Komentarze bieżące |
Słabe wyniki gospodarki w 2023 i wolniejsze od oczekiwań ożywienie koniunktury w 4kw23.
Według wstępnego szacunku GUS w 2023 Polska gospodarka urosła o 0,2%, po wzroście PKB o 5,3% w roku 2023. Popyt krajowy skurczył się w ubiegłym roku o 4,1%, przy spadku spożycia gospodarstw domowych o 1,0% i wzroście inwestycji o 8,0%. Duży negatywny wpływ na PKB w ubiegłym roku miała zmiana stanu zapasów (ok. -4,3pkt. proc.). Z kolei wsparciem dla gospodarki była poprawa salda wymiany handlowej z zagranicą (+5,4%pkt. proc.), przy czym było to głównie zasługą głębokiego spadku importu przy spadku eksportu.
Wstępne dane za 2023 pozwalają nam oszacować z pewnym przybliżeniem wyniki gospodarki w 4kw23. Z naszych wyliczeń wynika, że PKB wzrósł w 4kw23 o ok. 1%r/r, przy stagnacji spożycia gospodarstw domowych (~0,1%r/r) i kontynuacji wzrostu inwestycji (ok. 7,6%r/r). Kolejny kwartał z rzędu GUS raportuje głęboko ujemny wkład zmiany stanu zapasów do PKB i znaczący pozytywny wpływ poprawy salda wymiany handlowej z zagranicą. Sugeruje to, że możemy mieć w przyszłości do czynienia z istotnymi rewizjami struktury wzrostu PKB względem wstępnych szacunków.
Opublikowane dziś dane wskazują, że w 4kw23 ożywienie koniunktury pozostało powolne (wzrost PKB o ok. 1%r/r, po 0,5%r/r w 3kw23). W szczególności wyczekiwane odbicie konsumpcji jak dotychczas rozczarowuje (ok. 0,1%r/r w 4kw23, po 0,8%r/r w 3kw23), pomimo wyraźnej poprawy realnych dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych, którą wspiera dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń i szybka dezinflacja. Sugeruje to, że krańcowa skłonność do oszczędzania jest podwyższona, a konsumenci wstrzymują się wydatkami. W dalszym ciągu oczekujemy, że wzrost realnych dochodów w połączeniu z wyraźną poprawą nastrojów konsumenckich, którą obserwujemy od ponad roku, przełoży się na wzrost wydatków konsumpcyjnych. W sytuacji słabego popytu zewnętrznego liczymy, że krajowa konsumpcja będzie głównym motorem wzrostu gospodarczego w 2024. Nadal solidne tempo utrzymują inwestycje. Prognozujemy wzrost PKB w Polsce w 2024 na 3%, jednak w kontekście słabego otoczenia zewnętrznego (koniunktura w Niemczech) oraz powolnego jak dotychczas odbicia konsumpcji, rosną ryzyka w dół dla tej prognozy.