Dziennik |
Dziennik ING: Uporczywie wysoka inflacja w USA. Skup aktywów praktycznie wygaszony przez NBP. Spodziewamy się utrzymania deficytu handlowego w bilansie płatniczym.
Wiadomości zagraniczne
USA: Inflacja uporczywie wysoka – we wrześniu 5,4%.
- Inflacja CPI w USA we wrześniu wzrosła o 0,4%m/m i 5,4%r/r, czyli o 0,1pp mocniej niż oczekiwania rynkowe. Inflacja bazowa zgodnie z oczekiwaniami wzrosła odpowiednio o 0,2%m/m i 4,0%r/r. Głównym czynnikiem napędzającym inflację był wzrost cen energii o 1,3%m/m i żywności o 0,9%. Inflacja w USA najprawdopodobniej na podwyższonym poziomie pozostanie dłużej, niż jeszcze niedawno zakładał FED: Wbrew retoryce Fed o przejściowo wyższej inflacji, za jej pozostawaniem na wyższym poziomie przemawiają:
- rośnie presja na wzrost cen nowych samochodów w związku z problemami w dostępie do chipów,
- wrześniowe spadki cen ubrań, samochodów używanych i biletów lotniczych to raczej efekt szczytu 4 fali Covid-19, niż zarys nowej tendencji, - rekordowo niskie zapasy w sklepach mogą ograniczyć sezonowe obniżki pod koniec roku,
- wysokie ceny nieruchomości generują wzrost czynszów i kosztów utrzymania mieszkania,
- rosną oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych i te w instrumentach finansowych.
- Ten ostatni czynnik jest szczególnie niepokojący dla Fed, gdyż długoterminowe oczekiwania inflacyjne nie wydają się dobrze zakotwiczone na poziomie 2% jak sugerował ostatnio Prezes Fed z Atlanty R.Bostic. Instrumenty dłużne powiązane z inflacją sugerują CPI na poziomie 2,65% dla obligacji 5-latnich i 2,5% dla 10-letnich. Ankieta nowojorskiego Fed wskazuje na 5,3% inflację oczekiwaną przez gospodarstwa domowe za rok, co wynika z adaptacyjnego charakteru tych oczekiwań do bieżącej inflacji. Inna miara oczekiwań inflacyjnych w długim okresie według Uniwersytetu Michigan zmierza w stronę 3,5%.
- W naszej ocenie CPI w USA utrzyma się powyżej 5%r/r do 1kw22, a inflacja bazowa powyżej 3,5%r/r do 2kw21. Silna presja inflacyjna może przyśpieszyć zaostrzenie warunków pieniężnych przez Fed. Obecnie rynek spodziewa się rozpoczęcia taperingu w listopadzie i jego zakończenia w połowie 2022 oraz rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych we wrześniu przyszłego roku. Ryzyka inflacyjne mogą skłonić Fed do przyśpieszenia tych działań.
Wiadomości krajowe
Dzisiaj wyniki bilansu płatniczego za sierpień.
- Spodziewamy się deficytu w bilansie obrotów bieżących na poziomie €1,2mld wobec €1,8mld w lipcu. Najnowszy konsensus PAP jest nieco bardziej optymistyczny, mediana prognoz wskazuje na deficyt w wysokości €0,9mld. W Polsce dość szybko pogarsza się równowaga zewnętrzna. To efekt odbicia popytu w kraju przy ograniczeniach podażowych ciążących eksportowi. Rząd planuje dalsze stymulowanie konsumpcji, m.in. przez zmiany podatkowe w Polskim Ładzie. W warunkach utrzymujących ograniczeń w łańcuchach dostaw ciążących przetwórstwu, ten pro-inflacyjny impuls fiskalny będzie też wywierać dalszą presję na wyniki bilansu płatniczego.
NBP mocno ogranicza QE w Polsce.
- Wczoraj NBP w ramach prowadzonych operacji strukturalnych kupił z rynku wtórnego obligacje wartości PLN0,6mld, z czego PLN0,3mld POLGBs i PLN0,3mld obligacji covidowych emitowanych przez BGK. To drugi (po sierpniu ubiegłego roku) najniższy miesięczny zakup w historii od rozpoczęcia QE w marcu 2020. Łącznie, w ramach prowadzonych operacji NBP kupił obligacje o wartości nominalnej PLN143,7mld zł, z czego PLN81,9mld POLGBs, PLN42mld BGK i PLN19,8mld PFR.
- Niska skala interwencji to pewnie konsekwencja ostatniej wypowiedzi Prezesa NBP. Prof. A. Glapiński stwierdził, że choć QE ciągle pozostaje w arsenale NBP, to jego zdaniem zakupy już praktycznie wygasły i nie spodziewa się istotnych obrotów na aukcji w październiku. W końcu miesiąca dowiemy się, czy NBP planuje zorganizować aukcję w listopadzie.
Komentarz rynkowy
- Nieudane wybicie pary €/US$ poniżej 1,15 we wtorek zachęciło inwestorów do zajmowania pozycji na jej wzrost dzień potem. W środę kurs dotarł do 1,16, ale nie był w stanie przebić się wyżej. Dolarowi nie były w stanie pomóc komentarze z Fed sugerujące szybkie wygaszenie QE, czy kolejne zaskoczenie inflacją po wyższej stronie. Słabszy dolar pomógł złotemu, kurs €/PLN zbliżył się do 4,57. Krajowa waluta już kilka dni jednak dość słabo reaguje na wydarzenia za granicą, zarówno pozytywne, jak i negatywne.
- Na rynkach długu trwało wczoraj umocnienie. Europejskie rynki zyskały w ślad za spadkiem rentowności Treasuries dzień wcześniej, np. Bund zyskał 3pb. Po zakończeniu handlu w Europie obligacje kontynuowały umocnienie, mimo wspomnianego zaskoczenia inflacją z USA. Płynność na POLGBs pozostaje dramatycznie niska.
Możliwa głębsza korekta na €/US$.
- Zachowanie dolara w tym tygodniu sugeruje większą korektę / osłabienie US$. Inwestorzy przestali reagować na pozytywne dla dolara wiadomości, jak perspektywa szybszego zacieśnienia polityki Fed, czy gorsze nastroje na rynkach akcji. Wskazuje to na realizację zysków po spadku pary €/US$ w poprzednich tygodniach. Technicznie najbliższym poziomem docelowym jest 1,17. W dalszej kolejności para może wrócić do szczytów z sierpnia i września, tj. 1,19.
- Dzisiejszy dzień na rynkach długu powinien wyglądać podobniej jak środa. Europejskie obligacje zaczną dzień umocnieniem, w ślad za wczorajszym ruchem Treasuries. Zastanawia też brak reakcji rynku na ostatnie doniesienia z USA, jak inflacja po raz kolejny przekraczająca oczekiwania. To także sugeruje, że na tydzień-dwa możemy zobaczyć korektę / umocnienie na rynkach długu. Tapering Fed jest już w cenach, a na rynku pojawiają się obawy, że wzrost cen surowców, np. gazu ziemnego, zdławi wzrost gospodarczy i wymusi wolniejszą normalizację polityki np. Fed.
- Nadal jednak spodziewamy się, że wzrost rentowności potrwa przez większą część tego kwartału. Fed nie odsunie rozpoczęcia taperingu, co potwierdzają komentarze z FOMC. Nałożą się na to wyższe podaże Treasuries i rosnące obawy członków Fed o dalszy wzrost oczekiwań inflacyjnych.
Umocnienie złotego w październiku, listopad pozostaje dużym ryzykiem.
- Rynki nie wydają się specjalnie wyczulone na trwający konflikt Polski z Komisją Europejską. Inwestorzy nastawiają się natomiast na szybkie podwyżki stóp NBP. W połączeniu z oczekiwanym dalszym wzrostem €/US$ sugeruje to umocnienie złotego w najbliższym tygodniu dwóch. Technicznie widzimy pole do zejścia pary do 4,55.
- Nasz niepokój nadal budzi listopad. Rynek wycenia kolejne 50pb podwyżki stóp już za miesiąc, czyli podobną skalę determinacji banku centralnego jak obserwujemy w Czechach, czy na Węgrzech. Listopadowa podwyżka stóp będzie jednak raczej mniejsza niż zakłada rynek, a jej ewentualny brak może przywrócić obawy, że NBP będzie prowadził istotnie łagodniejszą politykę niż sąsiedzi. Sugeruje to duże ryzyko powrotu kursu €/US$ do ostatnich szczytów.
- Na krajowym rynku długu płynności nadal nie ma. Sytuacja na rynkach bazowych sugeruje spadek rentowności także w kraju, choć prawdopodobnie przy mikroskopijnych obrotach. Inwestorzy wycenili już agresywny scenariusz podwyżek stóp w kraju, co nie daje wielkiego pola do dalszego wzrostu rentowności w tym miesiącu, szczególnie gdyby bazowe rynki długu faktycznie zyskały. Osłabienie POLGBs, w połączeniu ze stromieniem krzywej, wydaje się jednak najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na większą część kwartału. Nakłada się na to wyższa podaż SPW w przyjętym przez rząd budżecie na 2022 – mają sfinansować projekty spoza budżetu w miejsce np. papierów BGK.