Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Szok gazowy nie powinien pociągnąć reakcji ECB, ale impuls fiskalny SPD w Niemczech tak. Ryzyko węgierskiego scenariusza na zlotym.

Wiadomości zagraniczne

Covid-19 na świecie: Zakażenia globalne w trendzie spadkowym, ale w Polsce powyżej 1tys. dziennie.

  • Liczba nowych przypadków Covid-19 na świecie (średnia 7-dniowa) pozostaje w trendzie spadkowym od początku września. Wczoraj zarejestrowano około 450tys. przypadków, o 60tys. mniej niż tydzień temu i  o 200tys. mniej niż miesiąc temu. Wyraźnie spadły zachorowania w USA, choć na ten kraj wciąż przypada ¼ nowych przypadków globalnie. Nieznacznie wzrosły zachorowania w Wielkiej Brytanii – wczoraj wyniosły prawie 35tys. dziennie, tydzień temu było to 31tys. Do krajów o wysokiej liczbie nowych infekcji należą również: Turcja, Rosja, Filipiny i Indie.
  • Wprawdzie zachorowania w Polsce pozostają na niskim poziomie, to jednak wczoraj został przekroczony poziom 1tys., po raz pierwszy od końca maja. Średnia 7-dniowa wynosi obecnie 854 osoby dziennie, prawie 200 osób więcej niż tydzień temu. Podobnie jak w innych krajach, hospitalizacji wymagają głównie osoby niezaszczepione. W Polsce w pełni zaszczepiło się 51% populacji, dla porównania średnio w UE – 65% (najwięcej na Malcie 85% i  w Portugalii 84%), w Wielkiej Brytanii 67%, a  w USA 56%.

Dobra koniunktura w strefie euro we wrześniu.

  • Wskaźnik nastrojów konsumentów ESI w strefie euro niespodziewanie nieznacznie poprawił się we wrześniu do 117,8pkt z 117,6 w sierpniu. Poprawa ta miała miejsce w warunkach zaburzeń podażowych, trudności w znalezieniu pracowników i szybko rosnących cen energii. W porównaniu z poprzednim miesiącem, wskaźnik zaufania zwiększył się silnie w budownictwie (o 2pkt), odnotował delikatny wzrost w przemyśle (o 0,2pkt), lecz spadł wyraźnie w usługach (o 1,7pkt) i handlu detalicznym (o 3,3pkt). W ujęciu geograficznym, wzrosty ESI odnotowano w Hiszpanii (o 1,7), Niemczech (o 0,8) i Holandii (o 0,6), natomiast spadki we Włoszech (o 0,9) i Francji (o 1,3).
  • Wyraźnie poprawiły się oczekiwania dotyczące rynku pracy. Co bardziej niepokojące dla EBC, dziewiąty miesiąc z rzędu wzrosły oczekiwania inflacyjne konsumentów. W coraz większym stopniu na konsumementów przerzucane są wzrosty cen producenta, w szczególności rosnące ceny energii.
  • Wczorajsze dane utwierdzają oczekiwania o solidnym 2%kw/kw wzroście PKB w 3kw21. Niemniej jednak zakłócenia podażowe powinny odbić się na wzroście w kolejnym kwartale, w którym oczekujemy spowolnienia.

Inflacja z Eurolandu. Szok energetyczny nie powinien powodować reakcji ECB, ale impuls fiskalny SPD w Niemczech już tak.

  • Dzisiaj seria danych inflacyjny z Eurolandu. HICP z Francji bez zaskoczeń 2,7%r/r wobec 2,4%r/r poprzednio, w ciągu dnia poznamy także HICP z Włoch (konsensus 3,0%r/ wobec 2,5%r/r poprzednio) oraz Niemiec (konsensus 3,9%r/r wobec 3,4%r/r poprzednio) z ryzykiem po wyższej stronie. Jutro dane z całego Eurolandu (konsensus 3,3%r/r wobec 3,0%r/r poprzednio), a inflacja bazowa może wzrosnąć do 1,9%r/r wobec 1,6%r/r poprzednio. Dwucyfrowe skoki cen gazu w Eurolandzie sugerują jednak, że przed końcem roku możemy zobaczyć istotnie wyższą inflację w Eurolandzie (nawet 5%r/r w Niemczech).
  • ECB sygnalizuje, że taki szok podażowy nie będzie powodował reakcji po stronie polityki monetarnej. To co może jednak podnieść oczekiwania na szybsze zacieśnienie monetarne w Eurolandzie to przebieg rozmów koalicyjnych po wyborach, rosną szanse na koalicję pod przewodnictwem SPD, co oznacza istotny impuls fiskalny i wyższe tempo PKB, ten czynnik może zacząć hamować moc dolara widoczną od paru tygodni napędzaną przez znacznie bardziej jastrzębi Fed niż ECB.

Wiadomości krajowe

KE: Niewielka poprawa nastrojów w polskiej gospodarce.

  • We wrześniu wskaźnik koniunktury KE dla Polski (ESI) wzrósł do 105,1pkt. z 104,5 pkt. w sierpniu. To efekty nieznacznie lepszych odczytów w przemyśle (-12,1 wobec -12,5pkt.), w budownictwie (-19,4 wobec -19,6pkt.) i nastrojów konsumentów (-5,4 wobec -5,7pkt.). W przypadku usług i handlu detalicznego, koniunktura we wrześniu była gorsza niż w sierpniu.
  • Poprawiają się perspektywy na rynku pracy. Firmy planują zwiększać zatrudnienie, pewnie by nadrabiać zaległości produkcyjne przy utrzymującym się popycie. To podniosło wskaźnik oczekiwań dotyczących zatrudnienia (EEI) do 101,4 z 100,5pkt. w sierpniu. Zwiększony popyt na pracę w Polsce widać też choćby w wysokiej liczbie ofert pracy. Pracodawcy stawiają jednak coraz więcej wymagań, a podaż pracowników posiadających niezbędne kompetencje jest ograniczona, co może windować wzrost wynagrodzeń. Firmy planują to jednak kompensować wyższymi cenami, oczekiwania cenowe w Polsce wzrosły in. w budownictwie, handlu detalicznym czy przetwórstwie poprzemysłowym. 

Komentarz rynkowy

  • W środę para €/US$ kontynuowała spadek, docierając do 1,16 – to najniższe poziomy od połowy ubiegłego roku. Dolara wspierają przede wszystkim oczekiwania na normalizację polityki Fed. Na bazowych rynkach długu wzrosty rentowności jednak wyhamowały.
  • Mocniejszy dolar nie przełożył się już jednak na dalsze osłabienie złotego – kurs €/PLN utrzymał się blisko 4,63. To nadal bardzo wysokie poziomy, ale presja na osłabienie krajowej waluty przynajmniej na razie wygasła. Dostępne dane sugerują też, że otwierane były bardzo duże pozycje opcyjnie na umocnienie złotego do posiedzenia RPP w listopadzie. Krajowe obligacje, podobnie jak rynki bazowe, ustabilizowały się wczoraj.

Spadek €/US$ powinien wyhamować pod koniec tygodnia.

  • W naszej ocenie spadek pary €/US$ powinien hamować pomiędzy 1,15-1,16. Rynek wycenił już bardziej agresywny scenariusz normalizacji polityki Fed. Amerykańskiej walucie najprawdopodobniej nie pomogą m.in. publikowane jutro ISM z przemysłu. Sytuacja techniczna nadal sugeruje jednak umocnienie dolara w ciągu tygodnia-dwóch. Dość prawdopodobny jest też pozytywny odczyt przyszłotygodniowych payrolls, szczególnie wynagrodzeń.
  • Zachowanie pary €/US$ w końcówce roku prawdopodobnie zdeterminuje listopadowe posiedzenie FOMC. Mało prawdopodobne, aby obecne zawirowania na rynkach skłoniły Fed do odsunięcia taperingu w czasie, ale Komitet może rozpocząć go w niewielkiej skali. Rozkład ryzyk sugeruje, że w 4kw21 dolar powinien raczej lekko tracić, choć zanim to nastąpi punkt startowy tego ruchu na €/US$ może jeszcze przesunąć się w dół. Rosną także szanse, że formowana w Niemczech koalicja dostarczy większego impulsu wydatkowego ze strony polityki fiskalnej. Może to poprawić perspektywy wzrostu PKB i skrócić okres ultra łagodnej polityki monetarnej w Eurolandzie, a to może wspierać €/US$ w 4kw21.
  • Dziś na bazowych rynkach długu spodziewamy się stabilizacji po ostatnich dynamicznych wzrostach rentowności. Jutro papiery mogą lekko zyskać z uwagi na wspominane możliwe rozczarowanie wynikami amerykańskiego ISM. Nadal też uważamy, że na większe dalsze osłabienie papierów w najbliższym czasie nie wskazują ani dane z głównych gospodarek, ani przebieg rozmów nad pakietem fiskalnym w USA. Także od strony technicznej po zeszłotygodniowym wzroście rentowności, pola do ich dalszego ruchu w górę na przełomie tygodnia raczej nie ma.
  • Wzrost rentowności, i to prawdopodobnie w istotnej skali, powinien jednak nastąpić w 4kw21. Z jednej strony powinniśmy wówczas obserwować dalszą odbudowę koniunktury po pandemii, zwłaszcza w Europie. Z drugiej, oczekujemy wówczas silnego wzrostu podaży Treasuries, po osiągnięciu porozumienia dot. limitu zadłużenia w USA. Najprawdopodobniej nałoży się na to ograniczenie skupu Treasuries przez Fed.

Oczekujemy kolejnych prób korekty / umocnienia złotego po przecenie.

  • Brak reakcji złotego na wczorajsze umocnienie dolara sugeruje, że pod koniec tygodnia znów dojdzie do korekty / umocnienia złotego. Technicznie widać miejsce do szybkiego powrotu do 4,60-61. Już obecnie PLN jest silnie niedowartościowany do euro, a wzrost aktywności na opcjach na umocnienie PLN pokazuje, że widzą to też duzi inwestorzy. Jeżeli jednak aprecjacja dolara będzie nadal trwać w przyszłym tygodniu to złoty powinien wówczas znów tracić.
  • W październiku spodziewamy się umocnienia złotego po bardzo słabym wrześniu. Para €/PLN powinna wrócić poniżej 4,60. Dużym zagrożeniem dla PLN jest jednak listopadowe posiedzenie RPP. Stawki rynku pieniężnego wskazują, że inwestorzy spodziewają się normalnej podwyżki stóp (~25pb). Z listopadowym terminem zapadalności otwierane były też ww. opcje. My jednak widzimy ryzyko, że skala pierwszej podwyżki może być niższa (15pb) lub nawet Rada zdecyduje się poczekać z rozpoczęciem cyklu na przyszły rok. Gdyby nałożyła się na to niesprzyjająca sytuacja na rynkach (np. spadający €/US$), to może to doprowadzić parę €/PLN do bardzo wysokich poziomów, jak 4,80.
  • W końcówce tygodnia spodziewamy się również lekkiego umocnienia SPW, w ślad za rykami bazowymi. Nadal jednak głównym scenariuszem na 4kw21 jest dalszy wzrost rentowności. Z jednej strony przemawia za tym perspektywa wyższych podaży w USA po podniesieniu limitu zadłużenia i rozpoczęcie taperingu Fed. Z drugiej, czynnikiem ryzyka jest nowy impuls fiskalny w kraju w związku z nowelizacją budżetu państwa i wzrostem deficytu w tym roku względem przewidywanego wykonania.