Dziennik |
Dziennik ING: Dziś lekki wzrost CPI z USA, ale dalszy spadek bazowej. J.Biden wprowadza ograniczenia dla inwestycji w nowe technologie w Chinach.
Wiadomości zagraniczne
USA: Wzrost inflacji CPI z uwagi na efekty bazy, możliwe zaskoczenie niższym miesięcznym wzrostem inflacji bazowej
- Dziś poznamy najbardziej wyczekiwane przez rynek dane w tym miesiącu – inflację CPI z USA za lipiec. Oczekujemy, że roczny wskaźnik CPI przyspieszył 3,3%r/r z 3,0% miesiąc wcześniej (taki również jest konsensus), a w przypadku inflacji bazowej utrzymał się na poziomie 4,8%r/r (konsensus 4,7%).
- Wzrost inflacji CPI to zasługa efektów bazy na cenach paliw z ubiegłego roku. Dlatego rynki finansowe i Rezerwa Federalna skupią się na dynamice m/m. W naszej ocenie wyniesie ona 0,2% m/m. Taki miesięczny wzrost cen oznacza stopniowy powrót do celu Fed 2%r/r.
- Punktem uwagi będzie także inflacja bazowa, nasze prognozy i konsensus wskazują na wzrost 0,2%m/m oraz stabilizację rocznej inflacji bazowej na poziomie 4,8%r/r, podobnie jak przed miesiącem. Widzimy szanse na niższy wzrost m/m ze względu na spadek cen aut oraz powrót do sezonowych spadków cen odzieży w miesiącach letnich, co może sprowadzić roczną inflację bazową do 4,7%r/r.
- Zaskoczenie niższa inflacją bazową z USA powinno wesprzeć rynek długu w USA, rynki finansowe nie wyceniają już więcej podwyżek, Fed komunikuje raczej iż więcej podwyżek nie będzie ale jednocześnie przekonuje rynki finansowe że nie przejdzie do szybkich obniżek. Jednak rentowności długu w USA nie chcą spadać, bo rynki finansowe zmniejszają swoje oczekiwania na wystąpienie recesji na przełomie 23-24 i jednocześnie USA kontynuuje duże podaże długu a downgrade Fitch przypomniał inwestorom iż deficyt budżetowy USA na poziomie 6%PKB nie skończy się w tym roku.
USA: Obostrzenia dla inwestycji w nowe technologie w Chinach.
- Prezydent J.Biden podpisał dekret zakazujący amerykańskim firmom niektórych inwestycji technologicznych w Chinach. Ma to zamknąć Pekinowi dostęp do najbardziej zaawansowanych technologii, które mogą być wykorzystywane do modernizacji chińskiej armii. Dotyczy to m.in. półprzewodników i mikroelektroniki, kwantowych technologii informacyjnych oraz niektórych systemów sztucznej inteligencji.
- Obostrzenia to kolejny element w rywalizacji gospodarczej obu potęg. Dość prawdopodobna jest odpowiedź ze strony Chin, które wcześniej wprowadziły m.in. ograniczenia w eksporcie strategicznych metali. Ryzkiem są szczególnie obostrzenia w przypadku metali ziem rzadkich, dla których nie ma prawie żadnych alternatywnych dostawców.
Wiadomości krajowe
Duży skok kosztów budowy dróg, w 35% kontraktów skok kosztów osiągnął już 10% dopuszczone w mechanizmach waloryzacyjnych
- Próg 10% limitu waloryzacji osiągnięty został w 35% kontraktów na budowę dróg, pomimo ich zrealizowania w części, a nie w całości – wynika ze wspólnego raportu Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, Izby gospodarczej Transportu Lądowego i Forum Kolejowego „Railway Business Forum”.
- Z szacunków wspomnianych organizacji wynika, że średni wzrost realnych kosztów projektów wyniesie 20%. Do poziomu 10% podział ryzyka wzrostu cen miedzy zleceniodawcę, a wykonawcę wynosi 50/50. Powyżej tego limitu całość ryzyka przechodzi w pełni na wykonawców. Przy założeniu wzrostu kosztów o 20% efektywny podział ryzyka wyniesie 75/25 na niekorzyść wykonawców i podwykonawców. Organizacje będące współautorami raportu zwróciły się do ministra infrastruktury o podjęcie pilnych działań, które doprowadzą do urealnienia limitów waloryzacji w zawartych umowach.
Komentarz rynkowy
Ograniczone zmiany na rynkach w oczekiwaniu na dane z USA.
- Nastroje na rynkach były wczoraj mieszane, np. część głównych światowych indeksów akcji kontynuowała spadki. Wystarczyło to jednak, aby kurs €/US$ zniwelował wczoraj większą część spadku z wtorku. Para wzrosła z 1,0950 do 1,0980. Brak było jednak większej reakcji złotego, para €/PLN zbliżyła się do 4,47, a złoty radził sobie słabiej niż np. forint.
- Na bazowych rynkach długu miały wczoraj miejsce wzrosty rentowności, choć w niewielkiej skali. Krzywa niemiecka podniosła się o około 5pb, podobnie amerykańskie 2latki. 10letni Treasuries zakończył jednak dzień bez zmian. SPW były natomiast stabilne.
Inflacja CPI z USA kluczowa dla rynków, widzimy raczej ryzyko zaskoczeń po niższej stronie.
- Zachowanie rynków na przełomie tygodnia najprawdopodobniej zdeterminują publikowane dziś (14:30) dane o inflacji CPI z USA. Wielu inwestorów uważa, że to perspektywy inflacji zdeterminują kolejne posunięcia Fed, skoro koniunktura w USA pozostaje solidna. Rynek będzie prawdopodobnie wyczulony na zaskoczenia, ale większej reakcji spodziewamy się w razie odczytów poniżej konsensusu. Widzimy też nieco większą szanse na zaskoczenie po niższej stronie, szczególnie w przypadku inflacji bazowej. Niższa inflacja bazowa w USA może przywrócić wiarę w cięcia Fed, co byłoby negatywne dla dolara, ale jest jeden istotny czynnik korzystny dla dolara, tj. stan koniunktury w USA jest znacznie lepszy niż w Eurolandzie i Chinach, w efekcie niższa inflacja bazowa będzie mniej szkodzić dolarowi niż w przeszłości. Prawdopodobnie pozwoliłoby to na powrót €/US$ na wyższe poziomy, ale może nie do ostatnich szczytów ponad 1,12.
- Sytuacja na €/US$ prawdopodobnie zdeterminuje zachowanie złotego na przełomie tygodnia. Istotnych danych z kraju na razie nie ma, więc to ogólny sentyment dla aktywów CEE powinien być decydujący. Na przełomie tygodnia tygodnia para €/PLN powinna wrócić do okolic 4,42, o ile faktycznie dane o inflacji z USA zaskoczą po niższej stronie. W dalszej części miesiąca nie wykluczamy, że €/PLN zdoła na krótko przebić się poniżej 4,40. Złotego cały czas fundamentalnie wspiera bowiem nadwyżka w handlu zagranicznym.
Dane z USA mogą wzmocnić popyt na dług.
- Publikowane dziś (CPI) i jutro (PPI) dane o inflacji z USA dają szanse na kontynuację spadków rentowności na rynkach bazowych z przełomu tygodnia, szczególnie w przypadku Treasuries. Rynki powinny być wyczulone na wszelkie dodatkowe argumenty za szybkimi obniżkami stóp Fed. Dokłada się do tego ryzyko eskalacji napięć handlowych między zachodem i Pekinem po ograniczeniu możliwości inwestowania w nowe technologie w Chinach przez USA. Ze strefy euro kluczowych danych w tym tygodniu zupełnie brak, co powinno ogólnie sprzyjać mniejszej zmienności na krzywej niemieckiej.
- SPW na przełomie tygodnia powinny śledzić zachowanie rynków bazowych. Sugeruje to raczej spadki rentowności, zwłaszcza na długim końcu, o ile dane o inflacji z USA faktycznie zaskoczą po niższej stronie. Z kraju nie ma natomiast praktycznie istotnych rynkowo danych i wydarzeń, a dodatkowo jest okres wakacyjny.