Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Rynki długu mniej zaniepokojone recesją, ale dzisiaj PMI. EBC i Fed brzmią jastrzębio. W Polsce słabe dane z przemysłu. Dziś handel i budownictwo.

Wiadomości zagraniczne

USA: Spotkanie na szczycie nie przyniosło porozumienia budżetowego.

  • Wczorajsze rozmowy prezydenta Joe Bidena ze spikerem Izby Reprezentantów Kevinem McCarthy nie przyniosły porozumienia w sprawie podniesienia limitu zadłużenia przez Kongres. Obie strony sygnalizują dobry przebieg rozmów. Tak odbierają to rynki finansowe, chociaż nie wiadomo czy to tylko pozytywna retoryka czy rzeczywiste postępy. Zakładamy, że w stanie wojny politycy w USA szybciej osiągną porozumienie niż w 2011 roku.
  • Rozmowy mają być prowadzone codziennie aż do skutku. McCarthy wciąż domaga się znacznej redukcji wydatków publicznych, w tym m.in. wydatków socjalnych. Biden postuluje podniesienie podatków dla najbogatszych i redukcję luk podatkowych, aby zwiększyć wpływy z podatków.
  • US Treasury wciąż szafuje terminami kiedy wyczerpią się środki, ale roboczo można zakładać, że brak porozumienia do około 1 czerwca może mieć ograniczone negatywne konsekwencje dla gospodarki amerykańskiej i światowych rynków finansowych. W połowie czerwca pojawią się wpływy podatkowe, które trochę złagodzą sytuację.

USA: Jastrzębia retoryka przedstawicieli Fed.

  • Jastrząb z Fed St. Luis James Bullard powiedział, że wskazane są jeszcze dwie podwyżki stóp procentowych Fed w 2023, raczej wcześniej niż później, aby wywrzeć wystarczającą presję do obniżenia inflacji i przywrócić ją do celu.
  • Natomiast prezes Fed Minneapolis Neel Kashkari (raczej łagodnie nastawiony) powiedział, że po zaskoczeniu wysokością i uporczywością inflacji, Fed nie chce zadeklarować, że skończył podwyżki stóp procentowych. Fed potrzebuje dodatkowej informacji do decyzji o dalszych podwyżkach.
  • Prezes Fed Atlanta Raphael Bostic zasugerował pauzę w cyklu podwyżek, aby poznać opóźnione efekty dotychczasowego zacieśnienia.
  • Z kolei prezes Fed Richmond Tom Barkin uchylił się od komentarza nt. decyzji Fed w czerwcu. Jednakże stwierdził, że nie jest przekonany, że inflacja jest w trwałym trendzie spadkowym.
  • Najbliższe posiedzenie FOMC zaplanowano na 13-14 czerwca, zostanie wówczas opublikowana aktualizacja prognoz makroekonomicznych.

EBC: Mieszane komunikaty przedstawicieli EBC.

  • Członek Rady Prezesów EBC i Prezes Banku Hiszpanii Pablo Hernandez de Cos powiedział, że niektóre wskaźniki inflacji wykazują poprawę, ale EBC wiąż musi podnieść stopy procentowe i utrzymać je przez dłuższy czas na wyższym poziomie.
  • Według Prezesa Banku Francji Francois Villeroya, EBC osiągnie szczyt stóp procentowych podczas trzech najbliższych posiedzeń (czerwiec-lipiec-wrzesień), lecz niekoniecznie będzie podwyższał stopy na każdym z nich.
  • Prezes Banku Chorwacji Boris Vujcic stwierdził, że dalsze podwyżki stóp EBC będą uzależnione od trendu inflacji bazowej.

Wiadomości krajowe

Dziś poznamy kwietniowe dane o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej.

  • Według naszych prognoz spadek sprzedaży detalicznej towarów pogłębił się w kwietniu do 8,4%r/r (konsensus: -8,0%) z -7,2%r/r w marcu. Konsumenci są nadal pod presją wysokich cen, chociaż inflacja CPI zaczęła się nieco obniżać. Stopniowa dezinflacja w połączeniu z dwucyfrowym wzrostem płac nominalnych powinny stopniowo przyczynić się do odbudowy realnych dochodów do dyspozycji i poprawy konsumpcji gospodarstw domowych.
  • W przypadku produkcji budowlano-montażowej liczymy na wzrost o 0,1%r/r (konsensus: +1,8%), po spadku o 1,5%r/r w marcu. Nasze prognozy wskazują na spadki w zakresie wznoszenia budynków i robót specjalistycznych, przy utrzymującym się wzroście aktywności w przypadku budowy obiektów inżynierii lądowej.

Silne hamowanie przemysłu w kwietniu.

  • Produkcja przemysłowa obniżyła się w kwietniu o 6,4% (ING: -2,5%; konsensus: -3,3%), po spadku o 3,1%r/r w marcu (po rewizji), trzeci miesiąc z rzędu notując spadek w ujęciu rocznym. Po korekcie o wpływ czynników sezonowych produkcja obniżyła się o 1,6%m/m.
  • Spadek aktywności przemysłowej był w kwietniu szeroko zakrojony. Produkcja w przetwórstwie obniżyła się o 5,6%r/r, ale obserwowaliśmy także spadki w górnictwie (-11,7%r/r) oraz wytwarzaniu energii (-14,3%r/r).
  • Słabość przetwórstwa może być z jednej strony związana ze spadającymi zamówieniami z europejskiego przemysłu, a  z drugiej z normalizacją nabudowanych w poprzednich kwartałach zapasów surowców i komponentów produkcyjnych. Stopniowo wygasa także popandemiczny boom w produkcji branży samochodowej, która odrabiała zaległości produkcyjne po odblokowaniu się łańcuchów dostaw. Widać także niższą aktywność przemysłu spożywczym, który rok temu mocno odbił po rozpoczęciu wojny w Ukrainie.
  • Wśród działów przetwórstwa najgłębsze spadki w ujęciu rocznym obserwowaliśmy w przypadku produkcji wyrobów chemicznych (-23,0%), metali (-16,6%) oraz wyrobów z surowców niemetalicznych (-15,7%). Największe wzrosty odnotowano w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń (+32,1%) oraz ich produkcji (+12,0%).
  • Dane z sektora przemysłowego wskazują na silne hamowanie produkcji i dalsze wyraźne hamowanie presji cen hurtowych, budząc obawy o skalę poprawy koniunktury w 2kw23. Wprawdzie dane o PKB w 1kw23 okazały się wyraźnie lepsze od oczekiwań, a badania koniunktury przedsiębiorstw sugerują poprawę sytuacji w kolejnych kwartałach, jednak dzisiejsze dane malują mało optymistyczny obraz początku 2kw23.
  • W 2023 roku to eksport może być kołem zamachowym polskiej gospodarki. Słabnięcie przemysłu budzi niepokój, ale z drugiej strony widzimy dosyć rozbieżne oczekiwania dotyczące niemieckiej gospodarki, od bardzo pesymistycznych mówiących o pogłębieniu spowolnienia w 2poł23, do bardziej optymistycznych zakładających że ostatnie spowolnienie przemysłu ma związek z nadbudowanymi zapasami, zaś stopniowa poprawa w Chinach pomoże niemieckiemu przemysłowi i pozwoli podtrzymać mocny sektor usług. Wciąż uważamy, że dołek cyklu koniunkturalnego przypadnie w 1połowie 2023, ale wyjście z niego może być niemrawe.

Inflacja PPI już na jednocyfrowych poziomach.

  • Wzrost cen producentów (PPI) wyhamował w kwietniu do 6,8%r/r (ING: 6,8%; konsensus: 7,0%) z 10,3%r/r miesiąc wcześniej (dane zrewidowane). Inflacja PPI spadła do jednocyfrowych poziomów po raz pierwszy od połowy 2021. Warto odnotować, że czwarty miesiąc z rzędu indeks PPI obniżył się w ujęciu m/m, a ceny w przetwórstwie spadają w tym samym ujęciu od listopada ubiegłego roku.
  • Biorąc pod uwagę korelację (z opóźnieniem) między PPI i CPI, oczekujemy dalszego spadku cen konsumpcyjnych w najbliższych miesiącach. Będzie on jednak wyraźnie wolniejszy z uwagi na dostosowania kosztów firm do wcześniejszego szoku na rynku surowców, w tym energetycznych oraz presji płacowej.

Rynek pracy pozostaje mocny.

  • W kwietniu przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 12,1%r/r wobec 12,6%r/r w marcu. Wynik jest zgodny z konsensusem. Wzrost przeciętnego zatrudnienia wyhamował do 0,4%r/r (konsensus: 0,3%) z 0,5%r/r miesiąc wcześniej.
  • Rynek pracy pozostaje napięty mimo symptomów schłodzenia koniunktury m.in. w handlu, transporcie, administracji i niektórych działach przetwórstwa przemysłowego.
  • W warunkach wysokiej inflacji przekłada się to na utrzymywanie się dynamicznego wzrostu płac. Wynagrodzenia od miesięcy rosną jednak wolniej od inflacji, skutkując spadkiem siły nabywczej Polaków. Ten trend najprawdopodobniej nie zmieni się przez większą część roku. Efektem będzie stagnacja lub niewielki spadek realnych wydatków gospodarstw domowych.
  • Obawiamy się, że dzisiejsze dane dotyczące handlu detalicznego także potwierdzą niski poziom aktywności gospodarczej w kwietniu. Na tym tle rynek pracy pozostaje w relatywnie solidnej kondycji, co może ograniczać tempo spadku inflacji bazowej. Po wygaśnięciu szoku surowcowo-energetycznego firmy coraz częściej wskazują na presję na koszty z tytułu rosnących kosztów pracy.

GUS: Maj pod znakiem niewielkiego pogorszenia koniunktury.

  • W maju oceny koniunktury w większości obszarów gospodarki były nieznacznie gorsze niż w kwietniu – wynika z danych GUS. Poprawę odnotowano w przypadku „zakwaterowania i gastronomii” oraz „informacji i komunikacji” W pozostałych obszarach raportowano pogorszenie.

Rząd: Do 2030 transformacja energetyczna będzie kosztowała PLN600mld.

  • Transformacja polskiego sektora elektroenergetycznego do 2030 będzie kosztowała PLN600mld – powiedział wicepremier i minister aktywów państwowych J. Sasin. Dodał, że jest to kwota porównywalna z całym budżetem państwa, a uwzględnia wyłącznie najpotrzebniejsze inwestycje i nie uwzględnia kosztów związanych ze wzrostem cen energii, czy też działań związanych z pakietem „Fit for 55” Unii Europejskiej.
  • Transformacja energetyczna i poprawa zdolności obronnych będą naszym zdaniem kluczowymi wyzwaniami i obciążeniami finansowymi dla sektora finansów publicznych w najbliższych latach. W tym kontekście kluczowe jest odpowiednie zdefiniowanie priorytetów i znalezienie odpowiedniej równowagi między wydatkami na cele energetyczne i militarne oraz socjalne.

MF: Wzrost zadłużenia skarbu państwa.

  • Na koniec kwietnia 2023 zadłużenie skarbu państwa wzrosło do PLN1245mln i było o PLN9,4mld wyższe niż na koniec marca tego roku.

Komentarz rynkowy

Stabilny €/US$, ale waluty CEE zyskują.

  • W poniedziałek nie doszło do większych zmian €/US$, para utrzymała się przy 1,08. Nie przeszkodziło to jednak w ponownym umocnieniu złotego i innych walut CEE. Kurs €/PLN jest dziś rano przy 4,50.
  • Na bazowych rynkach długu w poniedziałek zmiany były niewielkie, ale jednak rentowności wzrosły, o około 5pb. Długie SPW osłabiły się jednak bardziej. 10-latka osłabiła się o około 7pb, 2latka 3pb i to mimo fatalnych danych z krajowego przemysłu (szczegóły w wiadomościach krajowych).

€/US$ na razie w trendzie bocznym, €/PLN może kontynuować spadek.

  • Naszym zdaniem €/US$ utrzyma się blisko 1,08 jeszcze kilka dni i  w dalszej perspektywie powróci do wzrostu. W ciągu paru tygodni powinien znów znaleźć się przy 1,10 lub nieco wyżej. Kluczowe będą publikowane w tym tygodniu dane koniunkturze (PMI). Ew. słabsze odczyty przyniosą z powrotem obawy o załamanie kredytowe i spowolnienie gospodarcze oraz wesprą oczekiwania na cięcia stóp Fed.
  • Nie zmieniamy również naszych średnioterminowych oczekiwań odnośnie do €/US$. Oczekujemy, że Fed jeszcze w tym roku zacznie obniżki stóp, podczas gdy EBC będzie je jeszcze podnosić. Dlatego na koniec roku oczekujemy wzrostu €/US$ do 1,15-20.
  • €/PLN spadł szybciej niż zakładaliśmy. W drugiej połowie tygodnia para prawdopodobnie znów przetestuje tegoroczne dołki na 4,47-48. Widać, że w okolicach 4,50 i szczególnie poniżej tego poziomu popyt na złotego słabnie i może to być naturalna bariera dla umocnienia złotego w tym roku. Zawracamy też uwagę, że po ostatnim umocnieniu PLN przestał być niedowartościowany, a pewien niepokój inwestorów może budzić zbliżająca się opinia TSUE ws kredytów frankowych czy kolejne rządowe obietnice wydatkowe.

PMI z głównych gospodarek mogą teoretycznie wzmocnić rynki długu, ale z drugiej strony rynki finansowe rozstają się ze scenariuszem credit crunchu i recesji co może mieć większe znaczenie.

  • Rynki wydają się wierzyć w szybkie porozumienie dotyczące limitu zadłużenia w USA. Dodatkowo ostatnie wzrosty rentowności postrzegamy jako sygnał, że rynki finansowe rozstają się ze scenariuszem credit crunchu i recesji.
  • Teoretycznie problemem mogą okazać się spadki PMI ze strefy euro i USA. Spodziewamy się raczej nienajlepszych wyników, co sugeruje wyhamowanie wzrostów rentowności lub niewielkie spadki. Umocnienie długu może przyspieszyć gdyby okazało się, że rozmowy nad limitem zadłużenia w USA przeciągną się, ale w warunkach wojny jaką prowadzi USA możliwe jest szybsze porozumienie niż w fatalnym 2011 roku.
  • W dalszej części tygodnia SPW powinny więc śledzić zachowanie krzywej niemieckiej, co raczej sugeruje stabilizację na długim końcu i umocnienie na krótkim. W przyszłym miesiącu poznamy jednak kolejne zapowiedzi wydatków socjalnych ze strony rządu. Spodziewamy się, że rozszerzenie się spreadów SPW wobec krzywej niemieckiej będzie wówczas kontynuowane, podobnie jak spadek oczekiwań na obniżki stóp NBP w tym roku.

Niniejsza publikacja została przygotowana przez Biuro Analiz Makroekonomicznych w ING Banku Śląskim S.A. wyłącznie w celach informacyjnych, bez uwzględnienia celów inwestycyjnych, sytuacji finansowej ani dostępnych środków pieniężnych czytelnika. Informacje zawarte w tej publikacji nie stanowią porady inwestycyjnej, prawnej ani podatkowej, ani też oferty dotyczącej zakupu bądź sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego. ING Bank Śląski S.A. dołożył należytej staranności aby zapewnić, że zawarte informacje nie są błędne lub nieprawdziwe w dniu ich publikacji, jednak ING Bank Śląski S.A. i jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za ich prawdziwość i kompletność, ani wszelkie bezpośrednie i pośrednie szkody powstałe w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji. O ile nie zastrzeżono inaczej, wszystkie opinie, prognozy i oszacowania należą do autora(autorów) oraz były aktualne w momencie publikacji i mogą ulec zmianie bez uprzedzenia.
Rozpowszechnianie tej publikacji może być ograniczone przez prawo lub regulacje, różne w różnych jurysdykcjach. Osoby, które znajdą się w jej posiadaniu powinny sprawdzić te regulacje i zastosować się do nich.
Publikacja ta oraz zawarte w niej dane są chronione prawami autorskimi. Nie może być ona kopiowana, rozpowszechniana ani publikowana przez jakąkolwiek osobę w jakimkolwiek celu bez wyraźnej uprzedniej zgody ING Banku Śląskiego. Wszystkie prawa zastrzeżone. Działalność ING Banku Śląskiego S.A (nr KRS 0000005459), będącego wytwórcą tej publikacji, została zaaprobowana i jest nadzorowana przez Komisję Nadzoru Finansowego.