Komentarze bieżące |
Początek 2024 pod znakiem silnego spadku inflacji. To dobrze czy źle?
Według wstępnego szacunku GUS inflacja CPI spadła w styczniu do 3,9%r/r (ING: 3,8%; konsensus: 4,2%). To duży spadek rocznej inflacji bo jeszcze w grudniu wynosiła 6,2%r/r.
W porównaniu do grudnia ceny żywności wzrosły o 0,9%, ceny energii o 0,4%, a ceny paliw obniżyły się o 2,3%. Styczeń przyniósł także dalsze hamowanie inflacji bazowej (do ok. 6,1%r/r z 6,9%r/r w grudniu). W porównaniu do grudnia ceny bazowe nie zmieniły się istotnie, podobnie jak miało to miejsce w latach 2018-20. Nie było więc tzw. „efektu stycznia” (podwyżek cenników), którego obawiała się cześć obserwatorów i który zauważyliśmy we wczorajszych danych z USA. Także wzrost cen żywności był relatywnie niski na tle danych historycznych, do czego mogła się przyczynić wojna cenowa między dużymi sieciami dyskontów.
Spodziewamy się, że cały 1kw24 będzie stał pod znakiem znaczącej dezinflacji, czemu sprzyja m.in. wysoka baza odniesienia z ubiegłego roku. W marcu inflacja CPI może przejściowo zbliżyć się do celu NBP (2,5%), jednak w kolejnych kwartałach oczekujemy jej ponownego wzrostu. Skala tego wzrostu będzie w głównej mierze pochodną decyzji fiskalnych (moment przywrócenia VAT na żywność) oraz administracyjnych (formuła odchodzenia od tarcz energetycznych).
Jeżeli „nawis inflacyjny” związany ze sztucznym utrzymywaniem niskich cen prądu i gazu zostanie rozładowany w 2poł24, to wyraźnie poprawią się perspektywy inflacyjne na 2025, co zwiększy szanse na spadek inflacji w kierunku celu NBP i może stworzyć pewną przestrzeń do złagodzenia polityki pieniężnej, o której wspomina cześć członków RPP. W związku z niepewnością co do decyzji dyskrecjonalnych obecnie nasz scenariusz bazowy zakłada, że do końca 2024 stopy procentowe pozostaną bez zmian.
Opublikowane dziś dane o styczniowej inflacji konsumenckiej mają wstępny charakter i bazują na strukturze koszyka CPI z 2023. Dane zostaną zrewidowane wraz z publikacją inflacji CPI za luty. Wtedy również poznamy nowe wagi, które będą obowiązywały w 2024. Dopiero po publikacji lutowych danych i aktualizacji koszyka poznamy także dane o inflacji bazowej w styczniu i lutym.
Czy tak niska inflacja CPI to dobry sygnał?
Powody do ostrożności:
-w marcu zobaczymy CPI na 2,5%r/r, ale to przejściowa ekscytacja,
- 4-5pp inflacji wciąż ukryte w zamrożonych cenach energii i zerowym VAT na żywność,
-wysoki wzrost cen utrzymania mieszkania, 2,3%m/m, pomimo spadku cen energii oznacza skok czynszów.
Pozytywy:
-niski wzrost cen żywności (tylko 0,9%m/m) - najniżej od 2016 roku,
-miesięczny wzrost bazowej to tylko 0,1%m/m, powoli wracamy do normalności, bo w latach 2021-23 bazowa rosła 0,3-1%m/m w styczniu, tym razem tylko 0,1%m/m-pojawiły się obniżki cen u niektórych istotnych detalistów z branży spożywczej i meblowej.