Komentarze bieżące |
Procesy inflacyjne: Szybki spadek w 1kw24 (w okolice celu NBP), ale „znaczący wzrost” w 2poł24.
Prof. Glapiński wyraził satysfakcję ze spadku inflacji CPI w okolice 6%, zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami NBP.
Prezes odnotował, że inflacja w Polsce jest niższa niż w regionie (CZ, HU, RO, SK). Mamy inne zdanie, na wykresie prezes NBP porównał wskaźniki HICP dla różnych krajów, ale nie dodał że w Czechach nie ma mrożenia cen energii i zerowego VAT na żywność. Gdyby w Polsce przywrócić VAT na żywność oraz uwolnić ceny energii należałoby dodać do inflacji 4,9pp co oznacza, że krajowa inflacja byłaby wyższa niż w Czechach i może najwyższa w regionie.
Zdaniem NBP główne przyczyny spadku inflacji w ostatnich miesiącach to: (1) ograniczona presja popytowa (trudniejsze podnoszenie cen, spadek oczekiwań inflacyjnych, mniejsza akceptacja podwyżek), (2) spadek presji inflacyjnej z zagranicy, (3) utrzymanie cen regulowanych energii (prąd, gaz, ciepło) bez zmian oraz wydłużenie zerowej stawki VAT na żywność i (4) umocnienie PLN (10% aprecjacji to spadek inflacji o ok. 1pkt. proc.).
W ocenie NBP w najbliższych miesiącach spadek inflacji będzie głębszy od zakładanego w listopadowej projekcji banku centralnego i w 1kw24 może zbliżyć się do celu inflacyjnego (2,5%, +/- pkt. proc.), głównie z uwagi na wydłużenie tarczy inflacyjnej na energię i wydłużenie zerowej stawki VAT.
A. Glapiński podkreślił, że perspektywy na 2poł24 są niepewne, a inflacja może przejściowo „mocno” wzrosnąć (do ok. 6-8%r/r) w grudniu 2024 roku. Wzrost inflacji wynika z trzech czynników. Po pierwsze, przywrócenie dominującej stawki VAT do 5% podbije inflację o ok. 0,9pkt. proc. Po drugie, oczekiwany jest wzrost cen energii. Pełne odmrożenie cen prądu, gazu i ciepła może podbić inflację o ok. 4pkt. proc. Po trzecie, ekspansywna polityka fiskalna (w szczególności wzrost płac w sferze budżetowej) może się przełożyć na wyższą niż wcześniej spodziewaną presję popytową, podbijając inflację o ok. 0,1pkt. proc. w 2024 i ok. 0,4pkt. proc. w 2025.
Zdaniem profesora Glapińskiego uwaga RPP będzie się obecnie koncentrowała na inflacji bazowej, która lepiej oddaje średniookresowy trend inflacyjny. Oczekiwany spadek inflacji bazowej będzie sprzyjał „trwałemu” spadkowi inflacji. Pomimo przejściowego spadku inflacji w okolice celu NBP, trwały spadek inflacji do celu jest nadal oczekiwany dopiero pod koniec 2025.
Nakreślony przez prezesa A. Glapińskiego profil inflacji jest zbliżony do naszych prognoz.
Wydźwięk konferencji i wnioski
Przekaz z konferencji prezesa NBP jest podobny jak przed miesiącem, a wiec niechętny cięciom stóp. Prezesa zaznaczył, że inflacja spadła, a w 1kw24 osiągnie cel, ale potem mocno wzrośnie. Jednak zadeklarował, że do marca stopy nie zmienią się a skok inflacji w 2poł24 sugeruje, że stopy powinny pozostać bez zmian także w 2poł24 („potem na pewno inflacja będzie wyższa, czy na tyle żeby podnosić stopy, raczej wątpię żeby podwyżki były, stopy są nadal wysokie w Polsce”).
Powtarzamy wniosek z wczoraj: retoryka prezesa i RPP nie wskazuje na cięcia stóp o 100pb do końca 2024 i kolejne 75pb w 2025, które wycenia rynek.
Zakładamy drobną obniżkę NBP w trakcie roku, bo NBP i PLN nie oprze się presji innych banków centralnych, które mogą obniżyć o 75-100pb w Eurolandzie i USA oraz 300-400pb w Czechach i Węgrzech.