Dziennik |
Dziennik ING: Dzisiaj PMI z Europy Zachodniej i USA.
Wiadomości zagraniczne
USA: Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w lipcu poniżej konsensusu.
- W lipcu sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA wyniosła 4,07mln w ujęciu zanualizowanym, poniżej konsensusu 4,15mln oraz poniżej poziomu w czerwcu 4,16mln. W ujęciu miesięcznym zmiana wyniosła -2,2%m/m, przy oczekiwaniach na -0,2% oraz po -3,3% w czerwcu. W reakcji na zmiany stóp procentowych Fed i notowania Treasuries (ostatnio rentowności 10-latek przebiły rekordowe 7,30%), oprocentowanie długoletniego kredytu hipotecznego w USA od kilku tygodni przekracza 7%. Jest to najwyżej od końca 2000 roku, co ogranicza popyt na kredyt mieszkaniowy.
USA: Barometr Richmond Fed nie zwiastuje rychłej poprawy w amerykańskim przemyśle.
- Indeks aktywności wytwórczej Richmond Fed wyniósł -7pkt. w sierpniu, zgodnie z konsensusem, po -9pkt. w lipcu. Indeks sporządzany na podstawie ankiet w 5. dystrykcie Fed na wschodnim wybrzeżu USA, obejmującym stany: Maryland, Wirginia, Karolina Północna, Karolina Południowa, większość Wirginii Zachodniej oraz DC. Dziś poznamy wstępne wskaźniki PMI dla gospodarek zachodnich, w tym USA.
Dziś wstępne PMI za sierpień – najważniejsze dane dla rynków bazowych w tym tygodniu.
- Dziś poznamy wstępne PMI dla przemysłu i usług dla Europy Zachodniej i USA za sierpień (nasza prognoza dla strefy euro 42,5pkt. w przemyśle po 42,7pkt. w lipcu, w usługach 50,7pkt. po 50,9pkt. miesiąc wcześniej). Wciąż utrzymuje się dekoniunktura w europejskim i amerykańskim przemyśle, a rozczarowujące dane z gospodarki chińskiej nie dają podstaw do optymizmu dla branż przemysłowych.
Wiadomości krajowe
Rozczarowujące dane o sprzedaży detalicznej w lipcu.
- Sprzedaż detaliczna dołączyła do listy rozczarowań w danych z polskiej gospodarki za lipiec (po produkcji przemysłowej i danych z rynku pracy wczoraj). Realna sprzedaż detaliczna spadła o 4,0%r/r, tj. głębiej od konsensusu (spadek o 3,8%), choć mniej dotkliwie niż w czerwcu (4,7%). Dodatkowo, w ujęciu odsezonowanym sprzedaż detaliczna była w lipcu o 1,3%m/m wyższa w porównaniu z czerwcem br.
- W strukturze sprzedaży, spadek w ujęciu realnym odnotowano we wszystkich grupach, z wyjątkiem grupy „pojazdy samochodowe, motocykle części” (wzrost o 3,8%r/r), co jest spójne ze stosunkowo silnym wzrostem produkcji przemysłowej w tej branży. Największe spadki w ujęciu r/r odnotowano grupach „prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” (o 13,6%r/r) czy w grupie dóbr trwałego użytku „meble, rtv, agd” (o 11,6%) oraz kategorii „pozostałe” (o 11,4%). Spadła także sprzedaż żywności, napojów i wyrobów tytoniowych (o 4,2%), co można wiązać z wysoką bazą odniesienia w ub.r. po napływie uchodźców z Ukrainy.
- Sytuacja gospodarstw domowych stabilizuje się powoli, po tym jak w czerwcu – po prawie roku silnej erozji siły nabywczej przez wysoką inflację - powrócił realny wzrost płac. Wczorajsze dane o rynku pracy przyniosły jednak ponownie wzrost wynagrodzeń (10,4%r/r) poniżej inflacji CPI (10,8%r/r w lipcu).
- Spodziewamy się stopniowej poprawy konsumpcji gospodarstw domowych w najbliższych miesiącach, w szczególności w czwartym kwartale, gdy realna siła nabywcza gospodarstw domowych ulegnie dalszej poprawie przy postępującej dezinflacji i utrzymaniu dwucyfrowej dynamiki wynagrodzeń.
Produkcja budowlano-montażowa nadal dosyć słaba.
- W lipcu produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 1,1%r/r, wobec 1,5r/r miesiąc wcześniej, czyli wyraźnie gorzej od oczekiwań (2,5%).
- Kołem zamachowym budownictwa pozostają roboty związane z budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej (wzrosły o 11,8%r/r, wobec 5,9% w czerwcu). Najprawdopodobniej nadal dominuje to kończenie projektów infrastrukturalnych w ostatnim roku rozliczeniowym „starego” budżetu UE. Doświadczenia poprzednich perspektyw budżetowych UE pozwalają zakładać utrzymanie dynamicznego wzrostu w tej kategorii do końca tego roku.
- Na drugim spektrum pozostała bardzo słaba budowa budynków, przede wszystkim mieszkaniowych. W lipcu spadła ona o 7,8%, po spadku o 5,7% miesiąc wcześniej. Liczba mieszkań w budowie pozostaje w silnym trendzie spadkowym od rekordowych poziomów w z 1poł22, ale jest nadal na dość wysokim historycznie poziomie. Co więcej nadal oddawanych jest relatywnie dużo mieszkań. W pierwszych 7 miesiącach tego roku oddano do użytku o praktycznie tyle samo mieszkań co w analogicznym okresie 2022. Spodziewamy się, że mniejsi deweloperzy kończą rozpoczęte projekty aby odzyskać płynność finansową.
- W połączeniu ze słabym popytem z przełomu roku, efektem jest bardzo wysoka liczba mieszkań w ofercie, wystarczająca aby pokryć popyt na wiele miesięcy. Dlatego nawet istotny wzrost zainteresowania mieszkaniami związany z rządowym programem „Bezpieczny kredyt 2%” to zbyt mało, aby istotnie wpłynąć na poprawę w budownictwie mieszkaniowym w tym roku. Biorąc pod uwagę liczbę inwestycji mieszkaniowych w poprzednich latach ich kończenie, przy malej liczbie nowych projektów utrzyma lub pogłębi negatywną dynamikę budowy budynków do końca roku. Nadal pozytywnym elementem pozostają jednak prace związane z budownictwem przemysłowo-handlowym, szczególnie hal magazynowych.
Słaby start krajowej gospodarki w 3wk23.
- Poznaliśmy już pełne dane z krajowej sfery realnej za lipiec. Praktycznie w każdym przypadku wyniki rozczarowały, sugerując słaby start krajowej gospodarki w 3kw23. W połączeniu z problemami gospodarczymi naszych partnerów handlowych, szczególnie Niemiec, sugeruje to, ze do większego odbicia koniunktury w kraju może nie dojść przed 4kw23. Najprawdopodobniej zrewidujemy naszą dotychczasową prognozę PKB na 2023 (1%) w dół. Czekamy jednak jeszcze na publikację szczegółowych danych o strukturze PKB za 2kw23 (31 sierpnia), aby określić jak wypadał popyt m.in. na usługi, słabo ujęte w miesięcznych danych o aktywności GUS.
Polska może wprowadzić jednostronne zakazy importu ukraińskiego.
- Minister rolnictwa R.Telus zapowiedział, że w razie potrzeby Polska wprowadzi jednostronne zakazy importu ukraińskiego zboża po 15 września. Zaznaczył, że tranzyt towarów z Ukrainy przez Polskę zostanie utrzymany. W lipcu premier M.Morawiecki zapowiedział, że jeśli Komisja Europejska nie wydłuży po 15 września zakazu wwozu zboża z Ukrainy, to Polska sama zamknie granicę na te towary. Szef MRiRW poinformował wtedy, że państwa przyfrontowe chcą, by zakaz obowiązywał przynajmniej do końca roku.
Rząd: Koszty 14. emerytury to PLN7,2mld.
- Według oceny skutków regulacji, towarzyszącej rozporządzeniu dot. wypłaty 14. emerytury, koszty tego świadczenia dla sektora finansów publicznych wyniosą PLN7,2mld. Świadczenie będzie wypłacane z Funduszu Solidarnościowego. Premier M.Morawiecki poinformował, że wypłaty rozpoczną się w I połowie września. Otrzyma je około 7,9mln emerytów i rencistów. Dla osób pobierających najniższą emeryturę, 14. emerytura wyniesie PLN2650zł brutto (około PLN2200 netto), dla osób pobierających wyższe emerytury świadczenie będzie proporcjonalnie obniżane zgodnie z zasadą złotówka z złotówkę.
- Świadczenie wpisuje się w proces rozluźniania polityki fiskalnej w tym roku, jego koszty zwiększą tegoroczny deficyt finansów publicznych o około 0,2%PKB.
Komentarz rynkowy
€/PLN w trendzie bocznym, umocnienie SPW.
- Kurs €/US$ nie był wczoraj w stanie przełamać się ponad 1,0930, tj. szczyty z połowy ubiegłego tygodnia. Para cofnęła się do 1,0850 pierwszego ważnego wsparcia na, ale dziś rano kurs znów jest bliżej 1,0870. Kurs stopniowo pogłębia dołki, prawdopodobnie w oczekiwaniu na dzisiejsze PMI i konferencję w Jackson Hole. Na złotym działo się jednak niewiele, kurs €/PLN utrzymuje się w trendzie bocznym wokół 4,47.
- Na bazowych rynkach długu miało wczoraj miejsce spłaszczenie krzywych. Rentowności amerykańskich i niemieckich 10latek obniżyły się 4-5pb. Na krótkim końcu rentowności podniosły się w podobnej skali. Bardziej korzystna sytuacja na rynkach bazowych wsparła też SPW. Rentowność krajowej 10latki obniżyła się o około 3pb. Na długim końcu było to nieco więcej (5pb), choć tu także pomogły kolejne słabe dane z kraju.
Zejście €/US$ poniżej 1,0850 . €/PLN bliżej 4,50.
- Dziś poznamy prawdopodobnie najważniejsze w tym tygodniu dane – PMI ze strefy euro. Widzimy ryzyko dalszego pogorszenia koniunktury w Europie, choć wyniki nie powinny mocno odbiegać od pesymistycznego konsensusu. W piątek spodziewamy się natomiast jastrzębiego komentarza J.Powell’a z Fed (podczas konferencji w Jackson Hole), przypominającego, że kolejna podwyżka w USA pozostaje prawdopodobna, a do obniżek daleko. Dlatego w drugiej połowie tygodnia kurs €/US$ powinien podjąć kolejną próbę przełamania się poniżej 1,0850. Po wczorajszym spadku w te okolice szanse na zejście bliżej 1,08 zdecydowanie wzrosły.
- W drugiej połowie tygodnia spodziewamy się wzrostu €/PLN bliżej 4,50. Praktycznie wszystkie publikowane w tym tygodniu dane z kraju rozczarowały, wspierając oczekiwania na zdecydowane poluzowanie polityki NBP. Prawdopodobnie dołoży się do tego mocniejszy dolar, co na ogół jest dla walut CEE niekorzystne. Na większą przecenę złotego na razie nie liczymy z uwagi na nadwyżkę handlową Polski. Na razie nie widać też powodów do większego pogorszenia sentymentu dla gospodarek CEE, poza ew. mocniejszym dolarem.
Spread pomiędzy krzywą amerykańską i niemiecką powinien nadal rosnąć.
- W drugiej połowie tygodnia spread między krzywą amerykańską i niemiecką powinien rosnąć. Spodziewamy się kolejnych słabych wyników PMI z Europy (choć zbliżonych do oczekiwań), co powinno hamować oczekiwania na jakiekolwiek kolejne podwyżki EBC. Powinno to kontrastować z prawdppodbne dość jastrzębim komentarzem Przewodniczącego FOMC J.Powell’a na otwarciu szczytu Fed w Jackson Hole. Nie widać też powodów, aby obawy o wyższe podaże Treasuries miały w najbliższym czasie wygasnąć.
- Na przełomie tygodnia spodziewamy się stromienia krzywej SPW. Ostatnie dane sugerują słaby start polskiej gospodarki w 3kw23, stanowiąc argument za zdecydowanym cyklem obniżek stóp NBP w tym roku. Choć w naszej ocenie to co rynek wycenia już obecnie to zbyt dużo (np. biorąc pod uwagę wypowiedzi z Rady), to nie widać argumentów aby miało się to w najbliższym czasie zmienić. Z kolei na długim końcu oczekujemy raczej umiarkowanych wzrostów rentowności w ślad za rynnami bazowymi. Dzisiejsze PMI ze strefy euro powinny obligacjom raczej pomagać, ale poważnym ryzykiem dla wycen jest m.in. piątkowe wystąpienie J.Powell’a z Fed.