Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Niższy niż wcześniej szacowano wzrost PKB w Japonii. NBP w fazie łagodzenia polityki pieniężnej.

Wiadomości zagraniczne

USA: Dalsza pomoc dla Ukrainy.

  • Sekretarz stanu USA A. Blinken podczas wizyty w Kijowie zapowiedział dalszą pomoc dla Ukrainy o wartości ponad US$1mld. Jak podaje agencja Reutera, US$665mln z tej sumy to wsparcie wojskowe i cywilne w dziedzinie bezpieczeństwa.

USA: Spada liczba pierwszych wniosków o zasiłek.

  • Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu wyniosła 216tys. Ekonomiści spodziewali się 234tys. wobec 229 tys. poprzednio, po korekcie z 228tys.

Japonia: Wzrost PKB w 2kw23 niższy od wstępnych szacunków.

  • Produkt Krajowy Brutto Japonii wzrósł w 2kw23 o 4,8% kw/kw w ujęciu zanualizowanym. Wstępnie szacowano 6,0%. W ujęciu kwartalnym PKB Japonii wzrósł o 1,2% wobec wstępnie szacowanych 1,5%. Korekty w dół pochodziły z konsumpcji prywatnej, podczas gdy duży wkład eksportu netto (1,8pp) nie uległ zmianie. Uważamy, że wkład eksportu netto będzie nadal głównym motorem wzrostu w bieżącym kwartale, pomimo przeciwności ze strony Chin i spowolnienia na rynkach rozwiniętych.

Wiadomości krajowe

Gołębia konferencja prezesa NBP.

  • Podczas wczorajszego wystąpienia prezes NBP ocenił, że sytuacja w polskim otoczeniu gospodarczym „radykalnie się zmieniła”. W szczególności niemieckiej gospodarce grozi recesja, co negatywnie wpłynie na polski eksport. Odnotował także pogorszenie koniunktury w Chinach. W ocenie prezesa Glapińskiego oczekiwane wcześniej spowolnienie w gospodarce światowej okazuje się głębsze i się wydłuża.
  • Odnośnie do sytuacji w polskiej gospodarce przewodniczący RPP powiedział, że całoroczny wzrost PKB będzie niski, zbliżony do zera, lub wręcz ujemny. Profesor Glapiński wyrażał mocne obawy o perspektywy koniunktury w Polsce, co jednocześnie będzie sprzyjało dalszemu spadkowi inflacji.
  • Z kolei w ocenie A. Glapińskiego inflacja była wysoka, obecnie jest „umiarkowana”, a pod koniec roku będzie bliska „pełzającej”. We wrześniu NBP spodziewa się inflacji nieco powyżej 8,5%, czyli jest już obecnie jednocyfrowa. Dlatego w ocenie Prezesa spełnione zostały nakreślone wcześniej warunki do cięcia, tj. spadek inflacji do jednocyfrowego poziomu i projekcje wskazujące na szybki spadek inflacji.
  • Naszym zdaniem wymowa konferencji była bardzo gołębia, prezes zamanifestował niechęć do dodatnich realnych stóp, a nawet powiedział, że przed obniżką RPP stopa realna (na poziomie  -3,4% vs w 1kw23 -10%) była "zażynająca" gospodarkę.
  • Widoczna była także niechęć ponoszenia kosztów walki z inflacją po stronie utraconego wzrostu gospodarczego, lub pogorszenia sytuacji na rynku pracy (prezes Fed jasno deklaruje, że do spadku CPI potrzebne jest pewne pogorszenie sytuacji pracowników).
  • Także ocena sytuacji gospodarczej i przyczyn dezinflacji pokazuje dużą wrażliwości RPP na słabość PKB w Polsce i zagranicą. Prezes podkreślał, że spowolnienie jest głębsze i się przedłuża a wyjście z niego jest słabe, co obniża inflacje i powoduje wahania walut. Dodał także, że proces deflacyjny ma głównie związek ze spowolnieniem koniunktury w wielu krajach. Naszym zdaniem relatywnie małą rolę przypisywał ustępującym szokom podażowym.
  • Podczas konferencji prasowej A. Glapiński prezentował bardzo gołębie nastawienie. Przyznał, że inflacja spada szybciej, a koniunktura pogarsza się bardziej od oczekiwań Rady, dlatego skala obniżki stóp była głębsza od oczekiwań. Jednocześnie prezentował duże przekonanie o kontynuacji dezinflacji: „obniżyliśmy stopy, bo jesteśmy pewni że inflacja będzie dalej spadać.”
  • Przewodniczący RPP uchylił się od forward guidance i zapowiedział, że przyszłe decyzje będą uzależnione od napływających informacji.
  • Naszym zdaniem, Rada będzie kontynuowała cięcia stóp, dopóki inflacja CPI (w ujęciu r/r) będzie spadać. Zdaniem prezesa NBP stopa realna sprzed wczorajszą obniżką (-3,4% vs w 1kw23 -10%) była "zażynająca" dla gospodarki. Zwracamy uwagę, że zdaniem NBP do końca roku CPI spadnie z 10%r/r do 6-7%, co oznacza wzrost stopy realnej o 300pb (będzie ona mniej ujemna). Zakładamy, że cięcia stóp NBP będą kontynuowane ale w mniejszej skali niż hamowanie CPI.

RPP: Nie ma żadnych przesłanek, że inflacja jest w Polsce pod kontrolą – J. Tryrowicz.

  • W ocenie J. Tyrowicz z RPP nie ma żadnych przesłanek, że inflacja w Polsce jest pod kontrolą. Jest natomiast mnóstwo dowodów, że inflacja nie jest pod kontrolą w krajach o niższej inflacji, w sytuacji gorszej koniunktury i  o oczekiwaniach inflacyjnych zakotwiczonych w okolicach celu inflacyjnego.

BIK: Duże cięcie stóp zwiększy popyt na kredyty i podbije ceny nieruchomości.

  • Mocne cięcie stóp procentowych, w połączeniu z programem „Bezpieczny kredyt 2%” stanowią mocny impuls popytowy na rynku mieszkaniowym – uważa główny analityk Biura Informacji Kredytowej (BIK) W. Rogowski. W jego ocenie spowoduje to wzrost cen nieruchomości, w szczególności na rynku wtórnym.

Komentarz rynkowy

Konferencja prezesa NBP wsparciem dla oczekiwań na dalsze obniżki stóp.

  • €/US$ znalazł się wczoraj poniżej 1,07. Dziś rano para wróciła ponad ten poziom, ale widać, że kurs stopniowo się obniża. Inwestorzy obawiają się o koniunkturę w Europie i relatywnie szybkie obniżki stóp EBC. Na rynkach bazowych obligacji zobaczyliśmy korektę po wcześniejszych wzrostach rentowności, szczególnie w USA, gdzie wcześniejsze osłabienie długu było większe. Amerykańska 10latka zyskała około 7pb, 2latka około 10pb. W Niemczech dług umocnił się o około 5-6pb.
  • W kraju wydarzeniem dnia była konferencja Prezesa NBP. Łagodna retoryka potwierdziła, że ryzyko dalszych obniżek stóp w tym roku jest wysokie. Inwestorzy obawiają się problemów ze sprowadzeniem inflacji do celu. Dlatego chociaż krajowa 2latka zyskała kolejne 16pb, 10latka osłabiła się o 5pb. Z kolei €/PLN wzrósł ponad 4,60, to najwyższe poziomy od kwietnia. W 3 dni złoty zniwelował umocnienie z kwietnia-czerwca.

€/US$ powinien stopniowo się obniżać. Presja na wzrost €/PLN może na razie osłabnąć.

  • Oczekujemy, że para €/US$ będzie kontynuować stopniowy spadek do okolic 1,06. Inwestorzy z zadowoleniem przyjęli m.in. ostatnie dane o koniunkturze w branżach usługowych w USA, podczas gdy w Europie ta się pogarsza. Oceniamy jednak, że spadek wyraźne poniżej 1,06 może okazać się niemożliwy. Widać oznaki schłodzenia koniunktury na amerykańskim rynku pracy, szczególnie w przypadku płac. W połączeniu z innymi elementami sugeruje to, że Fed nie będzie kontynuować podwyżek stóp.
  • Presja na wzrost €/PLN powinna przynajmniej krótkoterminowo osłabnąć. Sytuacja techniczna wskazuje wręcz na możliwość korekty / umocnienia PLN. Przynajmniej na razie może to być jednak trudne, szczególnie gdyby dolar miał kontynuować umocnienie na przełomie tygodnia. Zdecydowanie wzrosło jednak ryzyko dalszego osłabienia złotego w końcówce roku. RPP agresywnie obniża stopy, gdy Fed czy EBC rozważają jeszcze podwyżki. Widzimy też m.in. ryzyko pewnego pogorszenia bilansu handlowego Polski.

To nie koniec stromienia krzywej SPW w tym roku.

  • W naszej ocenie wzrosty rentowności na rynkach bazowych dość szybko wrócą. Zwłaszcza dane z USA zaskakiwały ostatnio na plus, widać też oznaki stabilizacji koniunktury w Chinach. Nie spodziewamy się również, aby presja na długi koniec Treasuries, związana z obawami o duże podaże długu, miała w najbliższym czasie wygasnąć. Dlatego cały czas widzimy ryzyko rozszerzenia się spreadu między amerykańskimi i niemieckimi papierami na długim końcu.
  • Obawiamy się, że osłabienie krajowego długiego końca, połączone z rozszerzeniem asset swapów, czy spreadów do Bunda nie zakończyło się. Decyzja NBP wzmocniła obawy o skuteczność walki z inflacją. Co więcej, przy przyszłorocznych potrzebach pożyczkowych najprawdopodobniej nie ma mowy o schodzeniu z poduszki płynnościowej przez MF w tym roku.
  • W przypadku krótkiego końca liczymy natomiast raczej na uspokojenie sytuacji. Przez przełom tygodnia nie ma danych i wydarzeń, które mogłyby istotnie zmienić oczekiwania rynku na kolejne decyzje Rady. Dane ze sfery realnej publikowane w tym miesiącu niestety zapowiadają się znów pesymistycznie, więc w dłuższym okresie stromienie krzywej może postępować, choć już w dużo mniejszej skali.

Niniejsza publikacja została przygotowana przez Biuro Analiz Makroekonomicznych w ING Banku Śląskim S.A. wyłącznie w celach informacyjnych, bez uwzględnienia celów inwestycyjnych, sytuacji finansowej ani dostępnych środków pieniężnych czytelnika. Informacje zawarte w tej publikacji nie stanowią porady inwestycyjnej, prawnej ani podatkowej, ani też oferty dotyczącej zakupu bądź sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego. ING Bank Śląski S.A. dołożył należytej staranności aby zapewnić, że zawarte informacje nie są błędne lub nieprawdziwe w dniu ich publikacji, jednak ING Bank Śląski S.A. i jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za ich prawdziwość i kompletność, ani wszelkie bezpośrednie i pośrednie szkody powstałe w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji. O ile nie zastrzeżono inaczej, wszystkie opinie, prognozy i oszacowania należą do autora(autorów) oraz były aktualne w momencie publikacji i mogą ulec zmianie bez uprzedzenia.
Rozpowszechnianie tej publikacji może być ograniczone przez prawo lub regulacje, różne w różnych jurysdykcjach. Osoby, które znajdą się w jej posiadaniu powinny sprawdzić te regulacje i zastosować się do nich.
Publikacja ta oraz zawarte w niej dane są chronione prawami autorskimi. Nie może być ona kopiowana, rozpowszechniana ani publikowana przez jakąkolwiek osobę w jakimkolwiek celu bez wyraźnej uprzedniej zgody ING Banku Śląskiego. Wszystkie prawa zastrzeżone. Działalność ING Banku Śląskiego S.A (nr KRS 0000005459), będącego wytwórcą tej publikacji, została zaaprobowana i jest nadzorowana przez Komisję Nadzoru Finansowego.