reagować z wyprzedzeniem.
  • Żyżyński z RPP stwierdził, że obecnie jedynym właściwym podejściem w polityce monetarnej jest „wait and see". Jego zdaniem należy je utrzymywać do czasu, aż gospodarka wróci do poziomu sprzed pandemii.
  • Z dużym prawdopodobieństwem oceniamy, że PKB do poziomu sprzed pandemii może wrócić już w 2kw21 (GUS powinien potwierdzić to w szybkim szacunku 13 sierpnia). Uważamy jednak, że pomimo rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp w Czechach i na Węgrzech, w Polsce pierwszy ruch zobaczymy w okolicy listopadowej aktualizacji prognoz przez NBP. Rada może stopniowo zmieniać swoje podejście wraz z zaskoczeniami danymi inflacyjnymi i gdy potwierdzi się scenariusz solidnego ożywienia. Kolejna projekcja powinna pokazać, że nie ma co liczyć na istotny spadek inflacji w 2022, szczególnie bazowej, co jest naszym scenariuszem. RPP najpierw zakładała, że w 2poł21 nastąpi spadek inflacji bazowej (opóźniona reakcja na recesję), teraz ma nadzieję na spadek bazowej w 2022 – naszym zdaniem są na to małe szanse. Zakładamy, że również tutaj RPP będzie musiała skorygować swoje oczekiwania.

MinFin: Dzisiaj drugi z zapowiedzianych na czerwiec przetargów zamiany.

  • Ministerstwo na przetargu sprzeda obligacje zapadające w latach 2023-2032 w zamian odkupując trzy serie zapadające w 2poł21 i kwietniu 2022. Sytuacja budżetu jest bardzo dobra, a poduszka płynnościowa utrzymuję się w ok. PLN130mld. MinFin korzysta też ze środków unijnego programu SURE, a jeszcze w tym roku na rachunkach budżetu mogą pojawić się płatności zaliczkowe na realizację KPO. To wszystko sprawia, że prawdopodobny jest scenariuszy, że do końca roku zobaczymy już tylko aukcje zamiany. Częstotliwość przetargów kasowych POLGBs będzie zaś mocno ograniczona. Plan finasowania potrzeb pożyczkowych w 3kw21 poznamy na koniec czerwca.

Zakładamy, że dzisiaj GUS potwierdzi szacunek MRPiT 6,1% stopy bezrobocia w maju.

  • Pomimo pierwszego od 1991 r spadku PKB w Polsce w ubiegłym roku, stopa bezrobocia pozostaje relatywnie niska. W lutym 2021 wzrosła do 6,5%, tj. ok. 1pp. powyżej poziomu sprzed pandemii. Od tego czasu, wraz z postępującym ożywieniem gospodarczym, notujemy jej spadek.

Komentarz rynkowy

  • Wyniki PMI ze strefy euro okazały się wczoraj lepsze od oczekiwań (więcej w wiadomościach z zagranicy). Nie przełożyło się to jednak na większe umocnienie euro wobec dolara. Para €/US$ w ciągu dnia dotarła do 1,1970, ale dzień zakończyła nawet poniżej poziomu otwarcia, na 1,1930. Mocniejszy dolar zahamował aprecjację złotego. Kurs €/PLN podniósł się z 4,5150 do 4,53. Złoty kontynuował też osłabienie wobec forinta. Wyraźnie stracił też wobec czeskiej korony po podwyżce stóp CNB. NBP jest teraz jedynym bankiem centralnym wśród CE3, który podwyżek stóp jeszcze nie zaczął.
  • Amerykańskie 10latki zakończyły środę bez istotnych zmian. Bund, mimo wysokiego wyniku PMI, umocnił się o około 2pb. Krajowa 10-latka zakończyła dzień bez większych zmian. Spore ruchy miały jednak miejsce na złotowych IRS, szczególnie na środku krzywej.

Umocnienie dolara na przełomie tygodnia. Rynki długu stabilne.

  • Najważniejsze w końcówce tygodnia dane to IFO z Niemiec. Spodziewamy się wyniku wyższego od oczekiwań, ale po wczorajszych PMI z Europy konsensus prawdopodobnie przesunął się w górę. Nie spodziewamy się natomiast zaskoczeń finalnym odczytem PKB USA za 1kw21. Sugeruje to stabilizację lub lekki spadek €/US$ w końcówce tygodnia. Rynek jest naszym zdaniem ciągle w fazie dostosowania do nowej ścieżki stóp Fed. Sugeruje to, że w końcówce miesiąca dolar może kontynuować umocnienie, z drugiej strony dane z Europy mogą zaskakiwać po wyższej stronie co ograniczy spadek €/US$ sugerowany przez jastrzębi zwrot Fed.
  • W naszej ocenie trwająca w tym miesiącu korekta / umocnienie dolara dobiegnie końca po wakacjach. Cały czas oczekujemy pogorszenia bilansu handlowego USA w rezultacie dużego impulsu fiskalnego i oparcia wzrostu PKB na konsumpcji i transferach fiskalnych. Widzimy też duże ryzyko odpływu kapitałów z USA na rynki wschodzące wraz z wychodzeniem światowej gospodarki z zapaści po pandemii. Szybszy moment podwyżek Fed (2023) ogranicza jednak skalę wzrostu €/US$. Dlatego spodziewamy się powrotu nie dalej jak do 1,25 na koniec roku.
  • W najbliższych dniach nie spodziewamy się większych zmian na bazowych rynkach długu. Rynek dość dobrze zniósł PMI z Europy, prawdopodobnie dzięki ostrożnym komentarzom z EBC. Oczekiwania na szybkie podwyżki stóp w UA tonował też J.Powell, choć wielu inwestorów nie traktuje jego stanowiska jako reprezentatywnego. Dokładają się do tego obawy przed eskalacją pandemii, biorąc pod uwagę rosnącą ilość nowych przypadków Covid-19 w UK. Naszym zdaniem trwały wzrost rentowności obligacji w Europie pojawi się dopiero po wakacjach, gdy wzrosną podaże.

Polityka NBP ryzykiem dla złotego w końcówce miesiąca.

  • Oczekujemy, że para €/PLN dotrze do około 4,58 do końca miesiąca. Nastawienie RPP dość mocno kontrastuje z polityką innych banków centralnych w regionie. Może to skłaniać do otwierania pozycji przeciw złotemu na tle regionu. Wkrótce powinno do tego dołożyć się umocnienie dolara, na ogół niekorzystne dla walut CEE.
  • W 2pol21 oczekujemy jednak powrotu złotego do umocnienia. Spodziewamy się, że osłabienie dolara będzie sprzyjać napływowi kapitałów do CEE. Złotemu powinna również pomagać koniunktura w kraju (wysoki wzrost PKB, czy nadwyżka handlowa), a  w listopadzie swój cykl podwyżek stóp powinien zacząć NBP. Jednak równocześnie przybliżył się moment zacieśnienia polityki Fed, co jest niekorzystne dla walut rynków wschodzących. Dlatego zmiany naszej ścieżki €/PLN na najbliższe miesiące są relatywnie niewielkie mimo perspektywy podwyżek stóp NBP przed końcem 2021. W lipcu kurs €/PLN powinien dotrzeć do około 4,45 oraz do 4,38-4,40 pod koniec roku.
  • W drugiej połowie tygodnia spodziewamy stabilizacji POLGBs. Niskie podaże długu w wakacje (zarówno w kraju, jak i na rynkach bazowych) nie zachęcają do pozbywania się obligacji. Inwestorzy zagraniczni mogą jednak próbować grać koszykowo na rynkach CEE na rynku swap, po podwyżkach w Czechach i na Węgrzech. Naszym zdaniem NBP jest jednak zdecydowanie mniej skłonny do podwyżek stóp niż inne banki centralne w regionie.
  • Po wakacjach obligacje powinny wrócić do osłabienia, w ślad za rynkami bazowymi. Krajowy dług powinien jednak zacieśniać się w spreadzie do Bunda w 2poł21. MF prawdopodobnie będzie schodzić z gigantycznej poduszki płynnościowej, znacząco redukując emisje SPW. Banki natomiast pozostają nadpłynne, z uwagi na niski popyt na kredyt. Zmusza je to do dalszych zakupów SPW, praktycznie bez względu na ceny.