Dziennik |
Dziennik ING: Silny wzrost cen produkcji sprzedanej przemysłu w strefie euro.
Wiadomości zagraniczne
Strefa Euro: Silnie rosną ceny produkcji sprzedanej przemysłu.
- W czerwcu PPI w strefie euro wzrósł o 1,4%m/m, tj. zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi. W ujęciu r/r ceny produkcji sprzedanej są już wyższe o 10,2% wobec 9,6% w maju. To m.in. efekt rosnących cen energii, czemu towarzyszą kumulujące się napięcia na linii popyt/podaż. Na razie nie przekłada się to na inflację cen konsumenta. Wprawdzie przyspieszyła ona ostatnio w strefie euro do 2,2%r/r, głównie w związku z wyższymi cenami paliw, jednak wzrost cen komponentów bazowych CPI zwolnił z 0,9% do 0,7%r/r.
USA: Koniunktura w usługach powinna się poprawić.
- Dzisiaj poznamy wyniki PMI z sektora usług za lipiec. Ostatnie dane o PKB w 2kw21 pokazały, że popyt konsumpcyjny USA jest mocny. Amerykanie nagromadzili oszczędności w okresie lockdownów i wraz z otwarciem gospodarki ruszyli na zakupy, w tym w usług, których dostępność wcześniej była mocno ograniczona. Spodziewamy się poprawy usługowego PMI do 60,5pkt. z 59,8pkt. w czerwcu.
- Dziś poznamy też szacunkowe dane o zatrudnieniu w sektorze prywatnym (ADP). Konsensus sugeruje powstanie 650tys. etatów wobec 692tys. miesiąc wcześniej.
Wiadomości krajowe
Polska wciąż czeka na zatwierdzenie przez KE KPO.
- Polska swój projekt Krajowego Planu Odbudowy przedstawiła Komisji Europejskiej na początku maja. Rząd przewidywał, że uda się go uzgodnić do 3 sierpnia. Decyzji KE jednak wciąż nie ma. W Brukseli rozpoczyna się właśnie sierpniowy okres urlopowy, co oznacza ryzyko przesunięcia rozstrzygnięć co najmniej o miesiąc.
- Oprócz Polski na akceptację Krajowych Planów czekają jeszcze Węgry, Rumunia, Estonia, Szwecja, Finlandia i Malta. Bułgaria i Holandia, w związku z wyborami w tych państwach, jeszcze w ogóle oficjalnie nie złożyły projektów KPO.
- Zatwierdzenie Planu przez Brukselę pozwoli uruchomić środki z unijnego Funduszu Odbudowy. Wczoraj pierwsze zaliczkowe wypłaty z niego trafiły do Belgii (EUR770mln), Luksemburga (EUR12mln) i Portugalii (EUR2,2mld). Na potrzeby Funduszu KE pożyczyła już na rynkach finansowych EUR45mld.
Komentarz rynkowy
- Wtorek nie przyniósł dużych zmian na rynkach. Wyhamowały spadki rentowności, zarówno na rynkach bazowych, jak i w kraju. Kurs €/US$ utrzymał się blisko 1,1880, a €/PLN przesunął blisko 4,55. Złoty był przy tym stabilny na tle walut regionu, np. forinta. Inwestorzy najprawdopodobniej czekają na piątkowe dane z amerykańskiej gospodarki z większymi zmianami pozycji.
Rynki w zawieszeniu przed payrolls.
- Do piątkowych payrolls rynki długu oraz €/US$ powinny utrzymać się w trendach bocznych. Spadły obawy związane z polityką regulacyjną Chin, ale niepokoi globalne nasilanie się pandemii. Oczekujemy natomiast lekkiego rozczarowania danymi z USA. W efekcie na przełomie tygodnia para €/US$ powinna utrzymać się blisko 1,19, a rynki długu ustabilizować lub lekko umocnić.
- W dalszej części miesiąca spodziewamy się jednak raczej spadku pary poniżej 1,18. Dolarowi powinna pomagać ciągła niepewność związana z pandemią. Pojawiają się też analizy sugerujące istotną poprawę na rynku pracy w kolejnych miesiącach, co zwiększałoby presję na normalizację polityki Fed. Uważamy jednak, że najpóźniej w 4kw21 para €/US$ wróci do wzrostu, pod koniec roku docierając nawet do 1,23. W naszej ocenie ekonomiczne konsekwencje pandemii nie będą równie dotkliwe jak obawia się tego rynek. Odbicie światowej gospodarki przy wychodzeniu z zapaści po Covid-19 powinno także sprzyjać odpływowi kapitałów z USA na rynki wschodzące.
- W naszej ocenie rentowności obligacji na rynkach bazowych pozostaną stabilne lub lekko spadną przez cały sierpień. Brak porozumienia fiskalnego w USA odsuwa w czasie moment zwiększenia podaży Treasuries. Obligacje wspierają też obawy związane z Covid-19, jak i pokłosie chińskiej polityki gospodarczej. Nadal jednak oczekujemy trwałego wzrostu rentowności po wakacjach. Przykład Wielkiej Brytanii pokazuje, że koszty wariantu delta w krajach rozwiniętych mogą być ograniczone. Doświadczenia z jej 3 fali sugerują też, że światowa gospodarka stopniowo uodparnia się na związane z nią zaburzenia. W USA znacząco podniosą się też emisje obligacji.
Niskie rentowności SPW mimo wzrostu oczekiwań na podwyżki NBP.
- Złoty prawdopodobnie pozostanie w zawieszeniu do piątkowych payrolls. Inwestorzy nie wydają się zdecydowani do zajmowania większych pozycji kierunkowych. Z jednej strony mamy doniesienia o wzroście zachorowań na Covid-19, ale odbudowały się również oczekiwania na podwyżki stóp w kraju. Większych zmian €/PLN spodziewamy się dopiero wraz ze spadkiem €/US$, czyli raczej nie w tym tygodniu. W naszej ocenie do końca wakacji para €/PLN znów dotrze do 4,60, nie wykluczamy chwilowego przebicia ponad ten poziom.
- Bardziej zdecydowanego umocnienia złotego oczekujemy raczej dopiero w 4kw21. Powinna wówczas znacząco spaść niepewność związana z 4 falą pandemii. Oczekujemy również, że w końcówce roku retoryka RPP potwierdzi scenariusz szybkich podwyżek stóp w kraju. Walutom CEE pomóc powinien również m.in. oczekiwany przez nas wzrost kursu €/US$. Na koniec roku oczekujemy zejścia €/PLN do około 4,40-42.
- Brak nowych podaży SPW w tym miesiącu powinien nadal wspierać krajowy dług. W połączeniu z dość mocnymi obligacjami Niemiec, czy USA sugeruje to utrzymanie niskiego poziomu rentowności także w kraju, mimo wzrostu oczekiwań na podwyżki stóp NBP. Wzrostu rentowności SPW oczekujemy najwcześniej po wakacjach, w ślad za rynkami bazowymi. Powinien się wówczas wykrystalizować obraz 4 fali pandemii w gospodarce. Powinna temu jednak towarzyszyć kompresja spreadów do Bunda – to efekt ograniczenia nowych emisji netto SPW w tym roku. Niska podaż netto może utrzymać się także w 2022, biorąc pod uwagę, poduszkę płynności MinFin w okolicach PLN160mld.