Dziennik |
Dziennik ING: Konferencja o odbudowie Ukrainy. W piątek konferencja prezesa NBP A. Glapińskiego.
Wiadomości zagraniczne
Konferencja międzynarodowa nt. odbudowy Ukrainy.
- Podczas konferencji z udziałem 40 krajów i międzynarodowych instytucji finansowych w szwajcarskim Lugano, Premier Ukrainy D. Szmyhal powiedział, że odbudowa zniszczonej infrastruktury (drogi, tory, sieci, szpitale, szkoły) będzie kosztować ponad US$100mld, a odbudowa całego kraju około US$750mld, a nawet więcej. Nie chodzi przy tym tylko o odbudowę fizyczną, ale budowę nowego kraju, zieloną i cyfrową transformację, postęp technologiczny i budowę instytucji. W ocenie Szmyhala koszty odbudowy Ukrainy powinny obciążyć głównie Rosję, poprzez konfiskatę zamrożonych obecnie aktywów Rosji i oligarchów o wartości €300-500mld, co będzie wymagało zmian prawnych. Drogą video z uczestnikami konferencji połączył się również Prezydent W. Zełenski.
- Wsparcie finansowe dla Ukrainy (dotacje, pożyczki, gwarancje) ma koordynować Komisja Europejska, która tworzy platformę dla odbudowy Ukrainy i ma nadzorować finansowanie i wdrażanie reform. Inne instytucje finansowe podzieliły się odpowiedzialnością m.in. za wsparcie inwestorów prywatnych (EBOR), fundusz gromadzący środki prywatne i publiczne (EBI), stabilizację makroekonomiczną (Bank Światowy), reformy strukturalne i walka z korupcją (OECD).
Norwegia zwiększy wydobycie gazu ziemnego i eksport do UE.
- Norweskie ministerstwo energii poinformowało o zwiększeniu wydobycia gazu ze złóż na swoich wodach terytorialnych. Jeszcze pod koniec czerwca, Norwegia zapowiedziała wzrost eksportu gazu do UE o 8% w 2022 roku do 122m3. Obecnie UE pokrywa około 20% swojego rocznego zużycia gazu przez import z Norwegii. Jego zwiększenie nieco złagodzi, ale nie skompensuje ubytku rosyjskiego gazu, który przed rosyjską inwazją na Ukrainę pokrywał około 40% zapotrzebowania UE na gaz. Mobilizacja różnych alternatywnych źródeł dostaw gazu do UE jest jednak niezbędna w obliczu ryzyka ograniczenia dostaw gazu z Rosji.
EBC „zazielenia” politykę Eurosystemu.
- W odpowiedzi na wyzwania klimatyczne, EBC ogłosił stopniową dekarbonizację portfela obligacji korporacyjnych i ograniczenie przyjmowania pod zastaw aktywów ze znacznym śladem węglowym, zgodnie z celami Porozumienia Paryskiego. Szczegóły tzw. zielonego rebalancingu portfela obligacji korporacyjnych mają być publikowane od 1kw23. Regulacje mogą objąć również inne klasy aktywów. Zmiany zasad dot. przyjmowania zabezpieczeń mają wejść w życie do końca 2024. Natomiast od 2026 roku EBC ma akceptować wyłącznie aktywa i należności od podmiotów, które przestrzegają zasad unijnej taksonomii i sprawozdawczości zrównoważonej.
Wiadomości krajowe
W piątek konferencja prasowa Prezesa NBP A. Glapińskiego.
- W piątek 8 lipca o 15:00 odbędzie się konferencja prasowa prezesa A. Glapińskiego – poinformował Narodowy Bank Polski komunikacie. Pomimo zniesienia w zasadzie wszystkich obostrzeń pandemicznych w kraju, NBP w dalszym ciągu nie przywrócił, wzorem innych banków centralnych, tradycyjnych konferencji prasowych, na których przewodniczący RPP przedstawia komunikat po posiedzeniu Rady, a następnie wraz z wybranymi członkami RPP odpowiada na pytania dziennikarzy. Konferencje prezesa A. Glapińskiego w swojej zasadniczej części mają charakter monologu, a część interaktywna (odpowiedzi na pytania dziennikarzy) ma ograniczoną cezurę czasową.
Premier: Pierwsze fundusze strukturalne z nowej umowy partnerstwa, albo z KPO otrzymamy na przełomie 2022/23.
- Uważam, że pierwsze środki z podpisanej w ostatnich dniach Umowy Partnerstwa, czyli funduszy strukturalnych, albo z Krajowego Programu Odbudowy, popłyną do Polski na przełomie tego i przyszłego roku – powiedział premier M. Morawiecki. W ostatnich dniach wysocy przedstawiciele Komisji Europejskiej zwracali uwagę, że ostatnie zmiany w sądownictwie nie czynią zadość kamieniom milowym zawartym w aneksie do umowy dotyczącej polskiego KPO, co może skutkować brakiem wypłat. Polski ocenia, że wypowiedzi te nie są oficjalnym stanowiskiem Komisji.
BIK: W czerwcu spadek popytu na kredyty mieszkaniowe o blisko 60%r/r. Na horyzoncie nie widać odbicia.
- Popyt na kredyty mieszkaniowe obniżył się w czerwcu o 59,9%r/r – poinformowało Biuro Informacji Kredytowej (BIK) w komunikacie. Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w czerwcu wyniosła PLN340tys. W ocenie głównego analityka BIK W. Rogowskiego spadek popytu na kredyty hipoteczne nie osiągnął jeszcze dna, a odbicia nie widać na horyzoncie.
- Szybki wzrost stóp procentowych i zmiany regulacyjne (zwiększenie bufora) znacząco ograniczyły zdolność kredytową potencjalnych pożyczkobiorców. Pomimo wysokich potrzeb mieszkaniowych spowodowało to silne schłodzenie na rynku kredytów hipotecznych, z negatywnymi konsekwencjami dla efektywnego popytu na mieszkania i wolumenu ich sprzedaży. Dla przykładu Dom Development sprzedał w 2kw22 801 mieszkań wobec 1 032 mieszkań rok wcześniej (spadek o 22%), a Archicom sprzedał w tym samym okresie 198 lokali, wobec 477 w 2kw21 (spadek o 58%).
SAMAR: W czerwcu rejestracje samochodów nadal niższe niż przed rokiem.
- W czerwcu 2022 zarejestrowano 45,1tys. nowych samochodów osobowych i dostawczych do 3,5tony tj. o 10,7% mniej niż w czerwcu 2021.
Komentarz rynkowy
- Początek tygodnia, zgodnie z oczekiwaniami, nie przyniósł istotnych zmian €/US$. To efekt święta w USA i ogólnie niższej aktywności na rynkach. Rentowność Bunda podniosła się o około 7pb, a handel Treasuries nie odbywał się.
- Na krajowych aktywach widać było z kolei efekt słabnących oczekiwań na podwyżki stóp w kraju, zapoczątkowany po fatalnym wyniku PMI z Polski z ubiegłego tygodnia. Kurs €/PLN podniósł się do niemal 4,72, mimo stabilnego dolara. Z kolei krajowa 10latka zakończyła dzień niewielkimi zmianami, pomimo osłabienia Bunda.
Wraca normalny handel, dolar powinien stopniowo zyskiwać.
- Dziś inwestorzy z USA wracają na rynek, co powinno przywrócić normalny handel. Spodziewamy się, że w kolejnych dniach para €/US$ znów przetestuje ostatnie dołki poniżej 1,04 lub nawet je pogłębi. Oczekujemy, że publikowane w tym tygodniu dane z rynku pracy w USA (payrolls) będą wystarczająco mocne aby wspierać scenariusz 75pb podwyżki stóp Fed pod koniec miesiąca. W tym samym kierunku powinny oddziaływać też minutes z ostatniego posiedzenia FOMC, akcentujące ryzyka inflacyjne i gotowość Fed do działania nawet kosztem recesji.
- W drugiej połowie miesiąca spodziewamy się jednak powrotu pary do 1,05 lub wyżej. Pojawia się coraz więcej głosów, że EBC w lipcu podniesie swoje stopy nawet o 50pb, a nie tylko 25pb. Wprowadzane narzędzia, ograniczające wpływ podwyżek stóp na spready kredytowe państw peryferyjnych strefy euro, teoretycznie dają też więcej miejsca na wzrost stóp w Europie w skali całego cyklu. Jednocześnie przybliża się wyceniany przez rynek moment obniżek stóp Fed. Dlatego pod koniec kwartału kurs €/US$ powinien wrócić do 1,07 lub wyżej.
- Do piątkowych payrolls poznamy szereg danych o aktywności gospodarczej z USA i strefy euro. Praktycznie w każdym przypadku widzimy ryzyko zaskoczenia na plus. Na ogół są one rynkowo drugorzędne, ale wrażliwość instrumentów dłużnych na odczyty sugerujące rosnące ryzyko recesji wzrosła. Nie można więc wykluczyć dalszych spadków rentowności po obu stronach oceanu. Umocnienie obligacji najprawdopodobniej wyhamują jednak piątkowe payrolls, potwierdzające, że kondycja amerykańskiego rynku pracy jest dobra i nie przeszkodzi w dalszych podwyżkach stóp Fed.
- Wciąż ścierają się poglądy czy to koniec wzrostów rentowności. Ryzyka inflacyjne pozostają wysokie i coraz częściej mówi się o efektach drugiej rundy, także w Europie. Jednocześnie jednak ryzyka recesji narastają i będą hamować wzrosty rentowności na długim końcu. Sugeruje to więc raczej scenariusz na spłaszczenie krzywych.
Złoty może tracić do decyzji RPP.
- Widzimy istotne ryzyko, że przed czwartkową decyzją RPP para €/PLN znów dotrze do ostatnich szczytów w okolicach 4,74. Fatalny wynik krajowego PMI znacznie wzmocnił obawy przed spowolnieniem koniunktury, ograniczając oczekiwania rynku na 75pb podwyżki w tym tygodniu. Naszym bazowym scenariuszem na decyzję Rady pozostaje 75pb. To byłby neutralny lub lekko negatywny scenariusz dla PLN (szczególnie jeżeli prezes utrzyma gołębi ton), uzależniający dalsze zachowanie złotego od rynków bazowych. Prawdopodobnie oznaczałoby to utrzymanie €/PLN w trendzie bocznym. Jeżeli RPP podniesie stopy tylko 50pb, to czeka nas osłabienie PLN, natomiast podwyżka o 100pb byłaby neutralna/pozytywna dla PLN.
- Niestety pogarszają się średnioterminowe perspektywy PLN. Przede wszystkim psuje się równowaga zewnętrzna Polski. Zwiększa się deficyt obrotów bieżących. Rośnie też ryzyko że środki z KPO nie trafią do kraju w tym roku. Dlatego w 2poł22 spodziewamy się raczej szerokiego trendu horyzontalnego na €/PLN (pod warunkiem że NBP będzie kontynuował podwyżki reagując na dalszy wzrost CPI).
- Nasza ocena perspektyw SPW pozostaje umiarkowanie negatywna. Umocnienie polskiego długu w ostatnich dniach niekoniecznie wynika tylko z perspektyw inflacji albo PKB w Polsce. Napływ kapitału na polski rynek długu ma miejsce dlatego, że dzisiaj spread polskich papierów ponad niemieckiego Bunda jest najwyższy od 20 lat. Kolejny ważny element jaki stoi za umocnieniem polskiego długu, to podobna tendencja na globalnych rynkach obligacji, gdzie inwestorzy więcej uwagi przywiązują do sygnałów recesyjnych niż jastrzębich zapowiedzi banków centralnych.
- Publikowane w tym tygodniu dane z USA prawdopodobnie przypomną inwestorom, że amerykańska gospodarka jest na tyle mocna, aby Fed dalej agresywnie podnosił stopy. Jesteśmy też ciągle kilka miesięcy przed szczytem CPI w Polsce. Wbrew komentarzom z RPP, po wakacjach inflacja będzie prawdopodobnie nadal rosnąć. Nie spodziewamy się jednak aby rentowność 10latki miała przekroczyć ostatni szczyt nieco ponad 8%. Zachowanie SPW pokazało, że są to już atrakcyjne poziomy z punktu widzenia zagranicy.