Dziennik |
Dziennik ING: Mieszane sygnały o ożywieniu gospodarczym w USA, jednoznacznie słabe dane z Niemiec. Dziś PKB w Polsce za 2kw22.
Wiadomości zagraniczne
USA: ożywienie w przemyśle, mieszane sygnały z budownictwa w danych za lipiec.
- Wczoraj opublikowane dane o koniunkturze w gospodarce amerykańskiej dostarczają dowodów na ożywienie gospodarcze w 3kw22 po tym jak w 1poł22 gospodarka USA znalazła się w płytkiej technicznej recesji (spadek PKB w dwóch kolejnych kwartałach).
- Produkcja przemysłowa w lipcu wzrosłą o 0,6%m/m przy konsensusie 0,3% i po spadku o 0,2%m/m w czerwcu. Wykorzystanie mocy produkcyjnych w przemyśle wyniosło 80,3% w lipcu przy konsensusie 80,2% i 79,9% w czerwcu. Silnie wzrosła produkcja w przetwórstwie przemysłowym i górnictwie (po 0,7%m/m), najmocniej wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego o 3,3%m/m co wynika z wysokich cen surowców energetycznych.
- Liczba nowych pozwoleń na budowę domów w lipcu sięgnęła w ujęciu zanualizowanym 1,674 mln przy konsensusie 1,640mln i 1,696mln w czerwcu. Wskaźnik ten sygnalizuje poprawę koniunktury w budownictwie. Może to być jednak przedwczesny optymizm, gdyż w lipcu spadła liczba rozpoczętych inwestycji budowy domów do 1,446mln w ujęciu zanualizowanym przy konsensusie 1,572mln i 1,599mln w czerwcu.
- Wczorajsze dane wspierają przyśpieszenie wzrostu gospodarczego do około 3% w ujęciu zanualizowanym w 3kw22, ale sugerują, że może być ono krótkotrwałe, m.in. z powodu spowolnienia w Chinach i możliwej recesji w Europie oraz zacieśnienia polityki pieniężnej Fed.
Niemcy: jeszcze głębszy spadek nastrojów inwestorów w indeksie ZEW.
- Wskaźnik zaufania niemieckich analityków i inwestorów instytucjonalnych ZEW (komponent oczekiwań) spadł w sierpniu do -55,3pkt. przy konsensusie -52,7pkt. oraz -53,8pkt. w lipcu. Odczyt ten jest bliski rekordowo niskich poziomów z czasów globalnego kryzysu finansowego. Również istotnie pogorszył się komponent ocen obecnej sytuacji do -47,6pkt. z -45,8pkt. w lipcu.
- Odczyt ZEW jest kolejnym wskaźnikiem (po m.in. wskaźnikach PMI czy nastrojach konsumentów) wskazującym na niemal nieuniknioną recesję w gospodarce niemieckiej w 2poł22. Obok zaburzeń w dostawach energii z Rosji, nowe czynniki ryzyka wynikają m.in. z bardzo niskiego poziomu wód w rzekach, co prowadzi do utrudnień w żegludze i zatorów logistyce oraz nowej opłaty za zużycie gazu ziemnego.
- Z powodu niskiego poziomu wody w Renie, żegluga na niektórych odcinkach została wstrzymana lub ograniczono ładunki, pojawiły się problemy z dostępem do wody przeznaczonej do chłodzenia w elektrowniach i zakładach przemysłowych. Szacujemy, że z tego powodu wzrost PKB w 2poł22 może być o 0,5pp niższy niż w scenariuszu bazowym – podobne, lecz bardziej krótkotrwałe zaburzenia wywołały stratę PKB o około 0,3pp w okresie dwóch kwartałów.
- Wczoraj rząd niemiecki zapowiedział nową opłatę od października za zużycie gazu w gospodarstwach domowych i firmach w wysokości 2,4 eurocenta na 1kWh. Obecne ceny sięgają około 17 eurocentów. Opłata ta ma w części kompensować rozbieżność między wysokimi cenami hurtowymi a cenami dla użytkownika końcowego. Według szacunków rządowych nowa opłata podniesie koszty dla typowego gospodarstwa domowego o około €500 rocznie. Jednocześnie rząd zapowiedział mechanizmy osłonowe dla biedniejszych gospodarstw domowych. Niemniej jednak, nowa opłata może doprowadzić do dwucyfrowej inflacji w 4kw22.
Wiadomości krajowe
Dalszy wzrosty inflacji bazowej.
- Według szacunku NBP inflacja bazowa w lipcu wyniosła 9,3% r/r wobec 9,1% r/r miesiąc wcześniej. Presja cenowa pozostaje uporczywa i pod koniec roku będzie najprawdopodobniej nadal rosnąć. To efekt wcześniejszych wzrostów kosztów przedsiębiorstw, które teraz są przerzucane na odbiorców finalnych.
- Inflacyjna jest daleka od opanowania, co zmusi RPP będzie do dalszych podwyżek stóp. Ich skala będzie jednak zdecydowanie mniejsza niż w 1pol22. Najprawdopodobniej stopy NBP nie wzrosną do oczekiwanego przez nas wcześniej poziomu 8,5% w tym roku, jednak w kontekście nadal wysokich ryzyk inflacyjnych zapowiedzi rychłego zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych i ich obniżek w 2023 są w naszej ocenie przedwczesne i mogą skutkować presją na osłabienie PLN.
Rząd przyjął projekt ustawy o dodatku cieplnym.
- Zgodnie z rządowym projektem ustawy, wsparcie publiczne otrzymają także gospodarstwa domowe korzystające z ciepła sieciowego oraz ogrzewające domy innym paliwem niż węgiel. Ustawa wprowadza mechanizm rekompensat dla firm ciepłowniczych dostarczającym ciepłą wodę dla gospodarstw domowych i instytucji użyteczności publicznej. Wsparcie będzie obowiązywało od października 2022 do kwietnia 2023.
- Gospodarstwa domowe otrzymają jednorazowe dodatki w zależności od paliwa używanego jako główne źródło ogrzewania:
- PLN3000 – pelet drzewny,
- PLN1000 – drewno kawałkowe,
- PLN500 – skroplony gaz LPG,
- PLN2000 – olej.
- Dodatki cieplne odpowiadające 40% wzrostu kosztów ogrzewania na sezon otrzymają podmioty takie jak szpitale, jednostki organizujące pomoc społeczną, noclegownie, szkoły, żłobki, instytucje kultury.
- Zgodnie z informacją Ministerstwa Finansów, regulacje dotyczące wsparcia finansowego w postaci jednorazowego dodatku dla indywidualnych posiadaczy innych źródeł ciepła będzie kosztowała budżet PLN10mld, natomiast koszt dodatku węglowego to około PLN9,5mld. Łączny koszt tych rozwiązań przekroczy zatem równowartość 0,6%PKB.
Dziś dane o wzroście polskiego PKB w 2kw22.
- W środę poznamy dane o wzroście PKB w 2kw22, dane o jego strukturze zostaną opublikowane dopiero pod koniec sierpnia. Spodziewamy się wzrostu PKB o 6,5%r/r przy konsensusie 6,0%r/r i po wzroście o 8,5%r/r w 1kw22.
Komentarz rynkowy
- Presja na spadek €/US$ wczoraj wyhamowała. Inwestorzy jak na razie przyzwyczaili się do napięć geopolitycznych na linii Rosja i Chiny – z jednej strony, a USA – z drugiej. Poprawił się również popyt na waluty CEE – kurs €/PLN dotarł wczoraj do 4,70 ale już dziś rano waha się przy 4,67.
- Lepsze nastroje wśród inwestorów widać było także na rynkach długu. Podniosły się rentowności po obu stronach oceanu. Ruch w dużej części cofnął się jednak wieczorem, po zakończeniu handlu w Europie. Stąd wzrost dochodowości Bunda to około 6pb, a amerykańskiej 10latki tylko 2pb. Na krajowym rynku nadal panowała wysoka zmienność – dochodowość 10latki podniosła się o 15pb.
Powrót €/US$ do wzrostu.
- Zachowanie rynków do końca tygodnia powinny zdominować słabnące napięcia geopolityczne. Efektem powinny być kolejne próby powrotu kursu €/US$ do 1,0350 i potem wyłamania ponad ten poziom.
- Perspektywy €/US$ na końcówkę roku pozostają niepewne. Hamowanie presji inflacyjnej w USA w kolejnych miesiącach (szczególnie komponentu bazowego) może nie być tak silne jak sugerowały to ostatnie dane, a koniunktura w amerykańskiej gospodarce w 3kw22 powinna się poprawić. Tym niemniej, szanse na wzrost pary €/US$ ponad 1,05 jeszcze w tym roku wzrosły, w naszej ocenie do ponad 50%. Głównym problemem pozostają niepewne perspektywy euro. Recesja w Europie wywołana brakiem dostaw gazu z Rosji to bardzo realny scenariusz. Rosja stara się też eskalować konflikt na Ukrainie, np. odstrzeliwując największą elektrownię atomową. Na razie rynek te czynniki ignoruje, ale po wakacjach może się to zmienić.
- Na rynkach długu nadal spodziewamy się stabilizacji lub niewielkich wzrostów rentowności. Ostatnie umocnienie to głównie efekt obaw o zaostrzenie napięć między Rosją i Chinami, a USA. Bez nowych wiadomości nie utrzyma się to na długo. Za wzrostem stóp przemawia też retoryka Fed. Nadal jednak większych zmian spodziewamy się raczej na krótkim końcu. Na długim końcu od dłuższego czasu dominuje założenie, że jeżeli Fed czy EBC podniosą stopy więcej, to stosunkowo szybko będą musiały również więcej obniżyć.
Kolejne próby przełamania 4,65 przez €/PLN.
- Do końca tygodnia spodziewamy się dalszego umocnienia złotego. Reakcja PLN na wcześniejszy spadek €/US$ była dość słaba i powinna zachęcać do dalszego zajmowania krótkoterminowych pozycji na aprecjację naszej waluty. Technicznie nadal widzimy przestrzeń do zejścia €/PLN do 4,65. Znacząca poprawa w bilansie płatniczym teoretycznie uzasadnia większy spadek kursu, ale handel PLN ciągle odbywa się koszykowo i w oderwaniu od lokalnych fundamentów.
- Im bliżej końca wakacji, tym bardziej rośnie ryzyko powrotu złotego do osłabienia. Głównym problemem pozostaje nastawianie NBP, który sugeruje szybki koniec cyklu podwyżek. Dlatego ryzyko powrotu €/PLN do 4,80 we wrześniu jest istotne. Szanse na większy ruch jednak zdecydowanie spadły. Obniżyły się bowiem oczekiwania na podwyżki stóp również głównych banków centralnych, a krajowy bilans płatniczy zaczyna się poprawiać.
- Sytuacja na rynkach bazowych pozostaje niejednoznaczna. Z jednej strony obawy o recesję, z drugiej jastrzębie sygnały z Fed. Dlatego SPW również powinny utrzymać się w trendzie bocznym, choć tradycyjnie przy wysokiej zmienności. Prezes NBP A. Glapiński jak na razie przekonał inwestorów o bliskim końcu podwyżek stóp. Dane inflacyjne będą taki obraz wspierać co najmniej do wrześniowego posiedzenia RPP.
- W dłuższej perspektywie, najprawdopodobniej po wakacjach lub nawet dopiero w październiku, widzimy przestrzeń do ponownych wzrostów rentowności POLGBs. Inflacja pozostaje uporczywa i po wakacjach znów zacznie rosnąć. Zapowiadane przez rząd działania tylko częściowo skompensują wzrost cen energii na początku 2023, przy okazji wydłużając okres podwyższonej inflacji. Naszym zdaniem nadal oznacza to konieczność podniesienia stóp NBP do wyższych poziomów niż wycenia to obecnie rynek.