Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Drugi dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainie. Nowe sankcje bez dotkliwych elementów, raczej o znaczeniu długoterminowym dla rosyjskiej gospodarki.

Wiadomości zagraniczne

 

Drugi dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Zachód ogłasza sankcje na Rosję, bez najbardziej dotkliwych elementów (bez wyłączenie ze Swifta i bez embarga na surowce, raczej podkopujące długoterminowy wzrost rosyjskiej gospodarki.

  • Rosja zaatakowała Ukrainę z wielu kierunków (od południa z Krymu, od północy z Białorusi oraz od wschodu z obwodu biełgorodzkiego w Rosji), z powietrza, lądu i morza. Ostrzeliwane są m.in. Kijów, Charków, Mariupol nad Morzem Azowskim i obiekty wojskowe w obwodzie lwowskim. Rosyjskie wojsko przejęło kontrolę nad byłą elektrownią atomową w Czarnobylu (około 150km na północ od Kijowa). W pierwszym dniu wojny zginęło co najmniej 137 Ukraińców, a 316 zostało rannych.
  • Prezydent Ukrainy W. Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji w ciągu 90 dni, Ukraina zerwała stosunki dyplomatyczne z Rosją. Od społeczności międzynarodowej domaga się pomocy w postaci dostaw broni i amunicji, wykluczenia Rosji z międzynarodowego systemu płatności bankowych SWIFT i wprowadzenia embarga na rosyjski gaz i ropę naftową oraz skierowania sił pokojowych ONZ na Ukrainę.
  • Wczoraj Zachód skoordynowane sankcje na Rosję, ale nie zdecydował się na najbardziej dotkliwe elementy-odcięcie Rosji od SWIFT czy zablokowanie eksportu surowców energetycznych. Dlatego w nocy spadły ceny ropy poniżej 100US$/baryłkę, a giełdy w USA odbiły z głębokich dołków.
  • Prezydent USA J. Biden ogłosił kolejną transzę sankcji przeciw 4 dużym rosyjskim bankom (w tym drugiego co do wielkości w Rosji - VTB), których aktywa stanowią ponad połowę aktywów ogółem w systemie bankowym w Rosji, oraz ogłosił ograniczenie eksportu zaawansowanych technologii.
  • Sankcje na banki mają jednak selektywny charakter (np. nie dotyczą rozliczeń za ropę i gaz). Mogą utrudnić dostęp największych rosyjskich firm i banków do kapitału z zagranicy, w formie nowych kredytów czy emisji akcji, stąd raczej podkopują długoterminowe perspektywy wzrostowe Rosji, ale istotnie nie zakłócają krótkoterminowych rozliczeń Rosji z resztą świata.
  • Nowe sankcje objęły również Białoruś. Według Bidena sankcje przeciw bankom będą kosztowniejsze dla Rosji niż odłączenie od SWIFT, na co nie ma zgody niektórych przywódców UE. Prezydent miał na myśli zamrożenie ich aktywów, ale ponownie to ma wpływ na długoterminowe perspektywy rozwojowe Rosji a nie bieżące rozliczenia.
  • Stany Zjednoczone zapowiedziały uwolnienie strategicznych rezerw ropy naftowej i współpracę z Arabią Saudyjską, aby ograniczyć wzrosty cen ropy.
  • Biden zapowiedział wsparcie humanitarne Ukrainie, ale wykluczył udział wojsk amerykańskich w wojnie z Rosją na Ukrainie. Według Prezydenta J. Bidena ambicje Prezydenta Rosji sięgają poza Ukrainę. Dlatego NATO będzie wzmacniać swoją wschodnia flankę. Dziś odbędzie się nadzwyczajny szczyt NATO (forma wirtualna).
  • Nowy pakiet sankcji, przyjęty przez przywódców UE, obejmuje rosyjskie banki i przedsiębiorstwa państwowe oraz rosyjskich polityków. W pakiecie sankcji znalazła się propozycja zakazu przyjmowania depozytów bankowych powyżej €100tys. od obywateli i rezydentów Rosji w bankach w krajach UE. Sankcje mają dotyczyć zakazu eksportu sprzętu i technologii dla przemysłu rafineryjnego, lotniczego i innych zaawansowanych technologii. Rada Europejska wezwała do przygotowania kolejnego pakietu sankcji także wobec Białorusi. Kanclerz Niemiec O. Scholz powiedział, że odcięcie Rosji od SWIFT nie powinno być częścią drugiego pakietu sankcji UE wobec Kremla.
  • Według Premiera B. Johnsona, Wielka Brytania nałożyła na Rosję najszerszy pakiet sankcji w historii. Obejmuje on zamrożenie aktywów wszystkich głównych rosyjskich banków w Wielkiej Brytanii (w tym VTB), zamknięcie dostępu do brytyjskich rynków finansowych, sankcje na wybrane osoby związane z Kremlem, ograniczenie wysokości depozytów dla obywateli rosyjskich, zakaz eksportu do Rosji zaawansowanych technologii. Samoloty Aerofłot otrzymały zakaz lądowania w Wielkiej Brytanii.
  • Naszym zdaniem, w sankcjach nie ma tzw. opcji atomowej, tj. odcięcia Rosji od SWIFT czy ograniczeń eksportu ropy i gazu. To dlatego m.in. w ostatnich godzinach spadły ceny ropy na rynkach światowych i odbiły giełdy w USA. Sankcje utrudniają, ale nie blokują bieżącej dzielności rosyjskich największych banków, zamrażają ich operacje w USD, EUR, JPY i GBP, ale wciąż mogą się rozliczać przez bank centralny w Rosji. Sankcje bardziej uderzają w role tych banków jako dostarczycieli kredytu do gospodarki, a więc w długoterminowe perspektywy wzrostu gospodarczego.
  • Z punktu widzenia Polski ważne są szczegóły sankcji na technologię. Po aneksji Krymu polski bezpośredni eksport do Rosji zmienił strukturę, istotnie spadł bezpośredni eksport żywności, ale Polska więcej eksportuje wyrobów przemysłu maszynowego, elektrycznego, samochodowego i chemicznego.

Wiadomości krajowe

Niewielki spadek ogólnego wskaźnika koniunktury w lutym. Pogorszenie głównie w przetwórstwie przemysłowym.

  • Ogólny wskaźnik syntetyczny koniunktury dla Polski obniżył się w lutym do 102,0 ze 102,4 w styczniu – poinformował GUS. Pogorszeniu składowej bieżącej wskaźnika towarzyszyła poprawa składowej wyprzedzającej. W porównaniu do stycznia pogorszenie koniunktury odnotowano w przetwórstwie przemysłowym, natomiast poprawiły się oceny koniunktury w handlu, budownictwie oraz usługach. Przed rokiem wskaźnik wyniósł 92,4.
  • Koniunktura kształtuje się wyraźnie lepiej niż przed rokiem, a gospodarka weszła w 2022 rozpędzona. Główne ryzyka wiążą się obecnie z potencjalnym negatywnym wpływem sytuacji geopolitycznej na PKB. O głównych kanałach potencjalnego wpływu sytuacji na Ukrainie na polski wzrost gospodarczy pisaliśmy we wczorajszym dzienniku.

Zapasy gazu w Polsce są wystarczające na okres zimowy, a cele grzewcze będą na pewno spełnione – wicepremier H. Kowalczyk. Polska posiada także zapasy ropy i paliw.

  • Wicepremier H. Kowalczyk poinformował, że zapasy gazu w Polsce są wystarczające, aby wystarczyć na okres zimowy, a cele grzewcze na pewną będą spełnione. Dodał, że Polska musi bardzo przyspieszyć odbudowę zapasów latem i jak najszybciej dokończyć budowę gazociągu Baltic Pipe, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo energetyczne.
  • Z kolei minister klimatu i środowiska A. Moskwa stwierdziła, że Polska posiada zapasy ropy naftowej i paliw, które stanowią sprawdzony mechanizm zabezpieczenia dostaw surowców w sytuacji kryzysowej.

Pomimo tarcz antyinflacyjnych budżet jest zrównoważony. Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje za PLN3,5 mld.

  • Pomimo wdrożenia tarcz antyinflacyjnych polski budżet jest w bardzo dobrym stanie – powiedział premier M. Morawiecki. Dodał, że o wysokiej nadwyżce w styczniu, po lutym budżet może być zrównoważony. Pamiętajmy, że najbardziej kosztowne elementy Tarcz wejdą od lutego. Budżet korzysta na wysokiej dynamice dochodów podatkowych, wynikającej z dwucyfrowego wzrostu nominalnego PKB.
  • Na wczorajszym przetargu Ministerstwo Finansów uplasowało na rynku papiery warte PLN3,5 mld, przy popycie ze strony inwestorów na poziomie PLN4,5 mld. Największy udział w sprzedaży miał 10-letni benchmark DS0432 (PLN1,1 mld). Aukcja została przeprowadzona w trudnym otoczeniu rynkowym w związku z nerwową sytuacją po inwazji Rosji na Ukrainę. Po przetargu stopień sfinansowania potrzeb pożyczkowych na 2022 wynosi ok. 55%.

Komentarz rynkowy

  • Rozpoczęcie wojny przez Rosję wywołało na rynkach panikę, szczególnie gdy kolejne doniesienia potwierdziły, że działania zbrojne dotyczą całego terytorium Ukrainy. Uruchomiło to popyt na bezpieczne aktywa, jak dolar, czy obligacje głównych gospodarek. Wczoraj w ciągu dnia kurs €/US$ spadł z 1,13 prawie do 1,11. Wieczorem na rynkach zaczęło się trwające do teraz odreagowanie. Giełdy w USA wzrosły, spadła cena ropy, a para €/US$ waha się ponad 1,12. Rentowność Bunda zakończyła handel 6pb niżej, ale już amerykańskiej 10latki dość blisko wczorajszego otwarcia. Odbicie dochodowości w drugiej części dnia było większe niż na €/US$, gdyż równolegle obserwujemy wysokie poziomy cen surowców energetycznych (chociaż cena ropy już nie jest wyższa od 100US$/b) .
  • Reakcja złotego była bardzo gwałtowna. Kurs €/PLN w ciągu dnia dotarł ponad 4,70. Podobnie jednak jak na innych rynkach w drugiej części dnia nastąpiło odreagowanie i powrót do 4,63. Mimo ograniczonej ekspozycji Polski na Rosję i Ukrainę (~5%) eksportu, inwestorzy prawdopodobnie obawiają się innych ryzyk, jak sabotaż infrastruktury finansowej, czy energetycznej. Na krajowym rynku długu obserwowaliśmy wzrost rentowności i spłaszczenie krzywej. Zakładamy, że konflikt na Wschodzie wpłynie głównie na wzmocnienie i wydłużenie w czasie wysokiej inflacji, zaszkodzi wzrostowi PKB, ale scenariusz stagflacyjny wymaga dalszych podwyżek stóp (chociaż wolniejszych i rozłożonych w czasie). W efekcie podnosi się wyceniany przez rynek docelowy poziom stóp NBP i rosną rentowności na krótkim końcu krzywej.

Niepewność na rynkach wsparciem dla dolara.

  • Zachowanie rynków w najbliższym czasie prawdopodobnie zależeć będzie od wzajemnych sankcji między Rosją, a gospodarkami zachodnimi. Wypowiedzi Prezydenta USA oraz Kanclerza Niemiec sugerują, że nie są rozważane najpoważniejsze z sankcji, jak odcięcie Rosji od globalnego systemu finansowego. Kluczowa dla inwestorów będzie teraz prawdopodobnie skala działań odwetowych ze strony Rosji, szczególnie w zakresie energetyki. Związana z tym niepewność może nie pozwolić na większe odbicie €/US$ na przełomie tygodnia. Ponadto wszelkie napięcia są zdecydowanie bardziej dotkliwe dla strefy euro, a nie USA. Sprzyja to spekulacjom, że rozpoczęcie normalizacji polityki EBC się opóźni, ale podwyżki stóp Fed mogą rozpocząć się nawet w przyszłym miesiącu. To oznacza, że €/US$ utrzyma się niżej niż zakładaliśmy dotychczas praktycznie przez cały rok.
  • Na rynkach długu widać znoszenie się popytu na bezpieczne aktywa i rosnących cen surowców energetycznych. Rozkład ryzyk sugeruje raczej umiarkowane spadki rentowności na przełomie tygodnia, gdyż nie wiadomo jakie działania podjęte zostaną w weekend. Najprawdopodobniej podwyższone ceny np. ropy naftowej utrzymają się jednak dużo dłużej niż związany z konfliktem popyt na bezpieczne aktywa. To będzie skutkować presją na normalizację polityk głównych banków centralnych, np. Fed. Dlatego powrót rentowności do trwałego wzrostu może okazać się relatywnie szybki.

Złoty na razie pozostanie słaby, rentowności SPW powinny rosnąć.

  • Działania Rosji prawdopodobnie oznaczają utrzymanie pary €/PLN na podwyższonym poziomie (~4,60) przez kilka tygodni. Nawet jeżeli główny szok na rynkach już minął, to cały czas ryzykiem pozostaje przedłużenie konfliktu zbrojnego, dalsze sankcje Zachodu na Rosję i działania odwetowe tego kraju, które mogą dotknąć polski handel, jak i fakt, że Polska staje się krajem bezpośrednio przyległym do działań wojennych. Z punktu widzenia inwestorów obawy budzić może też ryzyko przesunięcia się napięć na wschodnią część UE, gdy konflikt na Ukrainie zakończy się. To uderza w skłonność do inwestycji, czy zakupów dóbr trwałego użytkowania przez konsumentów. Osłabienie perspektyw wzrostu może w konsekwencji spowolnić tempo podwyżek stóp NBP (znika ryzyko wyższych stóp niż nasz scenariusz zakładający stopy na poziomie 4,5%, dojście do tej stopy może zająć więcej czasu). Oznacza to, że skala oczekiwanego przez nas umocnienia złotego w 2022 będzie najprawdopodobniej istotnie mniejsza niż zakładaliśmy.
  • Perspektywy SPW nadal oceniamy raczej negatywnie. Złoty pozostaje słaby, więc kanał kursowy nie pomoże w najbliższym czasie w walce z inflacją. W połączeniu z wysokimi cenami surowców oznacza to podwyższoną inflację na jeszcze dłużej, zwiększając presję na NBP. Wzrost obaw o bezpieczeństwo Polski może też skutkować wyższymi spreadami kredytowymi, jak obserwujemy to od kilku dni. Sytuacja może się zmieniać w razie zdarzeń silnie uderzających w koniunkturę w Europie, np. dotkliwych ataków hackerskich, ale nie traktujemy tego jako bazowy scenariusz.