Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Wciąż słaba koniunktura w strefie euro wg grudniowego PMI. W kraju dane makro za listopad i projekt budżetu na 2024.

Wiadomości zagraniczne

Wstępne PMI z Europy Zachodniej za grudzień: Stagnacja w przemyśle, lekkie ożywienie w usługach w USA i Wielkiej Brytanii.

  • Wstępne odczyty PMI w przemyśle za grudzień rozczarowały na wszystkich głównych rynkach. W USA kształtują się jednak bliżej granicy 50pkt. między ożywieniem a spowolnieniem, a  w strefie euro nie przekraczają 45pkt. Kolejny miesiąc poprawił się przemysłowy PMI dla Niemiec, ale pnie się do góry bardzo wolno (43,1pkt. w grudniu po 42,6pkt. w listopadzie).
  • W strefie euro rozczarowały również usługowe PMI za grudzień z odczytami poniżej 50pkt., wyraźnie gorszymi od listopada, zarówno w Niemczech, jak i we Francji. Koniunktura w usługach poprawiła się natomiast w USA i Wielkiej Brytanii.

Wstępne PMI w grudniu w porównaniu z konsensusem i odczytami za listopad. [Kolor zielony oznacza wynik powyżej konsensusu, czerwony – poniżej].

wykres

  • Piątkowe dane o produkcji przemysłowej w USA i barometr w stanie Nowy Jork (Empire Manufacturing) potwierdzają stagnację w przemyśle i – podobnie jak PMI – nie rokują na istotną poprawę. Produkcja przemysłowa wzrosła w listopadzie o 0,2%m/m w ujęciu odsezonowanym, poniżej konsensusu 0,3%, choć po spadku o 0,9% w październiku, po korekcie w dół z -0,6%. Przetwórstwo przemysłowe wzrosło o 0,2%m/m, przy oczekiwaniach na 0,5% oraz po spadku o 0,8% miesiąc wcześniej, po korekcie w dół z -0,7%.
  • Natomiast grudniowy Empire Manufacturing spadł do -14,5pkt. przy konsensusie +2,1pkt. po solidnym odczycie +9,1pkt. w listopadzie.

Chiny: Stonowany wzrost sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w listopadzie.

  • Wynikom sektorów przemysłowych w USA i Europie Zachodniej ciąży stosunkowo słaba koniunktura w Chinach. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 7,2%r/r w ujęciu skumulowanym do listopada od początku roku (YTD), poniżej konsensusu 7,4% oraz po 6,9% po październiku. Natomiast produkcja przemysłowa wzrosła w tym samym ujęciu o 4,3%r/r po listopadzie, lekko powyżej konsensusu 4,2% oraz po 4,1% w październiku.

Najbliższy tydzień na rynkach bazowych: Koniunktura w Niemczech i inflacja PCE z USA.

  • Tydzień przedświąteczny będzie dosyć skromny jeśli chodzi o dane z głównych gospodarek. Uwagę inwestorów w Europie mogą przyciągnąć dzisiejszy odczyt indeksu Ifo z Niemiec oraz inflacji konsumenckiej PCE za listopad w piątek. W tym tygodniu zbierają się na posiedzeniach decyzyjnych banki centralne Japonii (wtorek, nie spodziewamy się zmian w łagodnej polityce tego banku) i Chin (środa) oraz banki z naszego regionu: Węgier (wtorek), Czech i Turcji (obydwa w czwartek). Konsensus analityków sugeruje rozpoczęcie cyklu luzowania polityki pieniężnej w Czechach obniżką o 25pb ze względu na recesję i szybki spadek inflacji.
  • Ważna będzie również komunikacja ze strony bankierów centralnych z Fed i EBC. Już w piątek J. Williams z NY Fed stwierdził, że dyskusja w FOMC wciąż dotyczy oceny czy polityka pieniężna jest odpowiednio restrykcyjna. Według niego rynki reagują zbyt mocno na dane i projekcje, a myślenie o marcowej obniżce jest przedwczesne. Natomiast Bostic z Fed w Atlancie stwierdził, ze widzi dwie obniżki po 25pb w 2024, pierwszą w 3kw24. Natomiast Goolsbee z Fed w Chicago powiedział, że Fed musi przekierować uwagę na słabnący rynek pracy, choć przyznał, że jest za wcześnie na ogłoszenie zwycięstwa nad inflacją.
  • Wydarzenia w tym tygodniu:
    • Poniedziałek: Indeks nastrojów przedsiębiorców w Niemczech Ifo za grudzień (nasza prognoza dla komponentu oczekiwań 84,8pkt., poprzednio 85,2pkt.), wystąpienia przedstawicieli EBC (Schnabel, Lane), indeks cen nieruchomości NAHB w USA za grudzień,
    • Wtorek: decyzja Banku Japonii ws. stóp procentowych, finalne dane o inflacji HICP ze strefy euro za listopad, pozwolenia na budowę i rozpoczęte budowy w USA za listopad (nasza prognoza dla tego drugiego wskaźnika: 1365tys., konsensus 1360tys., poprzednio 1372tys.), wystąpienia przedstawicieli Fed (Bostic),
    • Środa: decyzja banku centralnego Chin ws. stóp procentowych, inflacja producencka PPI z Niemiec za listopad, sprzedaż domów na rynku wtórnym za listopad w USA (nasza prognoza 3,75mln, konsensus 3,78mln, poprzednio 3,79mln), indeks zaufania konsumenta Conference Board za grudzień,
    • Czwartek: indeks wyprzedzający koniunktury w USA za listopad, finalny odczyt PKB za 3kw23 (wstępnie 5,2% w ujęciu SAAR),
    • Piątek: dochody i wydatki Amerykanów za listopad, inflacja konsumencka PCE w USA (konsensus 2,8%r/r i 0,0%m/m w listopadzie, po 3,0% i 0,0% miesiąc wcześniej, PCE w ujęciu bazowym: nasza prognoza 3,4%r/r i 0,2%m/m, zgodnie z konsensusem, po 3,5% i 0,2% miesiąc wcześniej, zamówienia na dobra trwałe za listopad (nasza prognoza 2,8%m/m, konsensus 2,4%, poprzednio -5,4%), sprzedaż domów na rynku pierwotnym za listopad.

Wiadomości krajowe

W tym tygodniu listopadowe dane ze sfery realnej.

  • Rozpoczynający się tydzień przyniesie serię publikacji krajowych danych makro za listopad.
  • W środę o 10:00 GUS opublikuje dane o produkcji przemysłowej i cenach producentów (PPI). Prognozujemy, że produkcja przemysłowa wzrosła w listopadzie o 1,4%r/r (konsensus: 0,8%) po wzroście o 1,6%r/r w październiku. W październiku roczne tempo wzrostu produkcji powróciło do pozytywnych obszarów po 8 miesiącach spadków, jednak odbicie krajowego przemysłu postępuje powoli. Silne odbicie PMI w listopadzie daje nadzieje, że poprawa kondycji przetwórstwa przemysłowego będzie kontynuowana w kolejnych miesiącach. W przypadku inflacji PPI szacujemy niewielkie wyhamowanie deflacji do 3,7%r/r (konsensus: -3,9%), po spadku cen producentów o 4,1%r/r w październiku. Poziom cen producentów nie obniża się już tak zdecydowanie jak wcześniej i widać oznaki stabilizacji. Szacujemy, że w listopadzie indeks PPI wzrósł o 0,1%m/m. W połączeniu z wysoką bazą odniesienia z ubiegłego roku ograniczy to nieco skalę spadku w ujęciu r/r, jednak najbliższe miesiące przyniosą kontynuację deflacji.
  • Także w środę poznamy listopadowe dane z rynku pracy. Prognozujemy, że w sytuacji braku znaczących płatności premii w listopadzie wzrost płac wyniósł 11,2%r/r (konsensus na tym samym poziomie), po wzroście o 12,8%r/r w październiku. Wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw utrzymuje się na dwucyfrowym poziome i może na nim pozostać także w 2024 z uwagi na ożywienie koniunktury, napięty rynek pracy i wysoką podwyżkę płacy minimalnej. W przypadku zatrudnienia szacujemy spadek liczby etatów o 0,2%r/r (konsensus na tym samym poziomie), po spadku o 0,1%r/r w październiku. Poziom zatrudnienia obniża się nieznacznie od kilku miesięcy, jednak pozostaje wyjątkowo odporny na dekoniunkturę w polskiej gospodarce i osłabienie popytu zagranicznego.
  • W czwartek ukażą się dane o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano montażowej. Według naszych prognoz sprzedaż detaliczna wzrosła (realnie) w listopadzie o 2,0%r/r (konsensus: 1,8%), wobec wzrostu o 2,8%r/r w październiku. Widzimy sygnały odbudowy dochodów realnych gospodarstw domowych i liczymy, że wydatki konsumentów będą nabierały rumieńców w kolejnych miesiącach. Nasza prognoza odbicia koniunktury w 2024 (wzrost PKB o 3%) opiera się głównie o wzrost spożycia gospodarstw domowych.
  • Również w czwartek poznamy dane z sektora budowlanego. Szacujemy, że pogorszenie warunków pogodowych, czyli niskie temperatury i opady śniegu, przełożyło się na wyhamowanie aktywności w budownictwie. Prognozujemy, że produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się w listopadzie o 5,1%r/r (konsensus: 7,2%), po wzroście o 9,8%r/r w październiku. Najwyższą dynamiką w ujęciu rocznym powinny nadal charakteryzować się roboty związane z infrastrukturą, energetyką i wydatkami finansowanymi ze środków z UE.
  • Piątek przyniesie publikację stopy bezrobocia rejestrowanego. Wstępne szacunki Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej sugerują, że niewielkiemu wzrostowi liczby osób bezrobotnych towarzyszyła stabilizacja stopy bezrobocia na poziomie 5,0% - podobnie jak w kilku wcześniejszych miesiącach. Prognozujemy, że wzrost liczby osób zarejestrowanych w urzędach był niewielki, jednak mógł się przełożyć na wzrost stopy bezrobocia do 5,1%. Kluczową rolę odegra kształtowanie się aktywności zawodowej (mianownik).

Inflacja CPI w listopadzie na takim samym poziomie jak w październiku.

  • Listopadowa inflacja CPI została zrewidowana w górę do 6,6%r/r, wobec wstępnego szacunku (flash) na poziomie 6,5%r/r i nie zmieniła się względem października, kiedy ceny wzrosły także o 6,6%r/r. Wzrost cen usług wyhamował w ubiegłym miesiącu do 8,6%r/r, z 9,3%r/r w październiku. Z kolei towary podrożały o 5,9%r/r, po wzroście o 5,7%r/r w październiku.
  • Stabilizacja rocznej inflacji CPI to przede wszystkim zasługa dużego spadku inflacji bazowej, która wg naszych szacunków obniżyła się w listopadzie do 7,3%r/r. W ujęciu m/m ceny bazowe prawdopodobnie obniżyły się nieznacznie (oficjalne dane NBP opublikuje dziś o 14:00).
  • Według naszych bardzo wstępnych szacunków inflacja CPI wzrośnie nieznacznie w grudniu z uwagi na niską bazę odniesienia z grudnia ubiegłego roku, kiedy ceny konsumpcyjne wzrosły o zaledwie 0,1%m/m. Początek 2024 powinien jednak przynieść dalszą dezinflację. W dużej mierze będzie to wynikało z wydłużenia mrożenia cen energii (prądu, gazu, ogrzewania), podczas gdy w styczniu tego roku mieliśmy do czynienia z silnymi wzrostami cen nośników energii z powodu przywrócenia stawek VAT do poziomu 23%. Nasz scenariusz bazowy zakłada także przywrócenie VAT na żywność od stycznia przyszłego roku, jak przewiduje wrześniowy projekt ustawy budżetowej (ostateczne decyzje obecnego rządu w tej kwestii powinniśmy poznać w najbliższych dwóch tygodniach).
  • Generalnie rzecz biorąc krótkoterminowe perspektywy inflacyjne poprawiły się w ostatnich tygodniach z uwagi na zachowanie cen surowców energetycznych na światowych rynkach, presję na hamowanie wzrostów cen towarów podlegających wymianie na świecie oraz umocnienie PLN. W drugiej części przyszłego roku możemy mieć do czynienia ze wzrostem inflacji z uwagi na fakt, że tarcza antyinflacyjna będzie ograniczała wzrost cen energii tylko do połowy roku. Niezmiennie w kierunku podwyższonej inflacji będzie oddziaływała sytuacja na rynku pracy. Utrzymujący się wysoki wzrost wynagrodzeń, dodatkowo napędzany wysoką podwyżką płacy minimalnej od stycznia 2024, przełoży się na podwyższoną presję na wzrost cen usług i  w efekcie podwyższoną inflację bazową.
  • Zakładamy, że RPP co najmniej do marca będzie się wstrzymywała z decyzjami co do stóp procentowych. Kolejna projekcja makroekonomiczna NBP powinna pozwolić na lepszą ocenę średnioterminowych perspektyw inflacyjnych niż runda listopadowa. Stopy procentowe NBP mogą pozostać bez zmian do końca przyszłego roku (nasz scenariusz bazowy). Podwyżki stóp wydają się mało prawdopodobne, natomiast rosną szanse na niewielkie obniżki w roku przyszłym. Zagranicą ma miejsce dużą poprawa perspektyw inflacyjnych i banki centralne krajów rozwiniętych (ECB, Fed) przygotowują się do cięć. W Polsce trwałość dezinflacji budzi większe obawy niż w regionie (presja płacowa, ekspansja fiskalna, nawis zamrożonych cen prądu i gazu), ale otoczenie zewnętrzne stało się bardziej dezinflacyjne, więc rosną szanse że NBP/RPP wznowi cykl luzowania, ale raczej w ograniczonym zakresie.

Nowe taryfy cen energii elektrycznej nie wpłyną na rachunki gospodarstw domowych za prąd.

  • Urząd Regulacji Energetyki (URE) zatwierdził taryfy na sprzedaż i dystrybucję cen energii elektrycznej na 2024 dla tzw. sprzedawców z urzędu. Ceny energii na 2024 ustalono na poziomie PLN739,3/MWh (cena netto), wobec PLN1076,7/MWh w 2023 (spadek o 31,3%r/r). Z kolei taryfy dystrybucyjne wzrosną w przyszłym roku o blisko 3%.
  • Taryfy zatwierdzone na 2023 nie były stosowane w rozliczeniach z gospodarstwami domowymi z uwagi na przepisy które mroziły ceny dla gospodarstw domowych na poziomie PLN412/MWh do określonych limitów zużycia i na PLN693/MWh po ich przekroczeniu. Regulacje mrożące ceny energii na poziomie obowiązujących obecnie zostały wydłużone do połowy 2024.
  • Pomimo zmian taryf URE ceny prądu dla gospodarstw domowych pozostaną bez zmian w 1poł24, a ewentualne zmiany mogą nastąpić w 2poł24. Wstępnie zakładamy wzrost rachunku za prąd w lipcu 2024 na 15%.

Taryfa gazowa na 2024 także bez wpływu na ceny gazu dla gospodarstw domowych w 1poł24.

  • URE zatwierdził także nowe taryfy na obrót paliwami gazowymi dla gospodarstw domowych oraz usług dystrybucji na 2024. Cena gazu została obniżona z PLN484,5/MWh w 2023 (cena netto) do PLN318,1MWh w 2024 (spadek o 34,3%r/r), a opłaty dystrybucyjne wzrosły o ok. 5%r/r.
  • Podobnie jak w przypadku cen energii elektrycznej, przyjęte przez URE taryfy nie są stosowane w rozliczeniach z gospodarstwami domowymi. W przypadku tej grupy odbiorców w 2023 ceny były zamrożone na poziomie PLN200,17MWh (paliwo gazowe), a regulacje mrożące ceny energii zostały wydłużone do połowy 2024 (Prezydent podpisał ustawę w tej sprawie w piątek). Ustawa zamraża także wysokość opłat dystrybucyjnych. W efekcie obniżka taryf nie przełoży się na ceny dla gospodarstw domowych w 1poł24. W lipcu 2024 zakładamy wzrost rachunku za prąd o 10%.

Do końca roku Polska otrzyma zaliczkę KPO w wysokości €5mld.

  • Przed końcem 2023 otrzymamy zaliczkę w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na kwotę €5mld na niezależność energetyczną – powiedział premier D. Tusk po spotkaniu z szefową Komisji Europejskiej (KE) U von der Leyen. Ponadto minister funduszy i polityki regionalnej K. Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że Polska złożyła wniosek o pierwszą płatność z KPO w wysokości €6,9mld. W listopadzie KE wydała pozytywną opinię nt. zaktualizowanego KPO Polski, ale w piątkowym komunikacie poinformowała, że wypłata nie jest możliwa, dopóki Polska nie osiągnie w zadowalający sposób „super kamieni milowych”. 

Jutro poznamy projekt budżetu na 2024.

  • Na wtorkowym posiedzeniu Rada Ministrów planuje przyjęcie projektu budżetu państwa na 2024. Biorąc pod uwagę ograniczone ramy czasowe spodziewamy się, że punktem wyjścia będzie projekt budżetu państwa przygotowany przez rząd M. Morawieckiego we wrześniu, skorygowany o nowe wydatki, w tym podwyżki dla nauczycieli (30%) oraz pracowników sfery budżetowej (20%). Na przestrzeni 2024 należy się spodziewać nowelizacji ustawy budżetowej.

Wzrost wskaźnika zatrudnienia w 3kw23.

  • Wskaźnik zatrudnienia wśród osób w wieku 20-64 wzrósł w 3kw23 do 77,7% z 77,5% - poinformował Eurostat. Wskaźnik zatrudnienia to odsetek osób pracujących w populacji ogółem.

Obligacje dla uczelni i muzeum.

  • Ministerstwo Finansów wyemitowało obligacje o wartości PLN1,1mld, które zostały przekazane Instytutu Genetyki i Biotechnologii Zwierząt Polskiej Akademii Nauk oraz Muzeum Narodowego w Warszawie.

Komentarz rynkowy

Nieprzekonujący Fed uderza w dolara. Realizacja zysów na €/PLN.

  • Ubiegły tydzień przyniósł dalsze osłabienie dolara. Próby hamowania oczekiwań na szybkie obniżki stóp przez Fed wypadły mało wiarygodnie. Kurs €/US$ nie był w stanie wyłamać się ponad 1,10. Kolejne słabe dane o koniunkturze z Europy wspierają narrację, że również na obniżki stóp EBC nie będzie trzeba czekać długo. W takim otoczeniu niespodzianką nie były też spadki rentowności: ponad 30pb na krzywej amerykańskiej i 15-20pb na niemieckiej.
  • Mimo osłabienia dolara na €/PLN widzieliśmy jak na razie małą realizację zysków. Para nie przełamała 4,30 i obecnie waha się przy 4,3350. Koszty utrzymywania pozycji np. opcyjnych są dość wysokie i prawdopodobnie część inwestorów domyka je na koniec roku. Nie przeszkodziło to jednak w dalszym umocnieniu SPW - od ponad 20pb na krótkim końcu do ponad 30pb na długim.

Dolar pod presją, niewielka korekt na €/PLN.

  • W tym tygodniu spodziewamy się kolejnych prób wyłamania €/US$ ponad 1,10, ale prawdopodobnie nieudanych. Piątkowe PMI ze strefy euro były sporym rozczarowaniem, co zdecydowanie osłabia wiarygodność antyobniżkowego przekazu z EBC. W 2024 oczekujemy dalszego osłabienia dolara do euro. Fed mocniej podniósł stopy niż EBC i prawdopodobnie mocniej je też obniży. Sugeruje to poziomy rzędu 1,12-1,15 pod koniec przyszłego roku.
  • Korekta na €/PLN zaczęła się jeszcze w trakcie wzrostu €/US$. Utrzymywanie pozycji np. opcyjnych jest kosztowne i przy wsparciu na 4,30 część inwestorów zaczęła je domykać. Korekta powinna być jednak krótkotrwała i może skończyć się jeszcze w tym roku. Pierwszy solidny opór to okolice 4,34 i jak na razie się broni. Oczekiwania na umocnienie PLN w 2024 są powszechne i jakiekolwiek większe osłabienie złotego będą traktowane jako okazja do zakupów. Za złotym stoją solidne fundamenty (wysokie stopy NBP, czy napływ kapitału z zagranicy). Dlatego w 2024 nadal spodziewamy się dalszego umocnienia złotego z poziomami docelowymi 4,20-25. Oczekujemy napływu kapitału zagranicznego do kraju oraz spadku oczekiwań na obniżki stóp NBP.

Dalsze umocnienie SPW, inwestorzy czekają na konkrety działań nowego rządu.

  • W tym tygodniu praktycznie nie ma już istotnych danych z rynków bazowych. Rentowności na głównych rynkach mogą spadać w niewielkiej skali pod wpływem ubiegłotygodniowych wydarzeń, ale to ostatnie dni w miarę normalnej aktywności na rynku. Reakcja inwestorów na Fed i EBC sugeruje jednak, że cały czas mamy ryzyko zawężenia spreadu między krzywą amerykańską i niemiecką, choć w mniejszej skali niż obserwowaliśmy w ostatnich dniach.
  • W przypadku SPW na najbliższe kilka dni nadal dominuje ryzyko umocnienia / spadku rentowności. Expose premiera D.Tuska (i późniejsze komentarze z partii rządzącej) powinno uspokoić obawy przed utrzymaniem ekspansywnej polityki fiskalnej na lata, przynajmniej na tyle żeby inwestorzy zagraniczni nadal redukowali niedoważenie w SPW. Dokłada się do tego ogólnie pozytywna sytuacja na bazowych rynkach długu. Rynek nadal czeka jednak na konkrety polityki gospodarczej nowego rządu (projekt budżetu poznamy jutro). Dochodzą do tego jeszcze liczne dane z kraju, ale rynek czeka na wiadomości fiskalne i na razie makro może zignorować.

Niniejsza publikacja została przygotowana przez Biuro Analiz Makroekonomicznych w ING Banku Śląskim S.A. wyłącznie w celach informacyjnych, bez uwzględnienia celów inwestycyjnych, sytuacji finansowej ani dostępnych środków pieniężnych czytelnika. Informacje zawarte w tej publikacji nie stanowią porady inwestycyjnej, prawnej ani podatkowej, ani też oferty dotyczącej zakupu bądź sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego. ING Bank Śląski S.A. dołożył należytej staranności aby zapewnić, że zawarte informacje nie są błędne lub nieprawdziwe w dniu ich publikacji, jednak ING Bank Śląski S.A. i jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za ich prawdziwość i kompletność, ani wszelkie bezpośrednie i pośrednie szkody powstałe w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji. O ile nie zastrzeżono inaczej, wszystkie opinie, prognozy i oszacowania należą do autora(autorów) oraz były aktualne w momencie publikacji i mogą ulec zmianie bez uprzedzenia.
Rozpowszechnianie tej publikacji może być ograniczone przez prawo lub regulacje, różne w różnych jurysdykcjach. Osoby, które znajdą się w jej posiadaniu powinny sprawdzić te regulacje i zastosować się do nich.
Publikacja ta oraz zawarte w niej dane są chronione prawami autorskimi. Nie może być ona kopiowana, rozpowszechniana ani publikowana przez jakąkolwiek osobę w jakimkolwiek celu bez wyraźnej uprzedniej zgody ING Banku Śląskiego. Wszystkie prawa zastrzeżone. Działalność ING Banku Śląskiego S.A (nr KRS 0000005459), będącego wytwórcą tej publikacji, została zaaprobowana i jest nadzorowana przez Komisję Nadzoru Finansowego.