Dziennik |
Dziennik ING: Silna kondycja rynku pracy i wysokie podwyżki taryf za gaz i energię elektryczną przemawiają za dalszymi podwyżkami stóp procentowych.
Wiadomości zagraniczne
Covid-19 na świecie: Omikron jest już wariantem dominującym w Wielkiej Brytanii.
- Liczba nowych przypadków Covid-19 na świecie (7-dniowa średnia ruchoma) była wczoraj o ponad 30tys. wyższa niż przed tygodniem i 120tys. wyższa niż przed miesiącem i wyniosła ponad 640tys. Co piąte nowe zakażenie na świecie jest rejestrowane w USA, na Wielką Brytanię przypada 12% przypadków, na Francję - 8%, Niemcy – 6%. Silne wzrosty nowych infekcji odnotowały ostatnio Hiszpania i Włochy. Liczba nowych zachorowań w RPA, gdzie dominuje omikron, w ostatnim tygodniu ustabilizowała się na podwyższonym poziomie 20tys. dziennie.
- W Wielkiej Brytanii wariant omikron staje się dominujący, w ujęciu relatywnym w przeliczeniu na 100tys. mieszkańców rejestruje się w tym kraju 116 przypadków dziennie, tj. o 40 więcej niż tydzień wcześniej. Burmistrz Londynu S.Khan wezwał do wprowadzenia restrykcji ze względu na silne obciążenie służby zdrowia. Według Ministra Zdrowia zakażenia omikronem stanowią już około 60% nowych infekcji. Włochy wprowadziły obowiązek testów dla wszystkich przyjezdnych, zarówno zaszczepionych jak i niezaszczepionych, który będzie obowiązywał do końca stycznia. Podobny zasady wprowadziły również Grecja i Finlandia. We Włoszech zaczął obowiązywać również obowiązek szczepień w służbie zdrowia, oświacie, wojsku i policji.
- Liczba ta w wybranych krajach wynosi odpowiednio: Dania 154, Szwajcaria 106, Holandia 82, Francja 77, Hiszpania 50, Polska 49, Niemcy 46, USA 40, Austria 35, RPA 34. W krajach tych odsetek w pełni zaszczepionych w populacji wynosi (w nawiasach odsetek zaszczepionych dawką przypominającą): Wielka Brytania 69 (40), Dania 78 (27), Szwajcaria 66 (16), Holandia 75 (bd), Francja 72 (24), Hiszpania 81 (23), Polska 55 (15), średnia w UE 69 (21), Niemcy 70 (30), USA 61 (18), Austria 70 (36), RPA 26 (bd).
- Holandia zdecydowała się w na wprowadzenie ogólnokrajowego lockdownu, który obowiązuje od wczoraj do 14 stycznia. Zamknięte zostaną wszystkie sklepy, z wyjątkiem tych pierwszej potrzeby, oraz placówki gastronomiczne i kulturalne. Gospodarstwa domowe będą gościć nie więcej niż 2 osoby, szkoły będą prowadzić naukę zdalną do 9 stycznia.
- Minister Zdrowia A.Niedzielski powiedział, że występuje ryzyko, że wariant omikron staje się wariantem dominującym w Polsce na przełomie stycznia i lutego. Do tej pory w Polsce wykryto 7 przypadków tego wariantu. WHO podała, że omikron rozprzestrzenia się 1,5-2-krotnie szybciej niż wariant delta, co wynika ze odporności na szczepienia i wcześniejsze przejście infekcji. Ponadto możliwe jest współistnienie obydwu wariantów.
W tym tygodniu na rynkach bazowych: głównie obawy o omikrona.
- W tygodniu przedświątecznym, nastrojami inwestorów będą rządzić obawy o szybkie rozprzestrzenianie się omikrona. Nie są przewidziane publikacje istotnych danych, za wyjątkiem czwartkowej publikacji o dochodach i wydatkach konsumentów w USA w listopadzie. Spodziewamy się wzrostu wydatków o 0,6%m/m przy konsensusie 0,5% i wzroście o 1,3% w poprzednim miesiącu. Dane powinny potwierdzić umiarkowanie dobrą koniunkturę w gospodarce amerykańskiej pod koniec roku oraz – w świetle rekordowej inflacji - wzmocnić oczekiwania na zapowiedziane przez Fed trzy podwyżki stóp procentowych.
Wiadomości krajowe
URE: Podwyżka cen gazu i energii elektrycznej dla gospodarstw domowych.
- W piątek URE ogłosiło nowe taryfy. Według URE od stycznia ceny netto za energię wzrosną 24%, za gaz ziemny 54%. W tym samym czasie zacznie jednak obowiązywać Tarcza Antyinflacyjna, więc podwyżka taryf na gaz i prąd zostanie rozłożona na dwa kroki, skok cen od stycznia i od marca (w scenariusze bez wydłużenia Tarcz), albo od lipca (gdyby Tarcze obowiązywały kwartał dłużej).
- Według naszych szacunków średnia inflacja na przyszły rok wzrośnie z 6.7%r/r do 7.3-7.5%%r/r, w zależności czy tarcza zostanie wydłużona o kolejnych kwartał. W scenariusz z obowiązywaniem tarcz do marca włącznie szczyt CPI przesuwa się na połowę 2022 roku i wyniesie 8.5-9.0% (średnioroczna inflacja 7.5%r/r), a w scenariuszu z wydłużeniem tarcz o kwartał szczyt inflacji przypada na styczeń (średnioroczna inflacja 7.3%r/r).
- Naszym zdaniem, docelowa stopa NBP po tych podwyżkach mediów to 4-4.5%.
Dobra kondycja rynku pracy w listopadzie.
- W listopadzie zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 0,7%r/r, a wynagrodzenia o 9,8%r/r. W obu przypadkach to rezultaty istotnie lepsze niż sugerował konsensus prognoz (odpowiednio 0,5% i 8,9%r/r).
- Dane potwierdzają silną kondycję krajowego rynku pracy. Prawdopodobnym powodem była mocna kondycja w branżach przetwórczej i górniczej. Złagodzenie restrykcji sanitarnych w Azji w poprzednich tygodniach prawdopodobnie pozwoliło firmom na zwiększenie produkcji i w ślad za tym zatrudnienia. Wskazały na to m.in. dane o koniunkturze w przemyśle z dużych gospodarek strefy euro. Jednocześnie zwolnienia w branżach usługowych, rozpoczęte wraz z wygaszeniem tarcz anty-kryzysowych ze szczytowego okresu pandemii, prawdopodobnie już się zakończyły.
- Silny popyt na pracę znalazł odzwierciedlenie w wysokim tempie wynagrodzeń. Na dynamice płac mogła też zaważyć wcześniejsza wyplata premii dla pracowników, dla których efektywnie wzrosną podatki przez Polski Ład. Także wysokie ceny węgla prawdopodobnie pozwoliły też podnieść barburki w górnictwie. Naszym zdanie dynamika płac na przełomie roku jeszcze wzrośnie, osiągając dwucyfrowe poziomy. Badania ankietowe sugerują, że firmy są gotowe do podnoszenia wynagrodzeń, a rosnące koszty przerzucają na finalnych odbiorców. Przedsiębiorcy zapowiadają także, że podniosą wynagrodzenia dla lepiej zarabiających, aby skompensować wzrost pensji minimalnej oraz spadek efektywnych podatków w związku z Polskim Ładem dla mniej zarabiających. Taki ruch pozwoli utrzymać w miarę niezmienioną siatkę płac.
- Wysoki wzrost wynagrodzeń jest jednym z powodów, dla których oczekujemy utrzymania wysokiej inflacji bazowej w 2022, nawet gdy główny wskaźnik CPI zacznie się obniżać. Firmy są ciągle na etapie przenoszenia kosztów (w tym płac) na odbiorców, co potwierdzają m.in. badania ankietowe np. PMI. Trudno dzisiaj powiedzieć czy dzisiejszy wysoki wzrost płac to już spirala placowo cenowa, czy wcześniejsze wypłaty premii zanim wzrosną podatki dla części pracowników. Ryzyko spiralo placowo cenowej wliczamy jednak w nasze prognozy inflacji i podwyżek NBP na 2022. Naszym zdaniem docelowa stopa to 4% lub więcej.
RPP: Według K. Zubelewicza obecny poziom stopy referencyjnej jest zbyt niski.
- Zubelewicz, należący do jastrzębiego skrzydła RPP, powiedział, że obecny poziom stopy referencyjnej 1,75% jest za niski i stopy należy podnosić tak długo, aż chociaż zrównają się z inflacją. Nie spodziewa się jednak takich ruchów. Stwierdził, że gdyby Rada chciała akceptować inflację na poziomie 3,5%, wówczas stopy należy podwyższyć do 4,5%. Ocenił, że krajowa presja inflacyjna jest silna. Według K. Zubelewicza drobne ruchy jak do tej pory są nieskuteczne i należy przeprowadzić podwyżki w kilku zdecydowanych krokach i zamknąć proces do lutego. Należy również podnieść stopę rezerwy obowiązkowej. Członek RPP powiedział, że możemy mieć inflację powyżej 10%.
Prezes NBP: Zadaniem banków centralnych jest niedopuszczenie do utrwalenia podwyższonej inflacji.
- Prezes NBP A.Glapiński powiedział, że dziś głównym zadaniem banków centralnych jest niedopuszczenie do utrwalenia inflacji w krajach, które odrobiły już straty pandemiczne, w tym Polski. Prezes NBP przypomniał o szeregu działań NBP tuż po wybuchu pandemii, w tym m.in. obniżki stóp procentowych i skup obligacji, które skutecznie wsparły gospodarkę. Dodał, że polski realny PKB jest o 3% wyższy niż przed pandemią. Wspomniał również, że priorytetem dla systemu finansowego jest ułatwienie finansowania budowy elektrowni jądrowych. NBP będzie wspierał te inicjatywy wykorzystując dostępne instrumenty, gdyż rowój energetyki w Polsce w długim okresie pozwoli ograniczyć wzrost cen energii.
Senat ogłosił kandydatów do Rady Polityki Pieniężnej.
- Senator KO M.Bosacki ogłosił, że L.Kotecki (były wiceminister finansów), P.Litwiniuk (profesor w SGGW) i J.Tyrowicz (profesor UW) zostali zgłoszeni przez senacką większość jako kandydaci na członków RPP. L.Kotecki i P.Litwiniuk mają być powołani do RPP z końcem stycznia w miejsce E. Gatnara i J. Kropiwnickiego, natomiast J.Tyrowicz w listopadzie 2022, po wygaśnięciu kadencji R.Sury.
W tym tygodniu w Polsce: Mocne dane ze sfery realnej za listopad, ale przełom roku może nie być tak udany.
- W tym tygodniu poznamy dane z krajowej sfery realnej, dziś o produkcji przemysłowej, a jutro o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej za listopad.
- Według konsensusu prognoz produkcja przemysłowa zwiększyła się o 8,7%r/r wobec 4,2%r/r miesiąc wcześniej. Widzimy jednak istotne szanse, że wynik okaże się wyższy. Dane o koniunkturze z Europy pokazały silną kondycję branż przetwórczych pod koniec roku, szczególnie w Niemczech, mimo obecnej fali pandemii. To prawdopodobnie efekt poluzowania restrykcji sanitarnych w Azji w poprzednich miesiącach i złagodzenia zaburzeń w dostawach. Optymizm budzą też piątkowe dane o zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw. Dokładają się do tego wysokie ceny surowców energetycznych, szczególnie gazu, które prawdopodobnie wzmocnią aktywność w górnictwie. Odbicie w przemyśle może jednak okazać się krótkotrwałe. W odpowiedzi na omikron w Azji znów zaostrzane są restrykcje, co prawdopodobnie odbije się na koniunkturze na przełomie roku.
- Oczekujemy, że w listopadzie sprzedaż detaliczna w Polsce wzrosła o 8,7% r/r (zgodnie z konsensusem) wobec 6,9%r/r miesiąc wcześniej. Wsparciem dla wydatków jest dobra kondycja rynku pracy i wysoki wzrost plac. Konsumenci w coraz większym stopniu odnotowują jednak silny wzrost cen, co hamuje dynamikę zakupów mimo prawie dwucyfrowego tempa płac. W grudniu dodatkowym ryzykiem dla sprzedaży będzie silny wzrost zakażeń na covid w kraju. Chociaż wprowadzone oficjalne obostrzenia nie są dotkliwe, to Polacy mogą decydować się na odłożenie wizyt w sklepach z uwagi na pandemię.
Komentarz rynkowy
- W ubiegłym tygodniu kurs €/US$ utrzymał się dość blisko 1,13. Chociaż dla inwestorów zaskoczeniem było pewne zaostrzenie retoryki EBC, to nie przełożyło się to na większy wzrost €/US$. Uczestnicy rynku nadal bowiem zakładają, że to Fed podniesie stopy jako pierwszy. Kurs €/PLN utrzymał się natomiast w wąskim trendzie bocznym, między 4,62 a 4,64. Uspokojenie sytuacji na dolarze sprzyjało stabilizacji walut CEE.
- Mimo bardziej jastrzębiego od oczekiwań przekazu zarówno ze strony Fed i EBC, bazowe rynki długu w ubiegłym tygodniu umocniły się. Niemiecka 10latka zyskała 3pb, a amerykańska już 8pb, co pokazuje, że większą niespodzianką dla rynków była zmiana nastawienia EBC. Za spadkiem rentowności stoją przede wszystkim obawy o gospodarcze konsekwencje wariantu omikron, szczególnie w kontekście nowych obostrzeń w Azji. W ślad za umacniającym się Bundem zyskały także SPW, krajowa 10latka około 3pb.
Stabilizacja €/US$, możliwe umocnienie rynków długu.
- Do końca roku spodziewamy się stabilizacji kursu €/US$ blisko 1,13. Na ogół w okresie przedświątecznym handel odbywa się w bardzo ograniczonym zakresie. Także publikowane w najbliższych dniach dane z rynków bazowych nie generują na ogół większej zmienności na rynku. Niepewność związana z pandemią powinna być dla dolara neutralna. Obawy o koniunkturę w Azji wspierają powrót kapitałów z rynków wschodzących do USA, ale ograniczają również oczekiwania na podwyżki stóp Fed. Technicznie także powrót pary do 1,13 lub lekko powyżej wydaje się najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.
- Na głównych rynkach długu sytuacja może być mniej stabilna niż na €/US$. Głównym determinantem dla rynku pozostaną prawdopodobnie doniesienia o pandemii i ew. informacje o kolejnych obostrzeniach sanitarnych w Azji. Omikron jest bardziej zaraźliwy od delty, co powinno skłaniać państwa azjatyckie do ponownego wprowadzenia restrykcji sanitarnych. W konsekwencji uderzy to w odbudowującą się koniunkturę w USA i Europie. W okresie przedświątecznym nie spodziewamy się istotnych zmian na rynkach długu, ale z wymienionych powyżej powodów widzimy raczej spadki rentowności.
€/PLN w trendzie ocznym. Lekki spadek rentowności SPW.
- Do końca roku para €/PLN powinna utrzymać się w trendzie bocznym powyżej 4,60. Płynność w okresie przedświątecznym powinna być niska, co może nieco zwiększyć skalę ew. zmian na rynku względem poprzedniego tygodnia. Ale nie spodziewamy się, aby złoty wybił się z trendu bocznego. To tym bardziej prawdopodobny scenariusz, że po ostatnich komentarzach z NBP inwestorzy nie liczą na interwencję NBP na rynku walutowym, jak było to pod koniec ubiegłego roku.
- Krajowe obligacje ze środka i długiego końca krzywej powinny w tym tygodniu podążać za Bundem, co sugeruje stabilizację lub niewielkie spadki rentowności. Na krótkim końcu nie spodziewamy się większych zmian. Do zajmowania pozycji na rynku zniechęca jeszcze mniejsza niż w poprzednich tygodniach płynność. Dlatego nie spodziewamy się istotnej reakcji na publikowane w tym tygodniu dane z krajowej sfery realnej.