Komentarze bieżące |
Komentarz ING do danych GUS: Wyraźny spadek inflacji bazowej we wrześniu, wspierany obniżkami administracyjnymi. Wciąż bazowa w Polsce spada wolniej niż w regionie.
GUS potwierdził szacunek wrześniowej inflacji na poziomie 8,2%r/r, po 10,1%r/r w sierpniu. Ceny towarów wzrosły o 7,6%r/r, a usług o 9,7%r/r, wobec odpowiednio 9,8% i 11,1% miesiąc wcześniej.
Głównym powodem spadku rocznego wskaźnika inflacji o 1,9pp są:
-żywność, która odpowiada za 0,6pp,
-energia (paliwa+elektryczność) 0,5pp
- inflacja bazowa, która wyjaśnia ok. 0,7-0,8pp, z czego polowa spadku bazowej to działania regulacyjne.
Wg naszych szacunków inflacja bazowa obniżyła się znacząco z 10,0%r/r w sierpniu do ok. 8,5% we wrześniu.
Spadek cen żywności o 0,4m/m był przede wszystkim wynikiem spadków cen mięsa (-0,8%), głównie drobiowego, tańszych warzyw i owoców oraz niższych cen olejów roślinnych i zwierzęcych. W przypadku nośników energii spadek cen względem sierpnia to konsekwencja podniesienia progu zużycia energii, do którego ceny są zamrożone na poziomie z 2022. W efekcie ceny prądu spadły o 2,3%m/m. Dezinflacji sprzyjał także spadek cen paliw na stacjach benzynowych (-3,1%m/m), co może być zjawiskiem przejściowym, gdyż w krajach regionu paliwa podrożały we wrześniu.
Po publikacji wstępnych danych o wrześniowej inflacji najważniejszym pytaniem, które zadawali sobie ekonomiści, było to o czynniki stojące za tak znaczącym spadkiem inflacji bazowej. Była to kombinacja spadków cen spadków cen kształtowanych przez siły rynkowe i działania administracyjne. Dzisiejsze dane wskazują na wyraźny spadek wyrobów farmaceutycznych (-5,3%m/m) w związku z aktualizacją listy leków refundowanych, w tym darmowych medykamentów dla dzieci i młodzieży oraz seniorów. Wyraźnie spadły ceny usług transportowych (-14,3%m/m), usług turystyki zorganizowanej (-4,3%m/m) oraz opłat RTV (-7,9%m/m). Łącznie wspomniane czynniki obniżyły inflację bazową o ok. 0,7pp, z czego ponad połowa byłą związana z administracyjną obniżką cen leków refundowanych.
Nasze wstępne szacunki wskazują, że w październiku inflacja obniży się nieznacznie poniżej 7%r/r i na zbliżonym poziomie powinniśmy zakończyć ten rok (w grudniu inflacja będzie prawdopodobnie nieco wyższa niż w listopadzie). Poziom inflacji na początku 2024 będzie w dużej mierze uzależniony od decyzji administracyjnych (ceny energii elektrycznej, gazu, VAT na żywność), jednak nasze obecne projekcje sugerują, że po osiągnięciu lokalnego dołka w kwietniu 2024 inflacja zacznie ponownie rosnąć w dalszej części przyszłego roku i do końca 2025 będzie kształtowała się wyraźnie powyżej celu NBP. W kontekście oczekiwanego odbicia wzrostu gospodarczego w 2024 i struktury wzrostu PKB (dominująca rola wzrostu konsumpcji), obecna polityka pieniężna może okazać się zbyt luźna, aby sprowadzić inflację do celu 2,5% w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej.
Komunikacja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) pokazuje, że mocno koncentruje się ona na bieżących tendencjach inflacyjnych (szybki spadek CPI pod wpływem cofania się szoków zewnętrznych oraz częściowo pod wpływem słabego popytu wewnętrznego), natomiast Rada rzadko mówi na temat zagrożeń jakie pojawiają się w horyzoncie 4-6 kwartałów (koszty pracy, duży skok dochodów realnych, powrót inflacjogennej struktury PKB z dużym udziałem konsumpcji, ponownie stroma krzywa Philipsa).
Spodziewamy się, że w listopadzie RPP może obniżyć stopy Narodowego Banku Polskiego (NBP) o kolejne 25pb (do 5,5%), a do połowy 2024 stopy mogą zostać obniżone do 4,75% a potem zostaną na niezmienionym poziomie.