Dziennik |
Dziennik ING: Inflacja w Niemczech najwyższa od prawie 50 lat. Dziś szczyt OPEC+.
Wiadomości zagraniczne
Wojna na Ukrainie.
- Działania wojenne: Zgodnie z informacją strony ukraińskiej, wojska rosyjskie stacjonujące wokół Kijowa i Czernichowa przesuwają się na wschód w kierunku Charkowa i Doniecka. Przeprowadzana jest rotacja jednostek, dostawy amunicji i zaopatrzenia. Ukraińcy sceptycznie podchodzą do deklaracji Rosji o zmniejszeniu intensywności działań wojennych wokół Kijowa. Działania te mogą być pozorowane, mają na celu osłabienie argumentów za zaostrzeniem sankcji wobec Rosji. Od wczoraj mają działać 3 korytarze ewakuacyjne w obwodzie zaporoskim, m.in. z Mariupola do Bediańska. Podczas wtorkowych rozmów w Turcji, delegacja ukraińska przekazała propozycje ewakuacji 97 miejscowości w 9 obwodach.
- Wydarzenia polityczne: Według amerykańskiego wywiadu, doradcy prezydenta Rosji boją się przekazywać mu prawdziwe informacje o przebiegu wojny na Ukrainie. Według administracji amerykańskiej, w wojnie zginęło do tej pory ponad 10 tys. rosyjskich żołnierzy. Przebieg negocjacji sugeruje, że Rosja wciąż nie docenia ukraińskiego wojska. Poważne rozmowy pokojowe wymagają zawieszenia broni.
- Pomoc dla Ukrainy: Podczas rozmowy telefonicznej Prezydenta USA J. Bidena z Prezydentem Ukrainy W. Zełenskim padła deklaracja przekazania dodatkowych $500mln bezpośredniej pomocy budżetowej dla Ukrainy. Środki mają podtrzymać funkcjonowanie ukraińskiej administracji i stabilności gospodarki podczas wojny.
- Sankcje na Rosję: Premier Holandii M. Rutte powiedział, ze zawarcie pokoju między Rosją a Ukrainą nie doprowadzi do automatycznego zniesienia sankcji wobec Rosji. W podobnym tonie wypowiedział się również premier Wielkiej Brytanii B. Johnson. Dodał, że jego kraj powinien kontynuować intensyfikację sankcji dopóki oddziały rosyjskie nie opuszczą Ukrainy.
- Po rozmowach kanclerza Niemiec O. Scholza z prezydentem Rosji, firmy europejskie będą nadal płacić za rosyjski gaz w euro, a nie w rublach, jak ostatnio domagali się Rosjanie, począwszy od 31 marca. Możliwość taką odrzuciły wszystkie państwa grupy G7. Niemniej jednak, w obawie przed utrudnieniami w dostawach, w środę Niemcy ogłosiły poziom wczesnego ostrzegania w dostawach gazu, na taki krok zdecydowała się również Austria. Póki co, dostawy są realizowane zgodnie z planem.
- Gospodarcze skutki wojny dla strefy euro: Prezes EBC C. Lagarde powiedziała wczoraj, że szok podażowy z powodu wojny na Ukrainie spowoduje dalszy wzrost cen, a gospodarka strefy euro wchodzi w trudną fazę z ryzykiem spadku wzrostu i zaufania konsumentów i firm. Lagarde wskazała na rosnące ceny energii, żywności i towarów przemysłowych. Znajduje to potwierdzenie w ostatnich danych. Przykładowo, inflacja w Hiszpanii wzrosła z 7,6%r/r w lutym do 9,8% w marcu, najwyższego poziomu od 1985 roku.
Niemcy: Inflacja ponownie zaskoczyła negatywnie – już 7,6% w marcu.
- Inflacja HICP w Niemczech wyniosła w marcu 7,6%r/r przy konsensusie 6,8% i 5,5% w lutym. Wzrost inflacji nakręcały ceny energii i żywności. Inflacja CPI wyniosła 7,3%r/r w marcu (wstępny odczyt) w porównaniu do 5,1% w lutym i był to najwyższy odczyt od kwietnia 1974 roku. Inflacja bazowa prawdopodobnie przyśpieszyła powyżej 3%r/r, co wynika także z presji na wzrost cen w usługach takich jak hotele, restauracje czy rozrywka po zniesieniu restrykcji epidemicznych.
- Nie można wykluczać dwucyfrowej inflacji w lecie 2022 i średniej inflacji w całym roku powyżej 8%. Dane te powodują zwiększenie dylematu dla ECB związanego z ryzykiem stagflacji w strefie euro.
Chiny: Spadki PMI poniżej 50pkt w związku z lockdownami w dużych miastach.
- Marcowe PMI dla przemysłu i sektorów poza przemysłem spadły lekko poniżej 50 pkt (granica ożywienia i spowolnienia) w marcu. Przemysłowy PMI obniżył się do 49,5pkt w marcu z 50,2pkt w lutym, a usługowy PMI spadł nawet mocniej do 48,4pkt w marcu z 51,6pkt w lutym. Spadki te można wiązać ze skutkami lockownów dużych miast w celu przeprowadzenia masowych testów na Covid-19, m.in. w Szanghaju w tym tygodniu. Dane te sugerują ryzyka kolejnych zaburzeń w łańcuchach dostaw.
Wiadomości krajowe
Premier zapowiada odejście od rosyjskiej ropy do końca 2022 i wzywa KE do wprowadzenia podatku od rosyjskich węglowodorów.
- Polska planuje odejście od rosyjskiej ropy do końca 2022 – powiedział premier M. Morawiecki. Ponadto wezwał Komisję Europejską do ustanowienia podatku od rosyjskich węglowodorów. Premier przypomniał, że rząd przyjął także plan odejścia od rosyjskiego węgla i wyraził nadzieję, że uda się to zrealizować w kwietniu-maju. Podmioty poszkodowane przez zakaz importu z Rosji mają otrzymać rekompensaty, a szczegóły ma określić odrębna ustawa. Rosyjski węgiel ma zostać zastąpiony przez import z innych kierunków, głównie zamorskich. W 2021 import węgla z Rosji wyniósł 8,03 mln ton, Kolumbii – 0,60 mln ton, Kazachstanu – 0,51 mln ton i 0,11 mln ton z innych kierunków (w tym 0,08 mln ton z USA).
KE: Słabsze nastroje gospodarcze i wzrost oczekiwań inflacyjnych w Polsce.
- Wskaźnik nastrojów w polskiej gospodarce (ESI) obniżył się w marcu do 97,3 pkt. ze 100,3 pkt. w lutym – poinformowała Komisja Europejska. Wskaźnik oczekiwań inflacyjnych wzrósł w marcu do 59,9 pkt. z 47,4 pkt. w lutym.
- Kształtowanie się wskaźników ESI w marcu jest zgodne z intuicją ekonomiczną. Wybuch wojny na Ukrainie pogorszył perspektywy gospodarcze i zwiększył oczekiwania na dalszy wzrost inflacji.
Komentarz rynkowy
- Nastroje na rynkach pozostały wczoraj dobre, mimo komentarzy amerykańskiej administracji sugerujących, że zapowiedzi deeskalacji działań wojennych przez Rosję to w rzeczywistości przegrupowanie jej wojsk. Inwestorzy najprawdopodobniej nadal liczą na szybki koniec wojny, albo przynajmniej dalsze ograniczenie konfliktu do skali lokalnej po komentarzach o postępach podczas rozmów pokojowych Ukrainy i Rosji w Turcji. Dlatego wczoraj obserwowaliśmy dalszy, choć już relatywnie niewielki, wzrost €/US$ do 1,1150 oraz zejście €/PLN do ostatnich dołków na 4,64.
- W środę Bund zakończył handel praktycznie bez zmian, ale wieczorem po zakończeniu handlu w Europie amerykańskie 10latki umocniły się o kilka pb. To prawdopodobnie efekt oczekiwań, że deeskalacja działań wojennych przełoży się na spadki cen surowców energetycznych. Na krajowym rynku długu środa byłą bardzo spokojna. Rentowności na każdym z segmentów krzywej przesunęły się nie więcej niż kilka pb, przy ostatniej zmienności na rynku to kosmetyczne ruchy.
Lekkie umocnienie dolara na przełomie tygodnia dzięki solidnym payrolls.
- Nadal liczymy, że dolar ma potencjał do krótkoterminowego umocnienia wobec euro, w okolice 1,10. Nastroje na rynkach pozostają dobre za sprawą nadziei na deeskalację konfliktu na Ukrainie, co na ogół amerykańskiej walucie nie pomaga. Spodziewamy się jednak także kolejnych udanych danych z amerykańskiej gospodarki już jutro, tym razem m.in. z rynku pracy (payrolls). Będzie to wspierać już obecnie mocne oczekiwania na dalsze podwyżki stóp Fed, w tym 50pb na najbliższym posiedzeniu.
- W 2kw22 liczymy na stabilizację lub ograniczony spadek €/US$. Nawet jeżeli poprawa nastrojów na rynkach okaże się trwała, a wojna przejdzie do bardziej regionalnego konfliktu albo zakończy się, to jej konsekwencje gospodarcze (np. duża część sankcji) będą długoterminowe, szczególnie dla Europy. Co więcej, polityka pieniężna głównych banków centralnych nie wskazuje na osłabienie dolara. Obserwujemy wyraźne zaostrzenie retoryki Fed, który przygotowuje rynek na bardziej zdecydowany cykl podwyżek stóp i jest gotowy walczyć z inflacją nawet kosztem koniunktury.
- Europejskie rynki długu prawdopodobnie rozpoczną dziś handel od umocnienia, w ślad za wczorajszym ruchem na Treasuries wieczorem. Dokłada się do tego słaby wynik chińskich PMI, które poznaliśmy dziś rano. W dalszej części dnia dla obligacji bardzo istotny może być dzisiejszy szczyt OPEC+. Dyskutowane mają być większe wzrosty produkcji ropy, niż zaplanowane dotychczas. Gdyby podjęto decyzję o podniesieniu produkcji ropy naftowej, a ceny ropy naftowej spadły, to w najbliższych dniach presja na wzrost rentowności na rynkach bazowych mogłaby się zatrzymać, mimo spadku popytu na bezpieczne aktywa związanego z optymizmem co do końca rosyjskiej agresji, czy najprawdopodobniej mocnych payrolls w piątek.
- Oczekujemy także, że rentowności na rynkach bazowych będą rosnąć przez większą część tego roku. Rynki przekonują się do scenariusza uporczywie wysokiej inflacji, która wymusi bardziej zdecydowaną odpowiedź głównych banków centralnych. Ew. szybki koniec wojny oznacza, że na nieco większą skalę zacieśnienia może zdecydować się również EBC. Unijne gospodarki czeka duży impuls fiskalny – decyzje o wzroście wydatków na zbrojenia, czy odejściu od rosyjskich źródeł energii już zapadły. Zmiany w energetyce powinny też skutkować długotrwale wyższymi cenami energii w gospodarkach zachodnich, dodatkowo potęgując presję inflacyjną jeszcze z czasów pandemii.
Mocniejszy dolar może ograniczyć spadek €/PLN.
- W naszej ocenie szanse na zejście €/PLN bliżej 4,60 są na przełomie tygodnia istotne, mimo oczekiwanego przez nas umocnienia dolara. Z jednej strony nadzieje na ograniczenie skali konfliktu, ewentualnie koniec wojny na Ukrainie powinny wspierać popyt na aktywa w naszym regionie w najbliższych dniach. Z drugiej jutrzejsze dane o inflacji powinny podtrzymać scenariusz zdecydowanych podwyżek stóp NBP. Według naszych szacunków przy wycenianej obecnie ścieżce stóp NBP kurs €/PLN powinien wahać się blisko 4,50 gdyby nie obawy związane z rosyjską agresją.
- Rosnące szanse na szybki koniec wojny i perspektywa podwyżek stóp NBP oznaczają, że złoty powinien kontynuować umocnienie również w dłuższym okresie. Krajową walutę wzmocni też wymiana środków pomocowych dla Polski na rynku, nie wykluczamy również porozumienia ws. KPO. Dlatego pod koniec 2kw22 kurs €/PLN powinien znaleźć się między 4,50 i 4,60. Zagrożeniem dla scenariusza umocnienia PLN jest ew. ponowne umocnienie dolara.
- Zmienność na krajowym rynku długu prawdopodobnie pozostanie wysoka co najmniej do końca tygodnia. Po silnym umocnieniu SPW w środę, widzimy większe szanse na umiarkowane wzrosty rentowności w najbliższych dniach. Pomóc powinny w tym dane z kraju - dwucyfrowy odczyt CPI powinien podtrzymać oczekiwania na zdecydowane podwyżki NBP, mimo mocniejszego złotego.
- Nadal liczymy też na dalsze osłabienie SPW w 2kw22. Sytuacja gospodarcza w kraju nadal sugeruje, że ścieżka stóp NBP będzie wyższa niż obecnie wycenia to rynek. Uważamy, że średnioroczny CPI w tym roku będzie dwucyfrowy, pomimo tarcz antyinflacyjnych. Odpowiadają za to nie tylko wyższe ceny surowców, ale i silnie oparta na konsumpcji struktura krajowego PKB. Nie podzielamy również wycenianego przez krzywą dochodowości spadku stóp w 2023. Oczekujemy silnego impulsu fiskalnego oraz odblokowania KPO. Solidny popyt wewnętrzny oznacza utrzymanie wysokiej inflacji także w przyszłym roku.