Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Rośnie globalna liczba zakażeń Covid-19, głównie wśród niezaszczepionych.

Wiadomości zagraniczne

Covid-19 na świecie: Wzrost globalnych zakażeń koronawirusem za sprawą USA i Azji.

  • W ostatnich dniach liczba nowych przypadków Covid-19 na świecie rośnie za sprawą USA i Azji, przy stabilizacji nowych zachorowań w innych regionach. Wczoraj zarejestrowano globalnie około 625tys. nowych infekcji – było to o ponad 30tys. więcej niż tydzień temu i prawie 210tys. więcej niż miesiąc temu. Do krajów, na które przypada przynajmniej 5% globalnych zachorowań należały: USA – 17%, Indie i Iran – po 6% oraz Indonezja i Brazylia – po 5%.
  • W krajach azjatyckich (m.in. Japonia, Tajlandia, Malezja, Filipiny i Iran) wzrosty zachorowań są wprawdzie wysokie, ale ze stosunkowo niskiego poziomu. Zakażenia koronawirusem wykryto ponownie w Chinach, m.in. w Wuhan, gdzie zarządzano masowe testy i ograniczenia w mobilności. Ale kraj ten raportuje tylko zakażenia wśród pacjentów z symptomami Covid-19 i dane nie są porównywalne.
  • W Europie liczba zakażeń koronawirusem nie zmieniła się istotnie w porównaniu z poprzednim tygodniem, choć pozostaje na podwyższonym poziomie m.in. na Półwyspie Iberyjskim, w Grecji, Francji, czy w Wielkiej Brytanii. Choć liczba zakażeń wzrosła, to w Polsce notowano w ubiegłym tygodniu zaledwie około 150 nowych przypadków Covid-19 dziennie na około 40tys. testów dziennie. Udział wariantu delta w nowych zakażeniach w Polsce przekracza 80%.
  • W przeliczeniu na 100tys. mieszkańców, wybrane kraje zanotowały następującą średnią liczbę dziennych zachorowań w ostatnich 7 dniach: Hiszpania 43, Wielka Brytania 40, Izrael 39, USA 33, Francja 31, Grecja 26, Portugalia 22, Brazylia 15, Niemcy i Indie - 3, Polska 0,4.
  • Ryzyka dla poszczególnych gospodarek wynikają z olbrzymich różnic w poziomie zaszczepienia (niskie w Azji i Afryce). W końcu ub. tygodnia odsetek w pełni zaszczepionych mieszkańców w wybranych krajach wynosił: Wielka Brytania 58%, średnio w UE 51% (w tym m.in. Hiszpania 60%, Holandia 56%, Włochy 55%, Niemcy 54%, Polska 45%), USA 50%, Japonia 33%, Malezja 26%, Meksyk i Brazylia - 21%, Indonezja 8%, RPA 6%.

USA: W lipcu powstało 943 tys. miejsc pracy wg raportu Payrolls.

  • Odczyt był lepszy od oczekiwań (870 tys. nowych etatów) zwłaszcza, że w górę zrewidowano dane za wcześniejsze miesiące (łącznie o 119 tys. miejsc pracy). Nowe etaty powstają przede wszystkim w hotelarstwie, gastronomii i rozrywce (380 tys. w lipcu) oraz w sektorze publicznym (240 tys. miejsc pracy). Stopa bezrobocia spadła z 5,7 do 5,4%r/r. Płace wzrosły zaś o 4,0%r/r – w zasadzie zgodnie z oczekiwaniami (3,9%r/r).
  • Firmy wciąż doświadczają dużych trudności w znalezieniu pracowników. 49% właścicieli małych firm raportuje posiadanie wakatów, których nie jest w stanie zapełnić. Powodem jest niska podaż pracy. Wielu pracowników (nawet ok. 2mln) przeszło na wcześniejszą emeryturę. Część wciąż pobiera podwyższony na czas pandemii zasiłek dla bezrobotnych. Wszystko to sprawia, że presja na podwyżki wynagrodzeń utrzyma się jeszcze przez wiele miesięcy.

USA: W środę odczyt inflacji CPI oraz bazowej za lipiec. Oczekujemy 0,5%m/m.

  • W czerwcu obie miary dynamiki cen wzrosły o 0,9%m/m. Inflację napędza z jednej strony presja kosztowa po stronie firm (ceny surowców, braki komponentów, braki kadrowe) a  z drugiej silny popyt konsumpcyjny po odmrożeniu gospodarki. Dodatkowo spodziewamy się wzrostu kosztów związanych z mieszkaniami. Wygasają natomiast powoli efekty niskiej bazy z ubiegłego roku.
  • Utrzymująca się presja inflacyjna skłoni Fed do wcześniejszej normalizacji polityki pieniężnej. Wygaszanie QE zostanie ogłoszone naszym zdaniem jeszcze w tym roku a pierwsza podwyżka stóp procentowych nastąpi już w 2poł2022.

Wiadomości krajowe

Kropiwnicki: Układ głosów w RPP wskazuje, że podwyżka stóp najwcześniej w listopadzie. 

  • Zdaniem J.Kropiwnickiego z RPP pierwszy ruch na stopach nie powinien być wyższy niż 15pb, a  z kolejnymi nie należy się spieszyć. Najpierw jednak chciałby on upewnić się co do trwałości inflacji i wzrostu. W tym kontekście jego zdaniem ważne będą jesienne prognozy.
  • Kropiwnicki uważa, że przed podwyżkami trzeba zakończyć skup obligacji. Tak też twierdzi A.Galpiński, prezes NBP, a  z RPP G.Ancyparowicz, C.Kochalski i R.Sura. Kropiwnicki jest zdecydowanie przeciwny podnoszeniu stopy rezerwy obowiązkowej równolegle z podwyższaniem stopy referencyjnej. Uważa on, że manipulowanie stopą rezerw może wpływać na podaż kredytu, podczas gdy stopa główna to narzędzie do regulacji popytu.
  • To już kolejny ostatnio głos z RPP wskazujący na istotność listopadowej aktualizacji projekcji przez NBPP dla ew. normalizacji stóp w Polsce. Przypominamy, że to również nasz bazowy scenariusz, który komunikujemy od jakiegoś czasu. Uważamy, że ze względu na czwartą falę koronawirusa wcześniej nie uda się w RPP znaleźć większości za poparciem podwyżki stóp.

Piątek 13-stego pod znakiem danych wagi ciężkiej.  

  • O godz. 10:00 poznamy szacunkowe wyniki PKB za 2kw21. Naszym zdaniem potwierdzą one siłę odbicia gospodarki w reakcji na stopniowe luzowanie restrykcji sanitarnych rozpoczęte z końcem kwietnia. Szacujemy, że wzrost PKB w ujęciu r/r wyniósł 10,8% wobec 0,9% spadku kwartał wcześniej i konsensusu prognoz na poziomie 11%. Dwucyfrowe tempo wzrostu to efekt niskiej bazy z ubiegłego wsparty przyspieszeniem wzrostu w ujęciu kw/kw do ponad 2% z 1,1% w 1kw21.
  • Równolegle do danych o PKB GUS opublikuje też ostateczny szacunek CPI za lipiec. Nie spodziewamy się zmian względem szacunku flash (inflacja w lipcu 5,0%r/r).
  • Po południu z kolei NBP pokaże wyniki bilansu płatniczego w czerwcu. Szacujemy, że nadwyżka salda obrotów bieżących wzrosła do EUR771mln z EUR60mln w maju. Rynek jest nieco bardziej pesymistyczny zakładając EUR514mln.

Komentarz rynkowy

  • Uwagę rynków w ubiegłym tygodniu skupiło wystąpienie jednego z wiceprezesów Fed, który zasugerował relatywnie szybkie rozpoczęcie wygaszania programu skupu aktywów. Pomogły też lepsze od oczekiwań wyniki payrolls. Przywróciło to wiarę rynków w szybką normalizację polityki FOMC, prowadząc do spadku pary €/US$ z 1,1870 do 1,1750. Doszło też do wzrostów dochodowości na rynkach bazowych, w przypadku 10letnich Treasuries 7pb w skali tygodnia.
  • Mocniejszy dolar zatrzymał umocnienie złotego, kurs €/PLN wzrósł z 4,56 do 4,58. Złoty kontynuował też osłabienie na tle walut regionu, co prawdopodobnie wynika z łagodnego nastawienia NBP. POLGBs osłabiły się w ślad za istotnym wzrostem złotowych swap tydzień wcześniej, ale w zdecydowanie mniejszej skali (7pb na długim końcu).

Powrót €/US$ do dołków z marca.

  • W tym tygodniu uwagę inwestorów skupią prawdopodobnie dane o inflacji z USA. Spodziewamy się wyników zbliżonych do oczekiwań konsensusu. Utrzymanie wysokiej inflacji powinno sprzyjać wycenie przez rynek szybkiego zacieśnienia polityki FOMC, w tym spekulacjom, że Fed zasugeruje wygaszenie QE już podczas konferencji w Jackson Hole pod koniec miesiąca. Powinno to przełożyć się na spadek pary €/US$ co najmniej do dołków z marca, tj. okolic 1,17. Dolarowi sprzyja również niepewność związana z przebiegiem pandemii, zwłaszcza w Azji.
  • W naszej ocenie kurs €/US$ wróci jednak do wzrostu po wakacjach, najpóźniej w 4kw21. Spodziewamy się, że pod koniec roku powróci nawet do 1,23. Doświadczenia z UK pokazują, że gospodarcze skutki wariantu delta Covid-19 w zaszczepionych gospodarkach są ograniczone. Gospodarki azjatyckie w poprzednich fazach kryzysu również dość sprawnie radziły sobie z ograniczeniem rozprzestrzeniania się Covid-19. Odbicie światowej gospodarki przy wychodzeniu z zapaści po Covid-19 powinno także sprzyjać odpływowi kapitałów z USA na rynki wschodzące.
  • Oczekiwania na szybki koniec QE w USA powinny również wspierać dalsze wzrosty rentowności na rynkach bazowych, szczególnie w USA. W tym tygodniu ich skala powinna być jednak ograniczona (około 5-7pb w przypadku amerykańskich 10latek). Cały czas brak jest porozumienia o podniesieniu limitu zadłużenia w USA, co uniemożliwia większe emisje Treasuries.
  • Większego wzrostu rentowności na rynkach bazowych, szczególnie Treasuries, spodziewamy się dopiero po podniesieniu limitu zadłużenia USA, czyli prawdopodobnie po wakacjach. Otworzy to drogę do dużego wzrostu podaży obligacji.

€/PLN znów przetestuje 4,60.

  • W naszej ocenie powrót dolara do umocnienia przełoży się na osłabienie walut CEE, szczególnie złotego. Rynek już obecnie wycenia racjonalny scenariusz zmian stóp NBP (+15pb w tym roku). Biorąc pod uwagę retorykę RPP, nie widzimy podstaw aby oczekiwania te miały w najbliższym czasie wzrosnąć. Inne banki centralne w regionie już rozpoczęły zacieśnienie swojej polityki. Może to skłaniać do otwierania pozycji przeciw złotemu na tle innych walut regionu. Dlatego w sierpniu spodziewamy się powrotu pary €/PLN co najmniej do 4,60.
  • Po wakacjach spodziewamy się stopniowego umocnienia złotego, wraz ze zbliżającym się momentem pierwszej podwyżki stóp NBP. Kurs €/PLN prawdopodobnie utrzyma się jednak ponad 4,50 do końca kwartału. Większego spadku kursu €/PLN oczekujemy raczej dopiero w 4kw21. Powinna wówczas znacząco spaść niepewność związana z 4 falą pandemii w gospodarkach rozwijających się. Walutom CEE pomóc powinien również m.in. oczekiwany przez nas wzrost kursu €/US$. Na koniec roku oczekujemy zejścia €/PLN do około 4,40-42.
  • W tym tygodniu i prawdopodobnie do końca wakacji spodziewamy się stabilizacji rentowności SPW lub ich niewielkiego wzrostu. Wsparciem dla wycen, mimo odbudowy oczekiwań na podwyżkę stóp jeszcze w tym roku, jest niska podaż papierów. W tym miesiącu odbędzie się wyłącznie jeden przetarg zamiany. Z uwagi na rekordową poduszkę płynności Ministerstwa Finansów, nie spodziewamy się też większych emisji netto obligacji do końca roku. Trwałego wzrostu rentowności SPW oczekujemy raczej po wakacjach, w ślad za rynkami bazowymi. Powinien się wówczas wykrystalizować obraz 4 fali pandemii w gospodarce. Powinna temu jednak towarzyszyć kompresja spreadów do Bunda – to efekt ograniczenia nowych emisji netto SPW w tym roku.