Komentarze bieżące |
Prezes NBP zaostrzył retorykę, bez szans na obniżki stóp NBP w tym roku.
- Dzisiejsza konferencja Prezesa NBP oraz wypowiedzi innych członków RPP nie zostawiają większych wątpliwości co do najbliższych posunięć Rady. RPP koncentruje się wzroście inflacji w kolejnych miesiącach, związanej ze stopniowym odmrażaniem cen energii oraz utrzymującą się wysoką dynamiką płac. Szanse na jakiekolwiek obniżki stóp w tym roku są znikome, mimo ryzyk dla wzrostu gospodarczego (głównie słaba koniunktura w Niemczech) oraz decyzji o łagodzeniu parametrów polityki pieniężnej w innych bankach centralnych.
- Podczas dzisiejszej konferencji Prezes Glapiński stwierdził, że obniżka możliwa jest najwcześniej w 2026 r., gdy na poprzedniej konferencji wspominał o 2025 r.
- Prezes NBP podkreślił, że inflacja bazowa jest wysoka, podobnie jak w innych krajach Unii Europejskich. Według Prezesa będzie nadal utrzymywać się na podwyższonym poziomie, przede wszystkim ze względu na ceny usług powiązane z dynamiką wynagrodzeń. Projekcja wzrostu PKB na poziomie 3% w tym roku oraz ponad 3% w kolejnych latach sugeruje, że NBP spodziewa się wysokiej dynamiki spożycia (szczegóły poznamy w trakcie jutrzejszej projekcji).
- Glapiński zaznaczył, że celem NBP jest trwałe sprowadzenie inflacji do celu. Niestety, w najnowszej projekcji NBP przewiduje, że inflacja na koniec 2024 r. wyniesie około 5%, zaś w pierwszej połowie 2025 r. osiągnie ponad 6%. Głównym powodem jest uwolnienie cen energii, którego wpływ na inflację CPI wyniesie 1,6pp. w lipcu br. oraz 1,3pp. w styczniu 2025. Następnie, do inflacja ma stopniowo obniżać się, tak aby do końca 2026 powrócić do celu (przy założeniu pozostawienia stóp na bieżącym poziomie). W naszej ocenie wpływ przywrócenia opłaty mocowej i wzrostu innych opłat za nośniki energii od stycznia 2025 r. wydaje się przeszacowany o około 0,5pp. Utrzymanie, a wręcz zaostrzenie retoryki przez Prezesa NBP, stanowi dodatkowy argument za mocniejszym złotym, poza m.in. perspektywą kolejnych napływów środków z UE. W przypadku obligacji skarbowych jest to natomiast argument za spłaszczeniem krzywej, biorąc pod uwagę, że krótki koniec SPW wycenia pewne cięcia stóp jeszcze w tym roku. Rośnie przy tym wiarygodność sprowadzenia inflacji do celu w średnim terminie, co jest wspierające dla długich SPW. Nie wykluczamy przy tym napływów z zagranicy na krajowy rynek.
- Nadal uważamy, że istnieje szansa na obniżki stóp NBP w przyszłym roku, po osiągnięciu przez inflację CPI szczytu w pierwszej połowie 2025 roku, ale szanse te są coraz niższe.