Dziennik |
Dziennik ING: Rynek skupiony na jastrzębich sygnałach z ECB, dziś wystąpienie Prezesa Fed, a w kraju posiedzenia RPP.
Wiadomości zagraniczne
USA: Zamówienia w przemyśle w styczniu blisko konsensusu. Dziś wystąpienie Prezesa Fed przed Kongresem.
- Zamówienia w amerykańskim przemyśle spadły w styczniu o 1,6%m/m przy oczekiwaniach na spadek o 1,8% oraz po wyjątkowo mocnym wzroście o 1,7% w grudniu (korekta w dół z 1,8%). Duże wahnięcia wartości zamówień w ostatnich miesiącach wynikały ze skokowego wzrostu w branży lotniczej na samoloty Boeinga w grudniu. Po wyłączeniu środków transportu, zamówienia w styczniu wzrosły o 1,2%m/m po spadku w tej samej skali miesiąc wcześniej.
- Dziś inwestorzy będą wsłuchiwać się w słowa Prezesa Fed Jerome Powella przed Kongresem. Spodziewają się, że stopy procentowe Fed mogą być dalej podnoszone i zostaną utrzymane na wyższym poziomie na dłużej, aby zapewnić spadek inflacji do 2% celu w średnim terminie.
Strefa euro: Odbicie sprzedaży detalicznej w styczniu. Pogorszenie nastrojów inwestorów w marcu.
- Sprzedaż detaliczna w strefie euro wzrosła w styczniu o 0,3%m/m w ujęciu odsezonowanym przy konsensusie 0,6%, lecz po głębokim spadku o 1,7% w grudniu. W ujęciu rocznym sprzedaż detaliczna spadła w styczniu o 2,3%r/r po spadku o 2,8% w grudniu, co sugeruje utrzymanie słabej dynamiki konsumpcji prywatnej w 1kw23.
- W szerokich kategoriach raportowanych przez Eurostat odnotowano wzrost o 1,8%m/m w kategorii ‘żywność, napoje, wyroby tytoniowe’ (w grudniu spadek o 2,1%) i wzrost w produktach nieżywnościowych o 0,8% (w grudniu spadek o 2,5%), utrzymał się spadek sprzedaży przez internet oraz spadek w sprzedaży paliw i w sklepach specjalistycznych.
- W marcowym badaniu Sentix zaufania inwestorów w strefie euro odnotowano spadek o 11,1pkt, wyraźnie głębszy od konsensusu -5,5pkt. oraz po -8,0pkt w lutym. Badanie odzwierciedla nastroje w gospodarcze w perspektywie kolejnych 6 miesięcy i potwierdza trudności w gospodarce strefy euro na przełomie roku. W badaniu widać mniej negatywne oceny sytuacji bieżącej (-9,3pkt. w marcu po -10,0pkt. w lutym), lecz mocno pogorszył się komponent oczekiwań do -13,0pkt w marcu po -6,0pkt. w lutym.
Wiadomości krajowe
W czwartek konferencja prezesa NBP A. Glapińskiego.
- W czwartek o 15:00 odbędzie się konferencja prasowa prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) A. Glapińskiego poświęcona bieżącej sytuacji ekonomicznej w Polsce – poinformowało biuro prasowe banku centralnego.
Premier: W 2022 deficyt budżetu wyniósł ok. 3% PKB.
- Deficyt budżetu państwa w 2022 wyniósł ok. PLN12,4mld – powiedział premier M. Morawiecki. W ustawie budżetowej zakładano deficyt w wysokości PLN29,9mld. Po listopadzie budżet notował nadwyżkę w wysokości PLN18,3mld. Oznacza to, że w samym grudniu deficyt wyniósł ponad PLN30mld. W grudniu 2022 wydatki budżetu państwa wyniosły PLN71,1mld, wobec PLN120,2mld w grudniu 2021.
- Pomimo wysokiej inflacji w 2022 dochody z VAT wzrosły o zaledwie 6,8% i były o ok. PLN4mld niższe od planowanych, co wynikało z czasowych obniżek stawek na żywność, paliwa, gaz, energię elektryczną i ogrzewanie w ramach Tarczy Antyinflacyjnej. Wyraźnie wyższe od zakładanych (o ponad PLN18mld) były wpływy z CIT, czemu sprzyjały rekordowo wysokie wyniki finansowe przedsiębiorstw. Dochody z PIT były nieznacznie niższe od zakładanych, ale część kosztów obniżki podstawowej stawki podatkowej z 17% do 12% budżet państwa poniesie kasowo w 2023 w postaci wyższych zwrotów z tytułu rozliczenia rocznego (ok. PLN17,5mld w 2023 vs. ok. PLN10,5mld w 2022).
- Premier poinformował, że deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych wyniósł ok. 3% PKB. W ujęciu nominalnym oznacza to deficyt w okolicach PLN90mld, wobec naszych ostatnich prognoz na poziomie PLN105mld (3,4% PKB). W 2021 deficyt wyniósł 1,8% PKB, a w 2023 prognozujemy wzrost w okolice 5% PKB.
- Deficyt całego sektora był w 2022 blisko 8-krotnie wyższy od deficytu budżetu państwa. Obrazuje to skalę zadań publicznych realizowanych poza budżetem państwa, głównie poprzez fundusze w BGK. Jest to o tyle istotne, że nie podlegają one dyscyplinie finansów publicznych i kontroli parlamentu w takim stopniu jak wydatki budżetu państwa.
- Premier M. Morawiecki zapowiedział ustawę o konsolidacji finansów publicznych, która ma przynieść likwidację funduszy pozabudżetowych w tym funduszy BGK i PFR oraz przynajmniej części funduszu obronności i ich konsolidację w ramach budżetu. Na chwilę obecną nie znamy szczegółów planowanych rozwiązań.
- Widzimy parę ważnych argumentów za: finansowanie papierami FPC/PFR było droższe (premia za niską płynność). Deficyt sektora ws ESA (3%PKB) był ~8x wyższy od deficytu budżetu centralnego (0.4%PKB). Konsolidacja pozwala na lepszą kontrolę parlamentarną i obywatelską wydatków.
- Jednocześnie włączenie funduszy pozabudżetowych do budżetu państwa oznaczałoby skokowy wzrost długu wg krajowej definicji i zbliżenie się do progu ostrożnościowego 55%PKB w najbliższych latach, stąd mamy wątpliwości czy taka pożądana zmiana będzie rzeczywiście wprowadzona.
- Obawiamy się, że razem z konsolidacją może nastąpić jednoczesne "rozmontowanie" progu długu na poziomie 55%PKB.
- Uważamy, że poprawa przejrzystości finansów publicznych to bardzo ważne zadanie, ponieważ Polska będzie realizować ogromne potrzeby pożyczkowe. Zarówno bieżące jak i związane z obronnością i transformacją energetyczną. Aby pożyczać tanio powinniśmy dbać o przejrzystość finansów publicznych.
MF: Za wcześnie na obniżki stóp procentowych.
- Jest za wcześnie, aby mówić o obniżkach stóp procentowych w Polsce, a wzrost PKB w 2023 może wynieść ok. 1% - powiedziała minister finansów M. Rzeczkowska.
MRiPS: W lutym stopa bezrobocia rejestrowanego pozostała na poziomie 5,5%.
- Stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec lutego wyniosła 5,5%, tj. bez zmian względem stycznia – szacuje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Z danych ministerstwa wynika, że liczba bezrobotnych wzrosła w lutym o 8,5tys. osób do 866,1tys.
MF: Emisja obligacji dla PKP PLK.
- Ministerstwo Finansów wyemitowało obligacje skarbowe o wartości PLN1,2mld na podwyższenie kapitału PKP Polskie Linie Kolejowe.
Komentarz rynkowy
Rynek traci wiarę w rychłe poluzowanie polityk pieniężnych Fed i EBC.
- Ostatnie dane sugerują uporczywość inflacji po obu stronach Atlantyku oraz lepszą od oczekiwań koniunkturę gospodarczą. W takim otoczeniu główne banki centralne mają przestrzeń do dalszego zacieśniania polityk pieniężnych, a inwestorzy tonują oczekiwania, że wkrótce Fed i EBC przejdą do obniżek stóp procentowych. Wszystko wskazuje, że EBC jest mniej zaawansowany w drodze do docelowego poziomu stóp, co wspiera wspólną europejską walutę. €/US$ ponownie oddalił się od ostatnich lokalnych dołków na 1,0550 i wczoraj przesunął się w okolice 1,07.
- W ślad za umocnienie euro na świecie, zyskały także waluty CEE. Okolice 4,71 okazały się barierą ograniczającą dalszy wzrost €/PLN i wczoraj byliśmy świadkami umocnienia złotego w stronę 4,69.
- Po wzrostach w okolice 4,90% rentowności 2-letnich U.S. Treasuries zdają się poszukiwać nowego poziomu równowagi krótkookresowej. Rynek spekuluje, że stopa Fed może w połowie roku wzrosnąć do 5,50%. Amerykańskie dziesięciolatki wciąż są handlowane z rentownością poniżej 4,00%, są to poziomy powyżej lokalnych szczytów z grudnia ubiegłego roku. Ceny niemieckich obligacji w dalszym ciągu spadały, a rentowności 2-letnich papierów osiągnęły poziomy nie widziane od 15 lat (3,30%).
- Rentowności 10-letnich Bundów wzrosły od piątku o ok. 10pb. To prawdopodobnie efekt ubiegłotygodniowych zaskoczeń europejską inflacją i wzrostu oczekiwań na podwyżki stóp EBC. Wzmocniła je wypowiedź głównego ekonomisty EBC P. Lane’a o tym, że podwyżki stóp EBC nie skończą się w marcu (decyzja 16 marca). Główny ekonomista EBC. Odnotował spadek inflacji ogółem, ale dodał, że inflacja bazowa nie odpuści z obecnie podwyższonego poziomu do połowy roku.
- SPW wahały się wczoraj w ciągu dnia, 2-latki rozpoczęły i zamknęły dzień z rentownościami w okolicach 6,30%, natomiast 10-latki umocniły się w ciągu dnia o około 10pb i dziś rano notowane są w okolicach 6,42%. Ruch ten można wiązać z zapowiedziami konsolidacji finansów publicznych przez premiera.
€/US$ wraca do góry przedziału wahań wsparty rosnącymi oczekiwaniami na dalsze podwyżki stóp w Eurolandzie. Dzisiaj uwaga na jastrzębie komentarze prezesa Fed.
- Para €/US$ rozpoczęła ten tydzień od wzrostu z okolic 1,06 do poziomu niemal 1,07. Po ubiegłotygodniowych zaskoczeniach wysoką inflacją ze strefy euro wzrósł konsensus ekonomistów dotyczący stopy docelowej w Eurolandzie (widzimy 4,0%, ale niektóre zespoły nawet wyżej). Komentarze przedstawicieli ECB były dwojakie, ale jednak rynek większą uwagę przywiązuje to tych jastrzębich.
- Dzisiaj rynki finansowe czekają na wystąpienie prezesa Fed w Kongresie. Ton jego wypowiedzi z początku lutego był łagodny (mówił o spadku inflacji). Po ostatni nich danych z USA, pokazujących relatywnie dobrą koniunkturę i uporczywość inflacji bazowej, ton zmieni się na bardziej jastrzębi. Scenariusz „maksymalny” to brak sprzeciwu wobec podwyżki o 50pb w marcu, ale raczej nie usłyszymy jasnych wypowiedzi na ten temat zważywszy, że przed nami piątkowe payrolle. Poza tym audytorium do którego będzie przemawiał prezes Fed, będzie zadawać raczej pytania ogólne. Jastrzębi ton wypowiedzi Powella może zatrzymać wczorajsze odbicie euro.
- W tym tygodniu poznamy także dane z amerykańskiego rynku pracy (m.in. payrolls). Podobnie jak konsensus zakładamy znaczące spowolnienie wzrostu nowych etatów po bardzo udanym styczniu. Nadal jednak powinien to być stosunkowo solidny odczyt, potwierdzający, że Fed może kontynuować podwyżki stóp również po marcu. Dokładają się do tego korzystne wskaźniki koniunktury, m.in. piątkowy ISM dla sektora usług, czy wątpliwości co do skali poprawy koniunktury w Chinach w tym roku. Chiny przyjęły niższy cel dla wzrostu PKB niż zakładał rynek, akcentując przy tym technologię, a nie inwestycje. To prawdopodobnie jednak za mało, aby istotnie zmienić pozycje €/US$. Dlatego w tym tygodniu spodziewamy się raczej utrzymania pary w trendzie bocznym, bliżej 1,06.
- Różnica stóp między USA i strefą euro nadal wskazuje na powrót €/US$ ponad 1,10 w perspektywie kolejnego kwartału, a dane inflacyjne ze strefy euro to argument za wydłużeniem cyklu podwyżek także w Europie. Jeżeli dane z USA w tym tygodniu nie zmienią istotnie tego obrazu, to mocne euro będzie dominować w najbliższych miesiącach. Dużym zagrożeniem dla takiego scenariusza są potencjalnie mocne dane z USA. Dużo też będzie także zależeć od koniunktury w Chinach. Dalsza odbudowa aktywności może wywołać kolejną falę odpływu kapitałów z USA na rynki wschodzące, przyspieszając wzrost €/US$.
Umocnienie PLN w ślad za €/US$.
- W ślad za wzrostem €/US$ zyskały również waluty CEE. Kurs €/PLN spadł z 4,72 do prawie 4,66. W tym tygodniu zachowanie PLN prawdopodobnie zdeterminuje sytuacja na rynkach bazowych, szczególnie kierunek dla €/US$. Inwestorzy nie spodziewają się przełomu jeżeli chodzi o najbliższą decyzję RPP, czy zmianę nastawienia Rady. Sugeruje to raczej stabilizację €/PLN w okolicach 4,70 w najbliższych dniach.
- Od początku roku złoty słabo radzi sobie na tle walut regionu. Gdy czeska korona zbliżała się do najmocniejszych poziomów w historii wobec euro, €/PLN cofnął się jedynie poniżej 4,70. Naszym zdaniem zapowiada to kolejną falę przeceny złotego, być może już w drugiej połowie miesiąca. Moment będzie w dużym stopniu zależał od ogólnego sentymentu na rynkach (czyli prawdopodobnie reakcji na marcowe decyzje Fed i EBC). Technicznym poziomem docelowym wydają się szczyty €/PLN z końcówki lutego w okolicach 4,80.
- Ryzyka związane z TSUE nie zmieniają jednak naszej opinii o €/PLN w dłuższym terminie. Uważamy, że fundamenty złotego pozostają relatywnie solidne. Oczekujemy m.in. dalszego zawężenia deficytu handlowego dzięki lepszym wynikom eksportu (przy mniejszych obawach o koniunkturę w Europie) oraz niższym cenom surowców energetycznych niż rok temu. Jednocześnie wysoka inflacja bazowa to ważny argument przeciw cięciom stóp w tym roku. Dlatego w 2poł23 spodziewamy się powrotu €/PLN do 4,70 lub poniżej. Ryzykiem pozostaje jednak przebieg wojny w Ukrainie w najbliższych miesiącach.
W tym tygodniu rynki długu raczej w trendzie bocznym.
- Przed publikacją payrolls presja na wzrost rentowności na bazowych rynkach długu powinna w tym tygodniu zahamować. Wyniki amerykańskiego pracy będą naszym zdaniem solidne, lecz zbliżone do konsensusu ekonomistów. Słabe dane o sprzedaży detalicznej i nastrojach inwestorów w strefie euro nie przebiły się przez oczekiwania na wyższe stopy procentowe po ubiegłotygodniowych negatywnych niespodziankach inflacyjnych.
- Jeżeli piątkowe dane okażą się słabe, może to być wręcz okazja do korekty po wzrostach dochodowości z ubiegłego tygodnia. Ogólny obraz gospodarki USA i europejskiej wskazuje na kontynuację podwyżek i wysokich rentowności.
- W kraju liczymy na względną stabilizację długoterminowych SPW. W 2poł23 rentowności SPW powinny okazać się niższe niż obecnie, chociaż ostatnie dane z USA i Eurolandu pokazują, że trudno liczyć na szybki powrót oczekiwań na cięcia stóp. Wśród pozytywnych czynników krajowych, wspierających POLGBs widzimy mocny popyt ze strony krajowych banków, który pokryje istotną część wysokich potrzeb pożyczkowych. Popyt na kredyt jest bardzo słaby, a podaż depozytów powinna się poprawić. Rząd może też kontynuować finansowanie w twardych walutach zamiast w POLGBs. Za granicą Fed raczej rozpocznie obniżki później (w 2024) niż rynek to wyceniał na bazie oczekiwań słabnącej koniunktury i dezinflacji.