Dziennik |
Dziennik ING: Optymistyczne dane z USA, kontrastują z Eurolandem, ale ECB brzmi wciąż jastrzębio. Rząd przyjął waloryzację 500+ na 800+ od 2024.
Wiadomości zagraniczne
Strefa euro: Prezes ECB chce rozwiać wątpliwości co do wiarygodności kolejnych podwyżek.
- Podczas konferencji w Sintrze prezes EBC C. Lagarde i inni przedstawiciele banku w dalszym ciągu sygnalizowali możliwość dalszego zacieśniania polityki pieniężnej. Oprócz Lagarde, także szef Banku Belgii P. Wunsch powiedział, że kolejne trzy odczyty inflacji będą musiały "dać wyraźny sygnał, że inflacja bazowa rzeczywiście spada", aby przekonać EBC do wstrzymania działań. Natomiast prezes Banku Łotwy M. Kazaks stwierdził, że spowolnienie w gospodarce strefy euro nie wystarczy, aby obniżyć inflację, a także wyraźnie odrzucił oczekiwania na obniżki stóp procentowych przed połową 2024 roku.
USA: Powiew optymizmu w danych o rynku nieruchomości oraz wskaźnikach sygnalnych inwestycji i konsumpcji.
- Wczorajszy pakiet danych z USA zawiera sporą dawkę optymizmu, co może się przełożyć na umocnienie restrykcyjnego nastawienia w polityce pieniężnej Fed i prawdopodobny powrót do podwyżek stóp procentowych od lipca.
- Indeks cen domów S&P/Case-Shiller w 20 największych miastach USA wzrósł w kwietniu o 0,9%m/m po wzroście o 0,4% w marcu i przy konsensusie 0,5%. Przełożyło się to na spadek o 1,7%r/r, po spadku o 1,1% miesiąc wcześniej, ale powyżej konsensusu zakładającego spadek o 2,4%.
- Indeks cen domów jednorodzinnych (FHFA) wzrósł w kwietniu o 0,7%m/m przy oczekiwaniach na wzrost o 0,3% oraz po wzroście o 0,5% w marcu (korekta w dół z 0,6%).
- Sprzedaż nowych domów w ujęciu zanualizowanym w maju wyniosła 763tys. po 680tys. w kwietniu, wyraźnie powyżej konsensusu 675tys. W ujęciu m/m sprzedaż przyśpieszyła do 12,2% w maju po 3,5% w poprzednim miesiącu, podczas gdy konsensus analityków zakładał spadek o 1,2%.
- Od kilku miesięcy sytuacja na amerykańskim ryku nieruchomości jest wyraźnie lepsza od oczekiwań, mimo najszybszej od dekad serii podwyżek tóp Fed. Prawdopodobnie oznacza to, że ceny najmu będą spadać wolniej niż zakładał to m.in. Fed, podtrzymując inflację bazową w USA.
- Ostatnio mocno poprawiły się nastroje amerykańskich konsumentów. Indeks zaufania konsumentów Conference Board wystrzelił w czerwcu do 109,7pkt. z 102,5pkt. w maju, wyraźnie powyżej konsensusu 104pkt. Dane wskazują, że gospodarstwa domowe z optymizmem reagują na sadek inflacji w USA. W połączeniu z ciągle mocnym rynkiem pracy jest to argument za utrzymaniem solidnych wydatków konsumpcyjnych w 2poł23 i mocnego wzrostu PKB.
- Zamówienia na dobra trwałe w maju odnotowały silny (1,7%m/m) wzrost i przebiły konsensus zakładający spadek o 1,0%, po wzroście o 1,2% w kwietniu. Za silnym wzrostem częściowo stał silny wzrost zamówień na środki transportu – po wyłączeniu tej kategorii zamówienia wzrosły o 0,6%m/m po spadku o 0,6% miesiąc wcześniej i oczekiwaniach na spadek o 0,1%. Poprawił się również barometr koniunktury w przemyśle – wskaźnik Richmond Fed wyniósł w czerwcu -7pkt. po -15pkt w maju, konsensus zakładał -12pkt.
Komisja Europejska: plan emisji obligacji o wartości €40mld w 2poł23.
- KE opublikowała plany emisji obligacji o wartości €40mld w 2poł23. Środki będą finansować m.in. wydatki z Funduszu Odbudowy i wsparcie dla Ukrainy. W 1poł23, KE wyemitowała obligacje o łącznej wartości €80mld, łączne emisje w tym roku (€120mld) będą zbliżone do kwot z 2022.
- Od początku 2023, KE emisje obligacji UE są przeprowadzane pod jedną marką bez osobnych etykiet odpowiadających poszczególnym programom finansowym. Zmobilizowane w ten sposób środki finansowe są przekazywane krajom członkowskim lub innym beneficjentom unijnej pomocy finansowej (np. Ukrainie czy krajom bałkańskim) w formie dotacji lub preferencyjnych pożyczek.
Wiadomości krajowe
Deficyt budżetu po maju wyniósł PLN20,85mld.
- Po kwietniu deficyt budżetu państwa wynosił około PLN10mld, więc w samym maju deficyt wyniósł około PLN11mld. W okresie styczeń-maj dochody wyniosły PLN216,4mld, czyli więcej o PLN6,4mld niż w analogicznym okresie 2022. Same dochody podatkowe były jednak niższe o PLN2,7mld. To przede wszystkim efekt niższych wpływów z PIT (-28,1%r/r, PLN9,1mld), gdzie ciągle widoczne są efekty dużych zmian w podatku dochodowym. Dochody z CIT były niższe niż rok temu (1,6%r/r, PLN0,4mld), ale z VAT wyższe (4,8%r/r, PLN4,7mld). W okresie styczeń-maj wydatki wyniosły PLN237,2mld, tj. 35,3% rocznego planu i były wyższe o 19,9% niż rok temu (PLN39,3mld).
- Śledzimy stronę dochodową budżetu, ale istotna część wydatków publicznych jest poza budżetem państwa i nie pojawia się w sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa. Tym niemniej, relatywnie słaby popyt wewnętrzny, zmiany w PIT i wysokie wydatki oznaczają, ze sektor finansów publicznych zanotuje w tym roku relatywnie wysoki deficyt (szacujemy go na 5,2% PKB). W połączeniu z przedwyborczymi obietnicami wydatkowymi sugeruje to również dość wysoki deficyt w 2024 (około 4% PKB).
S&P aktualizuje prognozy dla Polski.
- Agencja S&P Global Ratings podwyższyła prognozę wzrostu PKB Polski w 2023 o 0,2pp. do 1,1%r/r, ale na 2024 obniżyła o 0,2pp. do 3,2%. W ocenie S&P od przyszłego roku wzrost gospodarczy w Polsce prawdopodobnie wspierać będzie przenoszenie produkcji i zamówień firm międzynarodowych bliżej rynków zbytu (nearshoring), wzrost eksportu usług IT oraz wyższe wydatki na zbrojenia. Zwracamy jednak uwagę, że znaczna część wydatków zbrojeniowych zgodnie z zapowiedziami rządu ma odbyć się głównie w oparciu o zagranicznych dostawców, więc przełożą się na import, a nie popyt wewnętrzny, przynajmniej w najbliższych latach.
- Agencja prognozuje deficyt sektora finansów publicznych Polski w 2023 na poziomie 4,9% PKB, w 2024: 3,6%, a w 2025: 3,2%. Relacja długu do PKB Polski może wg S&P wzrosnąć z 47,1% w 2023 do 48,3% w 2026.
- W ocenie S&P, inflacja wróci do pasma wokół celu NBP (1,5-3,5% r/r) nie wcześniej niż w 2025. Agencja zwraca jednak uwagę, że inflacja prawdopodobnie mocno spadnie w 2023. Dlatego spodziewa się w 2023 jednej obniżki stóp o 25pb. Według S&P, RPP obniży stopy w 2024 łącznie o 125pb. (do 5,25% na koniec roku), a w 2025 o kolejne 175pb. (3,50% na koniec okresu). W naszej ocenie, powrót inflacji do celu jest obarczony istotnymi ryzykami, szczególnie uporczywością inflacji bazowej, która w naszych modelach stabilizuje się na poziomie 5%r/r. Dlatego w końcu 2025 spodziewamy się stopy referencyjnej NBP bliżej 5%.
Rząd przyjął projekt waloryzacji 500+, decyzja ws wakacji kredytowych w ciągu dwóch miesięcy. Nowelizacja ustawy o finansach publicznych.
- Rząd przyjął wczoraj projekt ustawy zakładający waloryzację programu 500+ do PLN800. Przepisy mają obowiązywać od 1 stycznia 2024.
- Premier M. Morawiecki poinformował, że decyzja w sprawie wakacji kredytowych nastąpią najpóźniej w ciągu dwóch miesięcy. Decyzja ma być uwarunkowana m.in. poziomem niespłacanych kredytów oraz perspektywami dla stóp procentowych.
- Wczoraj rząd przyjął także nowelizację ustawy o finansach publicznych. W stabilizacyjnej regule wydatkowej SRW wprowadzono tzw. klauzulę obronną. Przedpłaty na zakup sprzętu wojskowego, które są traktowane jako wydatek (kasowy) w ramach SRW, w metodologii unijnej (memoriałowej) rejestrowane są dopiero w momencie dostawy sprzętu. Po nowelizacji, ewentualne opóźnienia w dostawie sprzętu wojskowego, będą zwiększać dopuszczalny limit wydatków w ramach SRW, dotychczas zaliczki „konsumowały” limit wydatków co ograniczało miejsce na inne bieżące nakłady.
Komentarz rynkowy
Lekkie osłabienie dolara i wzrosty rentowności.
- Kurs €/US$ wzrósł wczoraj z 1,09 do 1,0950. Odbyło się to jednak w ramach trwającej już prawie 2 tygodnie konsolidacji wokół 1,09. Tym razem nie przełożyło się to jednak na umocnienie PLN czy innych walut CEE. Kurs €/PLN wzrósł wczoraj z 4,44 do 4,45. Mocniejsze euro o m.in. efekt jastrzębich komentarzach C.Lagarde z EBC oraz lepszych od oczekiwań danych z USA.
- Jastrzębią retorykę szefowej EBC widać również na rynkach długu. O ile amerykańska i niemiecka 10atka osłabiły się wczoraj po około 5pb, to niemiecka 2latka już 7pb, a amerykańska tylko 2pb. Mimo osłabienia na rynkach bazowych, SPW zakończyły wtorek praktycznie bez zmian.
€/US$ prawdopodobnie nadal w trendzie bocznym. Osłabienie PLN nietrwałe.
- W naszej ocenie do piątkowych danych o inflacji ze strefy euro i USA para €/US$ powinna utrzymać się dość blisko 1,09. Wiarygodność jastrzębiego przekazu z EBC istotnie ograniczyły bowiem ostatnie dane o koniunkturze ze strefy euro (PMI, Ifo).
- Na razie nie zmieniamy naszych prognoz dla €/US$ na 2poł23. Ryzyko dla wzrostu €/US$ jednak rośnie. Ostatnie dane ze strefy euro na ogół rozczarowywały negatywnie i tworzy to niepewność co do dalszych podwyżek stóp EBC, podczas gdy dane z USA są lepsze od oczekiwań a kolejne podwyżki realne.
- Wczorajsze osłabienie złotego prawdopodobnie nie będzie trwałe, traktujemy je jako korektę / realizację zysków. Dane z kraju (np. nadwyżka handlowa) i zagranicy (np. relatywnie słaby dolar) powinny nadal premiować waluty CEE. Dlatego oczekujemy, że kurs €/PLN powinien pogłębić ostanie dołki i w ciągu tygodnia-dwóch zbliżyć się do 4,40.
SPW powinny radzić sobie lepiej niż rynki bazowe.
- Pozytywne zaskoczenia danymi z USA i jastrzębia retoryka EBC oznaczają, że bazowe rynki długu mogą kontynuować lekkie wzrosty rentowności do piątkowych danych. Nie spodziewamy się jednak dużego ruchu. Trend prawdopodobnie zweryfikują piątkowe dane o inflacji z USA i strefy euro. Główne banki centralne musza wkrótce zdecydować, czy trwające spowolnienie koniunktury wystarczy do wyhamowania inflacji, czy cykle podwyżek stóp należy kontynuować.
- SPW w najbliższych dniach powinny radzić sobie co najmniej tak dobrze jak rynki bazowe, prawdopodobne są dalsze spadki rentowności. W tym tygodniu poznamy konsensus na krajowe dane za czerwiec. Spodziewamy się raczej pesymistycznych wyników, zwłaszcza po stronie wydatków konsumpcyjnych, możliwy jest spadek PKB r/r w 2kw23. Będzie to wzmacniać rynkowe oczekiwania na rozpoczęcie cyklu obniżek stóp jeszcze w tym roku. Dodatkowo zbliża się cykl obniżek stóp na rynkach wschodzących, co będzie potęgować oczekiwania na obniżki w Polsce i wspierać nasz rynek długu. Dość prawdopodobne są też dalsze napływy kapitału na krajowy rynek długu, co z kolei powinno wspierać przede wszystkim środek i długi koniec krzywej dochodowości.