Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Okres wysokich stóp i inflacji przychodzi szybko, pokazują to konferencja NBP, mniej dzisiejsza ECB. Europa dyskutuje nt wspólnego długu i dużych wydatków budżetowych.

Wiadomości zagraniczne

 

Małe postępy w inwazji Rosji na Ukrainę.

  • Działania wojenne: Według Pentagonu, wczoraj wojska rosyjskie zyskały około 20km pod Charkowem na wschodzie Ukrainy, ale nie poczyniły postępów w innych częściach Ukrainy, w szczególności wokół Kijowa. Rosjanie kontynuują ataki rakietowe i naloty bombowe, które trafiają w cele cywilne. Ukraina ma do dyspozycji większość swoich sił powietrznych, ale możliwości ich używania są ograniczone, gdyż rosyjskie systemy przeciwlotnicze pokrywają cały kraj.
  • Ukraińskie ministerstwo obrony poinformowało, że wojska rosyjskie zmniejszyły intensywność ostrzałów, przegrupowują się i zmieniają strategię. Obywatele Ukrainy muszą być przygotowani do czasowej rosyjskiej okupacji jakiejś części terytorium kraju.
  • Według sekretarza stanu USA A. Blinkena Rosjanie blokują ewakuację cywilów z ukraińskich miast, co doprowadza do potwornej sytuacji humanitarnej. Uznał rosyjskie propozycje stworzenia korytarzy humanitarnych do Rosji i Białorusi za absurdalne.
  • Pomoc dla Ukrainy: Izba Reprezentantów USA przegłosowała wczoraj ustawę budżetową zawierającą $13,6mld dodatkowych wydatków na pomoc Ukrainie i krajom przyjmującym uchodźców oraz ustawę o embargu na rosyjskie surowce energetyczne. Ta pierwsza zawiera m.in. $3mld na sfinansowanie zwiększonej obecności sił USA na wschodniej flance NATO, $3,5mld na pomoc wojskową dla Ukrainy oraz $4mld na pomoc humanitarną, w tym na pomoc uchodźcom w Polsce, $0,65 mld na uzupełnienie inwentarzy wojskowych państw, które przekazały uzbrojenie Ukrainie. Pierwotny pakiet Białego Domu wynosił $10mld, zwiększono głównie wydatki na pomoc wojskową.
  • Sankcje na Rosję (i Białoruś): UE przyjęła nowe sankcje wykluczające z systemu SWIFT trzy białoruskie banki oraz sankcje zakazujące eksportu sprzętu nawigacji morskiej do Rosji oraz sankcje ograniczające wywóz wybranych towarów do Rosji drogą morską. Ponadto UE rozszerzyła listę osób i podmiotów objętych sankcjami finansowymi. Dziś i jutro przywódcy UE będą dyskutować o kolejnych sankcjach na Rosję podczas szczytu w Wersalu.

Dziś rozpoczyna się 2-dniowy szczyt przywódców UE. Europa dyskutuje nt wspólnego długu i dużych wydatków budżetowych. Dzisiaj dokonuje się kolejny duży skok w integracji, nie tylko gospodarczej, ale także militarnej.

  • Szczyt może przynieść zobowiązanie zwiększenia wydatków obronnych, po tym jak Niemcy podniosły swoje wydatki do 3%PKB, również inne kraje niespełniające natowskich wymogów mogą pójść tym śladem.
  • Z rynkowego punktu widzenia punktem uwagi będzie: (1) dyskusja nt nowych wspólnych emisji obligacji UE, (2) ponownego odroczenia stosowania reguł fiskalnych. Naszym zdaniem szykuje się nowy boom wydatków budżetowych w Europie, na (1) cele obronne oraz (2) uniezależnienie się do rosyjskich surowców, (3) akomodowanie szoku energetyczne, aby uniknąć spowolnienia gospodarczego. Krótkoterminowo inwestycje energetyczne mogą być pokrywane z Funduszu Odbudowy, dalsze ustalenia będą miały miejsce na kolejnym szczycie UE. Wciąż jednak może to być historyczne spotkanie i kolejny duży skok w integracji unijnej. Podje decyzje będą miały bardzo duże znacznie dla budowania potencjału obronnego krajów UE, Polska również powinna się w to włączyć.

Różne tempo dojścia do niezależności energetycznej od Rosji.

  • Kraje UE są podzielone w sprawie tempa dojścia do całkowitej rezygnacji z rosyjskich paliw, KE zaproponowała wczoraj, aby osiągnąć to na długo przed 2030. Wynika to ze skali uzależnienia tych krajów od importu energii z Rosji. Wobec masowych zbrodni wojennych Rosji na Ukrainie, opozycyjna CDU/CSU w Niemczech zaapelowała o rezygnację z dostaw gazu z Rosji gazociągiem Nord Stream 1.
  • Rząd niemiecki pozostaje bardziej powściągliwy i sprzeciwia się wprowadzeniu dodatkowych sankcji na Rosję czy wysłaniu pozytywnego sygnału dla członkostwa Ukrainy w UE. Domagają się tego m.in. Polska, kraje bałtyckie, Słowacja i Czechy.
  • W związku z wojną na Ukrainie i koniecznością uzależnienia się od rosyjskich paliw, Rumunia zdecydowała o przywróceniu elektrowni węglowych do czasu zapewnienia produkcji z OZE. Rumunia planuje zastąpić około 20% udział gazu z Rosji w zużyciu krajowym najpóźniej do grudnia 2022 przez wykorzystanie gazu skroplonego LNG, transportowanego gazociągami przez Bułgarię z portów greckich.

ECB dziś nie podniesie dziś stóp procentowych.

  • Spodziewamy się, że na dzisiejszym posiedzeniu ECB nie zmieni poziomu stóp procentowych. Uważamy, że bank podtrzyma decyzję o zamknięciu pandemicznego programu skupu aktywów PEPP w marcu, ale zwiększy mandat innego stałego programu skupu aktywów, tj. APP z 20 do 40 mld miesięczne.
  • ECB będzie chciał uniknąć twardych deklaracji odnośnie dalszego zacieśniania więc komunikacyjnie będzie to trudne spotkanie.
  • Bank przedstawi prognozy makroekonomiczne zakładające wyższą inflację i słabszy wzrost oraz prawdopodobnie informację o ryzykach dla PKB i inflacji wynikających z wybuchu wojny na Ukrainie, która zwiększyła ryzyko stagflacji w strefie euro w 2022. Rośną ceny surowców energetycznych oraz pojawiła się nowa fala zaburzeń w globalnych łańcuchach dostaw, m.in. na rynku metali.

Wiadomości krajowe

Rada zdeterminowana, żeby możliwie szybko sprowadzić inflację do celu NBP. RPP będzie nadal podnosić stopy procentowe, a docelowy poziom może być istotnie wyższy niż 4,5%.

  • Główny przekaz z wczorajszej konferencji Prezesa NBP A.Glapińskiego to zapowiedź dalszych podwyżek i duża determinacja aby ograniczyć inflację i sprowadzić ją do celu. Docelowa stopa procentowa będzie istotnie wyższa niż 4,5% oczekiwane dotychczas. Podtrzymujemy naszą ocenę, że podwyżka stóp procentowych o 75pb to wyważona decyzja, a osłabienie PLN jest przejściowe. Historia i bieżąca sytuacja wskazują, że wojna przynosi wyższą inflację, wydatki budżetowe oraz stopy procentowe.
  • RPP będzie kontynuowała podwyżki stóp procentowych, aby sprowadzić inflację do celu NBP, nawet kosztem pewnego spowolnienia koniunktury. Prezes Glapiński stwierdził, iż jego osobistym zdaniem należy działać „szybko i zdecydowanie”, co jest wyjątkowo jastrzębim sygnałem z jego strony.
  • W ocenie NBP wybuch wojny w Ukrainie to kolejny silny szok podażowy, który spowoduje wzrost światowej i krajowej inflacji. W efekcie inflacja będzie o ok. 2 pkt. proc. wyższa niż wcześniej oczekiwano. Spodziewany jest dalszy szybki wzrost cen surowców energetycznych i rolnych na rynkach światowych oraz kontynuacja zaburzeń w łańcuchach dostaw.
  • Glapiński podkreślił, że w jego ocenie obserwowane w ostatnim czasie osłabianie złotego nie ma żadnego uzasadnienia w mocnych fundamentach polskiej gospodarki i jest całkowicie niespójne z kierunkiem polityki NBP. Zaznaczył, że bank centralny jest zdeterminowany, aby krajową walutę wzmocnić.
  • Naszym zdaniem czeka nas bardziej restrykcyjna polityka pieniężna, a luźniejsza budżetowa, co wyjaśnia dlaczego NBP skupia się bardziej na inflacji a mniej na PKB. Naszym zdaniem przed nami duże wydatki budżetowe w Polsce i Eurolandzie na obronność, niezależność energetyczną oraz akomodowanie szoku energetycznego (patrz dzisiejszy szczyt unijny, ponowne odroczenie stosowania reguł fiskalnych, nowe emisje wspólnego długu). Zwracamy uwagę, że wysoka inflacja obecnie to nie tylko skutek ostatnich wydarzeń, ale także ekspansywnego policy mix z ostatnich lat. Polska miała wysoką inflację przed pandemią, Covid przyniósł nowy szok cenowy, a wojna kolejny impuls inflacyjny. Przed nami kolejny boom wydatków fiskalnych w Europie i Polsce. Uważamy, że kontynuacja polityki pieniężnej opartej na ujemnych realnych stopach może okazać się nieskuteczna dla zatrzymania inflacji, bo mamy do czynienia z kumulacją krajowych i zagranicznych czynników inflacyjnych, co wymaga bardziej zdecydowanego działania. Podwyżki będą kontynuowane także w 2023. Docelowa stopa procentowa, w kolejnych latach znajdzie się w szerokim przedziale 5-10%.

Liczba udzielanych kredytów mieszkaniowych w 2022 może się obniżyć do 170-185 tys. - ZBP

  • W 2022 liczba udzielanych kredytów mieszkaniowych może wynieść 170-185 tys. – powiedział prezes Związku Banków Polskich K. Pietraszkiewicz. Jeszcze w lutym ZBP szacował, że w tym roku banki mogą udzielić ok. 195-200 tys. takich kredytów. W ocenie związku do wyhamowania akcji kredytowej przyczyni się wzrost kosztów (wyższe stopy procentowe) oraz kwestie regulacyjne (zaostrzenie sposobu obliczania zdolności kredytowej – minimalny bufor to 5 pkt. proc.).

Pogłębienie załamania koniunktury w rolnictwie w 1kw22 – IRG SGH.

  • W 2kw11 pogłębiło się załamanie koniunktury w rolnictwie, a wartość wskaźnika oceniającego sytuację w tym sektorze obniżyła się o 11,5 pkt. do najniższego od 13 lat poziomu -23,2 pkt – wynika z badania Instytutu Rozwoju Gospodarczego Głównej Szkoły Handlowej. Spadły wydatki na zakup pasz, nawozów sztucznych i środków ochrony roślin. Obniżył się także popyt na kredyt. Rosnące koszty produkcji rolnej są jednym z czynników powodujących pogorszenie koniunktury w rolnictwie.

Na jutrzejszym przetargu zamiany MF zaoferuje 5 serii obligacji w zamian za papiery zapadające w 2022 i  w 1kw23.

  • Na przetargu zamiany 11 marca Ministerstwo Finansów zaoferuje stałokuponowe benchmarki (OK0724, PS0527, DS0432) oraz dwie serie papierów zmiennokuponowych (WZ1127, WZ1131), odkupując obligacje zadające w 2022 (PS0422, OK0722, WS0922, WZ1122) i na początku przyszłego roku (PS0123).

Komentarz rynkowy

  • Obserwowaliśmy wczoraj dalszą poprawę nastrojów na rynkach. Inwestorzy są ostrożni w przewidywania odnośnie sukcesów rozmów pokojowych między Rosją i Ukrainą w Turcji, jednak rynek tak silnie zdyskontował negatywne scenariusze, że wolą zredukować swoje pozycje nastawione na negatywny przebieg konfliktu. Walki nadal jednak trwają, a media donoszą o kolejnych atakach na cele cywilne. Kurs €/US$ z 1,09 zbliżył się wczoraj do 1,11. Zmienność walut CEE była jeszcze większa. Kurs €/PLN z 4,90 spadł poniżej 4,80. Złoty pozostał jednak stabilny na tle węgierskiego forinta. Sugeruje to, że ostatnie umocnienie PLN to zmiana postrzegania sytuacji geopolitycznej przez rynek, a nie wpływ NBP.
  • Na bazowych rynkach długu obserwowaliśmy dalsze wzrosty dochodowości, szczególnie w przypadku Bunda (12pb). To z jednej strony efekt ogólnie lepszego sentymentu, jak obserwujemy to na rynku walutowym. Z drugiej strony, inwestorzy mocno liczą też jednak na uruchomienie dużych programów budżetowych w UE, finansowanych zarówno lokalnie, jak i wspólnymi unijnymi emisjami długu. Na krajowym rynku długu także obserwowaliśmy dalszy wzrost rentowności. To konsekwencja rosnących oczekiwań na podwyżki stóp w kraju, który tylko wzmocniła wczorajsza konferencja Prezesa NBP, oraz osłabienia na bazowych rynkach długu. Zawęziły się natomiast asset swapy, co podobnie jak umocnienie złotego, sugeruje poprawę popytu na aktywa regionu.

Rynek czeka na efekty negocjacji w Turcji.

  • Trudno powiedzieć jak przebiegną rozmowy pokojowe w Turcji. Jeżeli nie dojdzie do istotnych postępów przed weekendem, to inwestorzy znów mogą zamykać pozycje na ryzykownych aktywach na koniec tygodnia, obawiając się eskalacji konfliktu. Wciąż też czekamy na kluczowe z punktu widzenia rynków sankcje odwetowe. Gdyby np. oznaczały zatrzymanie eksportu gazu z Rosji do UE, byłby to czynnik prowadzący do ponownego spadku €/US$. W komentarzach analityków pojawiają się opinie, że stawiane Ukrainie przez Rosję warunki są coraz bardziej akceptowalne i rozwiązane konfliktu zdecydowanie się przybliża. Także Ukraina łagodzi swoje podejście. Inwestorzy powinni więc zakładać, że jeżeli ta runda rozmów się nie powiedzie, to może będzie to następna itp. Dlatego para €/US$ raczej nie wróci już do ostatnich dołków.
  • Wraz ze zbliżaniem się konfliktu do końca widzimy pole do dalszego osłabienia dolara i powrotu €/US$ do 1,12-13. W naszej ocenie dolar jest obecnie istotnie mocniejszy niż sugeruje to sama różnica oczekiwanej ścieżki stóp między Fed i EBC. Zadziałał tu popyt na bezpieczne aktywa, tradycyjnie premiujący US$ w czasach kryzysu. Rosnące oczekiwania na duży impuls fiskalny w UE wzmacniają też euro w długim okresie, wspierając oczekiwania na większą skalę podwyżek stóp EBC w przyszłości. Na razie nie zakładamy jednak, aby kurs €/US$ miał w tym roku dotrzeć ponad 1,14.
  • Krótkoterminowo nie wykluczamy spadków rentowności na rynkach bazowych, gdyby runda rozmów pokojowych w Turcji zakończyła się niepowodzeniem. Skala tego ruchu powinna być jednak ograniczona, tj. nie dotrze do ostatnich dołków na rentownościach. Oczekujemy, że przekaz z dzisiejszego posiedzenia EBC nie będzie tak łagodny jak oczekuje tego część rynku. Rośnie też liczba czynników przemawiających za długofalowym wzrostem rentowności. Do znanych już ryzyk jak np. długotrwale wysokie ceny surowców energetycznych dochodzi m.in. perspektywa dużego impulsu fiskalnego w UE, a więc potencjalnie wyższych stóp EBC i podaży długu.
  • Dlatego też uważamy, że wzrost rentowności na rynkach bazowych, a szczególnie w strefie euro, będzie w 2pol22 nawet większy niż zakładaliśmy dotychczas. Jak pokazały doświadczenia z ostatnich dni, popyt na dług jako bezpieczne aktywo to bardzo silny efekt, ale zwykle bardzo nietrwały. Efekty proinflacyjne wywołane konfliktem i odpowiedzią na niego w UE (np. transformacja energetyczna) potrwają dużo dłużej niż popyt na bezpieczne aktywa. To już skutkuje silną presją na Fed, który zasygnalizował podwyżkę stóp w marcu. W przypadku EBC ryzyka będą bardziej odsunięte w czasie, ale będą kontynuowane.

Zmienność PLN pozostanie wysoka, dalsze wzrosty rentowności SPW.

  • Złoty, jak i inne waluty CEE, będzie w najbliższym czasie śledzić przede wszystkim wiadomości o przebiegu negocjacji w Turcji. Płynność na rynku jest niska, więc zmienność powinna pozostać wysoka. Ryzyko przeceny na koniec tygodnia jest istotne, ale kurs może nie dotrzeć do ostatnich szczytów. Pojawiają się komentarze, że pewne złagodzenie stanowiska negocjacyjnego Rosji i Ukrainy oznacza dość nieodległy kompromis, co powinno hamować ew. wyprzedaż aktywów CEE.
  • Mimo niepewnych perspektyw krótkoterminowych dla PLN, nadal widzimy duże pole do umocnienia złotego w 2kw22. Rynek walutowy na razie ignoruje zaostrzenie retoryki NBP, ale gdy napięcia geopolityczne osłabną będzie to jeden z kluczowych czynników dla rynku. Co więcej, pojawiają się komentarze mówiące o odblokowaniu KPO dla Polski, a rząd zabiega o pomoc finansową z USA i EU na przejęcie uchodźców. Zgodnie z zapowiedziami MF i NBP te środki zostaną wymienione na rynku (sprzedaż walut, kupno złotego). Dlatego powrót €/PLN nawet w pobliże 4,50 w kolejnym kwartale nie jest wykluczony.
  • Krótkoterminowo nadal widzimy ryzyko wzrostów rentowności SPW. W razie pogorszenia nastrojów na rynkach powinno dojść do rozszerzenia asset swapów, a słaby złoty będzie sprzyjał oczekiwaniom na większa skalę podwyżek stóp NBP. W razie utrzymania się optymizmu na rynkach wzrost rentowności powinien okazać się zdecydowanie mniejszy. Oczekiwania na duży impuls fiskalny w UE i  w tym Polsce będą wspierać wzrost stawek swap. Powinno wówczas dojść jednak do dalszej kompresji asset swapów.
  • Docelowa skala podwyżek stóp NBP będzie prawdopodobnie większa niż zakładaliśmy dotychczas. Rosną długoterminowe ryzyka inflacyjne, ze względu na oczekiwane poluzowanie fiskalne, czy szybkie zmiany w polityce energetycznej. Widać też zmianę w nastawieniu RPP, która jest coraz bardziej zdeterminowana aby walczyć z inflacją. Dlatego szczyt rentowności SPW może nastąpić w 2kw22, tj. później niż zakładaliśmy dotychczas. Nadal jednak oczekujemy dużej kompresji asset swapów w przyszłym kwartale. Poza spodziewanym spadkiem ryzyka geopolitycznego oczekujemy wyższego popytu na dług z kraju.