Tygodnik |
Tygodnik ING: Pogorszenie koniunktury w Europie i wciąż solidna kondycja przemysłu w Polsce.
- W tym tygodniu poznamy kluczowe dane z krajowej sfery realnej. Realizacja zaległości produkcyjnych powoduje, że negatywny wpływ rosyjskiej agresji militarnej na Ukrainę i załamanie handlu ze wschodem z opóźnieniem znajdą odzwierciedlenie w wynikach krajowego przemysłu. Spadek majowego indeksu PMI poniżej 50pkt, w tym gorsze wyniki w zakresie nowych zamówień i poziomu produkcji, sugerują, że nastąpi to już w najbliższych miesiącach. Jednocześnie cały czas utrzymuje się presja na wzrost cen producentów. Ponownie nasilił się wzrost cen produkcji koksu i produktów rafinacji naftowej. Utrzymuje się presja ze strony rosnących kosztów produkcji artykułów spożywczych.
- Popyt na pracę pozostaje mocny. Siła przetargowa pracowników w negocjacjach płacowych jest przez to wysoka, a silny popyt i łatwość przerzucania rosnących kosztów na ceny powodują, że firmy ulegają żądaniom płacowym. Niewielkiego wyhamowania spodziewamy się natomiast w przypadku rocznego tempa wzrostu zatrudnienia. Maj ubiegłego roku stał pod znakiem znaczącego wzrostu zatrudnienia w ujęciu miesięcznym po zniesieniu ograniczeń epidemicznych, co podbija bazę dla rocznego odczytu w maju tego roku.
- Duże wahania rocznego tempa wzrostu sprzedaży towarów w ostatnich dwóch miesiącach to konsekwencja restrykcji epidemicznych, które obowiązywały w kwietniu ubiegłego roku. Niska baza podbiła tegoroczny odczyt w kwietniu, a wzrost aktywności zakupowej w maju ubiegłego roku generuje wysoką bazę odniesienia dla środowego odczytu.
- Naszym zdaniem dane z kraju będą wspierać scenariusz dalszych podwyżek stóp NBP. Sugeruje to kontynuację umocnienia złotego, o ile nastroje na rynkach znów się nie pogorszą. Z uwagi na PMI z Europy ryzyko takiego scenariusza jest jednak istotne. Dlatego w najbliższych dniach €/PLN może nie dotrzeć dużo dalej niż 4,65. Nadal jednak oczekiwania na podwyżki stóp NBP sugerują powrót do 4,60 za około 2 tygodnie.