Tygodnik |
Tygodnik ING: Stopy NBP bez zmian. W tym tygodniu CPI z USA i decyzja EBC.
- Zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej (RPP) pozostawiła stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego (NBP) bez zmian (główna nadal 5,75%). Komunikat po posiedzeniu Rady nie przyniósł większych zmian, chociaż RPP nieco optymistyczniej oceniła koniunkturę w 1kw24. Comiesięczna konferencja prasowa prezesa A. Glapińskiego była ponownie utrzymana w jastrzębim tonie. NBP widzi obecnie szereg czynników proinflacyjnych, w tym podwyżkę VAT na żywność, wycofanie tarczy energetycznej, wysoki wzrost płac, pojawienie się nowych świadczeń społecznych, poprawę koniunktury, napięcia geopolityczne i potencjalny wzrost cen surowców. Spodziewamy się, że do końca 2024 stopy NBP pozostaną bez zmian, a w 2025 pojawi się przestrzeń do obniżek o 75-100pb.
- W tym tygodniu na uwagę inwestorów przykują środowe dane o inflacji CPI w USA za marzec. Konsensus zakłada odbicie ogólnego wskaźnika CPI do 3,4%r/r z 3,2% w marcu, przy niewielkim spadku inflacji bazowej do 3,7%r/r w marcu z 3,8% miesiąc wcześniej. Spodziewamy się, że miesięczny wzrost inflacji bazowej spowolnił do 0,3%m/m w marcu z 0,4% w lutym. W tym tygodniu głos zabiorą przedstawiciele Fed, którzy – w obliczu imponującego raportu payrolls i podwyższonej inflacji – będą raczej studzić oczekiwania na szybkie obniżki stóp Fed.
- Już w tym tygodniu decyzję o stopach procentowych podejmie EBC, ale prawdopodobieństwo obniżki jest wyceniane poniżej 10%, podczas gdy w czerwcu na prawie 90%. Kluczowa dla rynków będzie komunikacja Prezes EBC C. Lagarde.
- W najbliższych dniach spodziewamy się dalszego wzrostu €/US$. Dolar nie był w stanie umocnić się mimo udanych payrolls, co powinno zachęcać do zajmowanie krótkoterminowych pozycji na jego dalsze osłabienie. €/PLN dotarł do okolic 4,28 szybciej niż zakładaliśmy. Widzimy szanse, że para pogłębi tegoroczne dołki już w tym tygodniu, choć techniczne wskaźniki nie sugerują dużego ruchu (nie dalej jak 4,26-27 w najbliższych dniach). RPP utrzymała antyobniżkowe nastawienie, a rynek liczy na napływy środków z UE w tym miesiącu i na to, że przynajmniej częściowo będą wymienione poza NBP. Dokłada się do tego raczej słabszy dolar.