Dziennik |
Dziennik ING: Mniejsze obawy o kryzys kredytowy w USA to wzrost rentowności długu. W Polsce wysoka inflacja bazowa pomimo słabej konsumpcji.
Wiadomości zagraniczne
USA: Dane z przemysłu i handlu zbliżone do oczekiwań.
- Sprzedaż detaliczna w USA spadła w marcu o 1%m/m, więcej od oczekiwań (-0,5%m/m). Tendencja z ostatnich miesięcy sugeruje hamowanie popytu - w ciągu ostatnich pięciu miesięcy odnotowano cztery spadki m/m. Dane oczyszczone z najbardziej zmiennych kategorii okazały się jednak lepsze od oczekiwań (spadek o 0,3%, a nie 0,5%), w górę zrewidowano też sprzedaż za luty. Sugeruje to, że popyt pozostaje na tyle silny, że o szybki spadek inflacji bazowej będzie trudno. To naszym zdaniem kluczowy argument za dokonaniem jeszcze jednej podwyżki stóp przez Fed w maju (25pb).
- Z kolei lepiej od oczekiwań wypadły dane o produkcji przemysłowej w marcu, rosnąc o 0,4%m/m, przy konsensusie 0,2%. W górę (z 0,0 do 0,2%m/m) zrewidowane także odczyt produkcji za luty. To jednak w większości zasługa usług publicznych, gdzie zanotowano wzrost o 8,4%m/m. To efekty nietypowej pogody na początku roku, w kolejnych miesiącach wyhamowanie tej kategorii wydaje się nieuniknione. Produkcja przemysłowa jest obecnie o 1,1% niższa niż w marcu 2022, a koniunktura wg badania ISM sugeruje dalsze spadki.
USA: Dobre nastroje konsumentów w raporcie Uniwersytetu Michigan potwierdzają ogólnie solidną kondycję konsumpcji i PKB w 1kw23, skok 1-rocznych oczekiwań inflacyjnych oraz stabilizacja 5-10 letnich
- Indeks nastrojów Uniwersytetu Michigan był wyższy od oczekiwań tj. 63,5 wobec oczekiwanych 62,1 oraz 62 przed miesiącem. Poprawiły się oba komponenty tj. bieżącej sytuacji i oczekiwań na przyszłość, co razem z danymi o sprzedaży detalicznej wskazuje na brak istotnego pogorszenia konsumpcji w USA.
- Biorąc pod uwagę ostatnie dane z USA widzimy ryzyko po wyższej stronie dla prognozy ING dla PKB za 1kw23 na poziomie 1,5%kw/kw zannaulizowane.
- Zaskoczeniem może być mocny wzrost 1-rocznych oczekiwań inflacyjnych, na razie trudny powiedzieć czy to co więcej niż miesięczna zmienność tych danych, możliwe że miała związek z cenami paliw i kryzysem bankowym. Bez zmian pozostała miara 5-10 letnich oczekiwań inflacyjnych na poziomie 2.9%r/r.
USA: Przedstawiciele Fed sygnalizują kolejną podwyżkę stóp procentowych.
- Jeszcze jedna podwyżka stóp procentowych o 25pb pozwoli Fed zakończyć cykl zacieśniania polityki pieniężnej z pewną dozą pewności, że inflacja wróci do celu 2% - powiedział prezes Fed z Atlanty R. Bostic.
- Polityka pieniężna w USA powinna zostać ponownie zacieśniona – uważa członek zarządu Fed C. Waller. W jego ocenie warunki finansowe nie zacieśniły się znacząco, rynek pracy jest nadal mocny i dość ciasny, a inflacja znajduje się znacząco powyżej celu. Zdaniem Wallera polityka pieniężna będzie musiała pozostać restrykcyjna przez znaczący czas, dłużej niż obecnie oczekuje rynek.
- Rynek w pełni wycenia podwyżkę stóp Fed o 25pb na majowym posiedzeniu i taki jest też nasz scenariusz bazowy. Jednocześnie nie można wykluczyć, że pod koniec 2023 Fed będzie obniżał stopy – być może nawet o 100pb.
Ten tydzień: W USA ostanie komentarze Fed przed blackoutem poprzedzającym majowe posiedzenie Fed. W Eurolandzie oczekiwana jest dalsza poprawa koniunktury w przemyśle wg PMI i lekki pogorszenie sytuacji w usługach.
- W tym tygodniu nie zaplanowano publikacji istotnych danych z USA, punkte uwagi będą ostanie komentarze Fed przed blackoutem poprzedzającym majowe posiedzenie Fed.
- W Fed obecnie trwa debata nad ścieżką stóp. Sygnały jakie dobiegają w ostatnim czasie wskazują na wątpliwości czy po maju potrzebna jest kolejna podwyżka. Takie jest też nasze zdanie, uważamy, że nastąpi jeszcze jedna podwyżka i koniec cyklu. Kryzys bankowy przyniesie zacieśnienia warunków kredytowych które może być ekwiwalentem 1-2 podwyżek, takie m.in. zdanie wypowiedział ostatnio prezes Powell. Zwracamy uwagę, że ostatnie dane pokazują wciąż mocną gospodarkę przed załamaniem bankowym, ale ważniejsze będą nowe dane obejmujące sytucję z zacieśnieniem kredytowym.
- W piątek poznamy wstępne wyniki badania koniunktury PMI w strefie euro. Spodziewamy się wzrostu indeksu z 47,3pkt. do 48,0pkt. (zgodnie z konsensusem) w przypadku przemysłu oraz spadku w usługach z 55,0pkt. do 54,0pkt. (konsensus 54,6pkt.). Badania koniunktury na początku roku przedstawiły niejednoznaczny obraz – wyniki PMI były bardzo optymistyczne, podczas gdy np. badania Komisji Europejskiej sugerowały umiarkowane ożywienie. W kluczowych z punktu widzenia Polski Niemczech również oczekujemy poprawy ocen w przemyśle z 44,7pkt. do 45,1pkt., ale spadku w usługach z wysokich 53,7pkt. do z 51,0pkt.
Wiadomości krajowe
Publikacje krajowych danych pod koniec tygodnia.
- Na publikacje krajowych danych przyjdzie nam poczekać do końca tego tygodnia. W piątek poznamy dane z rynku pracy, a w czwartek GUS przedstawi zrewidowane kwartalne rachunki narodowe za lata 2021-23. Prognozujemy, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w marcu o 13,0%r/r (konsensus: 12,5%), po wzroście 13,6%r/r w lutym. Presja płacowa utrzymuje się z uwagi na wzrost kosztów życia oraz nadal napięty rynek pracy. Wyższy niż prognozowany na marzec wzrost płac w lutym był związany z dodatkowymi wypłatami w górnictwie i energetyce. Szacujemy, że przeciętne zatrudnienie w przedsiębiorstwach zwiększyło się o 0,6%r/r (konsensus na tym samym poziomie), po wzroście o 0,8%r/r w lutym. Lutowe dane rozczarowały i oczekujemy kolejnych sygnałów słabnącego popytu na pracę w kontekście słabnącej koniunktury. Przy utrzymujących się brakach kadrowych w części branż i w kontekście wzrostu płacy minimalnej nie powinno mieć to większego wpływu na skalę wzrostu wynagrodzeń.
Marcowy CPI zrewidowany do 16,1%r/r. Po szybkiej dezinflacji w najbliższych miesiącach, o dalszy spadek inflacji w średnim terminie będzie coraz trudniej.
- Inflacja w Polsce (i regionie Europy Środkowej) minęła szczyt i w marcu spadła do poziomu 16,1%r/r wobec 18,4%r/r w lutym. GUS zrewidował wstępny marcowej szacunek inflacji do 16,1%r/r (flash na poziomie 16,2%). W marcu towary podrożały o 17,1%r/r, a usługi o 13,3%r/r, wobec odpowiednio 20,2% i 13,3%. Wzrost cen usług utrzymuje się w ostatnich miesiącach na stabilnym i wysokim poziomie.
- Ostateczne dane potwierdziły, że spadek inflacji w marcu był przede wszystkim związany z czynnikami powiązanymi z energią. Roczne tempo wzrostu cen paliw spadło do 0,2% z 30,8%r/r w lutym. Obniżyła się także nieco inflacja cen nośników energii (odpowiednio 26,0%r/r vs. 31,1%r/r). Utrzymuje się natomiast presja na wzrost cen żywności. Żywność i napoje bezalkoholowe były w marcu 24,0% droższe niż przed rokiem, a roczne tempo wzrostu utrzymało się dokładnie na takim samym poziomie jak w lutym. Warzywa podrożały o 7%m/m.
- Nasze szacunki wskazują, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii wzrosła do 12,3%r/r, z 12,0%r/r, co jest zgodne z naszą wcześniejszą prognozą. Oficjalne dane NBP opublikuje dziś o 14:00. Zwraca uwagę silny wzrost cen odzieży i obuwia (5,0%m/m) oraz artykułów wyposażenia mieszkań (1,4%m/m).
- Proces dezinflacji rozpoczął się, jednak dalszy wzrost inflacji sugeruje, że nie będzie to proces szybki i łatwy. W pierwszej fazie będzie go wspierał spadek rocznych dynamik cen paliw i energii, m.in. z uwagi na wysoką bazę odniesienia, ale dalszy spadek cen w kierunku celu NBP będzie coraz trudniejszy. Wcześniejszy wzrost kosztów nadal jest transferowany na ceny detaliczne, pomimo sygnałów wyraźnego pogorszenia popytu konsumpcyjnego.
- W sytuacji pogłębiającej się dekoniunktury Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie zdecyduje się na dalsze podwyżki stóp procentowych, jednak dzisiejsze dane inflacyjne dobitnie potwierdzają, że na jakąkolwiek decyzję o obniżkach stóp procentowych jest zdecydowanie przedwcześnie. Temat ewentualnych cięć stóp przed końcem 2023 przestał być ostatnio podnoszony przez członków Rady, co jest pozytywną zmianą w jej komunikacji. Chociaż rynek nadal gra na obniżki stóp procentowych pod koniec 2023, to naszym zdaniem do końca roku pozostaną one bez zmian, a pierwszych cięć oczekujemy na przełomie 3kw/4kw24.
- Inflacja CPI zaczyna spadać także poza Polską, jednak na tle regionu Europy Środkowej Polska (i Węgry) odstają z utrzymującym się wzrostem inflacji bazowej, podczas gdy bazowa w Czechach już spada.
- Wysokie oczekiwania inflacyjne widać także na rynkach finansowych, dzisiaj krzywe dochodowości są odwrócone (rentowność IRS albo obligacji 10-letnich niżej niż 2-letnich), co oznacza że rynki finansowe spodziewają się spowolnienia gospodarczego i spadku inflacji. Jednak w przypadku Polski krzywa dochodowości jest w najmniejszym stopniu odwrócona (najmniejsze nachylenie negatywne), co interpretujemy jako niższą wiarę w trwały spadek inflacji niż ma to miejsce w przypadku Czech, a nawet Węgier.
RPP: Nie ma podstaw do dyskusji o obniżkach stóp – C. Kochalski.
- Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie dyskutowała o obniżkach stóp procentowych, bo nie ma do tego podstaw od strony procesów gospodarczych i inflacyjnych – powiedział członek Rady C. Kochalski. Kochalski dodał, że RPP jest gotowa na podwyżki stóp, jeżeli zajdzie taka potrzeba, ale polska gospodarka zmierza ku miękkiemu lądowaniu, a wzrost płac jest opóźniony względem inflacji, co powinno oddziaływać dezinflacyjnie.
Rząd: Zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy, dopłaty do zbóż i nawozów.
- W sobotę prezes partii rządzącej (PiS) J. Kaczyński poinformował o wprowadzeniu zakazu przywozu z Ukrainy zboża i innych produktów rolnych. Zapowiedziano także powszechny skup zboża oraz dopłaty do zbóż i nawozów. Zakaz przywozu zboża ma obowiązywać do 30 czerwca i obejmować również tranzyt. Rozporządzenie w tej sprawie zostało podpisane w sobotę 15 kwietnia.
- Jednostronne wprowadzenie zakazu importu produktów rolnych z Ukrainy przez Polskę może otworzyć kolejny front konfliktu polskich władz z Unią Europejską (UE), gdyż polityka handlowa jest wyłączną kompetencją UE. Może to doprowadzić do dalszego opóźnienia funduszy z Krajowego Programu Odbudowy (KPO).
Wzrost deficytu budżetowego w 2022.
- Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2022 wyniósł PLN111,1mld, wobec PLN48,2mld w roku 2021 – poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS).
- Biorąc pod uwagę nominalną wartość PKB za 2022 piątkowe dane sugerują deficyt na poziomie 3,6% PKB, podczas gdy GUS raportował wcześniej 3,4% PKB. Należy przy tym mieć na uwadze, że zrewidowane dane o PKB w latach 2021-22 poznamy dopiero w czwartek.
Komentarz rynkowy
Dolar nadal pod presją, złoty zyskuje.
- W ubiegłym tygodniu dolar pozostał pod presją, kurs €/US$ przejściowo zbliżył się do 1,11. Niższe od oczekiwań dane o inflacji z USA (zarówno CPI i PPI) wzmocniły oczekiwania na szybkie poluzowanie polityki Fed. Nie było tego jednak widać na rynkach długu, gdzie rentowności Treasuries wzrosły 5-10pb. To prawdomównie efekt pozytywnych nastrojów na rynkach i odpływu kapitałów z obligacji. Słabszy dolar wsparł waluty CEE, kurs €/PLN pogłębił tegoroczne minima do 4,6350, choć dziś rano jest na 4,6450. Krzywa SPW kontynuowała natomiast stromienie. 10latki osłabiły się o około 15pb, a 2latki pozostały bez większych zmian z uwagi na mocne oczekiwania na szybkie obniżki stóp NBP.
Lekka korekta na €/US$.
- Korekta / spadek €/US$ może potrwać na początku tygodnia. Wskaźniki techniczne sugerują, że ostatni wzrost pary €/US$ był zbyt silny i ciągle jest miejsce na lekkie zejście kursu, maksymalnie do 1,09. Dopiero w piątek mamy najprawdopodobniej optymistyczne PMI ze strefy euro, które powinny znów wzmocnić euro do dolara.
- Pod koniec 2023 spodziewamy się €/US$ w granicach 1,12-1,15. Uważamy, że będzie to efekt oczekiwań na obniżki stóp Fed na przełomie roku, widoczny w spreadzie 2letnich swapów US$ kontra euro.
- Złoty jak na razie jest stabilny i może się to nie zmienić w najbliższych dniach. Inwestorzy wciąż ignorują negatywne dla złotego czynniki lokalne, jak obawy o konsekwencje opinii TSUE ws. kredytów frankowych. Nie wygląda też na to, aby sentyment na rynkach miał się w najbliższych dniach wyraźniej pogorszyć, a potencjalnie negatywne dla PLN dane z kraju poznamy dopiero w przyszłym tygodniu.
Stabilizacja rynków długu na początku tygodnia.
- Na początku tygodnia spodziewamy się stabilizacji na bazowych rynkach długu. Kluczowe dane (PMI ze strefy euro) poznamy dopiero w piątek i powinny one pozwolić na dalsze wzrosty rentowności. Także sentyment na rynkach pozostaje pozytywny, co nie zapowiada zakupów obligacji. Pewnym ryzykiem może być jednak rozpoczynający się sezon publikacji wyników przez amerykańskie spółki.
- Uspokojenie na rynkach bazowych prawdopodobnie zapowiada też małe zmiany wycen SPW, przynajmniej na początku tygodnia. Stromienie krajowej krzywej powinno jednak pozostać dominującym trendem na drugą połowę kwietnia. Sytuacja na rynkach bazowych pozostaje na tyle dobra, aby podtrzymać wzrost rentowności długich SPW. Z kolei dane z Polski powinny wspierać, lub nawet wzmocnić, oczekiwania na poluzowanie polityki przez RPP.