Dziennik |
Dziennik ING: Stabilizacja rentowności w USA w przededniu government shutdown. „Jastrzębia” obniżka stóp na Węgrzech. Dzisiaj ostrożna retoryka z czeskiego banku.
Wiadomości zagraniczne
USA: Umiarkowanie optymistyczne dane z rynku nieruchomości i zmienne barometry koniunktury. Stabilizacja rentowności w USA w przededniu government shutdown.
- Indeks cen nieruchomości w 20 największych miastach S&P/Case-Shiller wzrósł w lipcu o 0,9%m/m oraz 0,1%r/r przy konsensusie zakładającym wzrost o 0,7%m/m i spadek o 0,1%r/r oraz po 0,9%m/m i -1,2% w czerwcu.
- Indeks średnich cen domów jednorodzinnych FHFA wzrósł w lipcu o 0,8%m/m przy konsensusie 0,4% oraz po 0,3% w czerwcu.
- Natomiast sprzedaż nowych domów wzrosła w sierpniu o 675tys. w ujęciu zanualizowanym, poniżej konsensusu bliskiego 700tys. Rozczarowanie nieco złagodziła korekta danych za lipiec w górę do 730tys. ze wstępnego odczytu 714tys. W ujęciu m/m sprzedaż spadła o 8,7% (konsensus -2,2%m/m), jednak po wzroście o 8,0%m/m w czerwcu (rewizja w górę z 4,4%).
- Wrześniowy indeks zaufania konsumentów Conference Board (103pkt.) dosyć silnie rozczarował (konsensus 105,5pkt.), choć dane za sierpień zostały mocno zrewidowane w górę (do 108,7pkt. ze 106,1pkt.). Z drugiej strony, pozytywna niespodzianka pojawiła się we wrześniowym indeksie aktywności w przemyśle Richmond Fed, który wzrósł do +5pkt. z -7pkt. w sierpniu, przy konsensusie -7pkt. Jest to wynik zbieżny ze wstępnym odczytem PMI w amerykańskim przemyśle za wrzesień, który nieznacznie się poprawił.
- Dziś poznamy dane o zamówieniach na dobra trwałe w USA w sierpniu. Oczekujemy ich wzrostu o 1%m/m, przy konsensusie -0,4% i -5,2% w lipcu.
- Wczoraj rentowności obligacji w USA pozostały bez zmian pomimo kolejnych jastrzębich wypowiedzi przedstawicieli Fed i po mieszanych danych z USA. W ub. tygodniu zanotowały duży wzrost w reakcji na decyzje Fed i istotne zmniejszenie (o połowę) planowanych cięć w 2024 roku. Obecnie punktem uwagi w USA jest zbliżający się government shutdown (zawieszenie działania sektora rzadowego).
Węgry: Oczekiwana obniżka 1-dniowej stopy procentowej o 100pb i ostrożne komentarze prezesa wskazujące, że bank celuje w osiągnięcie dodatnich realnych stóp w przyszłości.
- Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami i oczekiwaniami analityków, Narodowy Bank Węgier (MNB) obniżył 1-dniową stopę dla tzw. szybkich depozytów o 100pb do poziomu 13%. Instrument ten został wprowadzony w odpowiedzi na presję na osłabienie forinta w październiku 2022 i początkowo stopa ta sięgała 18%. O tego czasu stała się głównym narzędziem kontroli krótkoterminowych stóp procentowych. Przy jednoczesnej decyzji o utrzymaniu stopy referencyjnej (3-miesięczna stopa depozytowa) na niezmienionym poziomie 13%, tym samym MNB zharmonizował te instrumenty. W kolejnych miesiącach NBH przejdzie do cięć stopy referencyjnej ale będą to zmiany mniejszymi krokami niż dotychczasowe cięcia stopy szybkiego depozytu po 100pb.
- Niemniej jednak wczorajszy przekaz z konferencji prasowej był jastrzębi, wiceprezes MNB B. Virag akcentował konieczność walki z inflacją i ostrożnych dalszych zmian stóp procentowych.
- Kolejna decyzja o potencjalnej obniżce (tym razem już stopy referencyjnej a nie quick depo) i jej skali będzie w dużej mierze zależeć od wrześniowej inflacji, która zostanie opublikowana 10 października. Oczekiwany przez nas spadek CPI do 12,4%r/r oznaczałby powrót do lekko dodatnich realnych stóp procentowych (w ujęciu ex post) i tym samym otworzyłby drzwi do 25-50bp obniżki (wyceny rynkowe zakładają obecnie 75-100pb) do końca roku.
Czechy: Dzisiaj ostrożną retoryka z czeskiego banku
- Na dzisiejszym posiedzeniu Narodowy Bank Czech (CNB) nie zmieni poziomu stóp procentowych (stopa referencyjna 7%) i może bardzo ostrożnie wypowiadać się na temat perspektyw inflacyjnych oraz swoich kolejnych decyzji.
- Trwa dyskusja czy cięcie opóźni się do 1kw24 czy nastąpi już w 4kw23. Spodziewamy się, że CNB obniży stopy procentowe o 25pb na kolejnym posiedzeniu na początku listopada. Bank będzie dysponował wtedy zaktualizowanymi prognozami makroekonomicznymi, a kombinacja spadającej inflacji (chociaż ta chwilowo wzrośnie w 4kw23 na efektach bazy ale spadnie do celu już na początku 2024 roku) i słabe koniunktury będzie uzasadnieniem do rozpoczęcia cyklu łagodzenia polityki pieniężnej.
Wiadomości krajowe
EBOiR: W 2023 wzrost PKB w Polsce o 0,6%, a w 2024 o 2,7%.
- Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) utrzymał prognozę wzrostu gospodarczego w Polsce w 2023 na poziomie 0,6% oraz obniżył prognozę na 2024 o 0,3pp do 2,7%. Główna ekonomistka EBOiR B. Javorcik uważa, że głównymi ryzykami dla wzrostu gospodarczego są sytuacja geopolityczna i globalne trendy handlowe. Javorcik zwróciła uwagę, że budżety gospodarstw domowych ucierpiały w konsekwencji inflacji, a oszczędności nabudowane podczas pandemii wyczerpały się, co przełożyło się na spadek konsumpcji. Polsce nie pomaga również brak dostępu do funduszy z Unii Europejskiej. W ocenie EBOiR następna faza walki z inflacją będzie trudniejsza i istnieje ryzyko, że proces dezinflacji w Polsce się przedłuży.
KSF: Ryzyko prawne kredytów CHF największym zagrożeniem dla stabilności systemu finansowego.
- W ocenie Komitetu Stabilności Finansowej (KSF) ryzyko prawne związane z kredytami w CHF jest najistotniejszym zagrożeniem dla stabilności systemu finansowego w Polsce. Członkowie KSF zwrócili także uwagę na ryzyko ograniczenia dostępu do kredytu.
BIK: W sierpniu wzrost udzielonych kredytów o ponad 100%r/r.
- Wartość udzielonych kredytów wzrosła w sierpniu o 133,7%r/r do PLN5,1mld – poinformowało Biuro Informacji Kredytowej (BIK). Liczba kredytów zwiększyła się o 98,6%r/r. Zwiększonemu popytowi na kredyt sprzyja m.in. wzrost zdolności kredytowej gospodarstw domowych w związku ze zmianami regulacyjnymi i oczekiwaniami spadku stóp procentowych oraz uruchomienie programu „Bezpieczny kredyt 2%”.
- Z danych BIK wynika, że do końca sierpnia banki zaraportowały 1,147mln rachunków objętych wakacjami kredytowymi na wartość PLN284mld.
GUS: Koniunktura gospodarcza we wrześniu bez zmian.
- Ogólny wskaźnik syntetyczny koniunktury dla Polski wyniósł we wrześniu 91,7 i nie zmienił się w stosunku do lipca – poinformował Główny Urząd Statystyczny. Spodziewamy się, że 3kw23 jest punktem zwrotnym w krajowej koniunkturze i nadchodzące kwartały przyniosą stopniową odbudowę kondycji gospodarki. W szczególności będzie to dotyczyło sektora detalicznego, podczas gdy perspektywy dla przetwórstwa i eksportu pozostają niekorzystne.
Komentarz rynkowy
Lekkie umocnienie dolara i Treasuries, małe zmiany na innych rynkach.
- Nastroje na rynkach były wczoraj nienajlepsze. Inwestorów niepokoiły zarówno problemy dużego chińskiego dewelopera, jak i coraz bardziej prawdopodobna perspektywa utrzymania wysokich stóp przez główne banki centralne na dłużej oraz rosnące obawy o zbliżający się government shutdown (zawieszenie działania sektora rządowego). Odejście od ryzykownych aktywów (risk off) pozwoliło to na dalszy spadek €/US$ z 1,06 do 1,0570.
- Rentowności na rynkach bazowych zakończyły natomiast dzień bez większych zmian, pomimo kolejnych jastrzębich wypowiedzi przedstawicieli Fed i po mieszanych danych z USA Jednak dziś rano obserwujemy umocnienie, szczególnie krótkich Treasuries (około 5pb). Rosną obawy o wystąpienie government shutdown w USA (zawieszenie działania sektora rządowego).
- €/PLN próbował wczoraj zarówno wybicia w górę i dół, ale się to nie udało. Para zakończyła dzień praktycznie bez zmian, przy 4,61. Nie doszło też do większych zmian SPW, inwestorzy prawdopodobnie czekają na piątkowe dane o inflacji z kraju.
€/US$ i €/PLN na razie w trendzie bocznym.
- Kurs €/US$ utrzymuje się blisko 1,06 i naszym zdaniem nie zmieni się to aż do piątkowych danych o inflacji z USA i strefy euro. Nie wykluczamy, że trend boczny może potrwać dłużej, gdyż nie zakładamy dużych zaskoczeń również w przypadku piątkowych odczytów.
- Nadal jednak widzimy ryzyko pogłębienia spadku przez €/US$ do okolic 1,05 w październiku, szczególni gdyby government shutdown dalej powodował niechęć do ryzykownych aktywów (risk off). Rynek ciągle widzi ryzyko jeszcze jednej podwyżki stóp Fed (co wspierają m.in. ostatnie wypowiedzi z FOMC), ale też przestał ignorować zapowiedzi Fed dotyczące utrzymywania stóp bez zmian przez dłuższy czas po zakończeniu cyklu podwyżek. Z kolei zeszłotygodniowe decyzje BoE czy SNB wpisują się w scenariusz słabnącej koniunktury w Europie.
- W trendzie bocznym do piątku może pozostać również €/PLN. Zeszłotygodniowe komentarze Prezesa NBP znacząc ograniczyły oczekiwania na dalsze obniżki stóp w kraju. Uspokoiła się również sytuacja na €/US$. Widzimy jednak ryzyko osłabienia złotego na przełomie tygodnia. Naszym zdaniem CPI spowolni do niewiele ponad 8%r/r, czyli niżej niż oczekiwał Prezes NBP. Powinno to więc sprzyjać odbudowie oczekiwań na dalsze obniżki stóp w Polsce.
- Obawiamy się też, że w najbliższych tygodniach €/PLN może testować poziom 4,70. Dolar pozostaje mocny, a policy-mix w Polsce ze swoim łagodnym nastawieniem (szczególnie w obszarze polityki pieniężnej) kontrastuje z sytuacją w głównych gospodarkach, zwłaszcza w USA.
Wyhamowanie wzrostów rentowności na rynkach bazowych. SPW mogą zyskać po CPI z kraju.
- W ślad za porannym ruchem na Treasuries oczekujemy także umocnienia długu w Europie, choć w mniejszej skali. Generalnie do piątkowych danych o inflacji z USA i strefy euro presja na wzrosty rentowności powinna wyhamować. Nadal jednak widzimy ryzyko stromienia amerykańskiej krzywej. Znów rośnie zagrożenie przestojem sektora publicznego w USA w związku z zatwierdzeniem budżetu przez Kongres na kolejny rok fiskalny, a to jeden z argumentów za obniżką ratingu USA przez Fitch. Dokładają się do tego obawy o duże podaże Treasuries z uwagi na m.in. zbrojenia.
- W przypadku SPW kluczowe będą najprawdopodobniej piątkowe dane o inflacji z kraju. Spodziewamy się, że CPI wyhamuje do poziomu niewiele powyżej 8%r/r, czyli jeszcze niżej niż podczas ostatniej konferencji sugerował Prezes NBP. Przy uspokojeniu na rynkach bazowych długu, sugeruje to umocnienie SPW, skoncentrowane na krótkim końcu. Skala ostatniej przeceny SPW była dość duża (40pb od dołka z początku września w przypadku 2latek), więc i pole do korekty może okazać się istotne.