Dziennik |
Dziennik ING: Inflacja w strefie euro coraz bliżej 2%. Wyhamowanie dezinflacji i sygnały odbudowy krajowej konsumpcji w kraju.
Wiadomości zagraniczne
USA: Umiarkowany wzrost wydatków i dezinflacja wg PCE w październiku.
- Dane o wydatkach i dochodach Amerykanów i deflator konsumpcji prywatnej PCE za październik były zbieżne z oczekiwaniami. Wydatki wzrosły o 0,2%m/m w ujęciu odsezonowanym po 0,3% we wrześniu (po korekcie w dół z 0,4%). W takim samym tempie 0,2% rosły i zwolniły ich dochody.
- Zmiany deflatora konsumpcji prywatnej PCE (3%r/r, zgodnie z konsensusem, poprzednio 3,4%, w ujęciu miesięcznym 0,0%m/m, poniżej oczekiwań 0,1% oraz po 0,4% we wrześniu) były natomiast zbieżne tendencją widoczną w inflacji konsumenckiej CPI. Deflator PCE w ujęciu bazowym spadł do 3,5%r/r z 3,7% miesiąc wcześniej, również zgodnie z oczekiwaniami analityków, po tym jak w ujęciu miesięcznym zwolnił do 0,2%m/m w październiku z 0,3% we wrześniu.
- Presja inflacyjna słabnie w parze z osłabieniem koniunktury w sferze realnej. Wczorajsze dane o liczbie podpisanych umów na sprzedaży domów w październiku (-1,5%m/m przy konsensusie -2,0%, poprzednio wzrost o 1,0%). W ujęciu rocznym liczba umów spadła o 6,6%r/r, po głębokim załamaniu o 13,3% miesiąc wcześniej. Było to zgodne z wydźwiękiem danych o osłabieniu rynku nieruchomości w danych o cenach nieruchomości czy sprzedaży nowych domów z początku tygodnia.
- Dane tygodniowe z rynku pracy (218tys. nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, zgodnie z oczekiwaniami oraz po 211tys. w poprzednim tygodniu), póki co, nie sygnalizują istotnego dostosowania na napiętym rynku pracy. Silniej wzrosła jednak liczba osób kontynuujących pobieranie zasiłków dla bezrobotnych (1927tys. po 1841tys. tydzień wcześniej).
- Dziś poznamy listopadowe dane PMI i ISM w przemyśle (dla ISM: konsensus 47,8pkt. po 46,7pkt. w październiku). Planowane są również liczne wystąpienia przedstawicieli Fed (Powell, Barr, Goolsbee).
Strefa euro: Inflacja konsumencka HICP hamuje szybciej niż oczekiwano, coraz bliżej 2%.
- Po środowych danych o inflacji poniżej oczekiwań w Niemczech i Hiszpanii w listopadzie, również odczyt HICP dla całej strefy euro (2,4%r/r po 2,9% w październiku) był niższy od oczekiwań (2,7%). W ujęciu miesięcznym ceny konsumpcyjne spadły o 0,5% przy oczekiwaniach na -0,2%. Do klubu krajów z zaskakująco niską inflacją konsumencką dołączyły m.in. Włochy ze wzrostem HICP o 0,7%r/r – najniżej od marca 2021 i Francja (spowolnienie inflacji HICP do 3,8%r/r z 4,5% miesiąc wcześniej).
- Obniżaniu inflacji rocznej sprzyja korzystna baza statystyczna (wciąż wysokie ceny energii rok temu, stąd 11,5% spadek r/r), spowolnił też wzrost cen żywności (do 6,9%r/r z 7,4%) i innych towarów oraz usług, czemu sprzyja umiarkowana presja popytowa. W tym kontekście, pozytywnie zaskoczył wczorajszy odczyt sprzedaży detalicznej w Niemczech za październik (wzrost o 1,1%m/m, powyżej konsensusu 0,4%, w ujęciu rocznym -0,1%r/r przy oczekiwaniach na -1,9%).
- Wczorajsze dane pobudziły dyskusję o rychłych obniżkach stóp procentowych w 2024, w naszej ocenie pierwszej obniżki stóp procentowych EBC można się spodziewać w połowie przyszłego roku, a może nawet wcześniej.
Wiadomości krajowe
Niewielki spadek inflacji CPI i dalsze obniżenie inflacji bazowej.
- Inflacja wchodzi w okres stabilizacji na poziomie powyżej celu NBP. W listopadzie wyniosła 6,5%r/r po 6,6% miesiąc wcześniej. Wciąż hamuje roczna inflacja żywności, energii i inflacja bazowa. Duży skok w ujęciu miesięcznym zanotowały paliwa, co przełożyło się na wyraźnie mniejszy spadek rocznej dynamiki niż w październiku.
- Najważniejszy element listopadowych danych o inflacji to powrót inflacji bazowej do spowolnienia. W ujęciu m/m inflacja bazowa nie zmieniła się istotnie po dużym wzroście w październiku (0,6%m/m). W ujęciu r/r inflacja bazowa obniżyła się do 7,3-7,4%r/r z 8,0%r/r miesiąc wcześniej.
- Krótkoterminowo inflacja może zaskakiwać niższym momentum bazowej, a inflacja CPI w 1poł24 spadnie poniżej 5%r/r. Powrót CPI do celu zajmie jednak dużo czasu, a 2024 przyniesie zmaganie się dwóch sił. Z jednej strony, inflacja będzie podbijana przez wysoki wzrost kosztów pracy (wzrost płacy minimalnej o ok. 20%) oraz ponowne odbicie konsumpcji (już dane za 3kw23 pokazują wzrost o 0,8%r/r). Będzie ono napędzane wysoką realną dynamiką płac oraz dochodów do dyspozycji, które będą rosły w tempie przedpandemicznym. Z drugiej strony, w kierunku niższej inflacji będzie działała dezinflacja zewnętrzna, odwrócenie szoków podażowych oraz umocnienie złotego.
- W 2poł24 i 2025 spodziewamy się powrotu podwyższonych wzrostów inflacji bazowej, a inflacja CPI wciąż będzie pozostawała powyżej celu 2,5%. To argument za utrzymywanie stóp procentowych bez zmian w 2024 roku.
Początek ożywienia konsumpcji, ale odbudowa koniunktury postępuje powoli.
- GUS zrewidował szacunek PKB w 3kw23 do 0,5%r/r (wstępny szacunek na poziomie 0,4%). Był to pierwszy kwartał w tym roku ze wzrostem PKB w ujęciu rocznym. Po dwóch kwartałach spadku spożycia gospodarstw domowych w 3kw23 nastąpiło odbicie (wzrost o 0,8%r/r). Inwestycje wzrosły o 7,2%r/r, po wzroście o 10,5%r/r w 2kw23. Zmiana stanu zapasów w dalszym ciągu silnie negatywnie wpływała na PKB, odejmując aż 7,7pkt. proc. z rocznego tempa wzrostu PKB. Utrzymał się natomiast pozytywny wkład eksportu netto do PKB (5,9pkt.), co wynikało z poprawiającego się salda wymiany handlowej z zagranicą. W 3kw23 eksport obniżył się o 11,0%r/r, a import skurczył się o 20,3%r/r.
- Ubiegły kwartał przyniósł długo wyczekiwane odbicie koniunktury, chociaż jego skala jest umiarkowana. Odbudowuje się konsumpcja, która była pod presją wysokiej inflacji i w konsekwencji erozji realnej siły nabywczej gospodarstw domowych. Utrzymuje się natomiast solidny wzrost inwestycji, przy czym głównie inwestują duże firmy i sektor publiczny. Pozytywem w kończącym się cyklu spowolnienia gospodarczego były inwestycje, co po części można przypisać wydatkom z kończącej się perspektywy finansowej UE oraz wydatkom na cele energetyczne. Nie słabnie negatywna skala wpływu cyklu dostosowań zapasów.
- Dane za październik i nasze prognozy na listopad wskazują, że ożywienie jest kontynuowane w 4kw23, jednak jego tempo pozostaje niskie. W szczególności pod presją pozostaje branża przemysłowa, a także segmenty handlu związane z dobrami trwałego użytku (z wyłączeniem sektora motoryzacyjnego) oraz eksportem. Szacujemy, że w 4kw23 wzrost PKB przyspieszy do ok. 2%r/r, a w całym 2023 wzrost gospodarczy wyniesie 0,4%. Wyraźniejszego przyspieszenia koniunktury oczekujemy w 2024, głównie za sprawą dalszej odbudowy konsumpcji prywatnej. W przyszłym roku prognozujemy wzrost PKB na 3%. W warunkach pro-inflacyjnej struktury wzrostu PKB w najbliższych kwartałach, opartej na konsumpcji, oraz wciąż wysokiej inflacji, RPP pozostanie w trybie wait-and-see co najmniej do marca, w oczekiwaniu na nową projekcję makroekonomiczną.
MF sfinansowało dotychczas 7% potrzeb pożyczkowych na 2024.
- Na koniec listopada stopień sfinansowania potrzeb pożyczkowych budżetu na 2024 wynosi 7% - poinformował wiceminister finansów S. Skuza. Stan środków na rachunkach budżetowych wyniósł ok. PLN114mld w porównaniu z PLN113,4mld miesiąc wcześniej. W październiku udział inwestorów zagranicznych w skarbowych papierach wartościowych wzrósł o PLN0,4mld względem września do PLN130,1mld.
- W grudniu Ministerstwo Finansów przeprowadzi jeden przetarg obligacji z ofertą w wysokości PLN4-8mld i nie planuje aukcji zamiany.
Stopa bezrobocia (LFS) w październiku nadal 2.8%.
- Stopa bezrobocia (po odsezonowaniu) oparciu o Badanie Ekonomicznej Aktywności Ludności (BAEL/LFS) pozostała w październiku na poziomie 2,8%, tj. bez zmian względem września – poinformował Eurostat. Liczba bezrobotnych wyniosła 481tys., wobec 480tys. we wrześniu.
RPP: Nie ma przestrzeni do obniżek stóp procentowych – P. Litwiniuk.
- Utrzymywanie się inflacji na obecnym poziomie nie daje przestrzeni do obniżek stóp procentowych – powiedział P. Litwiniuk z Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Litwiniuk uważa, że przynajmniej do marca stopy procentowe w Polsce pozostaną bez zmian.
RPP: Dalszy spadek inflacji będzie trudny – L. Kotecki.
- Dużo trudniej będzie zejść z 6% inflacji do 2,5% niż z 18% do 6% - uważa RPP L. Kotecki. Zdaniem członka Rady w 2023 wzrost PKB może wynieść 0,1-0,3%.
Komentarz rynkowy
Korekta na €/US$ przyspieszyła. Odbicie rentowności mimo niższej HICP w strefie euro.
- Kurs €/US$ pogłębił wczoraj spadek z 1,0980 do 1,09 dziś rano. To m.in. efekt zaskoczenia danymi o inflacji ze strefy euro, które wzmocniły oczekiwania na szybkie obniżki stóp również w Europie. Reakcją złotego na spadek €/US$ było dość standardowo osłabienie. Kurs €/PLN wzrósł z 4,3450 do 4,3550.
- Na bazowych rynkach długu obserwowaliśmy wczoraj raczej wzrosty rentowności, głownie w USA. Dochodowość Treasuries wzrosła o 4-8pb, mocniej na długim końcu. Bund natomiast osłabił się o 4pb, ale już niemiecka 2latka zakończyła dzień bez istotnych zmian, m.in. ze względu na lepsze od oczekiwań dane o inflacji HICP. Bardzo podobnie do krzywej niemieckiej zachowały się SPW – dochodowości 10latek wzrosły o około 5pb, 2latki bez zmian.
Dalsza korekta na €/US$, choć skala raczej niewielka.
- O kierunku €/US$ w przyszłym tygodniu prawdopodobnie przesadzą napływające dane i oczekiwania na kolejne posunięcia Fed i EBC. Analiza techniczna na razie sugeruje jednak dalszą realizację zysków z ostatniego osłabienia dolara i spadek €/US$. Miejsca na ruch może być jednak już niewiele – pierwszy solidny poziom wsparcia dla pary zobaczymy już przy 1,0850 i tam ruch może się zatrzymać. Nadal też uważamy, że duży wzrost oczekiwań na szybkie obniżki Fed w 2024 spowoduje, że kurs €/US$ prawdopodobnie zakończy rok powyżej 1,10.
- O ile para €/US$ będzie faktycznie kontynuować spadek, to możliwy jest raczej dalszy wzrost €/PLN. Maksymalny zasięg ruchu to - naszym zdaniem - nie dalej jak 4,39, ale m.in. wczorajsze zachowanie pary €/PLN pokazuje, że złoty ostatnio mocniej reaguje na wzrost €/US$, a mniej na spadek. Więc para €/PLN do ww. poziomów raczej nie dotrze. Ciągle też spodziewamy się, że kurs €/PLN powinien zakończyć ten rok zdecydowanie poniżej 4,40, możliwe że blisko 4,30, w przyszłym roku prawdopodobnie czeka nas dalsze umocnienie złotego.
Na przełomie tygodnia rynki długu powinny zyskać.
- Wczorajsze wzrosty dochodowości na rynkach długu prawdopodobnie nie potrwają długo – na umocnienie długu liczymy na przełomie tygodnia Dane o inflacji z USA i strefy euro nadal wpisują się w scenariusz szybszych obniżek stóp Fed niż EBC. Dołożyły się do tego spadki cen ropy naftowej – rynek spodziewał się, ze ogłoszone cięcia produkcji przez OPEC+ będą większe.
- Sytuacja na rynkach bazowych na przełomie tygodnia powinna być dla SPW bardziej sprzyjająca na przełomie tygodnia. Dokładają się do tego ostatnie spadki cen ropy naftowej. W przypadku krótkiego końca wsparciem są też ostatnie dane o inflacji w kraju. Wszystko to powinno sprzyjać odbudowie lub co najmniej utrzymaniu oczekiwań na dalsze obniżki stóp przez RPP.