Dziennik |
Dziennik ING: Słabe dane z niemieckiego przemysłu. Po wczorajszej decyzji RPP w sprawie stóp, dziś konferencja prezesa NBP.
Wiadomości zagraniczne
Sytuacja niemieckiego przemysłu nadal słaba.
- W kwietniu produkcja przemysłowa w Niemczech wzrosła o 0,3% m/m po silnym spadku w marcu (-2,1%). W danych widać przede wszystkim słabszą kondycję branż energochłonnych i samej energetyki (-1,5%m/m). Słaby obraz niemieckiego przemysłu potwierdzają też wczorajsze dane o zamówieniach, pokazujące dalszy spadek (0,4%m/m) po fatalnym marcu (-10,9%m/m). Europejskie firmy na przełomie roku najprawdopodobniej realizowały jeszcze zaległe zamówienia z czasu pandemii, korzystając z otwarcia w Chinach i zniknięcia zaburzeń w łańcuchach dostaw. Gdy ten popyt się wyczerpał, bieżące zamówienia okazują się relatywnie słabe, m.in. pod naporem inflacji i wysokich stóp procentowych.
Spadek sprzedaży detalicznej w strefie euro hamuje.
- W kwietniu sprzedaż detaliczna w strefie euro spadła o 2,6%r/r (siódmy miesiąc z rzędu), wobec spadku o 3,3% miesiąc wcześniej. W ujęciu m/m sprzedaż nie zmieniła się, po spadku o 0,4% w marcu. Na słabym wyniku zaważyły przede wszystkim paliwa (-2,3%m/m) oraz żywność (-0,5%). Europejscy konsumenci odczuwają ten sam problem, co polscy – od miesięcy wzrost płac nie nadąża za inflacją. Słabe wydatki konsumpcyjne będą więc prawdopodobnie głównym czynnikiem ciążącym tegorocznemu wzrostowi PKB w strefie euro, znów podobnie jak w kraju.
Zaporoska Elektrownia Atomowa na razie nie zagrożona.
- Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej oceniła, że wysadzenie przez Rosję zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce nie stwarza na razie bezpośredniego zagrożenia dla Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Elektrownia korzysta z wody z zalewu kachowskiego, jednak zbiornik wody na terenie siłowni jest teraz napełniony. Ostatni czynny reaktor tej największej elektrowni atomowej w Europie został wyłączony we wrześniu ubiegłego roku. Chociaż reaktory nie pracują, nadal potrzebna jest woda, by je chłodzić i zapobiec stopieniu się rdzeni. Pokazuje to jednak z jakimi zniszczeniami Ukraina będzie musiała radzić sobie po wojnie.
Wiadomości krajowe
Stopy NBP i komunikat po majowym posiedzeniu RPP bez zmian. Więcej informacji powinna przynieść dzisiejsza konferencja prezesa A. Glapińskiego. Spodziewamy się nieco bardziej gołębiego nastawienia.
- Zgodnie z oczekiwaniami stopy NBP pozostały bez zmian (referencyjna nadal 6,75%). W komunikacie odnotowano spadek PKB w 1kw23 i dalsze ograniczenie popytu konsumpcyjnego, przy wciąż rosnących inwestycjach. Ponownie zwrócono uwagę na korzystną sytuację na rynku pracy, w tym niskie bezrobocie. Jak należało się spodziewać RPP odnotowała dalszy spadek inflacji CPI oraz wyraźne obniżenie się inflacji bazowej w maju. Rada wciąż dostrzegała przenoszenie wzrostu kosztów na ceny wyrobów gotowych. Poza aktualizacją paragrafów dotyczących danych o PKB w 1kw23 i najnowszych danych inflacyjnych, pozostała część komunikatu nie uległa istotnym zmianom. Rada podtrzymała opinię, że powrót inflacji do celu NBP będzie następował stopniowo ze względu na skalę i trwałość wcześniejszych szoków zewnętrznych.
- Kluczowym wydarzeniem w kontekście perspektyw polityki pieniężnej jest dzisiejsza konferencja prasowa prezesa NBP A. Glapińskiego. Spodziewamy się, że jej wydźwięk będzie bardziej gołębi niż przed miesiącem. Spadek inflacji jest szybszy od oczekiwań (chociaż zbliżony do marcowej projekcji NBP), szczyt inflacji bazowej najprawdopodobniej jest już za nami, a umocnienie PLN i niższe ceny surowców powinny sprzyjać dalszej dezinflacji. Krótkoterminowe perspektywy inflacyjne poprawiły się, a część członków RPP ponownie zaczęła podnosić temat gotowości do obniżek stóp procentowych przed końcem tego roku.
- Naszym zdaniem średnioterminowe perspektywy inflacyjne pozostają niepewne, a w warunkach napiętego rynku pracy i wysokiej presji płacowej i dużego przyzwolenia konsumentów na wzrost cen, dlatego w średniej perspektywie inflacja może się ustabilizować na poziomie wyraźnie wyższym od celu. Projekcja NBP, zakładająca pozostawienie stóp procentowych bez zmian, sugeruje powrót inflacji do celu pod koniec 2025, a ewentualna obniża stóp przed końcem 2023 mogłaby wydłużyć tą perspektywę.
- Dlatego w bazowym scenariuszu nie widzimy podstaw do cięć stóp. Jednak poprawa krótkoterminowych perspektyw inflacyjnych, umocnienie złotego i możliwe złagodzenie nastawienia innych banków centralnych w najbliższych miesiącach mogą posłużyć jako argumenty za pojedynczym cięciem stóp RPP w 2poł23. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza oceniamy na 30-40%.
MRiPS: Dalszy spadek stopy bezrobocia rejestrowanego w maju.
- Według wstępnych szacunków stopa bezrobocia rejestrowanego obniżyła się w maju do 5,1% z 5,2% w kwietniu – poinformowało Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Według danych MRiPS liczba bezrobotnych obniżyła się w maju o 18tys. osób do 840tys. osób.
- Szacowana skala spadku liczby bezrobotnych jest niższa od naszej prognozy (25tys.), co sugeruje, że stopa bezrobocia może być nieznacznie wyższa niż prognozowane przez nas 5,0%.
Prognozy wzrostu gospodarczego BŚ dla Polski bez zmian.
- Bank Światowy podtrzymał prognozę wzrostu gospodarczego Polski w 2023 na poziomie 0,7%, a w 2024 oczekuje wzrostu na poziomie 2,6%. Prognoza na 2023 nie zmieniła się względem poprzedniej rundy prognostycznej z kwietnia.
Komentarz rynkowy
Dzień bez historii, niewielkie zmiany na FX i długu.
- Wtorek nie przyniósł istotnych zmian ani na rynku walutowym ani na długu. Kurs €/US$ utrzymał się przy 1,07, a €/PLN przy 4,48. Na bazowych rynkach długu i SPW zmiany rentowności były wczoraj mniejsze niż 5pb. Widać więc, że decyzja RPP i jej komunikat wpisały się w oczekiwania inwestorów.
- Od początku kwietnia €/PLN obniżył się już ponad 20 groszy, a złoty zyskał wyraźnie mocniej niż inne waluty CEE. Powodów tego może być kilka. Od znaczącej poprawy bilansu handlowego i obrotów bieżących (z deficytu na ponad 2% PKB Polska przeszła w nadwyżkę), przez nadzieje na szybkie odblokowanie KPO po wyborach (i ew. poprawę klimatu inwestycyjnego w kraju), czy napływ inwestycji oczekujących na udział Polski w odbudowie Ukrainy, oraz działania samego MinFin mające na celu umocnienie złotego i wyhamowanie w ten sposób inflacji. Żaden z tych czynników nie powinien wygasnąć co najmniej do wyborów parlamentarnych w kraju.
Długi weekend w kraju, ale nie spodziewamy się osłabienia PLN.
- Najważniejsze w tym tygodniu dane są za nami. Dlatego oczekujemy, że para €/US$ do końca tygodnia utrzyma się blisko 1,07. Ostatnie dane (szczególnie ISM) nie były dla dolara korzystne, a wyniki niemieckiego przemysłu zaskoczyły lekko na plus. Dużo powinno dziać się jednak w przyszłym tygodniu, gdy odbędą się posiedzenia Fed i EBC.
- W końcówce roku nadal spodziewamy się wzrostu €/US$. Mimo pozytywnych zaskoczeń danymi z USA, rynek nadal wierzy, że obniżki stóp Fed nastąpią wcześniej niż EBC. Lepsza od oczekiwań kondycja amerykańskiej gospodarki najprawdopodobniej oznacza jednak, że na koniec roku para €/US$ znajdzie się niżej niż zakładaliśmy dotychczas, tj. nie dalej jak 1,18.
- Przed nami długi weekend w kraju. Często sprzyja to wyższej zmienności i osłabieniu PLN. Teraz jesteśmy jednak w fazie napływu kapitałów do Polski, więc nie spodziewamy się takiego scenariusza. Wsparciem dla PLN są relatywnie wysokie stopy procentowe NBP. Dodatkowo następuje wyraźna poprawa bilansu handlowego. Kurs €/PLN powinien pogłębić ostatnie dołki docierając w tym tygodniu co najmniej do 4,46. Konferencja Prezesa NBP prawdopodobnie istotnie nie wpłynie na złotego, podobnie jak wczorajsza decyzja RPP.
- Według naszych szacunków złoty nie jest już niedowartościowany. Uspokojenie na rynkach będzie nadal premiować waluty państw o wysokich stopach procentowych. W połączeniu z nadziejami na szybkie odblokowanie środków z KPO po wyborach może to jednak ściągnąć €/PLN bliżej 4,40 pod koniec roku.
Zmiany na rynkach długu do końca tygodnia prawdopodobnie niewielkie.
- Słabszy od oczekiwań wynik amerykańskiego ISM, oraz nieco lepsze dane z niemieckiego przemysłu najprawdopodobniej oznaczają, że w drugiej połowie tygodnia Treasuries będą sobie radzić lepiej niż obligacje niemieckie. Najważniejsze dane są już jednak za nami, więc spodziewamy się raczej niewielkich zmian na niemieckiej i amerykańskiej krzywej. Dużo więcej powinno się zadziać w przyszłym tygodniu, przy posiedzeniach Fed i EBC.
- Ostatnie napływy kapitału do kraju powinny trafić częściowo na rynek długu. Sugeruje to, że dziś SPW poradzą sobie nieco lepiej niż np. Bund. Prawdopodobnie pomoże w tym łagodny przekaz po dzisiejszej konferencji Prezesa NBP (spodziewamy się komentarzy o możliwych obniżkach stóp w tym roku). Potem długi weekend w kraju, więc na większe zmiany na krajowych papierach się nie zanosi.