Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Dzisiaj dane z rynku pracy w USA. Wzrost zakażeń w Europie. Opinia KNF ws kredytów frankowych korzystna dla PLN.

Wiadomości zagraniczne

Covid-19: Coraz większe ryzyko kolejnej fali zakażeń w Europie z powodu wariantu delta koronawirusa, ale przy niższym obciążeniu szpitali.

  • W ostatnich dniach globalna liczba zakażeń koronawirusem (7-dniowa średnia) powoli pnie się w górę. Wczoraj wyniosła około 375tys. i była wyższa o 10tys. niż tydzień temu. Wynika to częściowo ze wzrostu zakażeń w Europie, gdzie szybko rozprzestrzenia się bardzo zaraźliwy wariant delta. W Wielkiej Brytanii jest on wariantem dominującym. Wczoraj zanotowano tam prawie 28tys. zakażeń, najwięcej od końca stycznia, średnia 7-dniowa wynosi już prawie 21tys., prawie 9tys. więcej niż tydzień temu.
  • Wzrosty zachorowań są również wyraźne w Hiszpanii i Portugalii. W tym ostatnim kraju rząd wprowadził od piątku godzinę policyjną w 45 powiatach o wysokim ryzyku zakażeń w godzinach 23-5, w tym w Lizbonie i Porto. Skrócono tam również godziny pracy w handlu i usługach. W Niemczech wariant delta może w tym tygodniu odpowiadać za połową zakażeń koronawirusem, ale poziom zakażeń pozostaje niski (około 600 zakażeń średnio dziennie w ostatnich 7 dniach). Według wiceministra zdrowia W. Kraski, w Polsce mamy obecnie około 100 przypadków mutacji delta koronawirusa.

USA: ISM dla sektora przemysłowego wyniósł 60,5pkt.

  • Odczyt był zgodny z naszymi oczekiwaniami i nieco niższy niż konsensus rynkowy (61pkt). Czerwiec przyniósł złagodzenie efektów zaburzeń w globalnych łańcuchach dostaw. Indeks zaległości produkcyjnych obniżył się z 70 do 65pkt. Część firm zdążyła nawet odbudować zapasy. Odpowiedni indeks wzrósł z 27 do 31pkt. Przemysł wciąż ma jednak trudności w nadążeniu za popytem. Indeks nowych zamówień utrzymał poziom 66pkt. Firmy wciąż odczuwają presję kosztową i mają możliwość przerzucania jej na ceny dóbr finalnych. Wspiera to scenariusz utrzymywania się podwyższonej inflacji i szybszej reakcji Fed w postaci podwyżek stóp w 2023 a nie 2024.

USA: Sądzimy, że Payrolls pokaże 550 tys. nowych etatów w czerwcu

  • Dziś poznamy raport Payrolls o sytuacji na amerykańskim rynku pracy w czerwcu. W kwietniu i maju przyrost miejsc pracy rozczarowywał, mimo silnych symptomów ożywienia gospodarki w innych danych makro. Powodem nie był jednak niski popyt na pracę, ale niska podaż – z powodu wciąż wysokich zasiłków dla bezrobotnych, edukacji zdalnej, wcześniejszych emerytur i obaw zdrowotnych co do powrotu do biur. Bezrobotni nie musieli też spieszyć się z powrotem do pracy, gdyż w ponad połowie stanów otrzymują oni wciąż podwyższony zasiłek US$600 tygodniowo. Wszystkie te czynniki będą aktualne co najmniej do września. Wcześniejsza poprawa payrolls może zdarzyć się jeżeli mechanizm odsezonowywania przestanie zaniżać dane jak obecnie. Dlatego spodziewamy się, że liczba miejsc pracy będzie rosła, ale w umiarkowanym tempie. W czerwcu będzie to naszym zdaniem 550 tys. nowych etatów. Nieco wyższy jest konsensus prognoz (600 tys.).

Wiadomości krajowe

KNF: Korzystna dla banków opinia w sprawie kredytów frankowych.

  • KNF stwierdził, że ugody są preferowanym sposobem rozwiązania spraw między kredytobiorcami frankowymi a bankami. Aby były one atrakcyjne dla obu stron, powinny one zakładać przewalutowanie kredytów wg wyjściowego kursu CHF z zachowaniem prawa banku do wynagrodzenia za kapitał w wysokości najprawdopodobniej WIBOR+marża. Zrównywałoby to sytuację kredytobiorców frankowych z kredytobiorcami złotowymi, którzy świadomie nie chcieli brać na siebie ryzyka walutowego. Łączny koszt takich ugód dla banków wyniósłby PLN34mld wg KNF.
  • Propozycja KNF jest bardziej korzystna dla banków niż obie alternatywy zasądzane obecnie przez sądy, a więc (1) przewalutowanie kredytów hipotecznych wg kursu wyjściowego i zachowanie oprocentowania LIBOR+marża (koszt PLN78,5mld) i (2) unieważnienie wspomnianych kredytów z zachowaniem prawa banków do wynagrodzenia za udostępnienie kapitał (koszt PLN56-110mld) lub bez prawa do wynagrodzenia (koszt PLN234mld).
  • Z prośbą o opinię KNF wystąpił Sąd Najwyższy w toku prac nad opracowaniem linii orzeczniczej dla spraw związanych z kredytami hipotecznymi denominowanymi w walutach obcych. Opinia KNF nie jest wiążąca, ale zwiększa szanse na umiarkowane rozstrzygnięcie, które planowane jest na wrzesień 2021.

BGK przeprowadza pionierską emisję obligacji denominowanych w euro na rzecz Funduszu Przeciwdziałania Covid-19.

  • Po raz pierwszy w historii, BGK wyemituje obligacje denominowane w euro na rynki zagraniczne na finansowanie Funduszu Przeciwdziałania Covid-19 (FPC). Wczoraj zakończono budowę księgi poputu na 10-letnie obligacje o wartości €500mln przy wycenie 50pb powyżej EUR mid-swaps i przy rentowności 0,607%. Obligacje zostaną wyemitowane 8 lipca. Prospekt programu emisyjnego BGK przewiduje łączne emisje do kwoty €15mld. Po tej transakcji, wartość obligacji na rzecz FPC wyniesie prawie PLN128mld.
  • BGK zwiększa bazę inwestorów na obligacje, które są finansują w dużej mierze zwiększone wydatki jednostek publicznych w czasie pandemii i wypychają je poza budżet państwa. Od strony efektywności kosztowej, obligacje BGK są instrumentami o wyższej rentowności niż obligacje skarbowe (ostatnia emisja w euro w czerwcu 2020) czy obligacje UE, do których Polska mogłaby sięgnąć zwiększając swój udział w części pożyczkowej unijnego Funduszu Odbudowy.

Komentarz rynkowy

  • W czwartek spadek €/US$ wyhamował w okolicach 1,1850. Na niemieckim rynku długu nastąpiły próby korekty po silnym umocnieniu dzień wcześniej. Ostatecznie jednak dochodowość Bunda podniosła się tylko o 1pb, 4pb niżej od poniedziałkowego otwarcia. Takie zachowanie rynków to prawdopodobnie wypadkowa rozczarowania danymi z amerykańskiej gospodarki (ISM dla sektora przetwórczego) oraz niepewności związanej z wariantem delta pandemii.
  • Stabilizacja dolara i bardzo mocne dane z kraju przełożyły się wczoraj na umocnienie złotego, choć w minimalnej skali. Kurs €/PLN przesunął się z 4,52 na 5,5150. Na krajowym rynku długu bez większych zmian, cały czas widać też bardzo niską płynność. Słaba reakcja na PMI z Polski sugeruje, że za ostatnim umocnieniem SPW obok zaskoczenia inflacją musiało stać spore spozycjonowanie rynku.

Dolar może stracić po payrolls.

  • Dziś poznamy prawdopodobnie najważniejsze w tym tygodniu dane z głównych gospodarek, tj. payrolls z USA. Spodziewamy się rozczarowania odczytem (o powodach piszemy w wiadomościach zagranicznych), mimo zaskoczenia na plus wynikiem ADP. W naszej ocenie powinno to co najmniej zakończyć umocnienie dolara wobec euro. Skala reakcji €/US$ będzie prawdopodobnie zależeć od tego na ile wcześniejszy spadek pary wynikał z obaw przed pandemią. Naszym zdaniem kurs w ciągu tygodnia nie będzie w stanie wrócić do 1,20 w ciągu tygodnia. Dolar powinien pozostać też dość mocny w lipcu-sierpniu. Pojawiają się opinie, że dane z amerykańskiego rynku pracy wkrótce się poprawią (m.in. ludzie wrócą na rynek pracy po wygaśnięciu podwyższonych zasiłków). Wsparciem dla US$ są też obawy o kolejną falę Covid-19 w Europie.
  • Nadal jednak spodziewamy się, że kurs €/US$ po wakacjach znów będzie rosnąć. Dotychczasowe doniesienia z UK sugerują, że mimo wzrostu zakażeń koronawirusem śmiertelność pozostaje niska. Kolejne fale nie spowodują więc raczej dużych zaburzeń w gospodarkach rozwiniętych dzięki postępowi szczepień. W Europie istotna część odbicia jest ciągle przed nami, wraz z otwarciem gospodarki i uruchomieniem Funduszu Odbudowy. Poprawa koniunktury po pandemii powinna sprzyjać odpływowi kapitałów z USA, np. na rynki wschodzące. Przybliżający się moment podwyżek Fed (2023) ogranicza jednak skalę wzrostu €/US$. Dlatego spodziewamy się powrotu nie dalej jak do 1,25 na koniec roku.
  • Oczekiwane przez nas rozczarowanie wynikiem payrolls, czy obawy przed wariantem delta pandemii sugerują umocnienie na bazowych rynkach długu, szczególnie w USA, na przełomie tygodnia. Szanse na wzrosty rentowności w Europie, czy USA są też naszym zdaniem małe do końca wakacji. W najbliższych tygodniach spodziewamy się bowiem niskiej podaży nowego długu. Dopiero po wakacjach spodziewamy się wzrostu rentowności wraz ze wzrostem podaży długu, szczególnie w USA.

Umocnienie złotego oraz SPW.

  • Zachowanie €/US$ prawdopodobnie zdeterminuje kierunek €/PLN na przełomie tygodnia. Oczekiwane osłabienie dolara, w połączeniu z mocnymi danymi z CEE, powinno w najbliższych dniach wspierać lokalne waluty. W efekcie para €/PLN powinna w ciągu około tygodnia dotrzeć do około 4,48. W lipcu nie wykluczamy jednak przejściowego osłabienia PLN, szczególnie gdyby obawy przed kolejną falą pandemii w Europie przerodziły się w większy spadek €/US$.
  • W 2poł21 oczekujemy dalszego umocnienia złotego. Z jednej strony liczymy na mocne dane z kraju i rozpoczęcie podwyżek stóp przez NBP w 4kw21. Z drugiej spodziewamy się osłabienia dolara, co na ogół wspiera waluty CEE. Pod koniec roku oczekujemy zejścia pary €/PLN do około 4,38-40.
  • Brak reakcji SPW na mocne dane z kraju wczoraj i ryzyko rozczarowania payrolls dziś sugeruje dalsze spadki rentowności POLGBs na przełomie tygodnia. Po wakacjach oczekujemy jednak osłabienia krajowych obligacji, w ślad za rynkami bazowymi. Powinna temu jednak towarzyszyć kompresja spreadów do Bunda i ewentualnie asset swapów. Spodziewamy się niskich podaży SPW (bliskich zeru w ujęciu netto). Wypowiedź E.Gatnara z RPP sugeruje też, że możliwe jest utrzymanie skupu obligacji przez NBP pewien czas po rozpoczęciu podwyżek stóp. Kluczowa będzie przy tym reakcja Rady na lipcową projekcję NBP i komentarze z Rady na ile trwały jest podwyższony wzrost cen.