Komentarze bieżące |
Gospodarstwa domowe nadal ostrożne w wydatkach a odbicie produkcji budowlano-montażowej w kwietniu, najprawdopodobniej nietrwałe.
Gospodarstwa domowe nadal ostrożne w wydatkach.
Sprzedaż detaliczna wzrosła w kwietniu o 4,1%r/r (konsensus: 5,2%) po wzroście o 6,1%r/r w marcu. Dane odsezonowane wskazują na spadek sprzedaży o 3,5%m/m, po stabilizacji w marcu. W ujęciu rocznym imponujący wzrost odnotowano w sprzedaży samochodów (33,8%r/r). Hamuje także skala rocznych spadków w zakupach mebli, RTV i AGD (-3,3%r/r w kwietniu vs. -8,5%r/r w marcu.
Największym negatywnym zaskoczeniem był spadek sprzedaży żywności (-6,8%r/r). Mogło być to związane z wczesną Wielkanocą w 2024 i wysoką bazą odniesienia z ubiegłego roku, kiedy większość wydatków świątecznych przypadła na kwiecień. Nie można także wykluczyć, że część konsumentów zrobiła zapasy w obawie przed wzrostem cen po przywróceniu VAT w kwietniu, chociaż marcowe dane na to nie wskazują.
Po lepszych od oczekiwań kwietniowych danych o produkcji przemysłowej, dane o sprzedaży detalicznej nieco rozczarowały, chociaż wskazują na kontynuację ożywienia gospodarczego. Systematyczna odbudowa realnych dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych nadal w ograniczonym stopniu przekłada się na zwiększoną aktywność zakupową. Konsumenci najprawdopodobniej wciąż nie czują się komfortowo z obecnym poziomem oszczędności albo zagrożeniem wojennym, co przekłada się na niższą krańcową skłonność do konsumpcji i zwiększoną tendencję do akumulowania oszczędności. Naszym zdaniem maj przyniesie dalsze odbicie konsumpcji, którą wspiera wysoki wzrost płac, kalendarz i pogoda. 2kw24 potwierdzi dalszą poprawę konsumpcji.
Niezmiennie prognozujemy wzrost gospodarczy w tym roku na 3% w oparciu o konsumpcję, napędzaną poprawą dochodów realnych gospodarstw domowych za sprawą niższej inflacji, dynamicznego wzrostu płac i wzrostu świadczeń społecznych.
W obliczu poprawiającej się koniunktury i rosnącej inflacji Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie będzie się spieszyła z rozpoczęciem cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. Oczekujemy, że stopy procentowe pozostaną bez zmian co najmniej do końca 2024.
Odbicie produkcji budowlano-montażowej w kwietniu, najprawdopodobniej nietrwałe.
W kwietniu produkcja budowlano-montażowa obniżyła się o 2%r/r (konsensus: -5,0%r/r), po spadku o 13,3%r/r w marcu. Za zdecydowanie mniejszy spadek w ujęciu r/r niż przed miesiącem odpowiada prawdopodobnie w dużej mierze mniej negatywny układ dni roboczych i inne efekty powiązane np. z układem świąt i urlopów.
Szczególnie poprawiła się aktywność w robotach związanych z inwestycjami publicznymi, tj. budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej (z -17,8% r/r do +7,8%r/r). Nie należy jednak zakładać, że taka skala odbicia jest trwała. Kumulacja projektów infrastrukturalnych finansowanych z funduszy UE w 2023 spowodowała wysokie dynamiki w kategorii budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej pod koniec ubiegłego roku. Teraz jednak uruchamianie projektów z KPO i nowego budżetu UE przebiega wolno. Na wyraźniejsze odbicie prawdopodobnie poczekamy niestety aż do 2025, kiedy absorbcja środków z UE powinna nabrać tempa.
Branża deweloperska raportuje słabą aktywność. Budowa budynków spadła o 5,9%r/r i za poprawę dynamiki wobec marca (-16,1%r/r) w dużej mierze także odpowiada układ dni roboczych. Według firm analizujących rynek nieruchomości, mieszkania były przez deweloperów na początku roku wprowadzane do oferty zdecydowanie szybciej niż sprzedawane. W wielu miastach liczba mieszkań w ofercie zbliża się do rekordów. Duży wzrost cen mieszkań na przełomie 2023/2024 spowodował, że nawet przy wsparciu publicznym wielu osób na własną nieruchomość nie stać. Jednocześnie termin wprowadzenia nowego programu rządowego wsparcia rynku hipotecznego wydaje się oddalać, ten program będzie także bardziej rozłożony w czasie niż poprzedni. Dlatego również w tym przypadku może okazać się, że na większe odbicie aktywności trzeba będzie poczekać do 2025.