Dziennik |
Dziennik ING: Słabną napięcia na rynkach po ataku na Izrael. MF zakończyło finansowanie potrzeb pożyczkowych na 2023.
Wiadomości zagraniczne
MFW: Gorsze perspektywy dla gospodarki światowej.
- Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) obniżył prognozę wzrostu gospodarczego na świecie w 2024 do 2,9% z 3,0%, oczekiwanych wcześniej – wynika z raportu World Economic Outlook. Jest to wynik wyraźnie niższy od historycznej średniej. Rewizji w górę prognoz dla USA towarzyszyły rewizje w dół dla strefy euro. Gorzej oceniane są też perspektywy wzrostu w Chinach, gdzie PKB ma zwiększyć się w tym roku o 5%, a w 2024 oczekiwane jest wyhamowanie wzrostu do 4,2%. W ocenie ekonomistów Funduszu kryzys w chińskim sektorze nieruchomości może się pogłębić, co będzie miało globalne skutki uboczne, zwłaszcza dla eksporterów towarów.
Pogarszają się nastroje małych firm w USA.
- Wskaźnik optymizmu wśród drobnych przedsiębiorców wyniósł we wrześniu 90,8pkt. wobec 91,3pkt. miesiąc wcześniej - poinformowała Krajowa Federacja Niezależnej Przedsiębiorczości. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 91pkt. Wśród ankietowanych przedsiębiorców pogorszyły się oczekiwania na kolejne 6 miesięcy. Deklarują oni jednak coraz większe trudności ze znalezieniem odpowiednich pracowników, co potwierdza ciągle napiętą sytuację na amerykańskim rynku pracy. Spadł jednak odsetek firm planujących wzrost wynagrodzeń.
Spadek inflacji w Czechach otwiera przestrzeń do cięcia stóp w listopadzie.
- Inflacja CPI obniżyła się we wrześniu do 6,9%r/r z 8,5% miesiąc wcześniej. Rynek oczekiwał 7,5%. W porównaniu do sierpnia ceny spadły o 0,7pp, głównie za sprawą niższych cen żywności oraz spadku cen w rekreacji, gdzie głęboki spadek odnotowano w zakresie wycieczek zorganizowanych (-21,9%m/m) w związku z zakończeniem sezonu letniego. Inflacja bazowa prawdopodobnie obniżyła się do ok. 5,4%r/r z 6,0% w sierpniu.
- W związku z kształtowaniem się bazy z 2022, był to najprawdopodobniej najniższy odczyt rocznego wskaźnika CPI w Czechach w tym roku. Pomimo oczekiwanego wzrostu inflacji w najbliższych miesiącach, CNB może zdecydować się na obniżkę stóp procentowych już w listopadzie, bo na początku 2024 inflacja ponownie spadnie i znajdzie się w celu CNB.
Inflacja na Węgrzech hamuje, HNB znów obniży stopy.
- Zgodnie z oczekiwaniami, we wrześniu inflacja CPI na Węgrzech spadła do 12,2%r/r z 16,4% miesiąc wcześniej. Duży spadek wynikał głownie z efektów bazy, szczególnie w przypadku energii dla gospodarstw domowych, co zmniejszyło inflację ogółem o 2,6pp. Drugim czynnikiem były ceny żywności, która spowalniają już od dziewięciu miesięcy. Spadały także ceny zorganizowanych wyjazdów wakacyjnych. W górę inflację ciągnęły przede wszystkim ceny paliw (+3,3%m/m), skutek słabszego forinta i globalnie wyższych cen ropy naftowej. Inflacja bazowa spadła 2,1pp. do 13,1%r/r i w ujęciu m/m zmniejszyła się (0,2%) po raz pierwszy od grudnia 2020.
- W ujęciu m/m inflacja wzrosła o 0,4%, a więc powyżej historycznych poziomów. Sprowadzenie inflacji do celu wymaga sprowadzenia miesięcznej dynamiki cen konsumpcyjnych do 0,25%.
- Dalszy spadek inflacji najprawdopodobniej skłoni węgierski bank centralny do obniżki stóp w październiku, naszym zdaniem o 25-50pb. w zależności od sytuacji na światowych rynkach. Większa skala obniżki jest mało prawdopodobna, gdyż NBH preferuje utrzymanie dodatnich realnych stóp procentowych.
USA: Inflacja PPI bez większych zmian. Dziś minutes FOMC.
- Dziś poznamy dane o inflacji producenckiej (PPI) za wrzesień. Naszym zdaniem wzrost cen przyspieszy do 1,7% r/r z 1,6% przed miesiącem (tyle też wynosi konsensus). Będzie to naszym zdaniem skutkiem przeciętnie wyższych cen paliw w ubiegłym miesiącu.
- Wieczorem zostaną opublikowane minutes z wrześniowego posiedzenia FOMC. Naszym zdaniem dokument potwierdzi dotychczasową retorykę Komitetu, sugerującą utrzymanie wysokich stóp procentowych na dłużej.
- Punktem uwagi są również opinie członków FOMC na temat tempa PKB (ryzyko recesji vs szanse na łagodne spowolnienia) oraz ocena czy bieżący poziom stóp jest już restrykcyjny. Ważne, czy potwierdzi się opinia iż ostatni wzrostu rentowności obligacji jest postrzegany jako ekwiwalent podwyżek stóp Fed, czy przeciwnie takie opinie są odosobnione i Fed może wciąż rozważyć jeszcze jedną podwyżkę stóp w tym roku, w zależności od napływających danych.
Wiadomości krajowe
MFW obniża prognozy PKB dla Polski.
- Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) obniżył prognozę PKB Polski w 2023 do 0,6% z 1,2%, a w 2024 oczekuje wzrostu gospodarczego na poziomie 2,3% (wcześniej 2,2%) – wynika z raportu World Economic Outlook.
- Fundusz szacuje, że potencjał wzrostu PKB Polski wynosi ok. 3%. Średnioroczna inflacja jest prognozowana na 12,0% w 2023 i 6,4% w 2024. Nadwyżka salda obrotów bieżących jest prognozowana na 1%PKB w 2023 i 0,3% PKB w 2024.
NBP: Ujemne saldo transferów pieniężnych migrantów.
- W 2kw23 transfery do Polski od pracujących emigrantów wyniosły PLN4,9mld, podczas gdy transfery wypływające z Polski od pracujących imigrantów wyniosły PLN7,2mld. Najwięcej środków do Polski przekazują emigranci z Niemiec i Wielkiej Brytanii (łącznie 50% transferów). Przekazy za granicę od imigrantów zdominowane są przez osoby z Ukrainy (62% wszystkich środków).
- W ostatnich latach z eksportera siły roboczej netto Polska stała się importerem pracowników. Wynika to ze zmian demograficznych, których konsekwencją jest kurczenie się populacji w wieku produkcyjnym (starzenie się społeczeństwa).
MF sprzedało obligacje za PLN10,4mld.
- Na wczorajszej aukcji Ministerstwo Finansów uplasowało na rynku pięć serii obligacji o wartości PLN10,4mld i była to największa aukcja od lat. Popyt przekroczył PLN13mld. Największy udział w sprzedaży miały papiery 5letnie. Po wczorajszej aukcji potrzeby pożyczkowe na 2023 zostały w całości sfinansowanie, a prefinansowanie potrzeb na 2024 wynosi ok. 5%.
Komentarz rynkowy
Napięcia po ataku na Izrael gasną, słabnie dolar, zyskuje złoty.
- Inwestorzy z zadowoleniem przyjęli odcięcie się Iranu od ataku na Izrael. Spada ryzyko ponownego ograniczenia dostaw ropy naftowej z tego kraju poprzez rygorystyczne egzekwowanie embarga. Nastroje na rynkach poprawiły się, co tradycyjnie wywołało osłabienie dolara – kurs €/US$ wzrósł wczoraj z 1,0570 do 1,06. Umocnienie kontynuował także złoty (€/PLN spadł z 4,57 do 4,54), kolejny dzień także zyskując na tle regionu. Część inwestorów prawdopodobnie liczy na sukces ugrupowań, które będą bliższe odblokowaniu środków z KPO.
- Na bazowych rynkach długu obserwowaliśmy wczoraj wzrosty rentowności na krótkim końcu (rentowności amerykańskich i niemieckich 2latek w górę o 4-5pb). Spadły obawy o większy konflikt wywołany palestyńskim atakiem na Izrael, ale ceny ropy naftowej utrzymały się na podwyższonym poziomie. Na długim końcu praktycznie bez zmian. Na SPW umocnienie szczególnie na długim końcu (rentowności spadły wczoraj 6-9pb). Pomogła udana aukcja i ogólnie poprawa nastrojów na rynkach. Część inwestorów może też liczyć na szybki dostęp do KPO po wyborach, podobnie jak na złotym.
Korekta na €/US$ może być głębsza. Złoty powinien zyskać przed wyborami.
- Korektę / wzrost na €/US$ sugerował już brak pozytywnej reakcji dolara na mocne payrolls w piątek. Inwestorzy prawdopodobnie zaczynają realizować zyski po praktycznie nieprzerwanym spadku kursu od połowy lipca. Teraz ruch może przyspieszyć, bo spadają obawy o eskalację konfliktu w Izraelu (tj. włączenie do niego np. Iranu). Technicznie pole do krótkoterminowej korekty to około 1,07-08.
- Nadal jednak uważamy, że dolar na przełomie roku ma potencjał do umocnienia. Silne dane z USA, w tym piątkowe payrolls, rynek postrzega jako argument za utrzymaniem wysokich stóp w USA na dłużej. Z kolei kondycja gospodarek europejskich pozostaje niepewna, choć pojawiły się pewne sygnały stabilizacji w przemyśle. Na parze widoczne są też wyraźne sygnały techniczne na dalsze zejście €/US$ nawet do 1,02, choć mówimy tu raczej o horyzoncie kwartału, a nie tygodnia-dwóch.
- Oczekiwane dalsze osłabienie dolara i pewien optymizm przed weekendowymi wyborami w kraju dają nadzieję na dalszy spadek €/PLN w tym tygodniu. Pewnym wsparciem mogą także okazać się dane z kraju (liczymy np. na solidną nadwyżkę w bilansie obrotów bieżących),choć jest to zdecydowanie drugorzędne. Technicznie pierwszy poziom docelowy do okolice 4,52, choć ruch może ostatecznie okazać się głębszy.
- Ryzyka dla złotego w średnim terminie jednak nie zniknęły. Polska wyróżnia się ekspansywnym policy mix na tle gospodarek rozwiniętych, a nawet na tle regionu. Ryzykiem są też wyniki wyborów parlamentarnych w kraju. Temat konfliktu z UE i braku dostępu do unijnych środków zaczynają podnosić agencje ratingowe. Jednocześnie perspektywa poprawy popytu wewnętrznego w kraju i ciągle słabe perspektywy eksportu sugerują, że wkrótce bilans obrotów bieżących Polski przestanie się poprawiać. Dlatego nadal obawiamy się, że na przełomie roku €/PLN może testować poziom 4,70 lub nieco powyżej.
Uspokojenie na rynkach bazowych długu. SPW mogą nadal zyskiwać.
- Rynki uspokoiły się po pierwszym szoku wywołanym konfliktem na Bliskim Wschodzie. Ceny ropy naftowej także już nie rosną, ale nie wróciły do poziomu sprzed weekendu. Najprawdopodobniej bazowe rynki długu przejdą w trend boczny do jutrzejszych danych o inflacji CPI z USA. Nadal jednak utrzymuje się ryzyko wzrostu spreadów między długimi obligacjami USA i Niemiec. Kolejny konflikt na Bliskim Wschodzie budzi obawy o jeszcze większe wydatki zbrojeniowe w USA i wyższy deficyt.
- Do końca tygodnia liczymy na dalsze umocnienie SPW, szczególnie na długim końcu. Rynki bazowe długu uspokoiły się, a aprecjacja złotego może wspierać napływ inwestorów zagranicznych na krajowy rynek. To tym bardziej prawdopodobne, że część inwestorów liczy na szybkie odblokowanie dostępu do KPO.
- Uważamy jednak, że stromienie krzywej SPW pozostanie dominującym scenariuszem na przełom roku. RPP najprawdopodobniej będzie kontynuować obniżki stóp, wzmacniając krótki koniec. Z kolei polityka Fed i EBC będzie wspierać wyższe rentowności długich SPW, nakładając się na obawy o skuteczność polityki antyinflacyjnej NBP. Pomimo sfinansowania potrzeb pożyczkowych na 2023, na 4kw23 zapowiadają się wysokie podaże, wynikające z wysokich potrzeb pożyczkowych na przyszły rok. Przy niepewnym dostępie do KPO, budzi to obawy o krajowy rating.