Komentarze bieżące |
W Polsce PKB za 1kw24 oraz szczegóły inflacji.
PKB w 1kw24 mozolnie pnie się w górę
- PKB w 1kw24 wzrosło 1,9% wobec 1,0%r/r w 4kw24. Dane były nieco lepsze od przeciętnych oczekiwań (1,8%r/r).
- To odczyt flash, więc nie znamy komponentów. Szacujemy, że głównym motorem wzrostu PKB w 1kw24 była konsumpcja prywatna. Jej odbicie było mocno opóźnione w stosunku do zarejestrowanej poprawy dochodów realnych. Jednak 1kw24 przyniósł poprawę, co pokazuje dynamika sprzedaży detalicznej, która realnie wzrosła 6,4%r/r. W 1kw24 nastąpiło jednak pogorszenie w inwestycjach. Biorąc pod uwagę słabe wyniki budownictwa w 1kw24, nie można wykluczyć spadku inwestycji w ujęciu rocznym a to duża zmiana po 13,1% wzroście w 2023 roku. Za ich wysoką dynamikę w 2023 roku, w ¾ odpowiadają inwestycje publiczne, a w ¼ prywatne. Jednak wśród inwestycji prywatnych dominującą rolę miały nakłady dużych firm, w tym energetyki. Podczas gdy inwestycje średnich i małych były dużo słabsze. Tak duży wkład inwestycji publicznych jest nie do powtórzenia po zakończeniu wydatkowania poprzedniego budżetu unijnego i przy opóźnieniach związanych z KPO, co pokazuje duży spadek produkcji budowlanej w 1kw24.
- Zakładamy, że ożywienie PKB będzie kontynuowane. 2kw24 powinien przynieść dalszą poprawę popytu konsumpcyjnego, dzięki rekordowo wysokiej dynamice dochodów realnych (najwyższej od końca lat 90tych). Także dane alternatywne wskazują na trwające ożywienie w konsumpcji w kwietniu i maju. Uważamy także iż wyjątkowo słaba produkcja za marzec nie oznacza załamania ożywienia w przemyśle, dane logistyczne sugerują iż przemysł polski ale także niemiecki kontynuuje stopniowe odbicie. Dlatego podtrzymujemy prognozę PKB na cały rok 3,0%r/r. 2kw24 przyniesie dalsze ożywienie.
Dołek inflacji za nami, CPI za kwiecień z wciąż dużym wzrostem inflacji bazowej
- Według ostatecznego szacunku inflacja CPI wzrosła w kwietniu do 2,4% r/r (zgodnie ze wstępnym szacunkiem) wobec 2,0% w marcu. Od kwietnia trend dezinflacji się zakończył. Odbiły przede wszystkim ceny żywności i napojów bezalkoholowych (2,9%r/r wobec 1,9% w marcu). Było to efektem powrotu wyższych stawek VAT na żywność. Wojna cenowa sieci handlowych spowodowała jednak, że wyższe stawki VAT częściowo wzięli na siebie detaliści.
- Problemem pozostaje bardzo wysoki wzrost inflacji bazowej. O ile w ujęciu r/r ta spowolniła z 4,6% do około 4% r/r, co w ujęciu m/m oznacza to bardzo duży wzrost o 0,5% (szacunek inflacji bazowej NBP poznamy jutro). Firmy nadal przerzucają np. wysoki wzrost płac na konsumentów. Popyt konsumpcyjny powinien rosnąć w kolejnych miesiącach, głównie z uwagi na wysoki wzrost dochodów gospodarstw domowych ( w ujęciu realnym wyższy jak przed pandemią). To najprawdopodobniej oznacza utrzymanie wysokiego tempa wzrostu inflacji bazowej m/m. Będą przy tym wygasać efekty bazy z 2023 roku, co naszym zdaniem stabilizację albo nawet wzrost inflacji bazowej do około 4,5% r/r na koniec 2024. Inflacja ogółem, również w dużym stopniu na efektach bazy, ale i wraz ze stopniowym powrotem rynkowych cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, podniesie się do około 5,5% r/r na koniec 2024 i do 6,5% w 1kw25.
- Polska znajduje się w zdecydowanie innej sytuacji niż rynki bazowe. Inflacja bazowa rośnie zdecydowanie zbyty szybko a dodatkowo notujemy wysoki wzrost płac, również w ujęciu międzynarodowym. Nakłada się na to ogólnie bardzo dobra sytuacja na rynku pracy. Nie daje to miejsca na szybkie obniżki stóp NBP, choć swój cykl luzowania najprawdopodobniej od czerwca rozpocznie EBC. Najprawdopodobniej oznacza to również, że łączna skala luzowania NBP będzie mniejsza niż w innych państwach naszego regionu.