Dziennik |
Dziennik ING: Deeskalacja na linii Rosja-Ukraina. Dziś orzeczenie TSUE ws. mechanizmu warunkowości. CPI poniżej oczekiwań, wzrost inflacji bazowej.
Wiadomości zagraniczne
Sygnały o obniżeniu ryzyka agresji Rosji na Ukrainę. Informacje o ataku cybernetycznym.
- W dniu wizyty kanclerza Niemiec O.Scholza pojawiły się sygnały o złagodzeniu napięcia na linii Rosja-Ukraina, w tym o wycofaniu części rosyjskich oddziałów z granicy rosyjsko-ukraińskiej. Władze rosyjskie przekonują, że zakończyły się planowane ćwiczenia i wszelkie obawy o wybuch konfliktu zbrojnego są nieuzasadnione. Szczególnie po tej wypowiedzi widać było duże umocnienie ryzykownych aktywów, w tym na rynkach walutowych polskim i europejskim.
- Jednocześnie władze ukraińskie informują o atakach cybernetycznych na strony internetowe ministerstw obrony i sił zbrojnych oraz państwowe banki a władze USA mówią, że wciąż w okolicach granic ukraińskich przebywają liczne wojska rosyjskie.
- Kanclerz Niemiec zapewniał, że wciąż istnieją możliwości dyplomatyczne, aby rozładować napięcie. Według deklaracji, Rosja nie chce wojny w Europie i jest otwarta na rozmowy w sprawie tzw. gwarancji bezpieczeństwa ze strony NATO i państw Zachodu. Duma Państwowa przyjęła wniosek do Prezydenta Rosji o uznanie niepodległości tzw. republik ludowych w Donbasie na wschodzie Ukrainy.
Minutes Fed potwierdzą jastrzębie nastawienie FOMC. Sprzedaż detaliczna w USA będzie lepsza niż w grudniu.
- Dziś poznamy minutes ze styczniowego posiedzenia Fed. Po rekordowym odczycie amerykańskiej inflacji CPI za styczeń (7,5%r/r) wzrosło prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA o 50pb w marcu.
- Dziś poznamy również sprzedaż detaliczna w USA, poprawie ulegnie głownie wskaźnik ogólny, dzięki wyższej sprzedaży samochodów, wskaźnik bazowy (po wyłączeniu aut) będzie wciąż słaby z uwagi na wciąż niską mobilność klientów podczas trwającej fali Omicrona. Fed uważa, że to przejściowe pogorszenia aktywności gospodarczej i wciąż większym zagrożeniem jest inflacja.
Niemcy: Wyraźna poprawa indeksu ZEW, ale wolniejsza od oczekiwań.
- Indeks ZEW, badający oczekiwania niemieckich analityków i inwestorów instytucjonalnych, wzrósł do 54,3pkt. w lutym z 51,7pkt. w styczniu, ale konsensus zakładał poprawę do 55pkt. Wciąż słabo wygląda indeks sytuacji obecnej, choć poprawił się z -10,2pkt w styczniu do -8,1pkt w lutym (konsensus -6,5).
TSUE: ogłoszenie wyroku w sprawie skarg Polski i Węgier na tzw. mechanizm warunkowości.
- Dziś Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyda wyrok w sprawie skarg Polski i Węgier, złożonych w marcu 2021, na niezgodność tzw. mechanizmu warunkowości z prawem europejskim. W opinii z początku grudnia, rzecznik TSUE rekomendował oddalenie obydwu skarg i z reguły werdykty trybunału były zgodne z opinią rzecznika.
- Dzisiejszy werdykt będzie istotnym wydarzeniem w przeciągającym się sporze prawnym między Polską a KE o praworządność i powiązanej decyzji o odblokowaniu środków z Krajowego Planu Odbudowy (€24mld grantów i €12mld pożyczek).
- Można zakładać, że TSUE podtrzyma opinię iż mechanizm warunkowości może wejście w życie. Dlatego, aby Polska otrzymała dostęp do środków z Funduszu Odbudowy potrzebne są zmiany po polskiej stronie i porozumienie polityczne.
- Rynki finansowe spodziewają się porozumienia w najbliższych miesiącach i uruchomienia środków w 2poł22. Gdyby w pesymistycznym scenariuszu nie doszło do porozumienia do końca grudnia 2022 roku, zgodnie z postanowieniami rozporządzenia Parlamentu Europejskiego o Funduszu Odbudowy, Polska może stracić 70% przyznanych grantów, czyli prawie €17mld.
- W takim scenariuszu, zagrożone byłyby również wypłaty środków spójności z nowego 7-letniego budżetu unijnego 2021-27, które wymagają podpisania tzw. Umowy Partnerstwa między Polską a UE, bo mechanizm warunkowości będzie miał zastosowanie nie tylko do KPO ale także nowego budżetu unijnego 2021-27
- Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule jaki ukazał się w poniedziałkowej Rzeczpospolitej: https://www.rp.pl/gospodarka/art35683241-benecki-kasek-gra-o-100-miliardow
Wiadomości krajowe
Niższa od oczekiwań inflacja CPI w styczniu, ale silnie wzrosła inflacja bazowa. Presja cenowa rozlewa się na rynkową część koszyka inflacyjnego. PKB w 4kw21 w górę o 7,3%r/r.
- Inflacja CPI wzrosła w styczniu do 9,2%r/r z 8,6% r/r. Konsensus zakładał wzrost cen o 9,4%r/r. Wzrost cen żywności (2,6%m/m) okazał się wyraźnie niższy od naszych obaw. Tarcza antyinflacyjna (obniżki stawek VAT na gaz i prąd) ograniczyła presję na ceny administrowane, jednak inflacja rozlewa się na ceny kształtowane przez siły rynkowe - wyraźnie przyspieszyła inflacja bazowa, która w styczniu była według naszych szacunków zbliżona do 6%. Miesięczny wzrost bazowej na poziomie 1,0%m/m dorównuje temu z okresu wejścia do UE a więc z maja 2004 roku.
- Wysoka inflacja bazowa to sygnał wyraźnej presji inflacyjnej. Tarcza antyinflacyjna może spłaszczyć inflację i obniżyć jej przebieg na krótką metę ale to działanie krótkoterminowe, nie zapobiegnie wysokiej inflacji w dłuższym terminie. W tym roku różne formy transferów do gospodarstw domowych mogą sięgnąć około 3%PKB (obniżka podatków bezpośrednich-Polski Ład a także pośrednich-Tarcze Antyinflacyjne oraz inne transfery), co powoduje że przedłuża się boom konsumpcyjny. W takich warunkach firmy z łatwością przerzucają wysoki koszty na ceny detaliczne. Badania NBP pokazują także, iż spirala płacowo cenowa już się rozpoczęła. To wszystko oznacza wystąpienie efektów drugiej rundy a więc utrwalenie płaskiej ale wysokiej i długotrwałej inflacji. Dlatego spodziewamy się, że RPP będzie nadal podnosić stopy procentowe – do 4,50% w tym roku.
- W 4kw21 polska gospodarka odnotowała wzrost na poziomie 7,3%r/r. Po korekcie o czynniki sezonowe wzrost wyniósł 1,7%kw/kw, wobec 2,3%kw/kw w 3kw21. W oparciu o dostępne dane szacujemy, że konsumpcja prywatna zwiększyła się o ~8%, a inwestycje rosły w dwucyfrowym tempie. Polska najszybciej w regionie odbija po pandemii, co także tłumaczy dlaczego ryzyko inflacyjne jest tutaj największe.
- W 2022 gospodarka weszła rozpędzona, co będzie sprzyjało utrzymywaniu się presji na wzrost cen. Oczekujemy wyraźnego wyhamowania wzrostu PKB w 2poł22
Rynek pracy pozostaje napięty. Rośnie zatrudnienie, a pracownicy spodziewają się podwyżek płac.
- W 4kw21 liczba pracujących wzrosła w Polsce do 16 785 tys. osób i na przestrzeni kwartału zwiększyła się o 51,6tys. – poinformował Eurostat.
- Pod koniec 2021 50% pracowników spodziewało się podwyżki wynagrodzenia w 2022, a ok. 30% zamierza samodzielnie wystąpić o podwyżkę – wynika z badania Monitor Rynku Pracy firmy Ranstad. Główny powód starania się o podwyżkę, to rosnące ceny żywności i usług (65%). Z badania przeprowadzonego w dniach 6-26 grudnia 2021 wynika także, że rotacja na rynku pracy wzrosła o 3 pkt proc. do 22%.
- Popyt na pracę pozostaje mocny i nasila się presja płacowa, do której, obok korzystnej siły przetargowej pracowników na rynku pracy, przyczynia się także rosnący poziom cen. W takim otoczeniu rośnie ryzyko nakręcenia spirali cenowo-płacowej.
Komentarz rynkowy
- We wtorek obserwowaliśmy poprawę nastrojów na rynkach m.in. akcji po kilku dniach spadków. To efekt m.in. ponownego spadku obaw przed eskalacją napięć na Ukrainie. Na rynku walutowym efektem był wzrost €/US$ do 1,1350. Wzrosły też rentowności na rynkach bazowych 3pb w przypadku Bunda i 7pb w przypadku amerykańskich 10latek. Dochodowość amerykańskich papierów znalazła się ponad poziomem 2% po raz pierwszy od połowy 2019.
- Wczorajsze zachowanie złotego zdeterminowała sytuacja międzynarodowa. Spadek obaw o konflikt na Wschodzi i słabszy dolar pozwoliły na zejście kursu €/PLN do 4,50. Umocniły się również SPW, ale to już raczej efekt niższego od oczekiwań wyniki krajowej inflacji. Choć odczyt nie wiele różnił się od konsensusu, to inwestorzy raczej zakładali kolejne zaskoczenie danymi na plus, jak w poprzednich miesiącach. W efekcie rentowności SPW przesunęły się w dół o 6-9pb, najmocniej na krótkim i długim końcu.
Spadek obaw geopolitycznych ciąży dolarowi. Wzrost rentowności na rynkach bazowych.
- Kurs €/US$ oparł się dziś rano na średniej EMA 15. Jej przełamanie dałoby sygnał do powrotu pary do 1,1450-1,15. Na większy ruch nie liczymy gdyż utrzymują się mocne oczekiwania na podwyżki stóp Fed, w tym o 50bp już w marcu. Scenariusz taki powinny wspierać m.in. publikowane dziś minutes Fed. Publikowane dziś dane ze sfery realnej z USA (sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa) powinny być zbliżone do oczekiwań i bez dużego wpływu na rynek.
- Nadal jednak spodziewamy się powrotu kursu €/US$ do dolnej granicy obecnej konsolidacji, tj. 1,12., w ciągu 3-4 tygodni. Wynika to z oczekiwań na dużo większą skalę podwyżek stóp Fed, niż EBC. Spodziewamy się również, że €/US$ utrzyma się w konsolidacji 1,12-1,15 nawet do końca tego półrocza.
- Na bazowych rynkach długu oczekujemy dalszych wzrostów rentowności. Komentarze analityków politycznych i wojskowych nie sugerują, aby obecne napięcia na Wschodzie miały przerodzić się w regularną wojnę. Również scenariusz makro, szczególnie perspektywa podwyżek stóp i redukcji bilansu Fed, powinny wspierać wyższe dochodowości.
- W naszej ocenie osłabienie na głównych rynkach długu to także scenariusz na większą część tego roku. Do grona banków centralnych obawiających się utrwalenia wysokiej inflacji dołączył EBC, a Fed sugeruje szybsze wzrosty stóp w USA. Inwestorzy spodziewają się też powrotu gospodarki do normalnego funkcjonowania wraz z oczekiwanym przejściem pandemii w endemię po wygaśnięciu obecnej fali zachorowań.
Złoty może kontynuować umocnienie mimo spadku oczekiwań na podwyżki stóp NBP.
- Zachowanie złotego do końca tygodnia będzie prawdopodobnie zależeć głownie od sytuacji międzynarodowej. Wczorajszy odczyt krajowego CPI powinien znacząco ograniczać oczekiwania na wzrost stóp NBP powyżej 4%. Dlatego do utrzymania spadków €/PLN potrzebna będzie poprawa popytu na waluty CEE i osłabienie dolara. Nawet jednak w takim przypadku wsparcie w okolicach 4,48 powinno okazać się trudne do przełamania. Dodatkowym ryzykiem dla złotego jest dzisiejszy werdykt TSUE w sprawie skargi Polski na tzw. mechanizm warunkowości. To jednak raczej element drugorzędny dla rynków, gdyż inwestorzy zakładają, ze obecne prace nad reformą Sądu Najwyższego zakończą konflikt z UE.
- W naszej ocenie, złoty będzie kontynuować umocnienie w dłuższym okresie i pod koniec roku dotrze do 4,40-4,45. Wsparciem dla złotego pozostanie polityka NBP, który zmuszony będzie do dalszych podwyżek stóp, biorąc np. pod uwagę niewidziane od dekad poziomy inflacji bazowej. EBC powinien natomiast utrzymać stopy na niezmienionym poziomie co najmniej przez większą część tego roku. Nasze szacunki wskazują, że poziom równowagi dla złotego przy obecnych oczekiwaniach na podwyżki stóp to nieco ponad 4,40.
- Do piątkowych danych z krajowej gospodarki spodziewamy się stabilizacji lub lekkiego umocnienia SPW. Oczekujemy również wystromienia krzywej. Wczorajszy wynik inflacji powinien sprzyjać spadkowi wycenianego przez rynek docelowego poziomu stóp NBP. Jednocześnie jednak liczymy na wzrosty dochodowości na rynkach bazowych, co powinno wpływać głównie na długi koniec krajowej krzywej. Piątkowe dane z kraju mogą jednak zaskoczyć na plus, pozwalając na ponowny wzrost rentowności SPW.
- W naszej ocenie wzrost rentowności SPW powinien trwać co najmniej do końca 1poł22. Uważamy, że wysoki poziom inflacji bazowej, czy duże ryzyko wystąpienia spirali płacowo-cenowej wymuszą większe podwyżki stóp NBP niż wycenia to rynek. Jednakże, naszym zdaniem NBP nie będzie mógł wycofać się z zacieśnienia szybko, gdyż powody wysokiej inflacji są w Polsce głębsze niż np. w Czechach, gdzie bank centralny faktycznie sugeruje nieodległe obniżki stóp.