Dziennik |
Dziennik ING: Dziś podwyżka ECB. RPP zwolniła wczoraj tempo zacieśnienia do 25pb.
Wiadomości zagraniczne
Dziś ECB ponownie podniesie stopy procentowe o 50-75pb.
- Na dzisiejszym posiedzeniu EBC spodziewamy się podwyżki stóp procentowych o 50pb, ale niewiele mniej realna jest podwyżka o 75pb. Konsensus zakłada podwyżkę o 75pb po podwyżce o 50pb w lipcu.
- Prawdopodobieństwo zdecydowanej podwyżki sugerują m.in. ostatnie wypowiedzi członka zarządu EBC, Prezesa Banku Francji czy Bundesbanku. Wśród argumentów za istotną podwyżką jest wysoka inflacja bieżąca, ryzyko odkotwiczenia oczekiwań inflacyjnych i ograniczony wpływ osłabienia koniunktury na bieżącą inflację. Od czasu konferencji w Jackson Hole, w komentarzach ECB wzrosło też znaczenie słabego euro. Wydaje się, że w świetle spadkowego trendu €/US$, EBC będzie się starał dotrzymać tempa zaostrzania polityki pieniężnej wycenianego przez rynek (75pb) i narzuconego przez amerykański Fed. To ma zapobiec dalszemu osłabieniu euro, które tylko zwiększa wpływ importowanej inflacji.
Strefa euro: Wzrost PKB o 0,8%kw/kw w 2kw22.
- W końcowym wyliczeniu Eurostatu, PKB w strefie euro w 2kw22 wyniósł 0,8%kw/kw (korekta w górę z 0,6%) po 0,7% w 1kw22.
- Pomimo wojny na Ukrainie, gospodarka strefy euro nieznacznie przyśpieszyła w 2kw22. Powtórzenie tego wyniku w 3kw22 wydaje się niemożliwe w świetle słabych wskaźników wyższej częstotliwości (produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, zamówienia w przemyśle) i załamania zaufania firm i konsumentów z powodu eksplozji cen energii w ostatnich miesiącach.
Kanada: Podwyżka stóp procentowych o 75pb.
- Bank Kanady podniósł stopy procentowe o 75pb, referencyjną do 3,25%. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami analityków. W komunikacje zapowiedziano kontynuacje cyklu z powodu wysokiej inflacji. Od marca 2022 stopy procentowe wzrosły łącznie o 300pb.
Wiadomości krajowe
RPP: Umiarkowana kolejna podwyżka stóp procentowych o 25pb.
- RPP podniosła stopy procentowe o 25pb (główna do 6,75%). To decyzja zgodna z naszymi oczekiwaniami i konsensusem, chociaż cześć obserwatorów spodziewała się podwyżki o 50pb. Rynki finansowe liczyły na więcej, ale mnogość opinii z RPP przygotowała na różne scenariusze. Niekorzystny wpływ tej podwyżki na PLN skompensowały jednoczesny wzrost €/US$ i umocnienie HUF.
- Sekwencja podwyżek charakteryzuje się malejącą skalą, co odzwierciedla narastające obawy decydentów o perspektywy wzrostu gospodarczego. Jednocześnie jednak presja inflacyjna utrzymuje się. W sierpniu inflacja ustanowiła nowy tegoroczny szczyt na poziomie 16,1%r/r. Co więcej, widzimy duże szanse na dalszy wzrost inflacji, gdyż gospodarka jeszcze nie dostosowała się do nowego szoku energetycznego. Ten proces już się rozpoczął, wskazuje na to m.in. wzrost inflacji bazowej w okolice 10%r/r w sierpniu, sugerujący dalsze przenoszenie przez firmy rosnących kosztów na ceny ich wyrobów i usług. Naszym zdaniem inflacja wciąż jest przed szczytem w lutym, naszym zdaniem na poziomie bliskim 20%. Dużo zależy od skali podwyżek cen w nowych taryfach na gaz i prąd.
- Najważniejsze zmiany w komunikacie sugerują, iż Rada mocno liczy iż spowolnienie gospodarcze obniży inflację. Obawiamy się jednak, że samo spowolnienie PKB nie ograniczy istotnie inflacji. Szok energetyczny jest tak potężny, że firmy nadal będą przerzucać koszty na ceny produktów, nawet w warunkach słabszej koniunktury. Spodziewamy się także dużej ekspansji budżetowej w 2023 roku. Rządy europejskie będą chciały pokazać, że wojna gazowa nie wykolei ich gospodarek. To rozsądne podejście, tylko że w Polsce już dzisiaj mamy bardzo ekspansywne policy mix i koszty uboczne w postaci uporczywie wysokiej inflacji mogą być wyższe niż w innych krajach.
- W takim otoczeniu Rada będzie unikała jednoznacznych deklaracji o zbliżającym się końcu cyklu podwyżek, pozostawiając sobie furtkę do dalszego zacieśnienia polityki pieniężnej. W naszej ocenie stopy procentowe mogą docelowo wzrosnąć w obecnym cyklu do 7,5%, a w 2023 nie będzie warunków do łagodzenia polityki pieniężnej. Zwłaszcza jeżeli dojdzie do dalszej ekspansji fiskalnej w związku z ochroną gospodarstw domowych i wrażliwych gałęzi gospodarki przed konsekwencjami wzrostu cen nośników energii w roku wyborczym.
- Kluczowy dla kształtowania się oczekiwań rynkowych na pespektywy polityki pieniężnej będzie wydźwięk dzisiejszej konferencji prasowej Prezesa NBP A. Glapińskiego. Obawiamy się, że prezes będzie ponownie uderzał w gołębie tony, chociaż w świetle niepewności co do dalszego przebiegu ścieżki inflacji najprawdopodobniej nie będzie jednoznacznie deklarował gotowości do zakończenia cyklu podwyżek stóp. Nie można wykluczyć jednak ponownych zapowiedzi, że pod koniec 2023 mogą pojawić się warunki do obniżek stóp procentowych.
- Gołębi wydźwięk dzisiejszego wystąpienia prezesa Glapińskiego czyni złotego wrażliwym na spadającego €/US$. Także podejście NBP na tle regionu sugeruje, że PLN zostanie słaby. Węgierski Bank Centralny podnosi stopy i komunikuje, że dalej będzie zacieśniać. Czeski Bank Centralny przestał podnosić, ale interweniuje w celu obrony korony. NBP komunikuje, że wkrótce zakończy cykl podwyżek, a może nawet od przyszłego roku zacznie je obniżać. Nie interweniuje. Trudno więc być optymistą, jeśli chodzi o kurs złotego.
RPP: Senat powołał J. Tyrowicz do Rady Polityki Pieniężnej.
- Senat powołał J. Tyrowicz do RPP. Za wnioskiem głosowało 51 senatorów, a 43 było przeciw. Nikt się nie wstrzymał. J. Tyrowicz złożyła przysięgę przed Senatem.
- Polska gospodarka jest przestymulowana, a znalezienie rozsądnego policy mix ułatwi wyjście z obecnej sytuacji ekonomicznej kraju – powiedziała J. Tyrowicz w pierwszej publicznej wypowiedzi po powołaniu do RPP. Dodała, że w pierwszej kolejności należy obniżyć inflację, a zacieśnianie polityki pieniężnej przy jednoczesnym luzowaniu polityki fiskalnej obniża skuteczność obu tych działań.
RPP: Kotecki jako jedyny za podwyżką stóp procentowych o 100pb w czerwcu.
- Kotecki był jedynym członkiem RPP, który poparł wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 100pb na czerwcowym posiedzeniu Rady – poinformował NBP. Ostatecznie RPP podniosła stopy o 75pb, do 6,00%, a jedynym członkiem Rady głosującym przeciwko tej decyzji był właśnie L. Kotecki. W maju RPP także odrzuciła wniosek Koteckiego o podwyżkę stóp o 100pb.
Pracownicy oczekują wzrostów wynagrodzeń.
- W przeprowadzonym w sierpniu przez ARC Rynek i Opinia badaniu blisko połowa pracujących Polaków informowała o wzroście wynagrodzenia w ciągu ostatniego kwartału. Było to ponad dwukrotnie więcej niż w badaniu przeprowadzonym w styczniu tego roku. Co więcej, 42% badanych liczyło na dalszy wzrost pensji. Do wzrostu oczekiwań płacowych przyczynia się utrzymujący się wysoki popyt na pracowników w warunkach niskiego bezrobocia oraz wysokie tempo wzrostu cen konsumpcyjnych.
GFK: Dalsze pogorszenie nastrojów konsumenckich.
- Sierpień był kolejnym miesiącem, w którym doszło do znaczącego pogorszenia nastrojów konsumenckich w Polsce – wynika z barometru GfK. Wskaźnik obniżył się o 3,7 pkt. proc. do -19,2. Wskaźnik przyjmuje wartości o -100 do +100. Po raz ostatni słabsze nastroje zanotowano w marcu 2020, kiedy wybuchła pandemia COVID-19.
Komentarz rynkowy
Rynek walutowy
- Wczoraj, w przededniu posiedzenia ECB, €/US$ odbił i wrócił w okolice parytetu. To wciąż jednak konsolidacja po wcześniejszym spadku wspólnej waluty, a wahania odbywają się w ramach dotychczasowego przedziału.
- Punktem uwagi jest dziś oczywiście posiedzenie ECB, do czasu decyzji kurs €/US$ powinien utrzymać się w trendzie bocznym. Dolar jest cały czas wspierany przez słabnącego jena.
- Pomimo podwyżki RPP o tylko 25pb PLN pozostał w trendzie bocznym wczoraj. Rynki finansowe liczyły na więcej, ale mnogość opinii z RPP przygotowała na różne scenariusze. Niekorzystny wpływ tej podwyżki na PLN skompensowały jednoczesny wzrost €/US$ i umocnienie HUF. Ostatecznie dzień zakończył się w okolicach €/PLN 4,71 w czym pomógł powrót €/US$ w okolice parytetu. Dzisiaj głównym czynnikiem zmienności na PLN będzie konferencja Prezesa NBP A. Glapińskiego oraz wahania €/US$ spowodowane przez decyzję ECB.
W oczekiwaniu na podwyżkę ECB euro zyskuje.
- Zapowiedź pakietów energetycznych uspokoiła rynki surowców. Cena gazu wyraźnie spadła z €350 do około €250 za MWh, co w obecnej sytuacji wydaje się poziomem równowagi. Potaniała również ropa. To wspierające dla Eurolandu, który boryka się z nieporównywalnie większym wpływem wojny energetycznej niż USA.
- Poprawa nastrojów i rewizja danych o PKB strefy euro pomogły wrócić parze €/US$ w okolice parytetu. Także zamykanie długich pozycji w dolarze przed dzisiejszą decyzją ECB.
- Podwyżka stóp ECB o 75pb, chociaż wyceniana przez rynek stopy, może chwilo wesprzeć euro, bo potwierdzi iż funkcja reakcji zmieniła się i ECB chce walczyć z inflacją pomimo recesji. Taka decyzja będzie również oznaczała, że ECB nie chce pozostawać „za krzywą” osłabiając wspólna walutę. Zmiana postrzegania ECB może być istotna. Spread stóp krótkoterminowych w US$ i € istotnie poprawił się na korzyść euro, ale nie spowodowało to umocnienia euro w ostatnich tygodniach. Powodem takiej sytuacji może być brak wiary w ECB i możliwość kontynuacji jastrzębiej polityki w sytuacji recesji w Europie. Drugim powodem słabej pozycji euro, pomimo wyższej wyceny stóp w euro, jest trwający odpływ kapitału z rynków akcji Eurolandu. Inwestorzy obawiają się skutków wojny energetycznej. Stąd 75pb raczej ustabilizuje niż umocni euro.
- Podwyżka stóp ECB o 50 bp może dla rynku rozczarowująca. Być może jednak dzisiejsza decyzja ECB i jastrzębia retoryka chwilowo powstrzymają dalszy spadek €/US$. Kluczowa pozostaje słabość jena a tam rynek najwyraźniej próbuje sprawdzić przy jakim poziomie do gry wejdzie BOJ. Sytuacja techniczna i słabość JPY wskazuje na kontynuację umacniania dolara.
- Oczekujemy, że do końca roku kurs €/US$ prawdopodobnie zostanie dość blisko parytetu. Sygnały pożądanego soft landing w USA stanowiące limit dla oczekiwań na podwyżki Fed są już mocno wycenione. Rosną z kolei oczekiwania mocniejszych podwyżek stóp EBC. Słabość euro może okazać się czynnikiem który popchnie ECB do większych podwyżek pomimo recesji. Para może jednak nie być w stanie trwale wybić się ponad parytet. Ryzykiem dla euro ciągle pozostaje sytuacja na rynku energii w Europie.
Złoty podąża za euro.
- Podwyżka stóp NBP o 25 bp nie zmieniła sytuacji na złotym, w trakcie dnia zyskiwał z rosnącym €/US$ i HUF-em, lekkie osłabienie PLN po publikacji sugeruje że dla części rynku była wręcz rozczarowująca. Złoty pozostał wczoraj jednak w trendzie bocznym.
- Również przekaz z dzisiejszej konferencji Rady może nie być tak jastrzębi jak oczekiwałby tego rynek. Łagodna RPP i oczekiwania dalszego spadku €/US$ sugerują osłabienie złotego, nawet w okolice 4,80 we wrześniu/październiku. Perspektywy złotego na dalszą część roku będą wypadkową sytuacji geopolitycznej i poziomu €/US$ oraz polityki NBP. Nadal uważamy, że presja inflacyjna w kraju będzie zdecydowanie bardziej uporczywa niż sugerują to komentarze z Rady i znów się nasili. To powinno wymusić dalsze zacieśnienie polityki NBP. Główną siłą kształtującą wartość złotego pozostaną jednak czynniki zewnętrzne. W 4kw22 kurs €/PLN powinien znaleźć się w szerokim trendzie bocznym, niestety nadal z ryzykiem po wyższej stronie.
Rynek długu.
- Spadek cen ropy poprawił nastroje na rynkach długu. Obligacje w funtach, dolarach i euro w środę zyskiwały częściowo znosząc wcześniejsze osłabienie wywołane obawami o zwiększoną podaż papierów. Dzisiaj decyzja ECB, a podwyżki o 50 i 75 bp są niemal również możliwe. Ta mniejsza oznaczałby dalsze wsparcie dla obligacji europejskich, jednak umocnienie to miałoby raczej charakter chwilowy. Ogólny obraz pozostaje negatywny dla długu.
- Publikacja beżowej księgi Fed w USA pokazuje słabszy obraz amerykańskiej gospodarki niż mocny ISM usługowy z początku tego tygodnia. Teoretycznie powinna studzi oczekiwania mocnego zacieśnienia monetarnego w przyszłym tygodniu. W efekcie spadły też rentowności za oceanem znosząc dużą cześć ruchu z wtorkowej wyprzedaży. Puntem uwagi jest dzisiejsze przemówienie Prezesa Fed J. Powella które może rzucić nieco światła na przyszłotygodniową decyzję Fed. Szanse na podwyżkę o 75pb są wciąż duże, wczoraj pojawił się „kontrolowany przeciek” z Fed w formie artykułu, w Wall Streat Journal. To sprawdzony sygnał, jaki Fed wysyła do rynku nt. swoich intencji. Mówi w nim o podwyżce o 75pb.
- Polskie obligacje raczej wahają się w trendzie bocznym niż podążają za rynkami bazowymi. Podwyżka o 25pb nieznacznie umocniła SPW jednak kluczowy dla dalszego kierunku będzie wydźwięk dzisiejszej konferencji prezesa NBP.
Rentowności obligacji w dół.
- Pomimo wyraźnej korekty w środę w dłuższej perspektywie bazowe rynki długu pozostaną pod presją. Wczorajszy artykuł w Wall Streat Journal przypomina, że Fed trzyma się scenariusza 75pb. Jednak widzimy mniejszą przestrzeń dla wzrostu rentowności na krzywej US$. Punktem uwagi jest inflacja z USA za tydzień, przed posiedzeniem Fed. Poprawa tendencji inflacyjnych może zatrzymać dalszy zatrzymać wzrost rentowności. Trudno mówić o przestrzeni do umocnienia długu w Europie. Szykują się duże podaże długu na sfinansowanie programów energetycznych. Presja inflacyjna potrwa więc dłużej, ale ograniczenie ryzyka recesji da ECB więcej pola do bardziej zdecydowanych podwyżek stóp.
- Na krajowym rynku długu nie widać tak wyraźnego trendu rosnących rentowności jak na krzywej w US$ i €. Krótkoterminowo spodziewamy się raczej utrzymania rentowności w trendzie bocznym, mimo ryzyka dalszego osłabienia na rynkach bazowych. W dłuższym terminie liczymy na wzrost rentowności SPW. Zapowiedzi interwencji fiskalnej rządu, a także kalendarz wyborczy sugerują duże ryzyko znacznej ekspansji fiskalnej w 2023 roku. Rynek wycenia stopę docelową na około 7,5%, więcej niż konsensus, ale zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Utrzymująca się presja inflacyjna i wysoka podaż długu i może przesunąć perspektywę obniżek stóp na rok 2024.