Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Mieszane sygnały z gospodarki strefy euro. RPP czeka na projekcję inflacji.

Wiadomości zagraniczne

Strefa euro: Zaburzenia w łańcuchach dostaw odbijają się na wskaźnikach koniunktury.

  • Włochy: Wczoraj włoski urząd statystyczny opublikował dane o produkcji przemysłowej w sierpniu. Spadła o 0,2% m/m (po odsezonowaniu), zgodnie z konsensusem, po wzroście o 1% w poprzednim miesiącu (po rewizji). W ujęciu r/r nie zmieniła się, jeszcze miesiąc wcześniej odnotowano wzrost o 7,2%. Oznacza to, że włoski przemysł, w szczególności branża samochodowa, w coraz większym stopniu odczuwa niedobory komponentów, m.in. chipów, choć w trochę mniejszym stopniu niż niemieckie koncerny samochodowe. Pozytywną informacją jest wzrost produkcji dóbr inwestycyjnych, przy spadku w kategoriach: energia, dobra konsumpcyjne i pośrednie. Spodziewamy się, że produkcja przemysłowa wzrośnie o 1,1% w 3kw21, a  w całym 2021 PKB wzrośnie o 6%.
  • Niemcy: Dziś poznamy odczyt wskaźnika indeksu ZEW. Jeśli chodzi o komponent oczekiwań, to zarówno konsensus rynkowy (23,5pkt) jak i nasza prognoza (25,0), zakładają spadek w porównaniu z 26,1pkt w poprzednim miesiącu. Spadek spodziewany jest również w ocenie bieżącej sytuacji (konsensus 28,0pkt) w porównaniu z 31,9 miesiąc wcześniej. Niemiecki przemysł jest silnie dotknięty zaburzeniami w dostępie do istotnych komponentów ze względu na uzależnienie od poddostawców na innych rynkach.
  • Na wynik indeksu ZEW mogą mieć wpływ trudne rozmowy nt. utworzenia nowego rządu pod przewodnictwem SPD po wyborach parlamentarnych pod koniec września. O ile Zieloni i liberalne FDP zgadzają się na wzrost inwestycji w takich obszarach jak cyfryzacja, klimat czy edukacja, to pojawiają się istotne różnice jeśli chodzi o politykę fiskalną i podatki. Zieloni opowiadają się za dość luźnymi regułami fiskalnymi, a liberałowie postulują pełny powrót do reguł fiskalnych EU sprzed pandemii.

Wiadomości krajowe

Łon, RPP: Możliwe, że ostatnia podwyżka była jednorazowa, ale niczego nie można wykluczyć.   

  • Zdaniem E.Łona z RPP przyszła ścieżka stóp w Polsce będzie zależeć od projekcji NBP, najbliższej listopadowej i kolejnej z marca 2022. Czynnikami, które skłoniły go do poparcia podwyżki w październiku były m.in. prognozy wskazujące na to, że krajowa gospodarka wraca na ścieżkę szybkiego wzrostu gospodarczego (ok. 5%r/r) oraz szansa, że Polska w tym roku w związku z przebiegiem pandemii nie będzie musiała wprowadzać tak ostrych ograniczeń sanitarnych jak w roku ubiegłym.
  • Gatnar z RPP nie wyklucza kolejnej podwyżki stóp już w listopadzie. Podobnie jak E.Łon, wskazuje na listopadową projekcję. Jego zdaniem jeżeli pokaże ona CPI powyżej 3,5% przez kolejne 8 kwartałów, to Rada powinna ponieść stopy procentowe. Uważa, że stopy w Polsce powinny wrócić do przedkryzysowego poziomu 1,5% lub nawet nieco wyżej, do 2%, ale to już zadanie Rady kolejnej kadencji.
  • Powyższe głosy z RPP wspierają, to co już pisaliśmy. Kolejna podwyżka stóp w Polsce możliwa jest już w listopadzie, a wszystko będzie zależeć poprognozowanej ścieżki inflacji w Polsce. Widzimy ryzyko, że już w październiku inflacja CPI przekroczy 6%, a  w końcu roku zbliży się do 7%r/r. Wysoka inflacja utrzyma się też w roku przyszłym. Naszym zdaniem zapowiedziane ostatnio podwyżki akcyzy wskazują, że średnio w 2022 inflacja CPI może być bliska tej z 2021, tj. 4,8%, przy wzroście PKB powyżej potencjału. To powinno skłonić Radę do kolejnego ruchu, choć naszym zdaniem nie będzie on duży, zakładamy, że w listopadzie stopy mogą wzrosnąć o 25pb.

BGK wyemitował już PLN36,8mld obligacji covidowych z planowanych PLN39,7mld w 2021.

  • Bank jest już blisko zrealizowania planu na ten rok, choć z uwagi na dość słaby popyt w kraju musi się też ostatnio posiłkować emisjami zagranicznymi. Wczoraj, na aukcji kasowej BGK sprzedał obligacje wartości PLN0,6mld przy popycie PLN0,7mld. Większość popytu skoncentrowała się na zmiennokuponowej obligacji FPC0631. W ramach sprzedaży dodatkowej inwestorzy zakupili jeszcze obligacje wartości PLN11,6mln.

Komentarz rynkowy

  • W poniedziałek kurs €/US$ utrzymał się poniżej 1,16. Rentowności obligacji na rynkach bazowych natomiast kontynuowały wzrost, np. rentowność Bunda podniosła się o 3pb. Sugeruje to, że inwestorzy ciągle liczą na szybkie rozpoczęcie taperingu przez Fed mimo ostatniego rozczarowania payrolls.
  • Złoty i inne waluty CEE rozpoczęły tydzień umocnieniem, kurs €/PLN obniżył się z 4,60 do 4,59. Rentowności krajowych obligacji kontynuowały wzrost, na długim końcu podnosząc się o blisko 10pb. Skala ruchu była podobna jak złotowych stawek swap.

€/US$ bliżej 1,15 w ciągu tygodnia.

  • Małą reakcja dolara na rozczarowujący wynik payrolls sugeruje umocnienie dolara w najbliższych dniach. Amerykańskiej walucie pomaga też nieco słabszy sentyment na rynkach, prawdopodobnie związany m.in. z niepewnością co do koniunktury w Chinach. Ogłoszenie taperingu przez Fed w listopadzie jest już jednak w cenach, a publikowane w najbliższych dniach dane z USA powinny być dla dolara neutralne. Dlatego nie zakładamy większego spadku €/US$ niż do 1,15.
  • Słabsza kondycja np. rynków akcji czy rozczarowanie sytuacją na amerykańskim rynku pracy powinny wyhamować wzrosty rentowności na rynkach bazowych w najbliższych dniach. Osłabienie obligacji najprawdopodobniej potrwa jednak przez większą część tego kwartału. Na rozpoczęcie taperingu przez Fed nałożą się wyższe podaże obligacji w USA i silne wzrosty cen na szeregu rynków surowcowych. Ryzykiem dla naszego scenariusza jest przede wszystkim rozlanie się problemów gospodarczych Chin. Już obecnie wiadomo, że zaburzenia w łańcuchach dostaw prawdopodobnie utrzymają się przez miesiące, osłabiając globalny wzrost.

Gorsze nastroje na rynkach i konflikt z KE nie wskazują na większe umocnienie złotego.

  • Kurs €/PLN w najbliższych dniach powinien utrzymać się blisko 4,60. Wczorajsze umocnienie złotego nie zmienia sytuacji technicznej na parze, ale sugeruje, ze inwestorzy zagraniczni są zdecydowanie mniej wrażliwi na konflikt z Komisją Europejską niż media. Impulsem do umocnienia złotego byłoby osłabienie dolara, ale raczej nie dojdzie do niego już w tym tygodniu.
  • Na koniec 2021 para €/PLN powinna wrócić do 4,55-58. Złotemu pomóc powinien dalszy wzrost stóp NBP – kolejnej podwyżki stóp spodziewamy się w listopadzie. Na większe umocnienie krajowej waluty nie wskazuje jednak dość mocny dolar. Problemem będą też czynniki krajowe. Listopadowa podwyżka stóp będzie raczej mniejsza niż zakłada rynek (25pb a nie 50bp). Przeciągać się też może konflikt z KE.
  • Wczorajsze osłabienie POLGBs było większe niż oczekiwaliśmy. Wynika to jednak raczej z niskiej płynności na rynku niż z dalszego wzrostu oczekiwań na podwyżki stóp w kraju. Nadal spodziewamy się wyhamowania wzrostu dochodowości w najbliższych dniach. Perspektywa dalszych podwyżek stóp NBP w połączeniu z rosnącymi rentownościami na rynkach bazowych, powinna jednak wspierać dalszy wzrost rentowności POLGBs pod koniec roku. Nakłada się na to wyższa podaż SPW w przyjętym przez rząd budżecie na 2022 – mają sfinansować projekty spoza budżetu w miejsce np. papierów BGK. Z wystąpienia Prezesa Glapińskiego wynika też, że skup aktywów praktycznie został wygaszony, choć NBP przeprowadzi jeszcze aukcję w tym tygodniu.