Dziennik |
Dziennik ING: Dziś Fed nie zmieni stóp, ale utrzyma jastrzębią retorykę. Prezes NBP zaskoczył mniej gołębią retoryką.
Wiadomości zagraniczne
USA: Dziś Fed nie zmieni stóp procentowych, ale raczej utrzyma jastrzębią retorykę.
- Dzisiejsza decyzja amerykańskiego Fed jest kluczowym wydarzeniem dla rynków finansowych w tym tygodniu. W naszej ocenie, FOMC nie zmieni stóp procentowych, które w naszej ocenie osiągnęły już poziom docelowy w obecnym przedziale 5,25%-5,50%. Dziś poznamy również aktualizację prognoz makroekonomicznych oraz przewidywaną ścieżkę stóp procentowych według członków FOMC. Spodziewamy się, że dot-plot będzie odzwierciedlał jeszcze jedną podwyżkę, co pozwoli Fed na zachowanie elastyczności w reakcji na dane z gospodarki. Punktem uwagi rynku są prognozy stop FOMC na 2024 rok, możliwy jest wzrost oczekiwanego poziomu stóp w 2024 roku wobec tego co tzw. dot plot pokazywał w poprzednim kwartale. Prezes Powell może chcieć wykorzystać ten fakt w gaszeniu oczekiwań na cięcia stóp.
- Rynki wyceniają podwyżkę na dzisiejszym posiedzeniu z prawdopodobieństwem poniżej 1%, ale na posiedzeniu w listopadzie z prawdopodobieństwem bliskim 30%.
USA: Mieszane sygnały z rynku budowlanego – dużo pozwoleń, ale mniej rozpoczętych inwestycji.
- Liczna nowych pozwoleń na budowę domów w USA w sierpniu (1,543mln w ujęciu zanualizowanym) wyraźnie przebiła konsensus (1,440mln) i odczyt za poprzedni miesiąc (1,443mln). W ujęciu miesięcznym wzrost wyniósł 6,9%m/m w ujęciu odsezonowanym, przy oczekiwaniach na -0,2% po +0,1% w lipcu. Jednakże liczba rozpoczętych inwestycji budowy domów (1,283mln w ujęciu zanualizowanym) zaskoczyła jeszcze bardziej, ale po negatywnej stronie (konsensus 1,447mln, w lipcu 1,452mln). W ujęciu miesięcznym spadek wyniósł -11,3%m/m przy konsensusie -0,9%m/m oraz po wzroście o 2,0% w lipcu (po rewizji w dół z 3,9%).
- Wyraźna różnica między liczbą pozwoleń a liczbą budów pojawiła się po raz pierwszy od października 2022. Może sugerować wstrzymywanie się z planowanymi inwestycjami w oczekiwaniu na lepsze warunki, w szczególności na spadek oprocentowania kredytów hipotecznych.
Strefa euro: Inflacja HICP jednak nieco niższa (5,2%) niż wstępny szacunek (5,3%).
- W finalnym odczycie Eurostatu, ceny konsumpcyjne w strefie euro wzrosły w sierpniu o 5,2%r/r, nieco niżej niż wstępnie szacowane 5,3%. Wzrost indeksu HICP w ujęciu miesięcznym wyniósł 0,5%m/m, a nie jak wstępnie szacowano 0,6%. Odczyt dla inflacji bazowej (5,3%r/r w sierpniu, tyle samo co w lipcu) nie zmienił się. Sierpień był drugim miesiącem z rzędu, w którym inflacja bazowa przewyższała nieco inflację HICP (obydwa indeksy zrównały się w czerwcu na poziomie 5,5%). Wcześniej od marca 2021 inflacja HICP znacząco przewyższała inflację bazową.
- Dezinflację cen konsumenta będzie wspierać deflacja cen producenta, w dużej mierze w związku z wysoką bazą odniesienia sprzed roku, kiedy ceny gazu i energii elektrycznej na rynku hurtowym osiągnęły apogeum w szoku cenowym 2022. Dziś zostały opublikowane dane PPI za sierpień dla Niemiec. Spadek cen producenta o 12,6% nie był zaskoczeniem (konsensus -12,5%, w lipcu -6,0%), choć w ujęciu miesięcznym odnotowano wzrost o 0,3% (konsensus +0,1%, po -1,1% w lipcu).
- Spadkowy trend inflacji przy słabej koniunkturze w gospodarce (wstępne PMI za wrzesień poznamy w piątek) będzie wspierał utrzymanie stóp procentowych EBC na niezmienionym poziomie na najbliższych posiedzeniach banku.
Wielka Brytania: dezinflacja szybsza od oczekiwań.
- Ceny konsumpcyjne w Wielkiej Brytanii wzrosły w sierpniu o 6,7%r/r, wyraźnie wolniej od konsensusu 7,0%, oraz po 6,8% w lipcu. W ujęciu miesięcznym wzrost wyniósł 0,3%m/m, wyraźnie poniżej konsensusu 0,7% oraz po -0.4% w lipcu. Spadek tempa inflacji bazowej (6,2%r/r w sierpniu po 6,9% w lipcu oraz przy oczekiwaniach na 6,8%) był jeszcze bardziej wyraźny.
- Dzisiejsze dane mogą wpłynąć na jutrzejszą decyzję Banku Anglii. Spodziewamy się, że mimo wszystko BoE podniesie stopy procentowe o 25pb, ale dopuszczamy również, że zdecyduje się na pauzę w tym miesiącu.
Wiadomości krajowe
Dziś poznamy sierpniowe dane z przemysłu i rynku pracy.
- Na chwilę obecną przemysł pozostaje jednym z najgorzej prezentujących się obszarów w gospodarce światowej. Perspektywy na 2poł23 w tym zakresie pogorszyły się w ostatnich tygodniach. Prognozujemy, że produkcja przemysłowa spadła w sierpniu o 2,5%r/r (konsensus: -1,7%), a ceny producentów (PPI) spadły o 3,5% (konsensus: -2,6%). Słabym zamówieniom przemysłowym z zagranicy, związanym m.in. z kurczącą się aktywnością w niemieckim przetwórstwie, towarzyszył w sierpniu spadek zamówień krajowych. Z kolei deflacja PPI pogłębiła się pomimo odbicia cen ropy naftowej na rynkach światowych w ubiegłym miesiącu. Spodziewamy się, że deflacja cen producentów utrzyma się przez kolejne 2-3 kwartały, co będzie czynnikiem korzystnym dla kształtowania się cen konsumpcyjnych.
- Dane z sektora przedsiębiorstw wskazują na względną stabilizację rynku pracy. Poziom przeciętnego zatrudnienia nie zmienia się istotnie w ostatnich miesiącach, co w naszej ocenie przełożyło się na wzrost w ujęciu rocznym w sierpniu o zaledwie 0,1% (konsensus na tym samym poziomie). Popyt na pracę osłabił się nieco, zwłaszcza w sektorze przetwórczym, ale wciąż widać tendencję do „chomikowania pracy”. Przedsiębiorcy ograniczają zwolnienia ze względu na trudności z zatrudnieniem pracowników. Czynniki podażowe (spadek populacji w wieku produkcyjnym) ograniczają wzrost zatrudnienia.
- W lipcu wzrost przeciętnego wynagrodzenia wyhamował do 10,4%r/r, jednak było to w głównej mierze związane z wysoką bazą odniesienia z analogicznego miesiąca 2022, kiedy miały miejsce wyjątkowo wysokie premie w górnictwie i energetyce. Ich skala w 2023 była nieco mniejsza. Prognozujemy, że zasadnicze trendy się nie zmieniły, a w sierpniu tempo wzrostu płac powróciło w okolice 12%r/r. Szacujemy, że przeciętne wynagrodzenie zwiększyło się w ubiegłym miesiącu o 11,8%r/r (konsensus: 11,9%). Dwucyfrowy wzrost płac pozostaje jednym z wyzwań dla sprowadzenia inflacji CPI do celu NBP.
Inflacja HICP w Polsce jednocyfrowa, ale jedna z najwyższych w UE.
- Inflacja HICP obniżyła się w sierpniu w Polsce do 9,5%r/r z 10,3%r/r w lipcu – poinformował Eurostat. Inflacja w Polsce należała do najwyższych w krajach UE, a najwyższe wskaźniki notują kraje regionu. Wyższy niż w Polsce wzrost cen konsumpcyjnych odnotowano na Węgrzech (14,2%r/r), w Czechach (10,1%r/r) i na Słowacji (9,6%r/r). Inflacja HICP kształtowała się w sierpniu niżej niż inflacja CPI z uwagi na niższe wagi cen żywności oraz kosztów użytkowania mieszkania, gdzie obserwowane są wysokie wzrosty cen w ujęciu rocznym.
NBP: Przestrzeń do dalszych obniżek znacząco zawęziła się, choć nadal będzie się pojawiać – A. Glapiński.
- Po dostosowaniu stóp procentowych we wrześniu przestrzeń do ich dalszych obniżek znacząco zawęziła się, choć nadal będzie się pojawiać wraz z napływającymi danymi – uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP)
- Glapiński. Poinformował, że inflacja i PKB w najnowszej projekcji będą kształtować się poniżej lipcowej projekcji, a realne stopy procentowe są w Polsce dodanie i wyższe niż kilka miesięcy temu. Na koniec 2023 inflacja wg prezesa wyniesie 6-7%, a w 2023 będzie nadal „szybko spadać”.
- To duża zmiana nastawienia prezesa NBP, prawdopodobnie pod wpływem osłabienia złotego w reakcji na wrześniowe ciecie stóp. NBP także mocno odstawał od innych banków centralnych w regionie, co rodziło duże ryzyko dalszego osłabienia złotego, stąd tak duża zmiana nastawienia w krótkim czasie.
RPP: Sprowadzenie inflacji do celu wymaga stopy NBP na poziomie przynajmniej 7,75% - J. Tyrowicz.
- Do sprowadzenia inflacji do celu niezbędna jest stopa procentowa na poziomie przynajmniej 7,75% - uważa J. Tyrowicz z Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Prof. Tyrowicz składała wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 100pb na każdym posiedzeniu od października 2022.
RPP: NBP ma do zrealizowania swój cel i nie ma przestrzeni do wspierania polityki gospodarczej – L. Kotecki.
- Obecnie nie ma przestrzeni do wspierania polityki gospodarczej rządu przez bank centralny, który ma do zrealizowania swój cel – powiedział członek RPP L. Kotecki. Zwrócił uwagę, że obecnie inflacja jest czterokrotnie wyższa od celu NBP.
Komentarz rynkowy
Decyzja Fed i wystąpienie J. Powella kluczowe dla notowań €/US$.
- Kurs €/US$ niezmiennie pozostaje poniżej, ale blisko, poziomu 1,07. Kluczowa dla kształtowania się tej pary w najbliższych dniach będzie dzisiejsza decyzja Fed. Spodziewamy się, że stopy w USA pozostaną bez zmian (stopa funduszy federalnych nadal w przedziale 5,25-5,50%). Podczas konferencji prasowej przewodniczący FOMC J. Powell utrzyma zapewne jastrzębią retorykę, starając się ograniczyć oczekiwania na cięcia stóp procentowych w najbliższym czasie. Co więcej, prognozy członków FOMC najprawdopodobniej wskażą na możliwość jeszcze jednej podwyżki stóp w obecnym cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. W scenariuszu jastrzębich sygnałów z Fed kurs €/US$ może skierować się w stronę 1,05.
- Wtorek przyniósł wyraźne osłabienie notowań obligacji na całej krzywej dochodowości, zarówno na rynkach bazowych jak i w Polsce. Na krótkim końcu amerykańskie Treasuries straciły 5pb, niemieckie i polskie papiery 3pb. Dziś od rana widoczna jest korekta w dół na rynkach bazowych. Ale po wywiadzie Prezesa NBP studzącym oczekiwania na dalsze cięcia stóp NBP, rentowności 2-letnich SPW wystrzeliły o prawie 15pb w okolice 5,05%.
- Wzrosty rentowności na długim końcu krzywej dochodowości były podobne jak w na krótkim dla papierów amerykańskich i niemieckich, ale polskie 10-latki osłabiły się bardziej – o około 6pb i obecnie notowane są blisko 5,70%. Dzisiejsze posiedzenie Fed i towarzysząca mu retoryk będą ważne dla zmian rynkowych, głównym punktem uwagi będą prognozy stóp (dot plots) na 2024 (ich ewentualny wzrost), większe znaczenie mogą mieć dane makro w kolejnych tygodniach, bo możliwa niechętna cięciom retoryka Fed nie będzie zaskoczeniem.
Duża zmiana nastawienie prezesa NBP wspiera złotego chociaż słabe dane z przemysłu mogą ciążyć PLN.
- Kurs €/PLN znalazł punkt krótkookresowej równowagi w okolicach 4,64 w ostatnich dniach. Dziś możemy być świadkami większej zmienności za sprawą zarówno czynników krajowych tj. publikacji danych z polskiego sektora przemysłowego oraz rynku pracy, a także czynników globalnych w postaci wieczornej decyzji Fed. Spodziewamy się, że dane dotyczące przemysłu i cen producentów wskażą na słabą kondycję tego sektora gospodarki, co rynek mógłby odebrać jako argument dla RPP dla dalszego łagodzenia polityki pieniężnej w najbliższych miesiącach. Jednak rynkowe oczekiwania co do decyzji RPP ustawił wywiad z prezesem NBP dla PAP w którym sygnalizuje duża zmianę nastawienia i mniejszą przestrzeń do cięć. Jastrzębia narracja Fed powinna sprzyjać umocnieniu US$ do €, co zwykle ma negatywny wpływ na waluty CEE, ale z kolei wypowiedzi prezesa NBP także niechętne cięciom także istotnie zmieniły sentyment na złotym który powinien zmierzać do 4,60/€ a nie 4,70/€, chociaż słabe dane z Polsk mogą osłabić pozytywną reakcję rynku złotego na wypowiedzi prezesa Glapińskiego.
- Oprócz dzisiejszej decyzji Fed, ważne dane o koniunkturze w strefie euro i innych rynkach (PMI za wrzesień) poznamy w piątek. Przy przyzwoitej aktywności gospodarczej w 3kw23, komunikacja Fed będzie nakierowana na gaszenie oczekiwań na szybkie obniżki stóp i determinację w sprowadzeniu inflacji do celu. Przestrzeń do umocnienia amerykańskiego długu jest ograniczona. Rentowności krajowych SPW powinny podążać za osłabieniem na rynkach bazowych. Dodatkowym impulsem są wypowiedzi Prezesa NBP o zawężeniu pola do dalszych obniżek stóp NBP, która wpłynęła na znaczący wzrost rentowności SPW na krótkim końcu krzywej dochodowości. Z drugiej strony, presję na osłabienie polskiego długo mogą ograniczyć słabsze od oczekiwanych odczyty danych z gospodarki za sierpień (dziś produkcja przemysłowa i dane z rynku pracy).