Dziennik |
Dziennik ING: Fed wciąż widzi potrzebę wyższych stóp na dłużej. NBP: W październiku inflacja poniżej 7%.
Wiadomości zagraniczne
Fed podtrzymuje deklaracje „wyżej na dłużej” w kwestii stóp procentowych.
- Ostatni wzrost długoterminowych rentowności U.S. Treasuries może odzwierciedlać oceny, że gospodarka USA rozwija się szybciej niż wcześniej oczekiwano, co może wymagać utrzymywania restrykcyjnej polityki pieniężnej dłużej niż wcześniej myślano, aby sprowadzić inflację do celu 2% - powiedział wiceprezes Fed P. Jefferson. Zwrócił także uwagę, że w tym cyklu gospodarczym walka z inflacja nie generuje dużych napięć na rynku pracy, a koniunktura w 3kw23 jest mocna, wbrew wcześniejszym oczekiwaniom.
Wiadomości krajowe
NBP: W październiku przewidujemy inflację poniżej 7% - A. Glapiński.
- Spadek inflacji jest szybki i zgodny z naszymi prognozami, a już w październiku przewidujemy inflację poniżej 7% - powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) A. Glapiński. W ocenie prezesa problem dużej inflacji mamy za sobą i „wyszliśmy z tego bolesnego kłopotu”. Prof. A. Glapiński uważa, że dyskusja o wejściu Polski do strefy euro byłaby możliwa dopiero po dogonieniu najbogatszych gospodarek europejskich. Prezes NBP dodał, że jest zadowolony z tego, jak kształtuje się kurs złotego.
- Nasze wstępne prognozy na październik także wskazują na spadek inflacji poniżej 7% i kontynuację umiarkowanej dezinflacji w 1poł24, jednak perspektywy średnioterminowe sugerują stabilizację inflacji w okolicach 5-6% i brak osiągniecia celu NBP przez końcem 2025. O ile więc problem dwucyfrowej inflacji mamy rzeczywiście za sobą, to bank centralny ma nadal pracę do wykonania, aby sprowadzić inflację do celu. Jest to kluczowe dla zakotwiczenia oczekiwań gospodarstw domowych.
Krajowe magazyny gazu są pełne.
- Wypełnienie magazynów gazu w Polsce, według stanu na 8 października wyniosło 100% - poinformowała spółka Gas Storage Poland. Wypełnienie magazynów rosło systematycznie od 16 kwietnia, kiedy wynosiło 50%.
Komentarz rynkowy
Dolar nie umacnia się mimo niepewności na Bliskim Wschodzie. Złoty nadal zyskuje.
- Kurs €/US$ zakończył poniedziałek bez większych zmian przy 1,0570, mimo niepewności związanej z atakiem na Izrael. Złoty kontynuował natomiast umocnienie zarówno wobec euro (€/PLN spadł z 4,58 do niecałych 4,57), ale też na tle regionu (np. HUF). Sugeruje to, że część inwestorów liczy na sukces ugrupowań uznawanych za prorynkowe podczas wyborów parlamentarnych w kraju w ten weekend.
- Tydzień na bazowych rynkach długu rozpoczął się od umocnienia. Bund zyskał prawie 15pb, a niemiecka 2latka połowę tego. Krzywa Treasuries przesunęła się w dół mniej więcej równolegle o 7pb. Wycenom pomogły komentarze z Fed mówiące, że ostatnie wzrosty rentowności długoterminowych obligacji są ekwiwalentem kolejnej podwyżki stóp. SPW zakończyły dzień praktycznie bez zmian. Póki co nie widać tu równie dużego optymizmu przed wyborami jak na złotym.
Liczymy na korektę na €/US$ i dalszy spadek €/PLN przed wyborami.
- Bardzo słaba reakcja €/US$ zarówno na mocne payrolls z piątku, jak i konflikt w Izraelu sugeruje, że para €/US$ może wejść w końcu w korektę, po praktycznie nieprzerwanym spadku od połowy lipca. Dziś w USA rozpoczyna się normalny handel po święcie wczoraj, co może sprzyjać bardziej agresywnemu zajmowaniu pozycji. Technicznie pole do krótkoterminowej korekty to około 1,07-08.
- Nadal jednak uważamy, że dolar na przełomie roku ma potencjał do umocnienia. Silne dane z USA, w tym piątkowe payrolls, rynek postrzega jako argument za utrzymaniem wysokich stóp w USA na dłużej. Z kolei kondycja gospodarek europejskich pozostaje niepewna, choć pojawiły się pewne sygnały stabilizacji w przemyśle. Na parze widoczne są też wyraźne sygnały techniczne na dalsze zejście €/US$ nawet do 1,02, choć mówimy tu raczej o horyzoncie kwartału, a nie tygodnia-dwóch.
- Szanse na korektę / wzrost na €/US$ w połączeniu z pewnym optymizmem przez wyborami w kraju sugerują dalszy spadek €/PLN w tym tygodniu. Pewnym wsparciem mogą także okazać się dane z kraju (liczymy np. na solidną nadwyżkę w bilansie obrotów bieżących),choć jest to zdecydowanie drugorzędne. Technicznie realistyczne wydają się poziomy bliżej 4,52.
- Ryzyka dla złotego w średnim terminie jednak nie zniknęły. Polska wyróżnia się ekspansywnym policy mix na tle gospodarek rozwiniętych, a nawet na tle regionu. Ryzykiem są też wyniki wyborów parlamentarnych w kraju. Temat konfliktu z UE i braku dostępu do unijnych środków zaczynają też podnosić agencje ratingowe. Jednocześnie poprawa popytu wewnętrznego w kraju i ciągle słabe perspektywy eksportu sugerują, że wkrótce bilans obrotów bieżących Polski przestanie się poprawiać. Dlatego nadal obawiamy się, że na przełomie roku €/PLN może testować poziom 4,70 lub nieco powyżej.
Uspokojenie na rynkach surowców. SPW mogą zyskać przed wyborami.
- Napięcia związane z konfliktem na Bliskim Wschodzie na razie nie rosną, a ceny ropy naftowej ustabilizowały się. W kalendarzu kluczowe dane (CPI z USA) pojawią się we czwartek. Do tych publikacji zakładamy stabilizację krzywych w USA i Niemczech. Ryzykiem pozostaje ew. odbicie cen ropy naftowej gdyby okazało się, że w atak na Izrael zaangażowany by np. Iran. Powinien przy tym utrzymać się wzrost spreadów między długimi obligacjami USA i Niemiec z uwagi na duży deficyt budżetowy, czy ryzyko kolejnych obniżek ratingu USA.
- Stabilizacja na rynkach bazowych i umacniający się złoty dają nadzieję na pewne umocnienie SPW w tym tygodniu, szczególnie na długim końcu. Nie wykluczamy też, że przed wyborami w kraju może pojawić się jakiś popyt z zagranicy na długie SPW, z nadzieją np. na szybkie odblokowanie dostępu do KPO.
- Uważamy jednak, że stromienie krzywej SPW pozostanie dominującym scenariuszem na przełom roku. RPP najprawdopodobniej będzie kontynuować obniżki stóp, wzmacniając krótki koniec. Z kolei polityka Fed i EBC będzie wspierać wyższe rentowności długich SPW, nakładając się na obawy o skuteczność polityki antyinflacyjnej NBP. Na 4kw23 zapowiadają się również wysokie podaże wynikające z planów budżetowych na przyszły rok. Przy niepewnym dostępie do KPO, budzi to obawy o krajowy rating.