Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Krajowy przemysł odczuwa zaburzenia w łańcuchach dostaw. Zyskujący dolar szkodzi złotemu.

Wiadomości zagraniczne

USA: Poprawa sytuacji na rynku pracy.

  • Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła w ubiegłym tygodniu z 378 do 348 tys. – mocniej niż oczekiwano (363 tys.). Liczba osób kontynuujących pobieranie zasiłku dla bezrobotnych spadła do 2,8mln – najniższego poziomu od marca 2020, chociaż jeśli uwzględnić wszystkie formy zasiłków to pobiera je co najmniej 11,7mln osób. Kondycja rynku pracy wyraźnie się poprawia, ale wciąż jest odległa od sytuacji sprzed pandemii, gdy liczba wniosków o zasiłek wahała się między 200 a 250 tys. tygodniowo.

Wiadomości krajowe

Zaburzenia globalnych łańcuchów dostaw ograniczają wzrost produkcji. 

  • W lipcu wzrost produkcji sprzedanej przemysłu zwolnił z 18,4% do 9,8%r/r (konsensus prognoz +11%). Zaważyły efekty kalendarza i rosnąca baza z 2020. Relatywnie dobre wyniki wciąż utrzymuje zorientowane na eksport przetwórstwo przemysłowe, gdzie produkcja wzrosła o 9,7%. To m.in. efekt 25,9% wzrostu produkcji komputerów i 26,4% produkcji urządzeń elektrycznych. Spadła za to produkcja samochodów, o 4,7%r/r po 17,4% wzroście w czerwcu. Część fabryk musiała wstrzymać w lipcu produkcję przez brak komponentów (układów scalonych).  Niższa była też produkcja mebli (o 2,4% po 13% wzroście w czerwcu ).
  • W lipcu produkcja wzrosła o 0,7%m/m po odsezonowaniu. To tylko nieco szybciej niż niski, 0,2% wzrost w czerwcu. Gdyby nie problemy w łańcuchach dostaw wynik pewnie mógłby być lepszy. Firmy wytwórcze w badaniach ankietowych wskazują ten czynnik jako hamujący wzrost produkcji i generujący zaległości. Wysoka liczba zachorowań na Covid-19 w Azji południowo-wschodniej sugeruje, że zaburzenia podażowe mogą utrzymać się jeszcze przez kilka kwartałów.
  • Ponadto po otwarciu gospodarki część popytu konsumpcyjnego przesunęła się z dóbr w kierunku doznań, zwłaszcza związanym z turystyką i rekreacją. To z jednej strony może ciążyć nieco przemysłowi, ale pozwoli odbić się usługom rynkowym. Wzrost PKB pozostanie naszym zdaniem solidny (blisko 5,5% średnio w 2021), choć zmieni się jego struktura.

Rosnące w firmach koszty pogłębiają presję inflacyjną w Polsce.

  • Obecnie to bariery po stronie podaży, nie popyt, wydają się największym problemem dla dalszej ekspansji przemysłu. Firmy są w stanie przenosić rosnące koszty na ceny wyrobów gotowych. W lipcu inflacja cen producenta (PPI) przyspieszyła z 7,2% (po korekcie z 7,0%) do aż 8,2%r/r. Mediana prognoz rynkowych wskazywała na 7,6%.  To sugeruje, że również inflacja CPI będzie w kolejnych kwartałach utrzymywać się na podwyższonym poziomie.

MinFin sfinansował już 80% potrzeb pożyczkowych z 2021.

  • Wczoraj na przetargu zamiany Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje za PLN4,5mld i odkupiło za PLN4,4mld. Inwestorzy podstawili do odkupu obligacje o łącznej wartości PLN5,9mld, z czego ponad połowa to zerokuponowa OK0722.
  • W komunikacie po przetargu Ministerstwo podało, że stopień sfinansowania tegorocznych potrzeb pożyczkowych to już 80%. Trzeba jednak pamiętać, że komunikaty MinFin dotyczą finansowania potrzeb zapisanych w ustawie budżetowej, które zakładają wykonanie deficytu budżetu państwa w 100%. Wczoraj pisaliśmy, że deficyt ten w tym roku będzie zdecydowanie mniejszy niż założone przez rząd PLN82,3mld. Mówił też o tym Premier M.Morawiecki. Oznacza to, że faktycznych potrzeb sfinansowano już znacznie więcej, pewnie istotnie powyżej 90%, co naszym zdaniem ograniczy podaż netto obligacji do końca roku.

Dzisiaj poznamy wyniki sprzedaży detalicznej w lipcu.

  • Spodziewamy się, że wzrosła o 6,2%r/r, to więcej niż konsensus prognoz (4,9%r/r). Sprzedaż detaliczna rosła bardzo dynamicznie w maju i czerwcu, zaraz po otwarciu centrów handlowych. Obecnie, sprzedawcy dóbr muszą konkurować ze sektorem usługowym. Dlatego wzrosty nie są już tak dynamiczne. Zarazem mobilność Polaków w punktach handlowych pozostaje bardzo wysoka wg danych Google. Stąd, podobnie jak rynek spodziewamy się wyniku gorszego niż w czerwcu, kiedy sprzedaż wzrosła o 8,6%r/r, choć jesteśmy nieco bardziej optymistyczni.

Komentarz rynkowy

  • Kurs €/US$ spadł wczoraj poniżej 1,17, dotarł jednak tylko do 1,1680 – jak na razie do realizacji większych stop lossów nie doszło. Mocniejszy dolar negatywnie odbił się na złotym – kurs €/PLN wzrósł z 4,5550 na 4,5850. Zdecydowanie lepiej radziły sobie inne waluty CEE, np. forint. Może to sugerować, że inwestorzy zaczynają różnicować waluty naszego regionu, np. biorąc pod uwagę jak mocno polityka NBP kontrastuje z regionalnymi bankami centralnymi.
  • Na bazowych rynkach długu bez większych zmian. Mimo oczekiwań na zacieśnienie polityki Fed, rynek wspiera niska podaż długu na rynku pierwotnym. Minimalnie umocniły się natomiast POLGBs (1pb na długim końcu).

Dalszy spadek €/US$ pod koniec sierpnia.

  • Oczekujemy, że na przełomie tygodnia i prawdopodobnie pod koniec sierpnia kurs €/US$ pogłębi spadek do 1,16 lub nawet poniżej. Maksymalnie spodziewamy się zejścia do 1,1550. Inwestorzy oczekują zapowiedzi taperingu skupu aktywów Fed na konferencji pod koniec miesiąca. Jest to już jednak w dużej mierze w cenach, dlatego nie zakładamy szczególnie dużego spadku €/US$.
  • Na przełomie tygodnia nie spodziewamy się większych zmian na bazowych rynkach długu. Zachowanie rynku walutowego sugeruje, że przekonanie na rynku o bliskim rozpoczęciu wygaszania QE w USA jest powszechne. Obligacje ciągle wspiera jednak praktycznie brak nowych emisji Treasuries w połączniu z zakupami przez Fed. Utrzymuje się też niepewność związana z przebiegiem obecnej fali pandemii na rynkach wschodzących.
  • Powrotu €/US$ do trwałego wzrostu oczekujemy raczej dopiero w 4kw21. Uważamy przy tym, że ruch nie będzie tak silny jak zakładaliśmy dotychczas. Doświadczenia z UK pokazują wprawdzie, że gospodarcze skutki wariantu Delta Covid-19 w zaszczepionych gospodarkach są ograniczone. Niepokoi jednak nasilanie się pandemii w Azji, co prawdopodobnie doprowadzi do obniżenia prognoz wzrostu dla regionu. A to właśnie odpływ kapitałów z USA na rynki wschodzące miał być istotnym powodem zakładanego przez nas wzrostu €/US$. Dlatego do końca roku oczekujemy raczej powrotu kursu do 1,20-22.
  • W 4kw21 oczekujemy też trwałego wzrostu rentowności na bazowych rynkach długu, szczególnie w USA. Z jednej strony po podniesieniu limitu zasłużenia w USA skokowo wzrośnie podaż Treasuries. Z drugiej Fed powinien być wówczas bardzo bliski faktycznego rozpoczęcia redukcji QE. Najprawdopodobniej spadną wówczas obawy związane z przebiegiem Covid-19 w gospodarkach azjatyckich, wspierając ogólny odpływ kapitału z rynków długu.

€/PLN wraca do ostatnich szczytów. SPW stabilne lub nawet mocniejsze.

  • Umacniający się dolar i niska płynność na krajowym rynku to recepta na dalsze osłabienie złotego. W naszej ocenie na przełomie tygodnia para €/PLN wzrośnie do ostatnich szczytów na 4,59. Ryzyko wybicia się kursu ponad 4,60 na przełomie sierpnia i września jest istotne, biorąc pod uwagę np. nastawienie NBP, który wciąż nie rozpoczął podwyżek stóp, w przeciwieństwie do banków w Czechach, czy na Węgrzech.
  • Po wakacjach spodziewamy się stopniowego umocnienia złotego, wraz ze zbliżającym się momentem pierwszej podwyżki stóp NBP (prawdopodobnie listopad). Kurs €/PLN prawdopodobnie utrzyma się jednak powyżej 4,50 do końca kwartału. Większego spadku kursu €/PLN oczekujemy raczej dopiero w 4kw21. Powinna wówczas znacząco spaść niepewność związana z 4 falą pandemii w gospodarkach rozwijających się. Walutom CEE powinien pomóc również m.in. oczekiwany przez nas wzrost kursu €/US$. Na koniec roku oczekujemy zejścia €/PLN do około 4,42-45.
  • Krajowy rynek długu na przełomie sierpnia powinien pozostać mocny. Bazowe rynki długu pozostają stabilne, a nowej podaży SPW praktycznie brak. Dzisiejsze dane znów nie powinny mieć dużego przełożenia na wyceny - RPP jasno zakomunikowała, że poczeka na listopadową projekcję. Trwałego wzrostu rentowności SPW oczekujemy po wakacjach, w ślad za rynkami bazowymi. Powinna temu jednak towarzyszyć kompresja spreadów do Bunda – to efekt ograniczenia nowych emisji netto SPW w tym roku.