Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Dalszy wzrost węgierskiej inflacji w listopadzie. Konferencja prezesa NBP bez wpływu na rynek.

Wiadomości zagraniczne

Chiny kontynuują odchodzenie od polityki „zero-covid”.

  • Chińskie miasta łagodzą działania antyepidemiczne. W Kantonie nie trzeba już okazywać „kodów zdrowia” przy wejściu na lotnisko i stacje metra. Z kolei w Szanghaju zapowiedziano zniesienie takiego obowiązku w restauracjach. Zmiana nastawienia chińskich władz wynika m.in. z faktu, że dominujący obecnie wariant Omicron wirusa SARS-CoV-2 jest łagodniejszy niż pierwotna odmiana koronawirusa.

Węgry: Inflacja nadal rośnie.

  • Ceny konsumpcyjne wzrosły w listopadzie na Węgrzech o 22,5%r/r, wobec wzrostu o 21,1%r/r miesiąc wcześniej, sięgając najwyższego poziomu od 1996. Rynek oczekiwał inflacji na poziomie 22,2%r/r. Ceny żywności wzrosły o 43,8%r/r, a ceny energii dla gospodarstw domowych o 65,9%r/r. Inflacja bazowa wzrosła do 24,0%r/r (oczekiwano 23,4%r/r). W listopadzie nadal obowiązywała cena maksymalna na paliwo, która została zniesiona w grudniu, co przyczyni się do dalszego wzrostu inflacji.

Wiadomości krajowe

Konferencja Prezesa NBP bez wpływu na rynek

  • Podczas wczorajszej konferencji prasowej prezes NBP A.Glapiński poinformował, że RPP nie podjęła decyzji o zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych, ale w naszej ocenie został on efektywnie zakończony. Szef banku centralnego uważa, że „wysokość inflacji bazowej nie budzi niepokoju”. Naszym zdaniem przy obecnej funkcji reakcji Rady szanse na podwyżki stóp procentowych w najbliższych miesiącach są minimalne.
  • Prezes NBP przytoczył przedstawioną w komunikacie po posiedzeniu diagnozę perspektyw dla wzrostu gospodarczego na świecie i  w Polsce. Powtórzył, że globalna koniunktura pogarsza się, a  w Niemczech z dużym prawdopodobieństwem wystąpi recesja. Z kolei Polsce zdaniem A. Glapińskiego nie grozi recesja, chociaż wzrost PKB może się obniżyć do ok. 0%. Przewodniczący RPP nie odnosił się bezpośrednio do danych o strukturze PKB w 3kw22, w szczególności do wyraźnego osłabienia konsumpcji.
  • Prezes NBP zwrócił uwagę, że pojawiają się sygnały globalnej dezinflacji. Jednak szczyt inflacji w Polsce wciąż jest przed nami, nastąpi on w styczniu i lutym przyszłego roku z uwagi na wzrost cen regulowanych, jednak od końca 1kw23 inflacje zacznie „systematycznie i szybko” spadać. Powrót inflacji do przedziału dopuszczalnych odchyleń od celu NBP nastąpi dopiero w 2025, ale już na koniec 2023 sytuacja „będzie opanowana” i inflacja spadnie do poziomów jednocyfrowych. Co ważne prezes – naszym zdaniem słusznie – nie przykładał zbyt wielkiej wagi do spadku inflacji w październiku, mając świadomość, że nie jest to punkt zwrotny, a lokalny szczyt wciąż jest przed nami.
  • Glapiński nie jest zaskoczony, że rynek wycenia spadek stóp procentowych pod koniec 2023, ale on sam takiego ruchu nie zapowiada. Podkreślił, że NBP nie zakończył cyklu podwyżek stóp procentowych i nadal pozostaje on zawieszony. Wysoka niepewność dotyczy inflacji w styczniu i lutym 2023, a więcej światła na perspektywy cenowe powinna rzucić marcowa projekcja NBP.

Nasza ocena konferencji.

  • Deklaracje prezesa NBP o pauzie w cyklu nie mają większego znaczenia, a cykl został efektywnie zakończony, nawet jeżeli Rada formalnie nie podjęła takiej decyzji (w zasadzie może ona nigdy nie nastąpić). Prof. Glapiński trzyma się scenariusza nakreślonego w ostatniej projekcji, zakładającego szczyt CPI w 1Q23, potem spadek poniżej 10%r/r na koniec przyszłego roku, przy braku recesji w krajowej gospodarki.
  • Inne elementy wypowiedzi prezesa wskazują sporą ostrożność: A. Glapiński nie widzi przestrzeni do obniżek stóp pod koniec 2023 i zwraca uwagę na ryzyka związane z cenami żywności, pro-inflacyjnym wpływem Tarcz oraz rynkiem surowców.
  • W naszej ocenie inflacja bazowa będzie uporczywie wysoka w 2023 i wciąż mamy znaczący nawis inflacyjny związany z szerokim mrożeniem cen energii, gazu, ogrzewania i paliw. Oznacza to, że wciąż istnieje ryzyko istotnego wzrostu cen energii dla dużych firm w 2023 oraz podwyżek cen dla odbiorców detalicznych w 2024. Jednak przy obecnym nastawieniu Rady szanse na podwyżki stóp, w tym cyklu są minimalne. Walka z inflacją nie skończy się jednak wraz ze spadkiem CPI do 10%r/r pod koniec 2023 roku.

IRG SGH: W listopadzie niewielka poprawa koniunktury w przemyśle.

  • Listopad przyniósł pewną poprawę koniunktury w polskim przemyśle przetwórczym, jednak nadal utrzymuje się ona na bardzo niskim poziomie – wynika z badania Instytutu Rozwoju Gospodarczego (IRG) Szkoły Głównej Handlowej (SGH). Poprawił się poziom zamówień, natomiast obniżył poziom produkcji, zapasów wyrobów gotowych, cen i zatrudnienia.

OECD: Spadek wskaźnika CLI dla Polski.

  • Wyprzedzający wskaźnik Composite Leading Indicator (CLI) dla Polski obniżył się w listopadzie o 4,4%r/r i 0,4%m/m – poinformowała Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Kształtuje się on obecnie na poziomie 93,3pkt., czyli poniżej długoterminowej średniej na poziomie 100pkt.

Komentarz rynkowy

Lepsze nastroje na rynkach, traci dolar i obligacje.

  • Można powiedzieć, że wątła korekta na €/US$ się zakończyła. Para wczoraj znów zbliżyła się do 1,06, ale nie osiągnęła nowego szczytu. Konkretnych wydarzeń stojących za osłabieniem dolara nie było, można więc założyć, że nadal jest to efekt oczekiwań na wyhamowanie tempa podwyżek stóp Fed i szybkie obniżki w 2023. Jest to więc ten sam czynnik, który odpowiada za słabość amerykańskiej waluty od ponad miesiąca. Słabszy dolar i ogólnie lepsze nastroje na rynkach pozwoliły też na spadek kursu €/PLN z 4,70 do 4,6850. Brak było natomiast jakiejkolwiek wyraźnej reakcji złotego na konferencję Prezesa NBP.
  • Na rynkach długu miały wczoraj wzrosty rentowności, tym razem głownie w Europie. Rentowności amerykańskich 2 i 10latek podniosły się mniej więcej o 5pb. Z kolei rentowność Bunda wzrosła o około 8pb, a niemieckiej 2latki o około 10pb. Odbyło się to jednak w ramach większego trendu spadkowego rentowności. SPW kontynuowały jednak umocnienie, choć w niewielkiej skali, o około 3-5pb.

€/US$ prawdopodobnie w trendzie bocznym do posiedzenia FOMC.

  • Dziś poznamy najprawdopodobniej najważniejsze w tym tygodniu dane, tj. inflację PPI z USA. To najprawdopodobniej one przesądzą czy na koniec tygodnia pojawi się sygnał techniczny (tj. osiągnięcie nowego szczytu) do dalszego wzrostu na €/US$. Spodziewamy się odczytu zbliżonego do konsensusu, co powinno sprzyjać przejściu €/US$ w trend boczny do przyszłotygodniowego posiedzenia Fed. Rynek będzie jednak raczej wyczulony zaskoczenia po niższej stronie, gdyż może to skłonić inwestorów do dalszego domykania długich pozycji na dolarze, otwieranych w poprzednich miesiącach.
  • O zachowaniu pary €/US$ na przełomie roku najprawdopodobniej zdecyduje przyszłotygodniowe posiedzenie Fed. Spodziewamy się, że FOMC będzie starał się jakoś zapanować nad oczekiwaniami rynku na szybkie obniżki stóp, co skutkuje niepożądanym z jego punktu widzenia poluzowaniem warunków monetarnych. Daje to szanse na jakieś umocnienie dolara w końcówce roku, ale o ile Fed nie zaskoczy skalą podwyżki stóp (75 zamiast 50pb), to na większy ruch się nie zapowiada. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jak mocne są oczekiwania na szybkie poluzowanie polityki pieniężnej w USA. Dokłada się do tego spadek cen gazu w Europie, który znacząco ograniczył obawy o głęboką recesję oraz domykanie pozycji na spadek €/US$ na koniec roku. Dlatego spodziewamy się raczej, że ten rok para €/US$ zakończy pomiędzy 1,03 a 1,05.

€/US$ zdecyduje o kierunku na €/PLN w końcówce roku.

  • Zachowanie złotego na przełomie tygodnia będzie prawdopodobnie zależne głownie od kierunku na €/US$. Istotnych wydarzeń z kraju nie ma, więc to raczej ogólny sentyment na rynkach określi popyt na walutę. Spodziewamy się kolejnych prób wybicia się €/PLN ponad 4,70. Jednak o ile dolar nie będzie się na przełomie tygodnia wyraźniej umacniać, kurs €/PLN może nie być w stanie tego dokonać.
  • Sytuacja do końca roku może wyglądać bardzo podobnie. W dużym stopniu to reakcja rynków na posiedzenie Fed określi jak będzie wyglądał popyt na waluty CEE. Jeżeli FOMC będzie w stanie wzmocnić dolara (nasz bazowy scenariusz), to powinno dojść do jakichś odpływów kapitału z naszego regionu i osłabienia lokalnych walut. Na większe osłabienie złotego jednak nie liczymy. Inwestorzy oczekują bowiem deeskalacji konfliktu na Ukrainie w zimie i na złagodzenie sporu Polski z KE i odblokowanie środków z KPO. Część może też decydować się na zamknięcie jakichkolwiek pozostałych długich pozycji na €/PLN, nie chcąc ponosić ich wysokich kosztów przez przełom roku, kiedy i tak niewiele będzie się dziać na rynkach. Dodatkowym ryzykiem są również ewentualne interwencje BGK na niepłynnym rynku w okresie między świętami a Nowym Rokiem.

Rynki długu w trendzie bocznym w oczekiwaniu na Fed.

  • Do posiedzenia Fed w przyszłym tygodniu nie spodziewamy się istotnych kierunkowych zmian na bazowych rynkach długu. Już dziś rano widać spadki rentowności papierów. Pewnym ryzykiem dla tego scenariusza jest ew. zaskoczenie publikowanymi dziś danymi o inflacji PPI z USA, szczególnie gdyby zaskoczyły po niższej stronie. Poza tym do decyzji Fed nie ma raczej dużych wydarzeń, które mogłyby zmienić sytuację na rynku na przełomie tygodnia. Nadal jednak uważamy, że Fed może starać się przypomnieć rynkom (np. poprzez projekcję), że na szybkie obniżki stóp w USA nie ma co liczyć. To z kolei powinno co najmniej zahamować spadki rentowności na rynkach bazowych do końca roku.
  • Sytuację na rynkach międzynarodowych powinny śledzić też SPW. Zgodnie z oczekiwaniami ani posiedzenie RPP, ani wczorajsza konferencja Prezesa Glapińskiego nie wniosły nic istotnego z punktu widzenia inwestorów. Rynek nadal wycenia obniżki w Polsce pod koniec 2023. Rozkład ryzyk dla SPW nadal sugeruje lekki wzrost rentowności i stormienie krzywej w końcówce roku. Umocnienie papierów w ostatnich tygodniach było bardzo duże. Przy niskiej (i raczej pogarszającej się przed końcem roku) płynności ewentualne wzrosty rentowności na rynkach bazowych powinny wpłynąć na przecenę także w kraju. Z kolei odbudowa oczekiwań na obniżki stóp NBP będzie stabilizować krótki koniec.

Niniejsza publikacja została przygotowana przez Biuro Analiz Makroekonomicznych w ING Banku Śląskim S.A. wyłącznie w celach informacyjnych, bez uwzględnienia celów inwestycyjnych, sytuacji finansowej ani dostępnych środków pieniężnych czytelnika. Informacje zawarte w tej publikacji nie stanowią porady inwestycyjnej, prawnej ani podatkowej, ani też oferty dotyczącej zakupu bądź sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego. ING Bank Śląski S.A. dołożył należytej staranności aby zapewnić, że zawarte informacje nie są błędne lub nieprawdziwe w dniu ich publikacji, jednak ING Bank Śląski S.A. i jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za ich prawdziwość i kompletność, ani wszelkie bezpośrednie i pośrednie szkody powstałe w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji. O ile nie zastrzeżono inaczej, wszystkie opinie, prognozy i oszacowania należą do autora(autorów) oraz były aktualne w momencie publikacji i mogą ulec zmianie bez uprzedzenia.
Rozpowszechnianie tej publikacji może być ograniczone przez prawo lub regulacje, różne w różnych jurysdykcjach. Osoby, które znajdą się w jej posiadaniu powinny sprawdzić te regulacje i zastosować się do nich.
Publikacja ta oraz zawarte w niej dane są chronione prawami autorskimi. Nie może być ona kopiowana, rozpowszechniana ani publikowana przez jakąkolwiek osobę w jakimkolwiek celu bez wyraźnej uprzedniej zgody ING Banku Śląskiego. Wszystkie prawa zastrzeżone. Działalność ING Banku Śląskiego S.A (nr KRS 0000005459), będącego wytwórcą tej publikacji, została zaaprobowana i jest nadzorowana przez Komisję Nadzoru Finansowego.