Dziennik |
Dziennik ING: Wojna na Ukrainie. Zachód mobilizuje pomoc dla Ukrainy i zaostrza sankcje na Rosję.
Wiadomości zagraniczne
Wojna na Ukrainie. Zaostrzenie działań wojennych, ale jednocześnie pierwsze sygnały gotowości do rozmów pokojowych. Zachód mobilizuje pomoc wojskową i humanitarną dla Ukrainy i zaostrza sankcje na Rosję.
- Ukraina wciąż broni się przed rosyjską agresją, ciężkie walki toczą się o Kijów i Charków. Rosyjskie wojska napotkały na silny opór ze strony ukraińskiej. Prezydent Putin wydał rozkaz postawienia wojsk jądrowych w stan gotowości.
- Z drugiej strony, negocjacje między stroną ukraińską a rosyjską mają się odbyć na granicy ukraińsko-białoruskiej.
- Zachód mobilizuje pomoc wojskową i humanitarną dla Ukrainy oraz zaostrza sankcje mające na celu ograniczenie zdolności Rosji do finansowania wojny. W sobotę Przewodnicząca KE U. Von der Leyen ogłosiła usunięcie pewnej liczby rosyjskich banków z systemu płatności międzynarodowych SWIFT, zamrożenie około połowy aktywów banku centralnego Rosji (obecnie łącznie US$640mld) oraz ograniczenie dostępu rosyjskich oligarchów do aktywów finansowych na rynkach EU.
- UE zamknęła przestrzeń powietrzną dla samolotów z Rosji, już w piątek na taki krok zdecydowało się kilka krajów UE w tym Polska. W poniedziałek UE ogłosi kolejne podmioty i oligarchów rosyjskich objętych sankcjami a także liderów rosyjskiego państwa. Również Szwajcaria zapowiedziała kroki przeciw osobom objętych sankcjami UE w związku z inwazją Rosji na Ukrainę.
Trzeci pakiet sankcji na Rosję – komentarz.
- Nowe sankcje nałożone na Rosje są bezprecedensowe, ale wciąż selektywne, te najcięższe wciąż nie zostały użyte. Myślimy, że wyłączenie rosyjskich banków ze SWIFT nie będzie pełne, nie obejmie rozliczeń za rosyjski eksport ropy, gazu, żywności. Jak na razie nawet USA nie chcą włączyć tych surowców do sankcji, bo oznaczałoby skok ich cen i inflacji w USA.
- Objęcie sankcjami banku centralnego Rosji, to duży krok - uniemożliwia interwencje w obronie rubla, zamknięte będzie okno na świat do rozliczeń dla banków objętych restrykcjami.
- Wciąż jednak sankcje nie są całościowe, ale selektywne, czyli dziurawe. Wyłączenie z nich płatności za surowce (same energetyczne to 60% rosyjskiego eksportu), a z drugiej strony zablokowanie importu technologii do Rosji, czy lotów (mniej turystycznych wydatków zagranicą) oznacza wciąż solidny eksport i niższy import, w efekcie wciąż więcej dolarów będzie wpływać do Rosji niż wypływać.
- Rosja może wydać dolary, aby kupić zaopatrzenie w krajach położonych na wschód od siebie.
- Długoterminowo sankcje działają zabójczo na gospodarkę, krótkoterminowo ten efekt jest mniej negatywny niż można by oczekiwać. Powtórka mechanizmów z kryzysu rosyjskiego w 1998 roku jest mało realna.
- Przy obecnych niskich poziomach długu zagranicznego i wciąż bieżącym dopływie środków z eksportu surowców ryzyko wypłacalności gospodarki rosyjskiej (solvency) jest niskie. Problemem mogą być techniczne możliwości wykonywania transferów związanych z obsługą długu, ale nie brak wypłacalności (oczywiście tak długo jak sankcje nie obejmą eksportu surowców).
- Większym problemem może być ryzyko płynności gospodarki rosyjskiej, z uwagi na zamrożenie części rezerw walutowych, wciąż jednak jest to sytuacja istotnie mniej negatywna niż w czasie kryzysu rosyjskiego w 1998 roku.
- Duże zagrożenie dla rubla pochodzi jednak z innej strony, tj. silne uderzenie sankcji w przepływy długoterminowego kapitału i deklaracje posiadaczy zagranicznych inwestycji bezpośrednich w Rosji o chęci ich wycofania. To oznacza odpływ zagranicznych inwestycji bezpośrednich, w sytuacji, kiedy rosyjski bank centralny nie może równoważyć rynku walutowego za pomocą interwencji.
Zachód mobilizuje pomoc wojskową i humanitarną dla Ukrainy.
- Pomoc dla Ukrainy: Rzeka uchodźców opuszcza Ukrainę od zachodu, do tej pory ponad 200tys. osób, w tym około połowę do Polski. Do naszego kraju codziennie trafia 20-30tys. ludzi. Prezes Banku Światowego D.Malpass zapowiedział przyśpieszenie wypłaty US$350mln, które miały trafić do Kijowa pod koniec marca. Ukraina zwróciła się o nadzwyczajne wsparcie finansowe do MFW. Rosja została zawieszona w Radzie Europy.
Niemcy: wojna na wschodzie punktem zwrotnym w polityce Niemiec –większy impuls fiskalny, przyspieszenie transformacji energetycznej, podniesienie wydatków zbrojeniowych.
- Kanclerz O. Scholz zapowiedział w parlamencie wzrost wydatków obronnych ponad 2%PKB, w tym utworzenie funduszu dla armii w wysokości €100mld. Niemcy wybudują również dwa terminale skroplonego gazu ziemnego LNG w celu zmniejszenia uzależnienia od rosyjskiego gazu ziemnego. Kanclerz zapowiedział zwiększenie rezerw węgla i gazu oraz przyśpieszenie inwestycji w OZE.
USA: Mocna koniunktura w gospodarce amerykańskiej.
- W styczniu wydatki konsumpcyjne Amerykanów wzrosły o 2,1%m/m przy konsensusie 1,6% i -0,8% w grudniu. Oznacza to, że fala Omikrona nie zahamowała ożywienia gospodarczego. Jednocześnie deflator cen komsupcyjnych PCE wyniósł 6,1% r/r przy konsensusie 6% i 5,8% w grudniu. Po wyłączeniu cen żywności i energii deflator wyniósł 5,2%r/r, zgodnie z oczekiwaniami, ale przy 4,9%r/r w grudniu. Dane potwierdzają utrzymywanie się silnej presji inflacyjnej
- Dane gospodarcze w tym tygodniu: Dane gospodarcze za poprzednie miesiące zeszły w cień w związku z wojną na Ukrainie, która zagroziła pokojowi w Europie i zaburzyła porządek geopolityczny na świecie. W tym tygodniu inwestorzy czekają na wystąpienie Prezesa Fed J. Powella (środa) przed komisją w Kongresie na temat perspektyw gospodarki i inflacji i zbliżającym się zacieśnieniu polityki pieniężnej. W środę odbędzie się posiedzenie OPEC+, w tym Rosji i spodziewana jest decyzja o zwiększeniu wydobycia. Również w środę poznamy dane o inflacji CPI w strefie euro w lutym (konsensus 5,3%r/r) oraz analizę sytuacji gospodarczej po wybuchu wojny na Ukrainie. Na początku tygodnia opublikowane zostaną wskaźniki inflacji w poszczególnych krajach strefy euro, w tym we wtorek z Niemiec.
Wiadomości krajowe
Polska gospodarka zakończyła 2021 dynamicznym wzrostem.
- Dziś o 10:00 GUS opublikuje dane o wzroście PKB i jego strukturze w 4kw21. Oczekujemy potwierdzenia wstępnego odczytu na poziomie 7,3%r/r. W oparciu o wcześniej opublikowane dane szacujemy, że konsumpcja prywatna wzrosła o 8,1%r/r, a inwestycje zwiększyły się o 11,8%r/r. Znaczącemu pozytywnemu wkładowi zmiany stanu zapasów do wzrostu PKB towarzyszył ujemny wkład wymiany handlowej z zagranicą. Gospodarka zakończyła ubiegły rok dynamicznym wzrostem, a styczniowe dane sugerują jego utrzymanie na początku 2022.
NBP widzi zwiększone zapotrzebowanie na gotówkę, ale zapewnia, że posiada wystarczające zapasy.
- W związku ze zwiększonym zapotrzebowaniem na gotówkę NBP informuje, że posiada wystarczające zapasy w pełni umożliwi pokrycie zapotrzebowania klientów banków na pieniądz gotówkowy – poinformował bank centralny w komunikacie. Wszystkie zamówienia banków są realizowane bez limitów wartościowych, w pełnej strukturze nominałowej i na terenie całego kraju
W styczniu budżet państwa miał PLN22 mld nadwyżki.
- Nadwyżka budżetu państwa po styczniu 2022 wyniosła PLN22 mld – powiedział wiceminister finansów S. Skuza. W porównaniu do stycznia 2021 dochody zwiększyły się o PLN18 mld (wzrost o 44,5%r/r), a wydatki wzrosły o PLN 2,4 mld (7,2%r/r). Imponujące wrażenie robią dynamiki dochodów podatkowych. Wpływy z PIT i CIT były o ponad 50% wyższe niż w styczniu 2021, a dochody z VAT zwiększyły się o ok. 40%r/r.
Komentarz rynkowy
- Atak Rosji na Ukrainę pozostaje kluczowym czynnikiem wpływającym na rynki. Przedłużający się konflikt i bardzo dotkliwe sankcje, szczególnie blokada rezerw banku centralnego Rosji, spowodowały dramatyczną przecenę rubla (40% dziś rano). Jak na tak duże napięcia rynki reagują z większym spokojem niż w ubiegłym tygodniu, np. €/US$ nie dotarł do nowych dołków (obecnie blisko 1,12).
- Złoty silnie osłabił się jeszcze w piątek wieczorem, gdy okazało się, że zamiast rozmów pokojowych jest dalsza eskalacja walk. Dziś jednak krajowa waluta jest stabilna przy 4,70 mimo drastycznej przeceny rubla.
Rynki oswajają się z konfliktem.
- Rynek powoli oswaja się z konfliktem, a tak przynajmniej sugeruje zachowanie €/US$. Ciągle czekamy jednak na działania odwetowe / sankcje Rosji, szczególnie w zakresie energetyki. Co więcej napięcia są zdecydowanie bardziej dotkliwe dla strefy euro, a nie US Inwestorzy spekulują więc, że podwyżki stóp EBC się opóźnią, ale Fed może zdecydować się podnieść stopy już w marcu. Dlatego uważamy, że kurs €/US$ utrzyma się blisko 1,12 lub nawet niżej w najbliższych dniach. Różnice w zachowaniu Fed i EBC sugerują też, że €/US$ utrzyma się niżej niż zakładaliśmy dotychczas praktycznie przez cały rok.
- Na bazowych rynkach długu nadal spodziewamy się raczej umiarkowanych spadków rentowności w tym tygodniu. Z jednej strony wojna i sankcje wzmocnią popyt na bezpieczne aktywa. Z drugiej widzimy wysokie ceny surowców energetycznych i potencjalne nowe zaburzenia w łańcuchach dostaw, co oznacza istotne podniesienie prognoz inflacji, także przez ECB. Najprawdopodobniej podwyższone ceny np. ropy naftowej to jednak czynnik działający bardziej długofalowo, niż związany z konfliktem popyt na bezpieczne aktywa. To będzie skutkować presją na normalizację polityk głównych banków centralnych, np. Fed. Dlatego powrót rentowności do wzrostu na rynku dolarowym może okazać się relatywnie szybki, w Eurolandzie nieco wolniejszy.
Złoty pozostanie słaby, rentowności SPW powinny rosnąć.
- Przedłużająca się agresja Rosji oznacza, że złoty pozostanie słaby w najbliższym czasie, choć o konkretnych poziomach ciężko mówić. Mimo małych powiązań handlowych ze Wschodem inwestorów do polskiej waluty zniechęca ryzyko sankcji odwetowych ze strony Rosji, braku dostępu do surowców energetycznych, czy ataków hackerskich. Polska jest też bezpośrednio przyległa do działań wojennych, dodatkowo polska gospodarka będzie musiała ponieść koszty przyjęcia tysięcy uchodźców.
- Konflikt pogarsza też średnioterminowe perspektywy gospodarcze Polski. Bezpośrednio ucierpi handel zagraniczny, a niepewność osłabi inwestycje i popyt na dobra trwałego użycia, czy mieszkania.
- Dlatego PLN może pełnić rolę proxy hedga dla inwestorów którzy nie mogą zamknąć swoich pozycji w rublu.
- Uważamy, że sytuacja może spowolnić tempo podwyżek stóp NBP, znika też ryzyko wyższych stóp niż nasz scenariusz zakładający stopy na poziomie 4,5%, a dojście do tej stopy może zająć więcej czasu. NBP nie powinien istotnie łagodzić nastawienia aby nie zwiększać wrażliwości PLN na wpływ słabego rubla.
- Wszystko powyższe oznacza jednak, że skala oczekiwanego przez nas umocnienia złotego w 2022 będzie najprawdopodobniej istotnie mniejsza niż zakładaliśmy.
- Nasza ocena perspektyw SPW pozostaje umiarkowanie negatywnie. Złoty pozostaje słaby, więc kanał kursowy nie pomoże w najbliższym czasie w walce z inflacją. W połączeniu z wysokimi cenami surowców oznacza to podwyższoną inflację na jeszcze dłużej, zwiększając presję na NBP. Wzrost obaw o bezpieczeństwo Polski może też skutkować wyższymi spreadami kredytowymi, jak obserwujemy to od kilku dni. Sytuacja może się zmieniać w razie zdarzeń silnie uderzających w koniunkturę w Europie, np. dotkliwych ataków hackerskich, ale nie traktujemy tego jako bazowy scenariusz.