Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Kolejna podwyżka RPP dzisiaj. Rynki finansowe bez emocji traktują szybki wzrost 5 fali zakażeń.

Wiadomości zagraniczne

Ponad 1,5mln zakażeń dziennie na świecie, co trzeci nowy przypadek w USA.

  • W ciągu zaledwie 5 dni globalna liczba nowych przypadków Covid-19 (średnia 7-dniowa) wzrosła z 1mln dziennie do ponad 1,5mln. Za błyskawicznym wzrostem zachorowań stoi wariant omikron. Co trzeci nowy przypadek Covid-19 jest rejestrowany w USA (średnia 7-dniowa wynosi tam 480tys., ale wczoraj zarejestrowano 1080tys. nowych infekcji). Zakażenia utrzymują się na wysokim poziomie w Europie Zachodniej (Wielka Brytania, Francja, Włochy, Hiszpania). Poza Europą, coraz więcej zachorowań notują Indie (średnia 23tys. w porównaniu z 7tys. tydzień wcześniej) i Argentyna (37tys. wobec 12tys. przed tygodniem).
  • W Polsce średnia 7-dniowa zakażeń wynosi 11,3tys. dziennie wobec 12,3tys. przed tygodniem, ale w ujęciu tygodniowym wzrosty są wyraźne od trzech dni (wczoraj o 28%t/t), choć zaburzone przez okres świąteczny. W szpitalach przebywa 19,5tys. pacjentów z powodu Covid-19, 1,9tys. z nich pod respiratorem. Średnia 7-dniowa liczba zgonów wyniosła wczoraj 462 osoby. Minister Zdrowia A.Niedzielski powiedział, że decyzja o wprowadzeniu ewentualnych obostrzeń epidemicznych zapadnie w najbliższą środę lub piątek.
  • Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) dopuściła wczoraj do użytku dawkę przypominającą szczepionki Pfizer/BioNTech dla dzieci powyżej 12 roku życia oraz dla dzieci powyżej 5 roku życia o obniżonej odporności. Przerwa między drugą a trzecią dawką szczepionki została skrócona z 6 do 5 miesięcy.
  • Rynki finansowe raczej ignorują szybki rozwój zakażeń i 5-tą falę pandemii, naszym zdaniem powodem takiego podejście jest przebieg tej fali. Dane z UK pokazują, że liczba nowych przypadków jest czterokrotnie wyższa niż podczas 4 fali, ale śmiertelność około 10 krotnie niższa. 5 fala spowoduje przejściowe pogorszenie aktywności gospodarczej, ale ponownie przyniesie zakłócenia w dostawach, dodając tylko do wysokiej inflacji. Takie podejście przyjęły również główne banki centralne, które w grudniu zdecydowały się na istotne zacieśnienie polityki, kierując się raczej zagrożeniami inflacyjnymi niż przejściowym pogorszeniem aktywności gospodarczej jakie przyniesie 5-fala w 1kw22.

Wiadomości krajowe

Na dzisiejszym posiedzeniu RPP spodziewamy się kolejnej podwyżki stóp procentowych NBP o 50bp.

  • Ostatnie wypowiedzi „jastrzębich” członków RPP E.Gatnara i Ł.Hardta sugerujące podwyżkę o 50bp odbieramy jako istotne policy guidance dla decyzji Rady. Również Prezes NBP A.Glapiński powiedział w grudniu, ze kolejna podwyżka powinna być porównywalna do grudniowej (50bp).
  • Podwyżka nie większa niż 50bp jest uzasadniona niepewnością związaną z zakażeniami omikronem, który może wpłynąć na aktywność gospodarczą w 1kw22. Ze względu niski odsetek w pełni zaszczepionych w Polsce (56%) w porównaniu ze średnią unijną (69%), w tym niski odsetek populacji z przypominającą dawką szczepionki (18% vs 29%), Polska wydaje się bardzo wrażliwa na nową falę zachorowań.
  • Przyśpieszenie posiedzenia RPP o tydzień – wg NBP z powodów technicznych – oznacza brak informacji dla RPP o odczycie flash CPI za grudzień. Jednakże dane gospodarcze opublikowane w grudniu sugerują wzrost presji inflacyjnej w krótkim i długim terminie. Spodziewamy się, że wzrost PKB w 4kw21 sięgnął 7%r/r, przy 6,5% w prognozach NBP i naszych. Wzrost taryf za energię dla gospodarstw domowych od 2022 okazał się powyżej oczekiwań w przypadku gazu ziemnego (o 54%) i zgodny z oczekiwaniami w przypadku energii elektrycznej (wzrost o 24%).
  • Tarcza antyinflacyjna rządu rozłoży podwyżki cen w okresie styczeń-kwiecień i na kolejne miesiące, ale i tak średnie CPI w latach 2022-23 będzie powyżej naszych wcześniejszych prognoz: średnie CPI 7,7% w 2022 (poprzednio 6,7%) oraz ponad 5% średnio w 2023 (poprzednio 4,2%).
  • Docelowy poziom stóp procentowych NBP prognozujemy na 4% na koniec 2022 i 4,5% na koniec 2023.

Grudniowy PMI wzrósł do 56,1pkt. wobec 54,4pkt. miesiąc wcześniej. To najwyższy wynik od lipca 2021.

  • Za wzrostem wskaźnika PMI stoi dalsza poprawa zarówno bieżącej produkcji (najmocniej od lipca), jak i nowych zamówień (najmocniej od sierpnia). To prawdopodobnie efekt złagodzenia obostrzeń sanitarnych we wrześniu i październiku w szeregu gospodarek azjatyckich. Przełożyło się to nie tylko na poprawę zdolności wytwórczych w kraju (przez większa dostępność komponentów), ale też wsparło popyt na krajowe towary z zagranicy. W poprzednich miesiącach krajowi podwykonawcy zagranicznych firm raportowali słabszy popyt, co mogło wskazywać, że ich kontrahenci nie byli w stanie zwiększyć produkcji przez braki w dostawach z Azji. W grudniu zamówienia eksportowe raportowane w PMI wzrosły po raz pierwszy od czterech miesięcy.
  • Wg ankietowanych podmiotów znów wydłużył się średni czas dostaw. Sugeruje to, ze popyt rośnie szybciej niż rozładowują się problemy z dostawami. W połączeniu z rosnącymi kosztami np. surowców energetycznych, czy energii elektrycznej w grudniu znów przełożyło się to wyższe koszty produkcji. Firmy obawiając się ponownych problemów w dostawach zwiększają swoje zakupy, co również może wzmacniać presję na ceny. Możliwe, że część zakupów przyśpieszyła antycypując spodziewane podwyżki cen.
  • Struktura danych pozostaje silnie proinflacyjna. Z jednej strony, krajowi producenci, nawet przy złagodzeniu zaburzeń w dostawach, nie są w stanie nadążyć za popytem. Rosną też ich koszty, w tym koszty surowców i koszty pracy, co wskazuje na dalsze podwyżki cen dla odbiorców końcowych.

Kandydat na członka RPP L.Kotecki: inflacja może być dwucyfrowa, stopy będą dalej rosnąć.

  • Senacki kandydat na członka RPP L. Kotecki powiedział, że nie widzi powodów do szybkiego obniżenia inflacji. W 2022 zadziała wprawdzie efekt wysokiej bazy statystycznej z 2021, ale średnioroczna inflacja wyniesie znacznie powyżej 7%. Dodał, że po wycofaniu tarczy inflacyjnej w połowie roku, wzrosty cen mogą być dwucyfrowe. RPP będzie dalej podnosić stopy procentowe, choć trudno wskazać stopę docelową.
  • Kotecki stwierdził, że ostatnie projekcje inflacyjne NBP się nie sprawdzały np. projekcja wiosenna nawet po miesiącu od opublikowania. Wg niego NBP zareagował nawet z półrocznym opóźnieniem w stosunku do tego, kiedy powinien był reagować.
  • Wypowiedzi Koteckiego wskazują na jego jastrzębie nastawienie w polityce pieniężnej. Kandydatury L.Koteckiego i P.Litwiniuka na członków RPP będą głosowane na posiedzeniu Senatu, które rozpoczyna się 11 stycznia.

Komentarz rynkowy

  • Pierwszy dzień handlu w tym roku przyniósł dalszą poprawę nastrojów na rynkach. Widać to było na rynkach akcji, czy we wzroście rentowności na rynkach bazowych, np. amerykańska 10latka straciła ponad 10pb. W podobnej skali osłabiły się też krajowe papiery z długiego końca. Inwestorzy mniej boją się nowego wariantu pandemii, zakładając, że jest on bardziej zaraźliwy, ale mniej śmiertelny. W efekcie powinien przynieść mniejsze restrykcje i zaburzenia w gospodarce. W kraju poznaliśmy tez bardzo dobry wynik PMI.
  • Widać to również było na rynku walutowym, gdzie zyskał m.in. dolar i złoty, czyli waluty krajów gdzie oczekiwane są szybkie podwyżki stóp. Kurs €/PLN przesunął się poniżej 4,58, czyli najniżej od października. Para €/US$ wróciła natomiast do 1,13.

Dalszy spadek €/US$, wyższe rentowności.

  • Wyniki PMI z regionu CEE dobrze rokują koniunkturze w strefie euro na przełomie roku. Zakładamy też raczej solidne odczyty danych z głównych gospodarek (np. payrolls w piątek). Gospodarki azjatyckie jeszcze nie wprowadziły restrykcji z uwagi na wariant omikron, co powinno sprzyjać rozładowywaniu się zaburzeń w dostawach. Poniedziałek przyniósł większe wzrosty rentowności niż zakładaliśmy, co może oznaczać, że inwestorzy boją się reakcji rządów na omikron, np. w Azji, mniej niż można to było zakładać. Dlatego oczekiwany, że co najmniej do końca tygodnia wzrost dochodowości będzie kontynuowany.
  • Powinien to być również trend na większą część tego roku. Retoryka głównych banków centralnych przesuwa się w stronę dalszego zacieśnienia ich polityk. Zmianę nastawienia widać było nawet w przypadku EBC. Coraz mocniej akcentowany jest pogląd, że pandemia przedłuży okres wysokiej inflacji, ale jej wpływ na koniunkturę będzie ograniczony.
  • Szybszy spadek obaw przed omikronem to także perspektywa szybszych wzrostów stóp m.in. w USA w wycenach rynkowych. Liczymy też na solidne dane z USA w tym tygodniu. Sugeruje to, że para €/US$ może przesunąć się w tym tygodniu do 1,1250, lub lekko poniżej.
  • W dalszej części roku spodziewamy się natomiast spadku €/US$ nawet do 1,10. Kolejny impuls fiskalny w USA, relatywnie wysoki wzrost plac itp. sugerują, że Fed w tym roku dokona co najmniej 2 podwyżek stóp. Na analogiczną reakcję EBC trzeba będzie poczekać co najmniej do 2023.

Podwyżka stóp NBP jest już w cenach, ale optymizm na rynkach i mocne dane sugerują dalszy spadek €/PLN.

  • Najważniejsze wydarzenie tego tygodnia z punktu widzenia krajowego rynku, czyli decyzja RPP, odbędzie się dziś. Oczekujemy kolejnej podwyżki stóp o 50pb, rynek wycenia nieznacznie więcej. Dlatego sama decyzja nie powinna być motorem do dalszego umocnienia złotego, czy wzrostów rentowności SPW.
  • Rynek dostosowuje się jednak do większej skali podwyżek stóp, a wzrost rentowności na długim końcu krzywej sugeruje, że maleją obawy, że politykę pieniężną trzeba będzie szybko luzować. W połączeniu z bardzo mocnym wynikiem krajowego PMI sugeruje to zejście pary €/PLN do 4,55-56 w ciągu około tygodnia. Kurs €/PLN powinien też utrzymać się ponad 4,50 w najbliższych tygodniach, nawet przez całą 1poł22. Przestrzeń do aprecjacji PLN hamują obawy o dalszą eskalację konfliktu z KE, czy niepewność co do przebiegu pandemii.
  • Zachowanie SPW w drugiej połowie tygodnia i możliwe, że do końca miesiąca powinno być powiązane głownie z sytuacją na rynkach bazowych. Po bardzo dobrym wyniku PMI z kraju ew. zaskoczenia innymi danymi z kraju na plus nie będą już dużym zaskoczeniem dla inwestorów. Niepewność budzą z kolei obawy związane z pandemią. Trudno powiedzieć jak długo obecny optymizm na rynkach utrzyma się na rynkach mimo rekordowych poziomów zakażeń globalnie. Rozkład ryzyk sugeruje raczej wyższe rentowności SPW na początku tego roku, szczególnie, że inwestorzy obawiają się wyższych podaży z uwagi na brak zaliczki z Funduszu Odbudowy.